Święte wojny: jeden z największych problemów * NIX

Jest temat, od którego nie mogłem uciec przez cały swój czas, przeskakując między dystrybucjami, wybierając programy, programując, a nawet czytając lub o wszystkim, co dotyczy Linuksa lub UNIX ... Holy Wars (Holy Wars w swojej najbardziej znanej postaci skończone).

Pierwsza święta wojna?

Cóż, termin został oficjalnie spopularyzowany przez Danny'ego Cohena w artykule na temat endianizm, a dokładniej na kontrowersjach między formatem mały-endian przeciwko niemu big endian. Dla najbardziej zaciekawionych endianizm określa kolejność, w jakiej odczytywane są bajty, każdy z nich reprezentuje plik filozofia różne iz tego samego powodu są one z definicji niezgodne. To dzieli świat procesorów na dwie części i generuje małe satelity tzw środkowy endian, szeroko stosowany w ARM i innych technologiach, który może czytać oba formaty.

Inne świetne przykłady

Wśród największych współczesnych przykładów odwieczna walka między GNOME i KDE, stary rywalizacja między vimem a emacsem, a nawet na poziomie systemu operacyjnego, nie tak dobrze znany rywalizacja pomiędzy Linuksem i [Free | Net | Open] BSD. To tylko niektóre przykłady, które były tematem niezliczonych postów, artykułów, a nawet tez książki. Bardzo dobrze pamiętam książkę O'Reilly o basie napisaną przez jakiegoś fana emacsWynika to z niektórych typowych komentarzy przeciwko vimowi, takich jak brak „naturalności” w używaniu jego skrótów klawiszowych. Krótko mówiąc, ilość informacji na te tematy jest bogata.

Miecz obosieczny

Historia pokazała nam, że nawet z najbardziej zaciętej rywalizacji rodzą się dobre rzeczy, a jednym z nich jest postęp technologiczny. Wiele powiedziano o rozpadzie C i C ++, niektórzy nazywają innych „purytanami” i mówią mój język jest lepszy. Chociaż w pewnym momencie w historii C ++ używał C jako podstawy do tworzenia nowych funkcjonalności (mówimy o 30 latach temu), obecnie oba języki ewoluowały tak bardzo, że można je uznać za dwa zupełnie różne, i tak jest warto wspomnieć, że ma prawie takie same funkcje po obu stronach. Z drugiej strony mamy wizualną ewolucję niektórych Konstrukcje jak Qt lub WebKit, szeroko stosowane odpowiednio w KDE i GNOME. Ta „kompetencja” pomaga im obu nie zasnąć i poprawiać funkcjonalność, którą oferują każdego dnia.

Na poziomie technicznym

Cóż, kiedy spojrzymy na to z całkowicie technicznego punktu widzenia, opcje mogą stać się „obiektywnie” lepsze lub gorsze i to jest rzeczywistość. namacalny, można opisać oprogramowanie lub program w kategoriach miar czasu, obciążenia, stresu lub innych możliwych do wyobrażenia. Pomaga to w podejmowaniu decyzji przez każdą osobę, ponieważ wzmacnia argumenty i może lepiej wyjaśnić potrzeby, które należy zaspokoić, oraz ryzyko, które należy tolerować. W tym momencie sprawy są nieco jaśniejsze i jeśli prowadzone są serdecznie, mogą rozwiązać wiele konfliktów, ale problem pojawia się, gdy ...

W grę wchodzi polityka

To delikatna kwestia, więc postaram się nie rozwodzić nad tą sprawą zbytnio. Wszystko jest dobrze do momentu, w którym zaczynają się skrajności, kiedy zaczynasz wierzyć, że twoje rozwiązanie jest proste lepiej niż jakikolwiek inny I wszyscy powinni się z tobą zgodzić Jest to prawdopodobnie jeden z najbardziej skomplikowanych punktów całego oprogramowania Open Source, a nawet Wolnego Oprogramowania.

Miałem okazję porozmawiać bezpośrednio z obiema grupami i prawdę mówiąc, obie są dość upolityczniony, aż do tego stopnia, że ​​powiedział mi: „Jeśli idziesz z nimi, nie chodź z nami”. I to jest to, że dla jego koncepcji życia jest tylko czerń lub biel, brak punktu środkowego ani szarości. Teraz wielu zgodzi się ze mną i innymi nie tak bardzo, ale życie to nie tylko czerń i biel, szarość i odcienie istnieją (nawet w rzeczach, w których nie powinno ich istnieć, ale jest to nieuniknione).

Zabawne w tym wszystkim jest to, że ci, którzy „prowadzą” te grupy, przynajmniej te, które miałem okazję spotkać, nie programują i myślą, że ideał oprogramowania wykracza daleko poza samo oprogramowanie, że programowanie zostały zmarginalizowane w zapomnieniu.

Moja osobista opinia na ten temat

Mam zamiar tylko nakreślić zarys tego, co uważam za ważne w przypadku wolnego oprogramowania i otwartego oprogramowania, z pewnością oba mają wiele punktów wspólnych, ale różnią się tak bardzo tymi, które nie są powszechne, że nadal jest to kwestia sporna dla obu boki.

Wierzę, że w dzisiejszym świecie oprogramowanie prywatna (ten, który uniemożliwia ci niezbędną wolność władzy myślećuczyć się) jest największym wrogiem. Zawsze lubiłem wiedzieć, dlaczego coś dzieje się na moim komputerze i uważam, że jest to program, który ci nie pozwala wiedzieć, co się dzieje To największy wróg, jakiego możesz mieć.

W tym momencie Open Source i Free Software Zgodzić się (chociaż nie chcą tego przyznać), i czy to jedno z powodów praktycznych, a drugie z powodów etycznych, chcą, aby użytkownicy mogli wnosić wkład i uczyć się na podstawie kodu źródłowego.

