Google martwią się o wzrost Samsung i jego wiodącą pozycję wśród producentów partnerów Androida, według Wall Street Journal.
Podczas zeszłorocznego spotkania Andy Rubin, szef Androida, podobno powiedział, że „pozdrawia” sukces Samsunga, ale jest zaniepokojony pozycją Google w stosunku do Samsunga w stosunku do jego konkurentów. Zdecydowanie największy dostawca na rynku Androida, Samsung może mieć inne potrzeby niż inni producenci Androida lub, co gorsza, może pójść drogą Amazona i opracować własną wersję systemu.
Samsung posiada już 39,6% światowego rynku smartfonów, a większość tych urządzeń bazuje na platformie Google. Inni producenci, tacy jak Motorola LG i sam Google, nie odnoszą takiego samego sukcesu z Androidem. Sytuacja powoduje powstanie relacji zależności między obiema firmami.
W tym scenariuszu Motorola mogłaby być atutem Google. Przejęte w 2011 r. produkty Motorola Mobility wprowadzone pod patronatem Google nie zadowoliły rynku, ale dla Google kluczem do utrzymania kontroli nad systemem może być.