Dreamlinux zostaje przerwane

Smutna wiadomość przychodzi do mnie z ręki Unixmen: Dreamlinux została przerwana. Powody? Na razie są nieznani. Chociaż wersja 5 tej dystrybucji została wydana na początku roku, najwyraźniej nie będziemy już mieć dla niej wsparcia.

W jego teren Nic o tym nie mówią, po prostu zostawiają nas na pociechę, mogąc pobrać część Grafiki tej znakomitej dystrybucji. Dreamlinux jest (lub był) oparte na Testowanie Debiana i użyj mojego pominiętego środowiska graficznego Xfce.

Chociaż nie był to najlżejszy z rozkładów, Dreamlinux doskonale nadawał się do użytku na komputerach z niższej półki i nadawał nam ciepły i elegancki wygląd, skupiony przede wszystkim na użytkowniku końcowym.

Jego celem było być tak proste, jak to tylko możliwe. Miał system instalacji jednym kliknięciem (system instalacji jednym kliknięciem) co oni zrobili Dreamlinux bardzo łatwa w użyciu dystrybucja. Ponadto domyślnie zawierał kodeki wideo, flashplayer i szereg aplikacji, które stworzyły Dreamlinux doskonała opcja jako główny system operacyjny.

Możesz pobrać część dzieła z poniższych linków:

Motyw ikon
Motyw dla Xfwm
Motyw Gtk

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Rzesza Sk powiedział

    Szkoda, też z tego co widzę w sieci już nie działa: / szkoda naprawdę. Pozdrowienia.

  2.   diazepam powiedział

    Właśnie wtedy, gdy się odrodził ……….

  3.   nano powiedział

    Nigdy tego nie próbowałem, nie wiedziałbym, co powiedzieć.

  4.   cosiac powiedział

    Z pewnością facet, który go opracował, skończył już uniwersytet i teraz poświęci się robieniu poważnych rzeczy, które dają mu pieniądze, to ten sam powód, dla którego aplikacje takie jak program telewizyjny czy camstudio przestały być rozwijane i to jest ten sam powód, dla którego gry pary lub zaworu zawiodą w Linuksie, ten system jest używany tylko przez ciekawskich ludzi i studentów komputerów o małej sile nabywczej i młodym wieku, ale potem, gdy dojrzeją i zostaną profesjonalistami, w końcu używają Maca lub wracają do Windows, założę się, że nawet nie Znane postacie w świecie open source używają go na przykład jako linusa lub icaza

    1.    anty powiedział

      Są tacy, którzy idą na Maca i tracą Linuksa i nie sądzę, żeby to z powodu braku siły nabywczej. Jeśli giełda nowojorska i NASA używają Linuksa, to nie sądzę, że jest to niewystarczające dla komputerów Mac.
      O ile wiem, założyciele elav i KZKG ^ Gaara oni pracują w systemie Linux.

      1.    pełen życia powiedział

        Tak ... ponad 5 lat z pingwinem na holu ... I bardzo szczęśliwy ...

      2.    KZKG ^ Gaara powiedział

        Amen! 😀
        Zarówno elav, jak i ja używamy w 100% Linuksa, a oboje programujemy, zarządzamy sieciami, projektujemy elav (nie jesteśmy profesjonalistami, ale prawie), w każdym razie… wiele rzeczy bez Windows 🙂

    2.    Rue Male powiedział

      Juat ?? Wykryto trolla !!

    3.    ariki powiedział

      Cosiaca, cóż, nie będę najlepszym odniesieniem, ale muszę powiedzieć, że w mojej rodzinie mamy 6 notebooków i 2 mac-y, a ja jestem jednym z tych, którzy na co dzień pracują z Linuksem, mogę być jedyny w firmie, który go używa , ale proszę, niech pozostali ludzie zajmują okna, ponieważ nie wiedzą nic innego, w rzeczywistości prawie nie znają Maca, gdyby nie iPhone, nie znaliby nawet marki Apple. Jak powiedziała moja rodzina, zajmują linuksa od mojej mamy (65 lat) do mojego 6-letniego siostrzeńca, zajmują go codziennie, więc myślę, że nie dojrzeje ani nie będzie miał większej siły nabywczej, dla mnie teraz Mac są to oszustwo, ale hej, nic do zrobienia, podobnie myślę, że jest wielu innych ludzi takich jak ja, którzy promują używanie Linuksa w codziennym życiu i pracy i to się ostatecznie liczy, ponieważ im większa różnorodność użytkowników, tym większa staje się społeczność i będziemy mieli zwykłych użytkowników, nawet najbardziej doświadczonych, ludzi, którzy przyjechali i ludzi, którzy dorastali na Linuksie, no cóż, dla Dreamlinuxa nigdy nie próbowałem tej dystrybucji szkoda, ale będą inni urodzeni i z lepszymi pomysłami, pozdrawiam chłopaki

    4.    Daniel C powiedział

      cosiaca… naprawdę, że Linux to tylko grupa ludzi bez pracy?