Punkt, w którym zaczyna się problem, dotyczy wolność dystrybucji. Open Source jest nieco bardziej restrykcyjny niż wolne oprogramowanie, jest to punkt wyjścia dla wielu konfliktów filozofie. Ale widzę to w następujący sposób:

Na tym świecie czarny staje się oprogramowaniem prywatna, która nie pozwala ci naprawdę wiedzieć, co się dzieje ani dlaczego tak się dzieje. W jeszcze jednym momencie wieprzowina, mamy oprogramowanie Open Source, które nie zapewnia wszystkich wolności  ale przynajmniej pozwala ci mieć dostęp do kodu do nauki i ulepszania. Strona blanco stałoby się wolnym oprogramowaniem, aby mieć więcej ideałów etyczny w którym oprogramowanie musi być dostępne dla społeczności i pomagać wszystkim, nie oczekując w zamian korzyści.

Utopia

Gdyby wszyscy byli tacy jak on blancoCóż, nie byłoby potrzeby pieniędzy, ale może sprawy potoczyłyby się zupełnie inaczej, żeby ludzie pracowali tylko dla nich powołanie, a nie przez Necesidad. W tym momencie istnienie szary w naszym życiu, chociaż projektami można pomóc światu Za darmoŚwiat nie przestanie wymagać od ciebie wszystkiego, czego zawsze żąda.

(Chciałbym dodać nawias podziękowania dla naszego kolegi Alejandro, który poruszył temat, który warto edytować w oryginalnym poście. Być może wynika to z błędnej interpretacji, która, jak mówi, programista może pomyśleć, że wolne oprogramowanie nie produkuje Chodziło mi o to, że w etycznie poprawnym społeczeństwie, w którym wszyscy oferujemy naszą pracę społeczności na różne sposoby i wszyscy z niej korzystamy, pieniądze nie są potrzebne. Nie dlatego, że wolne oprogramowanie ich nie produkuje (ale ponieważ przy tak wysokiej wartości etycznej dewaluuje się potrzeba czegoś tak zbędnego jak pieniądze)

PS: Dziękuję za zwrócenie uwagi na te informacje i dziękuję za udostępnienie? W końcu projekty takie jak jądro (wolne oprogramowanie) przenoszą obecnie więcej niż jedną firmę wartą wiele milionów dolarów? )

Brzmi świetnie, ale prawda jest taka, że ​​wszyscy potrzebujemy pieniędzy na tym świecie i chociaż wolne oprogramowanie może być najbardziej blanco które można znaleźć, zawsze będzie czarny dominuje nie tylko na rynku, ale także w umysłach konsumentów. I zawsze będą długi wobec państwa i wszelkie inne rzeczy, które zmuszą cię do posiadania pieniędzy.

(Ponownie, mówiąc z etycznego punktu widzenia, a nie z praktycznego punktu widzenia, ponieważ mówimy w tym przypadku o wolnym oprogramowaniu, a nie o otwartym oprogramowaniu, jeśli mówimy o otwartym oprogramowaniu, ponieważ istnieją tysiące firm, które opierają swój kapitał na otwartym oprogramowaniu, Red Hat i wiele innych na szczycie tej listy)

Gentoo

To jedna z rzeczy, które najbardziej lubię w Gentoo - możliwość wybierać. To nie tylko oznacza możliwość wyboru oprogramowanie, ale też uczy pomyśl o jednym podobnie. I jak wszędzie, on też istnieje politykaI boki, i inne. Ale dobrą rzeczą jest to, że zawsze jest wolność wybierać, zwłaszcza gdy jeden z boki nie podąża za twoim sposobem myślenia. (Musiałem to tutaj umieścić, ponieważ jak widzieliście, duża część oprogramowania FOSS (wolnego i otwartego oprogramowania) zajmuje się filozofie.)

Ostateczne odbicie

Te filozofie są dobrzy, pomagają rozwiązywać problemy z nowych perspektyw. To jest coś, co zawsze przyda się każdemu, ale problem zaczyna się, kiedy grupa chce narzucać jego filozofia. Nigdy nie jest dobrze mówić „to jest lepsze”, jak to często widziano w świecie Linuksa, z typowym:

Ubuntu / Fedora / Mint / Manjaro /… jest lepszy niż Ubuntu / Fedora / Mint / Manjaro /…

Nie istnieją absolutnie najlepsze, po prostu pozostają inne filozofie.

Uważam się za kogoś dość tolerancyjnego w tej kwestii, przyzwyczaiłem się wierzyć, że nic nie może być absolutnie dobre lub złe, jeśli pochodzi od kogoś. Wszystko ma niuanse i jestem skłonny podzielić się rzeczami, które rozważam przydatne. Nie zamierzam zmuszać wszystkich do podążania za mną w moim sposobie patrzenia i korzystania z technologii, ale mam świadomość, że niewielu używa lub próbuje rzeczy, których używam, więc staram się to udostępnić, aby inni mogli mieć punkt odniesienia to 🙂

Tym razem już dużo rozszerzyłem, ale wydawało się, że to bardzo ciekawy temat do omówienia.

Extra

Cóż, wydaje mi się, że nie poruszyłem tego w oryginalnym tekście (jest to spóźniony dodatek), ale staram się uczestniczyć w projektach Wolnego Oprogramowania (jak git i kernel, także weechat), ale używam też i współpracować z projektami Open Source (takimi jak Gentoo). Uważam się za jednego z tych, dla których pracuję powołanie Myślę, że im większe dobro społeczności, tym bardziej pomagamy zmieniać świat krok po kroku (jak te blogi 🙂). Teraz tak, pozdrawiam 🙂


28 komentarzy, zostaw swoje

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Rodrigo powiedział

    Doskonałe odbicie, bardzo mi się podobało. Chciałbym, żeby było więcej ludzi, którzy tak myśleli o oprogramowaniu i życiu w ogóle.

    1.    ChrisADR powiedział

      Dzięki 🙂 nie zapomnij wskoczyć ponownie po Extra 😉

  2.   Nestor powiedział

    Podobał mi się post

    dzięki za poświęcony czas

    1.    ChrisADR powiedział

      Dzięki 🙂 nie zapomnij wskoczyć ponownie po Extra 😉

  3.   Ricardo Rivers powiedział

    Błyszczący !!!

    1.    ChrisADR powiedział

      Dzięki 🙂 nie zapomnij wskoczyć ponownie po Extra 😉

  4.   czeko powiedział

    Witam, czytałem Twój post i wydają mi się bardzo dobre ... szczerze mówiąc, próbowałem kilku dystrybucji, ale nadal nie mogę znaleźć takiej, która by mi odpowiadała ... a słysząc kilka pomysłów dotyczących gentoo, jestem ciekawa, czy mogę spróbować, teraz używam ubuntu i być szczery, nie lubię go już od kilku lat.

    Pozdrowienia i podziękowania za udostępnienie

    1.    ChrisADR powiedział

      Dziękuję bardzo 🙂 jest coś do wypróbowania, a jeśli ci się spodoba, to genail 🙂 chodzi o to, aby nie wierzyć, że cały GNU / Linux jest jedną filozofią lub ruchem, wszyscy mamy tutaj WOLNOŚĆ wyboru, Pozdrowienia 🙂

  5.   Cris powiedział

    Megadeth, album Rust in Peace. Hehehe.
    Bardzo dobrze.

  6.   Targowisko powiedział

    Osoba musi być otwarta i mieć swobodę wyboru.

  7.   anonimowy powiedział

    Bardzo dobry wymiar!

  8.   Alejandro powiedział

    Dobra refleksja, chociaż chciałbym zrobić nawias w akapicie utopii, tym, który mówi:

    „Gdyby wszyscy byli jak biali, nie potrzebowaliby pieniędzy, ale może sprawy potoczyłyby się zupełnie inaczej, żeby ludzie pracowali tylko z powołania, a nie z konieczności”.

    Cóż, w tej refleksji dokonuje się porównania między białym i wolnym oprogramowaniem, jak proponujesz w:
    „Biała strona byłaby wolnym oprogramowaniem, ponieważ ma bardziej etyczne ideały, w których oprogramowanie musi być dostępne dla społeczności i pomagać wszystkim, nie oczekując w zamian korzyści”.

    Moim zdaniem wtedy powiedzieć, że: „Gdyby wszyscy byli jak biali, to nie potrzebowaliby pieniędzy”;

    Chodzi o to, że nie wydaje mi się, aby był to ważny ani poprawny argument; To znaczy: fakt, że wolne oprogramowanie jest darmowe, ma związek z WOLNOŚCIĄ, a nie z CENĄ CZY PIENIĄDZAMI. Pamiętaj, że wolne oprogramowanie i fakt zarabiania pieniędzy to rzeczy, które nie powinny być sprzeczne (chociaż większość wolnego oprogramowania jest bezpłatna, nie jest to prawo, wszyscy mamy możliwość sprzedaży wolnego oprogramowania), W końcu problem i na który chcę zwrócić uwagę w tym akapicie polega na tym, że bezpośrednie kojarzenie wolnego oprogramowania z problemami finansowymi i sugerowanie, że nie można zarabiać na życie z wolnego oprogramowania, moim zdaniem jest szkodliwe, ponieważ moim głównym celem jest punkt:

    Może to zmylić i skłonić programistów do myślenia, że ​​wolne oprogramowanie nie może zarabiać na jedzeniu. kiedy to nieprawda-

    Wreszcie, czy zarabianie pieniędzy na wolnym oprogramowaniu zależy od zaangażowanych osób (można to zrobić z zawodu i / lub z konieczności), istnieją różne modele biznesowe wolnego oprogramowania, wdrażające te modele biznesowe i zmieniające niewłaściwy sposób, w jaki ludzie Postrzegaj wolne oprogramowanie w tych dwóch aspektach, że możesz zarabiać pieniądze (i dużo pieniędzy), wiele firm pokazało, że zarabia ogromne sumy na wolnym oprogramowaniu.

    Zgodnie z większością punktów tego artykułu (jest to dobry artykuł), chciałem tylko zwrócić uwagę na to, co myślę, że spostrzegłem z tego akapitu.

    Pozdrowienia.

    1.    ChrisADR powiedział

      Witaj Alejandro, bardzo dziękuję za podzielenie się swoją opinią. Być może jest to błędna interpretacja i spróbuję przeformułować to, co mówisz, ponieważ oczywiście nie jest to to, co próbowałem wyrazić. Doszedłem do tego, że w etycznie poprawnym społeczeństwie, gdzie wszyscy oferujemy społeczności w ten sam sposób i wszyscy z tego korzystamy, nie potrzeba pieniędzy. Nie dlatego, że wolne oprogramowanie go nie produkuje (ale dlatego, że przy tak wysokiej wartości etycznej traci się potrzebę czegoś tak zbędnego jak pieniądze) Dziękuję za zwrócenie mi uwagi na te informacje i dzięki za udostępnienie 🙂 W końcu projekty takie jak jądro ( Wolne oprogramowanie) przenosi obecnie więcej niż miliardową firmę 😉

      1.    Alejandro powiedział

        Przede wszystkim dziękuję za odpowiedź na moją opinię, taka była moja interpretacja (interpretacji może być tyle, ilu czytelników), ale jak wspomniałeś »Na tak delikatne tematy» lepiej nie wpadać w rozproszone interpretacje i wiele więcej, ponieważ często widziałem to zjawisko na blogu, nawet starałem się je podkreślić), niestety jest wielu ludzi, którzy są naprawdę przekonani, że z Wolnym Oprogramowaniem nie można zarabiać, skoro udowodniono, że jest odwrotnie.

        (Kwestia jądra jest bardzo dyskusyjna ze względu na kwestię tych, które mają BLOBY) mimo to rozumiem o co chodzi i tak jak mówisz i zgadzam się z tym wydaje się, że nie wszystko może być czarne lub białe, przynajmniej nie teraz, kiedy jest tyle drogi podróżować ścieżką wolności i oprogramowania itp.

        Gratulacje, dobry artykuł i gratuluję wam podzielenia się i zajęcia stanowiska polegającego na przeformułowaniu tekstu, aby uczynić go jaśniejszym.

        Pozdrowienia.