      Dowiedz się trochę, czym jest RedHat, SuSe, Oracle… i poszedłbym za nim, ale z głupotą zakładania, że ​​ani Linus, ani Icaza go nie używają….

  5.   ping85 powiedział

    Jeden, który się pojawi, a drugi, który pojawi się, nadejdzie, dzieje się tak z powodu posiadania tak wielu dystrybucji Linuksa, dla niektórych jest to bardzo atrakcyjny punkt, który ma Linux, dla innych zmniejsza swoją kategorię. To byłby dobry temat do dyskusji.

    1.    anty powiedział

      Zawsze będę bronić tego, że jest mnóstwo dystrybucji. Poza tym większość wybiera jeden z najpopularniejszych i tyle. Fakt, że istnieje kilka wersji systemu Windows, jeśli usuwa kategorię, ponieważ jej istnienia nie można uzasadnić.
      Istnieją dystrybucje prawie wszystkiego, skupione na bardzo małej publiczności i spełniające jej potrzeby.

      1.    Windousian powiedział

        Mnóstwo dystrybucji nie obniża wersji Linuksa, ale też nie jest bonusem. Istnieje wiele dystrybucji klonów, które nic nie wnoszą. Dystrybucje, które walczą ze sobą o tego samego użytkownika, oferując tę ​​samą i tę samą filozofię. To nie pomaga w rozwoju GNU / Linuksa. To podwaja wysiłki z kaprysu.

        1.    miguel powiedział

          Nie dubluje wysiłków, ponieważ koncentrują się na różnych grupach użytkowników, również to generuje wiedzę.

          1.    Windousian powiedział

            Czy sugerujesz, aby wszystkie dystrybucje były kierowane do różnych grup użytkowników? Jeśli uważasz, że się mylisz. Istnieją dystrybucje oparte na Debianie z Xfce, które nie różnią się od siebie. Nie licząc niektórych pochodnych Ubuntu. Powiesz mi, jaką wiedzę generuje.

          2.    RudaMale powiedział

            Nie powielają wysiłków, ponieważ te różne dystrybucje są tworzone przez różne grupy lub osoby. Tworzenie wolnego / otwartego oprogramowania nie jest monolityczne, jak w przypadku firm tworzących oprogramowanie własnościowe, jest raczej siecią. Cytując Raymonda: „… społeczność Linuksa (jądro) była bardziej jak ruchliwy bazar Babel, pełen osób o odmiennych celach i podejściach…”

            http://biblioweb.sindominio.net/telematica/catedral.html

          3.    Windousian powiedział

            Nie omawiamy, jak powstaje wolne oprogramowanie. Stworzyłem dystrybucję opartą na Kubuntu, która nie wnosi nic do wolnego oprogramowania, ponieważ nie ma nowych kodów / projektów. Ograniczyłem się do korzystania z cudzej pracy. Niektórzy robią to samo, dostarczając nowe logo i nazwy. Dzięki wolnym licencjom możemy bez wysiłku klonować dystrybucje innych osób. Można to zrobić, ale nie jest to przydatne ani wartościowe. Gdyby ludzie pracujący nad identycznymi dystrybucjami sprzymierzyli się, aby ulepszyć wspólny projekt, osiągnęliby większy sukces. Ogromna liczba dystrybucji to zło GNU / Linuksa. Mniejsze zło, które przynosi wolność.
            http://masquepeces.com/windousico/2012/09/la-disgregacion-de-gnulinux-no-se-puede-llamar-diversidad/

          4.    RudaMale powiedział

            Prawdą jest, że porozumienie w projektach może sprzyjać ich postępowi, ale wtedy różnorodność (lub dezintegracja) nie jest problemem, ale konsekwencją jest brak porozumienia między osobami lub społecznościami wolnego oprogramowania, wielość dystrybucji lub podobnych projektów. , objaw. Jeśli zrobimy analogię do systemów politycznych, możemy powiedzieć, że dyktatura jest o wiele bardziej pożądana niż demokracja, ponieważ w pierwszej jest tylko jedna partia i wszyscy (no, nie wszyscy) „strzelają” po tej samej stronie i po drugie mnożą partie, wiele z nich ma tę samą ideologię (tu w Argentynie lewica jest podzielona na wiele partii i jest to jeden z jej krytycznych punktów). Jak dobrze stwierdzasz, wszystko jest konsekwencją wolności, a jedyną drogą do dodania jest konsensus, z tym że zgadzam się, ale nie mam prawa krytykować tego, co inni robią ze swobodami, które daje im wolne oprogramowanie. Pozdrowienia.