        1.    ChrisADR powiedział

          Cóż, to jest dwukierunkowa droga, nie mogę pisać, myśląc, że wszystko jest w porządku i jestem wdzięczny, gdy pojawi się dość dokładny i dobrze sformułowany komentarz, który warto przeczytać i tak było, będę kontynuować dzielę się i mam nadzieję, że (choć z delikatnością tematów, które można potraktować), jeśli w czymś innym zostawiam ślad dwuznaczności, zrób mi przysługę (z całą pewnością w świecie), aby sformułować spójny argument taki jak ten. Twoje zdrowie

  9.   Eduardo Vieiry powiedział

    Pomimo tego, że mam zaledwie 25 lat, jestem użytkownikiem Linuksa od dłuższego czasu (2008), zawsze lubiłem wiedzieć, jak działają rzeczy, dostosowywać i optymalizować zasoby. Nie jestem programistą i nigdy nie otwierałem kodu źródłowego żadnego oprogramowania zawartego w mojej dystrybucji. Moja filozofia bardzo różni się od twojej, jestem bardziej „normalnym” użytkownikiem, nie brzydzę się prawnie zastrzeżonym oprogramowaniem, rzeczywiście, to nie jest główny powód, dla którego używam Linuksa. Powodem, dla którego używam Linuksa jest to, że działa znacznie szybciej i płynniej, jest bardziej zoptymalizowany i mogę być bardziej produktywny, nie muszę się tak bardzo martwić o wirusy (które istnieją, ale nie są tak powszechne), ponieważ możliwości dostosowywania (uwielbiam KDE) i zarządzania pakietami, które pozwalają mi aktualizować system bez większego wysiłku.

    1.    ChrisADR powiedział

      Cóż, jak już wspomniałem przy wielu okazjach, różne filozofie sprawiają, że GNU / Linux jest świetny 🙂 pozdrowienia

  10.   Alan powiedział

    Cześć. Problem z inicjatywą „Open Source” to nie tylko kwestia patentów i możliwości redystrybucji programów lub jej nie: filozofia Open Source zakłada akceptację, włączenie i używanie oprogramowania zamkniętego, a tym samym utratę kontroli i przejrzystości nad zespołem.
    To, co mówię, jest łatwe do zobaczenia. Wyraźnym przykładem oprogramowania Open Source jest jądro Linuksa w wersji domyślnej, do którego jest przypisanych wiele zamkniętych sterowników, których nie znamy lub nie mamy możliwości dowiedzenia się, co robią, a czego nie robią na naszych komputerach. Najwyraźniej dystrybucją Open Source jest Ubuntu.
    Z drugiej strony, filozofia wolnego oprogramowania nie pozwala na zamknięcie żadnej części programu. Wszystko musi być całkowicie otwarte (a także musi mieć możliwość modyfikowania, redystrybucji bez ograniczeń itp.). Przykładem tego typu oprogramowania jest jądro Linux-Libre, z którego usunięto całą część zamkniętego źródła, a przykładem dystrybucji może być Trisquel (który często znajduje się w stagnacji) lub Parabola.
    Dystrybucja, którą uważam za dość „szarą”, to Debian, który pierwotnie był w 100% darmowy, ale możesz dodać quasi-oficjalne repozytoria zawierające oprogramowanie własnościowe, do którego potrzebujesz lub chcesz go używać.
    Wreszcie wiem, że czasami to kosztuje, ale używany przez nas system operacyjny to nie tylko Linux. Nazywa się GNU lub GNU / Linux. Linux to jądro, jak już powiedziałem.
    Rozumiem, że czasami jest to kwestia przyzwyczajenia, ale jest to błąd, który - przynajmniej tak mi się wydaje - powinniśmy spróbować wyeliminować. Android używa jądra Linuksa i nikt ci tego nie mówi. Istnieją również systemy GNU z innymi jądrami, jak BSD lub Hurd (na przykład Debian GNU / Hurd).

    pozdrowienia

    1.    ChrisADR powiedział

      Cześć Alan, dziękuję za udostępnienie i chcę tylko wyjaśnić kilka rzeczy ...

      Po pierwsze, linux (jądro) jest rozprowadzany jako wolne oprogramowanie (GPLv2), a jego kod jest całkowicie otwarty, inną rzeczą jest oprogramowanie układowe, które inne firmy wstawiają do niego, a kolejną rzeczą jest to, do czego dostarczają pakiety (lub pakiety) dystrybucji użytkowników (w takim przypadku nawet dystrybucje binarne byłyby Open Source, ponieważ nie dostarczają programu w 100% przejrzyście, albo jak możesz powiedzieć, że nie został on gdzieś zmieniony podczas kompilacji?). Teraz pozostaje tylko podkreślić, że filozofia obecna we wszystkich programistach jądra brzmi: „kod musi być dostępny dla każdego, nawet w sterownikach”, mówiono o tym na kilku konferencjach, a posiadanie kodu pomaga wszystkim. Ale wciąż musimy zmierzyć się z rzeczywistością, że świat nie jest tylko biały, a wiele sprzętu i firm, które go rozwijają, nie pozostawi swojego know-how dostępnego dla wszystkich, ze strachu, nieufności lub czegokolwiek zechcesz.

      Rozumiem, co mówisz o komputerach w 100% darmowych, ale w dzisiejszych czasach jest to bardzo trudne do osiągnięcia, zwłaszcza że cały specjalistyczny sprzęt jest opracowywany przez duże i zastrzeżone firmy. Innym czynnikiem jest to, że w wolnym oprogramowaniu jest więcej ludzi politycznych niż programistów, co też nie pomaga. (Komentuję, ponieważ jestem również zapisany na ich listy mailingowe) I być może jest to sposób radzenia sobie z więcej niż jednym, który po prostu „przeraża” tych, którzy chcą wnieść swój wkład ...

      Wreszcie, i to jest bardzo osobista opinia, Linux to już twoje określenie ogólne i naznaczone na całym świecie, Ubuntu próbował zapracować na swoją pozycję i odnosi sukcesy, Android (ponieważ pochodzi od Google) zasłużył na swoją nazwę ... ale jeśli idziesz z jakąkolwiek „normalną” osobą, aby porozmawiać o dzielnicy X, patrzą na ciebie z twarzą… co?… potem mówisz Linux, a oni odpowiadają… Ahhhh to o hakerach i informatykach… Rozumiem, co GNU / Linux jest i myślę, że zawsze starałem się nadać mu odpowiednią konotację, ale jeśli mi się nie udało, przepraszam za to.

      I wreszcie ... cóż, wszyscy możemy wybrać, nawet w Gentoo możesz wybrać licencje, których używasz do uruchamiania wyłącznie DARMOWEGO oprogramowania, ale ja (mimo że uważam wolne oprogramowanie za coś, w czym chcę uczestniczyć) dzisiaj nie mogę i nie mogłem nawet zgodne ze sterownikami, aby mój laptop działał (I używam tylko karty Intel i nie jest to zbyt wyspecjalizowany sprzęt), i nie jest tak, że brakuje mi chęci, ale nie z całym dostępnym czasem na świecie mógłbym to zrobić co jest potrzebne, aby po prostu utworzyć sterowniki (i zapewnić im bezpieczeństwo) dla mojego laptopa. W każdym razie, gdybym chciał czegoś w 100% darmowego i przejrzystego, musiałbym również stworzyć własny sprzęt i zbudować oprogramowanie, aby móc z niego korzystać ... obecnie niepraktyczne, a jak powiedziałem, szary i odcień, który Muszę się zgodzić, bo gdyby nie to, po prostu nie mogłem użyć laptopa, telefonu komórkowego, ani niczego takiego: /
      pozdrowienia

      1.    Alan powiedział

        Witam ponownie, jak było?
        Jądro Linuksa jest zgodne z licencją, ale jak wspomniałeś, dodaje również oprogramowanie układowe, które nie tylko nie ma wolnej licencji, ale także nie wie, co robi. Dokładnie to postuluje ruch Open Source w dziewiątej przesłance swojego manifestu - fakcie dopuszczenia zamkniętych części w ramach wolnego oprogramowania.
        Wyjaśniłem to nie dlatego, że się zgadzam lub nie, ale dlatego, że w artykule napisałeś:

        «Zawsze lubiłem wiedzieć, dlaczego coś dzieje się na moim komputerze i uważam, że program, który nie pozwala ci wiedzieć, co się dzieje, jest największym wrogiem, jakiego możesz mieć.

        W tym momencie Open Source i Free Software zgadzają się (chociaż nie chcą tego przyznać), i to jedno ze względów praktycznych, a drugie ze względów etycznych, chcą, aby użytkownicy mogli wnosić wkład i uczyć się z kodu źródłowego.

        Punkt, w którym zaczyna się problem, dotyczy wolności dystrybucji. Open Source jest nieco bardziej restrykcyjny niż wolne oprogramowanie, jest to punkt wyjścia dla wielu konfliktów filozoficznych. »

        Moim zdaniem problem nie zaczyna się od dystrybucji oprogramowania (chociaż jest to ważny punkt konfliktu), ale od wiedzy o tym, co robią wszystkie programy, które uruchamiamy, a czego nie (Wolne oprogramowanie), lub od wiedzy, co robią. część - być może bardzo duża - z nich (Open Source).
        Ale oczywiście masz rację. Nie żyjemy w społeczeństwie, w którym firmy szukają wspólnego dobra i próbują uwolnić kodeksy, pozostawiając po sobie zysk.
        Posiadanie w 100% darmowej maszyny zgodnie z postulatami FSF nie jest dla każdego i tak naprawdę nie wiem, czy jest to obecnie możliwe. Ponadto, jeśli masz problem z urządzeniem peryferyjnym, które wymaga zastrzeżonych sterowników, rozwiązaniem, które ci dają, jest wyrzucenie go i zakup innego, a nie wszyscy są tak zainteresowani wolnym oprogramowaniem lub niezbędnymi pieniędzmi. Jeśli nie ma darmowej alternatywy dla tego lub innego programu, musisz przestać go używać. Jeśli masz telefon komórkowy, to musi mieć zainstalowany Replicant, nawet jeśli nie masz połowy rzeczy.
        Myślę, że tego rodzaju… głupota, brak empatii i - nawet jeśli nie lubią tego mówić - fanatyzm, wyrządzają więcej szkody niż pożytku wolnemu oprogramowaniu.

        Nie mówiłem o GNU / Linuksie, ponieważ jestem fanem FSF (którego, jak widać, nie jestem), ale uważam, że w tym momencie mają rację. Prawdą jest, że ludzie znają go jako „Linux” dla systemu (nie znam nikogo spoza internetu, który mówi o GNU / Linux, chociaż nie jestem spokrewniony z komputerami), ale widzę, że blogi i media rozpowszechniają ten błąd, nawet jeśli wiedzą, że jest zły powiedzenie. Jeśli jutro pojawi się Hurd (w co bardzo wątpię) lub opracowane zostanie inne jądro, które jest włączone do większości dystrybucji, co się stanie? Ta strona powinna nazywać się co najmniej „FromHurd”. Myślę, że jądro ma większe znaczenie niż sam system operacyjny.
        Zwykle nie komentuję, ale kiedy to robię, korzystam z okazji, aby poruszyć kwestię nazwy.

        Powitanie i powodzenia

        1.    ChrisADR powiedział

          Cóż, bardzo dziękuję za zrobienie tego Alan 🙂 Często trudno jest wyjaśnić absolutnie wszystko na tak małej przestrzeni (na tym etapie z pewnością można by dodać jeszcze jedną książkę do listy, która rozwiązuje ten problem za pomocą tych postów 😛) Ale jak mówisz, to delikatne tematy, wziąłem część całości, przynajmniej część, którą rozumiem, że mogę wyjaśnić na tak małej przestrzeni, a najwyraźniej nadal nie wystarczy, aby móc to. Musielibyśmy dużo dyskutować o kwestiach jądra (zarówno jako programista, jako użytkownik, jako agent zewnętrzny, jak i kwestia prawna), aby móc nieco wyjaśnić dokładną sytuację i dojść do konsensusu, może to zostanie na kolejny post 😉