          5.    Windousian powiedział

            Dyktatura ≠ Demokracja ≠ Anarchia.

            Pozdrowienia.

          6.    RudaMale powiedział

            Jeśli przyjrzymy się uważnie „ruchowi” wolnego oprogramowania, jest on anarchiczny, nie ma centrum władzy, nie ma władzy; Jednostki zależą od wolnej woli kojarzenia się ze sobą w celu pracy nad tym, co ich łączy (wydanym oprogramowaniem, które należy do wszystkich, ale do nikogo w szczególności nie należy). Oczywiście traktuję anarchię w sensie politycznym, a nie jako synonim nieporządku czy dezorganizacji. Pozdrawiamy i dziękujemy za rozmowę.

    2.    Marcelo powiedział

      To, że istnieje tak wiele dystrybucji, jest normalne, naturalne i stanowi część procesu ewolucyjnego. Tutaj koncepcja „doboru naturalnego” sprawdza się doskonale: przetrwają tylko najlepiej przystosowani. Tak proste, jak sama natura. Krytykowanie tego jest jak krytykowanie wielu gatunków ptaków lub ryb. Co cię obchodzi, ile jest gatunków lub dystrybucji Linuksa? Pozwól im być i niech natura zdecyduje, co jest najlepsze. Uważam to za bardzo ZDROWY i KONIECZNY proces.

      1.    ping85 powiedział

        Nie wypowiedziałem się, temat zostawiłem otwarty. A tak przy okazji, który zasługuje na osobny artykuł, nie sądzisz?

      2.    Rue Male powiedział

        +1 Różnorodność jest konsekwencją wolności. Mniejsza różnorodność wskazywałaby, że wolne oprogramowanie nie budzi już takiego entuzjazmu. Nie chcę przez to powiedzieć, że nie jest dobrze, że istnieją standardy i konsensus w niektórych kwestiach, ale te wspólne punkty mogą wynikać tylko z wzajemnego porozumienia w obszarze wolności. Pozdrowienia.

  6.   kondur05 powiedział

    Cosiaca Myślę, że mylisz się w swoich komentarzach, nie bądź bardziej tatusiem niż PAPIEŻ, bo Linux jest używany przez wiele podmiotów i to nie tylko ze względu na koszty, ale i korzyści

  7.   jorgemanjarrezlerma powiedział

    Co słychać

    Szkoda, że ​​ta dystrybucja nie ma już ciągłości. Używałem go od dawna (chyba wersja 3) i pozostawiło mi przyjemne wrażenie.

    Chociaż dystrybucje pojawiają się i znikają czasami, jeśli trudno jest zaakceptować, że jeden z nich znika, być może nie z powodu wpływu na liczbę użytkowników, ale z powodu faktu, że niektóre z nich mają unikalne i własne cechy.

    1.    medina07 powiedział

      Masz całkowitą rację… przypomina mi to, jak źle się czułem ze sprawą Pardusa, która miała wszystko, aby stać się znaną i referencyjną dystrybucją i zobacz, jak się skończyła.

      1.    Rzesza Sk powiedział

        Drogi, zgadzam się z tobą, wspomnienie przypadku Pardusa sprawia mi ogromny smutek i myślę, że pomogłem w pisaniu wiki, w upowszechnianiu go na forach, a także z powodzeniem mogę go zainstalować na kilku komputerach przyjaciele ... szkoda stracić tak fajną dystrybucję. Dobrą rzeczą jest to, że zaczęli już przenosić kod Pardusa (Kaptan, Comar) do innych dystrybucji / projektów, więc pozostawia nam to wspaniałe dziedzictwo. . Pardus nie jest całkowicie martwy… istnieje projekt o nazwie Anka… ^^

  8.   odin_sv powiedział

    Używałem tej dystrybucji przez jakiś czas i dzięki niej zapisałem kilku znajomych, aby zachęcić ich do używania Linuksa. Myślę, że to wstyd, że dystrybucje tak się gubią. Ale jak mówią inni, jest to prawie jak naturalny porządek między tymi, którzy przybywają, a tymi, którzy wychodzą.
    Między innymi, który Dock ostatecznie korzystał z tej dystrybucji?

  9.   pełen życia powiedział

    Mogę szczerze powiedzieć, że Dreamlinux jest jedną z dystrybucji, w której Xfce świeci i wygląda pięknie .. Szkoda prawdy, że tak się dzieje .. Cóż, może ktoś jest podekscytowany i nadal go utrzymuje lub rozwidla ..

  10.   Mauricio powiedział

    To są rzeczy, które przerażają mnie w przypadku małych dystrybucji. Że nie mając dużej społeczności programistów, jeśli ktoś zawiedzie, to koniec. Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad zmianą mojego drogiego Arch na Manjaro (nie byłem w stanie zaktualizować jądra od miesięcy, ponieważ pozostawia mnie bez klawiatury lub touchpada), ponieważ bardziej kusi mnie, aby wypróbować pół- toczenie, które zapewnia mi większą stabilność (i nie, nie działa dla mnie Chakra, ponieważ nie mogę znieść KDE), ponieważ mój czas na zdobycie komputera został zauważalnie skrócony, ale bez utraty wszystkich zalet Arch. Ale z tymi rzeczami nigdy nie wiadomo. Myślę, że na razie najlepiej kontynuować w cieniu dużej dystrybucji, takiej jak Arch.

  11.   Esteban powiedział

    Co prawda czasami może być problemem posiadanie tak wielu dystrybucji, ale w końcu wiele tych, które nie wnoszą nic nowego (nie zawsze jak w przypadku Pardusa), znika i zostają tylko te najlepsze, które naprawdę mają coś do zaoferowania, coś innego ze względu na ideały, sposób pracy lub technologię. Nie można więc postrzegać tego jako prawdziwego problemu. W świecie Linuksa ogromna większość użytkowników używa Ubuntu i / lub pochodnych, takich jak Kubuntu, itp., Linux Mint, Arch, Fedora, Debian, Chakra, Slackware, openSUSE, Gentoo, PCLinuxOS.

    Ta różnorodność pokazuje prawdziwą wolność oferowaną przez Linuksa i open source oraz jego niezliczone zalety.

  12.   zwycięzca powiedział

    Drogi, wydaje mi się, że posiadanie dużej różnorodności nie jest zaletą, jak wielu twierdzi, dla mnie to wada, między dystrybucjami jest wiele różnic (zarówno w pakietach instalacyjnych, sposobach uruchamiania programów itp.), na przykład są pakiety RPM, które są stworzone do działania w FEDORA i nie działają na mandrivie ani na ROSIE, więc czasami mamy zupełnie nowy, inny system operacyjny, nie jest już tak, jakbyśmy mówili, że obsługujemy LINUX.
    Zacząłem widzieć Linuksa ponad 10 lat temu i zacząłem od RedHAt z KDE, wydawało mi się to dobre, ale gdy widziałem inne dystrybucje, próbowałem dalej, dopóki nie znalazłem mandragory (w tamtym czasie) i było to znacznie bardziej przyjazne, ale miałem problemy z sterowniki dźwięku. Przeszedłem więc przez kilka dystrybucji, aż w końcu wróciłem do wygranej, w tym przypadku zostałem w win7 (stabilny, do pracy nie miałem problemów), potem znalazłem ubuntu, ale kiedy zmieniły się na jedność, wydawało się bardzo ciężkie i Postanowiłem wrócić i ponownie wygrać 7.
    Cóż, testując i testując, ile widziałem dystrybucji, znalazłem MIĘTOWĄ, stabilną, szybką, przyjazną, ale w końcu to wciąż prawie ubuntu, pulpit cynamonowy jest dobry, chociaż nadal musi dojrzeć, mam nadzieję, że na następne wersja będzie znacznie lepsza. Żeby nie rozszerzać tematu niecały miesiąc temu trafiłem na ROSA Fresh 1, jest to dystrybucja rosyjska (bazująca na madrivie), korzysta ze zmodyfikowanego przez nich KDE i na razie to jest to, którego używam nawet w swojej pracy , zawiera wszystkie niezbędne pakiety. Do pracy rozpoznał cały sprzęt 2012 różnych laptopów marek DELL, HP i SAMSUNG (jest to najnowszy, DELL ma około 3 lat lub więcej).
    Prawda jest taka, że ​​teraz czuję się komfortowo z tą dystrybucją i czytam, że to rosyjska firma, która pracuje z różnymi rozwiązaniami linuxowymi, w tym wersją dla serwerów opartą na REDHAT.
    Ostatecznie, jak mówią, dystrybucje przychodzą i odchodzą, ale myślę, że nie o to chodzi, jako użytkownik chce mieć stabilny, przyjazny system operacyjny, który ma dobre wsparcie, jest bezużyteczny, jeśli jutro „ktoś” wymyśli nową dystrybucję U mnie to działa dobrze, ale że za kilka lat znika, wielu powie dobrze, że szukasz innej, ale dla firmy nie możesz tak po prostu przeskoczyć z dystrybucji, w firmie w obszarze systemów jest już dużo pracy, aby szukać nowych dystrybucji i próbować zmusić je do współpracy ze sprzętem.
    Podsumowując, myślę, że wśród dystrybucji Linuksa nie powinno być tak wiele, jeśli jest ich kilka, powinny być przeznaczone do określonych celów (dla serwerów, użytkowników domowych, użytkowników korporacyjnych, gier itp. Lub uniwersalnych), a wśród wszystkich powinny mam standard, który jeśli zmienię, nadal korzystam z Linuksa i nie wygląda na to, żebym miał zamiar korzystać z innego systemu operacyjnego.