          I na koniec (to znowu moja osobista opinia), po przeczytaniu niezliczonych wierszy kodu źródłowego wielu programów GNU i linuxowych, uważam, że w tym momencie praktycznie niemożliwe jest "wiedzieć" dokładnie, co dzieje się na każdym kroku. , oprócz znajomości dużej ilości materiału teoretycznego, należałoby wiedzieć, jak kod robi to, co robi, jak często, dlaczego i inne pytania, które jeśli pomnożymy je przez liczbę programów wymaganych do działania minimalnej funkcjonalności system (w stylu Linux From Scratch), wykonują pracę nieco tytaniczną. Nie mówię, że powinno to przestać być ważną kwestią, ale że w tym momencie, w tempie, w jakim rozwija się technologia, wiedza dokładnie, co i jak ze WSZYSTKIEGO jest niemożliwe. Problem polega na tym, że w Open Source (częściowo) i wolnym oprogramowaniu (prawie w całości) przynajmniej kod jest dostępny dla najbardziej zaciekawionych, co robi dużą różnicę w porównaniu do całkowicie zastrzeżonego 🙂

          1.    Alejandro powiedział

            Alan i ChrisADR, jeśli chcesz, proponuję napisać darmowy artykuł-literalny-, w którym każdy może go udostępniać i modyfikować, w którym wyjaśnione są niektóre punkty, w tym następujące:

            1 - Porusz kwestię niuansów, dokonując analogii, którą już przedstawia ten artykuł (podkreślając różnicę między oprogramowaniem wolnym i otwartym), która moim zdaniem jest bardzo dobra (jest wielu ludzi, którzy nawet myślą podobnie, którzy myślą, że są tacy sami , myśląc źle, na przykład: jeden jest po angielsku, a drugi po hiszpańsku).

            2 - Powszechne niejasności, problemy z nazwami, takie jak GNU / Linux (jest to temat, który został już omówiony, ale możemy go wykorzystać, aby uwzględnić kilka innych, które możemy znaleźć i wspomnieć).

            3 - Mity wolnego oprogramowania (omawiałem już ten temat na swoim blogu), wśród nich mit lub złe przekonanie, że z wolnym oprogramowaniem nie można zarabiać i dobrze rozdzielać pojęcia i konteksty WOLNEGO od PRICE-MONEY.

            Przedstawiam Ci tę propozycję, ponieważ od jakiegoś czasu martwię się o jej napisanie i ostatecznie wiem, że to zrobię (bo już w różnych artykułach pisałem do nich fragmentarycznie), ale zapraszam do zrobienia tego w wspólny sposób na skoncentrowanie go i uzyskanie większego wpływu i rozpowszechnienia na blogach. Pozdrowienia.

            1.    ChrisADR powiedział

              Wydaje mi się, że to dobry pomysł, na pewno na swoim blogu będę pisał na ten temat więcej niż jeden raz, więc chciałbym mieć go zarówno tam, jak i tutaj, aby można go było bardziej rozpowszechnić. Nie wiem, czy pojedynczy artykuł może objąć tyle informacji (mam w zwyczaju nie pisać więcej niż 1500 słów, a przynajmniej próbuję 😛), bo tak gęsty materiał mógłby zająć całą serię, żeby to dobrze zrozumieć, kierunek. Jeśli Alan też jest zainteresowany, możemy to skoordynować i zobaczyć, co z tego wyjdzie 🙂 Pozdrowienia


  11.   Diego Silverberg powiedział

    Ta koncepcja „filozofii”, którą wyrażasz, jest nieco ... redukcjonistyczna. Filozofie SĄ perspektywami światowymi, są formami rozumowania i systemami idei zdeterminowanymi do opisu rzeczywistości

    Naprawdę bardzo mnie to martwi, ponieważ ogromna większość społeczności komputerowej jest całkowicie oderwana od rzeczywistości społecznej i generalnie ignoruje takie tematy, jak filozofia czy polityka.

    Nawet w celach komunikacyjnych porównywanie 3 filozofii jako skali szarości nie jest poprawne

    Ustanawianie w ten sposób Prywatności, Otwartości i Wolności oznacza oderwanie ich od konfliktu między nimi, który jest ich wpływem na społeczeństwo i podejściem do tego efektu. To całkowite odpolitycznienie komputerów

    Prywatny całkowicie ignoruje stwierdzenie, że „to moje oprogramowanie robię, co chcę”, nawet jeśli kogoś to boli

    Open ALSO ignoruje efekt społeczny, ogranicza się tylko do twierdzenia, że ​​kod jest widoczny, aby uzyskać minimalną korzyść dla społeczeństwa po tym, jak wspomniane oprogramowanie ma wpływ ... niezależnie od tego, czy jest szkodliwe, czy nie. Najlepszym przykładem jest Android na wszystkich urządzeniach, który ma wszystkie dostępne narzędzia do monitoringu ... a obrońcy open source są cicho, ponieważ są zainteresowani tylko udostępnieniem kodu

    El Libre jako jedyny twierdzi, że należy się zająć tym efektem społecznym, twierdzi, że kodeks jest widoczny, aby społeczeństwo czerpało korzyści, i że został napisany z dbałością o podstawowe zasady, aby nie szkodzić jednostkom, społecznościom itp., A zatem aby ktokolwiek to napisał, nie otrzymał niebezpiecznej ilości mocy

    Twoja propozycja jest całkowicie utopijna. Że to po prostu spór o idee, ponieważ wszystkie strony są równe .. a ci, którzy się nie zgadzają, muszą być po prostu zamkniętymi ludźmi, którzy chcą się narzucić.

    W naszym społeczeństwie istnieją grupy władzy będące w konflikcie z całym społeczeństwem, istnieje wolne oprogramowanie, dzięki któremu równowaga sił jest zrównoważona, a wrażliwi są chronieni (wszystko, ponieważ społeczeństwo jest zanurzone w technologii)

    Odpolitycznienie jest najgorszą rzeczą, jaką możemy zrobić dla technologii informacyjnych i społeczeństwa, konieczne jest ponowne upolitycznienie tej dziedziny i cieszę się, że FSF nie ogranicza się, jak wiele tchórzliwych instytucji, do po prostu mówienia o oprogramowaniu i technologii, ale jest poświęcony pracy ściśle politycznej

    I dla wyjaśnienia, upolitycznienie informatyki nie polega na założeniu, że twoja koncepcja świata jest poprawna i budowaniu programu na tej podstawie, ale na budowaniu programu najlepiej jak potrafisz, ale biorąc pod uwagę możliwe użycie tego programu

    1.    ChrisADR powiedział

      Cześć Diego, dziękuję za udostępnienie i od teraz chcę tylko wyjaśnić, że jest kilka punktów, które mogą wynikać z błędnej interpretacji tego, co zostało napisane ...