    To tylko moja skromna opinia z doświadczenia, jakie mam z Linuksem i dystrybucjami, które testowałem.

    1.    Harry powiedział

      Zgadzam się całkiem z twoim komentarzem i uważam, że słowo kluczowe jest standardowe, powinno być porozumienie, nie ma znaczenia z jakiej biblioteki będą korzystać, ale jak dane będą działać (dla przykładu) aby ułatwić na przykład pewne zawody dla programistów sterowników, w pewnym sensie Linux jest sztuczką grupy „dzieci”, które chcą nadal być w centrum uwagi, ale nikt nie zna zbyt wiele ich sekretów bez konieczności bycia „z klubu „open source - zamknięte umysły, mówię im, nadal nalegam, by chcieć powiedzieć wszystkim, jak mają robić, ale zabawka wymknęła się spod kontroli, Linux ma wszystko, aby być bardzo ważnym systemem operacyjnym, ale jest wielu ludzi, którzy są zainteresowani utrzymanie tego w ten sposób, aby „nadal należeć do wybranej grupy” (czysta bzdura niedojrzałych nastolatków). Z drugiej strony, nie tylko firmy potrzebują systemu, który zapewnia pewne bezpieczeństwo, użytkownicy też go potrzebują, i to jest jeden z powodów, dla których Linux nie pozycjonuje się na rynku komputerów stacjonarnych i nie stawia prawdziwej walki z Windowsem, w szczególności pracuję w informatyce od 17 lat, używałem i śledziłem rozwój Linuksa od jego powstania i przeszedłem przez wiele (Mandrake, Corel Linux, Conectiva, Red Hat, potem Slackware, Ubuntu, Fedora, OpenSuse, Mint, Dreamlinux, PClinxOS lista jest bardzo długa), Mandriva (dziś Mageia i Rosa) i Mint zawsze mi się podobały (jeśli Red Hat - Kde i inny Debian - Gnome) z prostego powodu: udało mi się sprawić, by wszystko działało bez zbyt wiele problemów, były stabilne i pozwoliły mi pracować bez problemów z czasem. Myślę, że różnorodność jest dobra, ale nie daremna praca na próżno lub brak wizji przyszłości (standardy Linuksa), co przyniosłoby korzyści również producentom sprzętu w rozwoju sterowników i firmom rozważającym przejście na oprogramowanie open source. Nadal uważam, że jeden z najgorszych błędów tych „dzieci” Linuksa popełnił poważny błąd odrzucając firmę taką jak Corel, kiedy próbowała przejść na wolne oprogramowanie, do dziś wszyscy płacimy za ten błąd. Na koniec bardzo mi przykro, że dystrybucja taka jak Dreamlinux, która zapewniła stabilny system, przyjemny dla oka i z doskonałym wyborem oprogramowania, nie ma ciągłości.

  13.   Nelson powiedział

    Nigdy nie myślałem, żeby przeczytać te wiadomości; Kosztowało mnie to, ponieważ jego pobranie nie jest już dostępne i piszę to z tego, który właśnie ukończyłem instalację; Zacząłem szukać informacji, jak zainstalować aplikacje. Znalazłem tę wiadomość ... Szkoda naprawdę ...