      Po pierwsze: Jak wynika z tekstu, jest to skomplikowany, obszerny i trudny temat, nie zamierzam pisać traktatu ani kompendium na temat wszystkich szczegółów i szczegółów etycznych, politycznych i społecznych, ponieważ po prostu:
      1- to nie jest to miejsce.
      2 - to nie jest ten moment.
      Po prostu przedstawiam swój punkt widzenia (jako ktoś, kto choć nie jest znawcą tematu, bo ja nie jestem, miał okazję poradzić sobie z osobami spokrewnionymi i jednocześnie uformować pomysł na temat temat) i chociaż rozważasz mojego podsumowującego redukcjonistę, ponieważ studiowałem też filozofię, nawet trochę moralności i etyki, i mogę powiedzieć, że rozpatruję ją w poprawnych ramach teoretycznych, mających zastosowanie do ilości miejsca, które muszę wykorzystać na wyjaśnienie.

      Nazywam je filozofiami, ponieważ z pewnością SĄ one poglądami na świat, które każda z trzech „stron” ma na temat tego, jak powinno wyglądać życie i społeczeństwo.

      A żeby jeszcze trochę skomentować o skali szarości, jest coś, czego Libre nie rozważa, a przynajmniej nie rozwiązuje dzisiaj do końca ... Załóżmy przez chwilę, że Libre był światowym paradygmatem, nie było oprogramowania własnościowego lub wszystko te firmy, co dzieje się ze wszystkimi ludźmi, którzy są zależni i żyją z tej pracy? Czy miliony, które są generowane ekonomicznie (nawet jeśli są słabo dystrybuowane), pojawią się w magiczny sposób, aby rozwiązać wideo z taką liczbą pracowników i ich rodzin? Czy też nie są częścią społeczności, którą twierdzą, że chronią? Jak powiedziałem w artykule, nie wszystko może być czarne lub białe, nawet jeśli nam się to nie podoba, muszą być niuanse, bo życie nie jest tylko czarne lub białe, to działa tylko dla utopii i działa tylko wtedy, gdy utopia jest całkowicie biała, ponieważ jeśli jest czarna, mamy do czynienia z dużo większym problemem.

      I nie mówię, że chodzi o całkowite odpolitycznienie sprawy, to, co powiedziałem i podkreśliłem, to nie iść na skrajności. Nie do tego, by nazwać innego tchórzem za zrobienie lub nie zrobienie czegoś, co uważa za właściwe, ponieważ w jego światopoglądzie tak jest. A może możesz powiedzieć dziecku, że jego ojciec / matka jest tchórzem, ponieważ karmi je swoją pracą w prywatnej firmie?

      Nie przeczę, że zderzają się ze sobą grupy sił, aw tym momencie nieudane próby FSF postrzegam jako coś, co trzeba przemyśleć, bo nie oszukujmy się, firmom nie zależy na FSF, nie robią też tego „normalni” użytkownika, a FSF nie pomaga uczynić tego czymś bardziej przyjaznym, a wręcz przeciwnie, odstrasza potencjalnych obserwujących fanatyzmem graniczącym z skrajnościami. Być może dlatego większość „wolnego” oprogramowania umiera stopniowo, ponieważ teraz jest więcej polityków niż programistów i może w takim przypadku powinno już stać się Fundacją Wolnego Świata lub czymś innym, ponieważ przy takim tempie oprogramowania wygrywało ” nie zostało dużo: /

      1.    Rainbow_flyf powiedział

        Cóż, mam zamiar również to wyjaśnić, ponieważ wydaje się, że w niektórych sprawach nie zinterpretowałeś mnie poprawnie

        Jeśli chodzi o skalę szarości, jeśli cię rozumiem, masz na myśli, że na świecie istnieje zastrzeżone i otwarte oprogramowanie, a ludzie utrzymują się z rynków, które stworzyli, i że twierdzenie, że przyjęcie wolnego oprogramowania byłoby pozostawieniem ich nagich

        I tu pojawia się pytanie. Kto powiedział, że wolne oprogramowanie powinno zastąpić te zastrzeżone i otwarte? .. Co powinno się stać, aby PRYWATNE I OTWARTE STAŁY SIĘ WOLNE

        Uwielbiam GNU / Linuksa, ale… prawdziwym triumfem będzie to, że Windows zostanie wypuszczony (czyli z powrotem do wolnego oprogramowania) (żeby dać przykład) nikt nie mówi, że cały rynek Windows powinien umrzeć, to byłoby szaleństwo. Nie musisz przegapić wszystkich ludzi, którzy żyją z tego oprogramowania

        Oczywiście, niektórzy ludzie żyją wyłącznie dzięki wyłącznym zaletom tego oprogramowania, a nie z rynku, który generują ... w taki sam sposób, w jaki firma fonograficzna żyje rabując muzyka, i muszą zniknąć lub przystosować się, aby dać początek nowym rynkom. coś, co zostanie załatwione w odpowiednim czasie, to nie jest kwestia „zdobądźmy darmowe oprogramowanie i kto zostanie na ulicy, schrzańmy to” byłoby niespójnością „zdobądźmy prawa, aby nikt nie mógł z nich korzystać”

        Jeśli chodzi o drugi punkt, dotyczący „nie popadania w skrajności”, należałoby zobaczyć, że definiujesz siebie jako skrajnego, szczerze ... ponieważ nie powiedziałbym dziecku ani jego ojcu, co mają zrobić ... ale tutaj mówimy o instytucjach i wyspecjalizowanych firmach, aby nie wystawiać osób bez żadnej odpowiedzialności

        Instytucje, którym, gdybym powiedział im, że DEPOLITYCZNA kwestia POLITYCZNA, na którą społeczeństwo może zostać poważnie dotknięte, tylko dlatego, że narusza ich interesy lub dlatego, że nie wiedzą, jakie stanowisko mają zająć, jest aktem tchórzostwa. Wszystkie osoby i wszystkie instytucje zajmują stanowiska polityczne w mniejszym lub większym stopniu

        Ale instytucje są zobowiązane etycznie je wyrażać, nie mogą wyjść i powiedzieć „o nie, to nie jest polityczne”

        Jeśli chodzi o FSF, nie widzę fanatyzmu, na który wskazuje pan, uważnie podążam śladami tej fundacji i każdego dnia jestem bardziej przekonany, że media nazywają to „fanatyzmem” zajmowanie określonej pozycji i brak elastyczności, niezależnie od tego, czy czy twoje stanowisko jest spójne, czy nie. Sam fakt, że nie dajesz się wypaczać większości, jest już nazywany fanatyzmem bez kwestionowania, czy większość ma rację, czy nie.

        Tak, mogę się zgodzić, że ich metody upowszechniania są kiepskie i nie mają pojęcia, jak zorganizować strategie komunikacji, poza tym, że nie mają budżetu na organizację dużych kampanii, ale ... na Boga, przynajmniej starają się wskazać, że my powinny podjąć działania w tej politycznej walce, w przeciwieństwie do innych instytucji, które dawno temu porzuciły jakąkolwiek walkę

        1.    ChrisADR powiedział

          Cześć Diego, bardzo dziękuję za odpowiedź 🙂 Cóż, szczerze, byłby to temat godny konferencji / dyskusji / wystawy, ponieważ przy tych krótkich komentarzach trudno jest poprawnie utrzymać wątek i ustrukturyzować pomysł, aby nie można było zostawić luk na błędne interpretacje. Ale i tak spróbuję 🙂

          Zacznijmy od pierwszego celu, jakim jest wydanie zastrzeżonego oprogramowania. Jest to cel (z mojego punktu widzenia) prawie tak wyidealizowany, jak chęć wyeliminowania alkoholu lub papierosów z planety. Ale postaram się trochę bardziej wyjaśnić temat. Fakt prywatyzacji lub wyzwolenia czegoś jest konsekwencją samej natury ludzkiej, to właśnie oni (jako jednostka lub jako organizacja) decydują się nałożyć na coś jakieś ograniczenie lub nie. W ten sam sposób próba wyeliminowania prywatyzacji jest analogiczna do próby odczłowieczenia człowieka, ponieważ współistnienie dobra i zła (jako jednostki lub społeczeństwa) jest czymś nieodłącznym dla ludzkości.

          I chociaż w niektórych firmach może nastąpić wyzwolenie, w innych oznaczałoby to całkowite zniszczenie ich rynku i klientów, ponieważ, jak już powiedziałem, ich produkt można porównać do leku. Wyciągam trochę z jego dosłownej definicji: „Substancja, która jest używana z zamiar działania na układ nerwowy w celu wzmocnienia rozwoju fizycznego lub intelektualnego, zmiana nastroju lub doświadczanie nowych wrażeńi którego wielokrotne spożycie puszka stworzyć zależność lub może mieć niepożądane skutki uboczne".

          Jak myślisz, dlaczego nowe reklamy systemów operacyjnych, programów, sprzętu tak zagrażają Twoim zmysłom? 🙂 Cóż, bo inaczej by się nie sprzedał i tak naprawdę nikt by tego nie potrzebował, skoro nie potrzebuję specjalistycznego sprzętu do gier, bo po prostu nie stworzyłem zależność do gier.

          I przejdźmy do faktu, że wyzwolenie tylko jednej lub całej grupy całości postawiłoby nas w monopolu ze strony pozostałych, ta aranżacja wyzwolenia powinna mieć takie proporcje, że nie ma nie pozostałość organizmu prywatnego, który może przejąć rynek, ale jak już powiedziałem, biorąc pod uwagę samą naturę ludzką, jest to coś niemal utopijnego.

          I żeby trochę poruszyć drugą kwestię, „skrajności” pojawiają się, gdy jeden lub więcej członków organizacji idealizuje cel tak bardzo, że przekształca go w fanatyzm, fanatyzm można zobaczyć w wyraźnym agresywna nietolerancja dotyczące innych punktów widzenia lub odniesień. I nie mówię, że należy go odpolitycznić, ale raczej uświadomienie idealne, ponieważ ciała takie jak FSF powinny być na wysokość przesłania, które głoszą. Rozumiem przez to, że to, co uważasz za brak strategii komunikacyjnej, inni mogą postrzegać to jako chamstwo lub wrogość, a to w organizacji, która twierdzi, że jest obrońcą wartości etyczny podniesiony, jest to absolutna niespójność przesłania.

          W tym względzie wydaje mi się, że papież Franciszek jest dobrym odniesieniem, jest osobą, która, jak mówisz, nie daje ręki do skręcenia z powodu tego, co mówi większość, ale to nie znaczy, że przestaje mówić prawdę, a tym bardziej. przestań to mówić caridad. I to prawda, jeden jest związany mieć punkt widzenia na rzeczywiste problemy, ale ten punkt widzenia nie może być powodem do obraźliwego lub wrogiego stosunku do innego punktu widzenia, ponieważ jeśli uważamy, że mamy właściwy punkt widzenia, to znaczy odzwierciedlone w sposobie życia i postępowaniu, nie tylko w tym, co się mówi.

          Pozdrowienia 🙂

  12.   irf87 powiedział

    Bardzo mi się podoba ta refleksja, ponieważ uważam, że skrajne ideały, takie jak czarno-białe, mogą zaszkodzić ich własnej perspektywie, ponieważ są zamknięte i już ich nie widzą. Podzielam refleksję na temat tego, że nie mówię „to jest lepsze niż inne”, szczególnie w świecie Linuksa kontra Windowsa lub Maca, ponieważ wszyscy mamy różne potrzeby i sposoby myślenia, kocham Linuksa, open source i wolne oprogramowanie, ale na tym świecie zawsze spotkasz innych ludzi, którzy myślą zupełnie inaczej niż Ty i używają zastrzeżonego oprogramowania, staram się pokazać im inne istniejące alternatywy, nie narzucając ich ani nie zmniejszając ich, aby byli zachęcani do korzystania z nich.