Ubuntu nadal przesuwa się w kierunku urządzeń mobilnych i aby „rzekomo” ułatwić pracę programistom i firmom pakującym, planują stworzyć nowy format opakowania o nazwie Kliknij pakiety.
Celem jest możliwość łatwego instalowania aplikacji na Ubuntu Phone OSchoć zapewniają, że nie odejdą na bok dpkg y trafny. Początkowo rozważane są urządzenia mobilne, ale podobno nowa propozycja dla Ubuntu mogą być używane w pozostałych dystrybucjach GNU / Linux.
Filozofia jest następująca: Nigdy więcej zależności między pakietami, żadnych skryptów programistycznych, a każda aplikacja będzie instalowana w swoim własnym katalogu. Niektóre z jego cech to:
- Brak zależności między aplikacjami tylko w sposób niejawny z podstawą systemu.
- Zainstaluj każdą aplikację w całkowicie niezależnym katalogu.
- W pełni deklaratywne: skrypty deweloperskie są zabronione.
- Czas potrzebny do zainstalowania trywialnego pakietu zawierającego pojedynczy mały plik to około 0.15 sekundy na laptopie x86 i około 0,6 sekundy na Nexusie 7. (I to jest obecny prototyp aplikacji w Pythonie, później aplikacja mogłaby być w C i wtedy byłaby jeszcze szybsza).
- Nie ogranicza się do instalacji jako root, chociaż może być podobnie. Ograniczenia są ustawione w innych miejscach, aby zapewnić, że aplikacje nie mogą edytować własnego kodu w czasie wykonywania.
- Pakiety utworzone za pomocą prostego narzędzia w języku Python oraz plik manifest.json.
- Budowanie pakietów wymaga tylko standardowej biblioteki Python, z zamiarem, aby było możliwe łatwe zbudowanie tych pakietów w systemie Ubuntu lub nawet w innych systemach innych niż Linux.
- Binarny format pakowania na tyle podobny do istniejącego, że można dodać obsługę narzędzi wysokiego poziomu przy minimalnym wysiłku.
Są inne funkcje, które mogą przeczytaj tutaj. W rzeczywistości wszystko, co umieściłem wcześniej, to nic innego jak tłumaczenie tego, co mogłem zrozumieć z wiadomości e-mail, na którą wskazałem w linku.
Teraz, myśląc chłodno i zapominając, że Ubuntu chce mieć własny serwer graficzny, własny format pakowania ... między innymi pomysł wydaje mi się w zasadzie bardzo dobry. To prawie to samo, co pakiet w formacie slax o Chakra..
Zła część wiązkipolega na tym, że mając wszystko, co jest niezbędne do działania aplikacji w tym samym opakowaniu, waga pliku jest większa, ale pozwala nam to uniknąć problemów z zależnościami.
Jak oni to widzą? Wolę na razie pozostać sceptyczny i poczekać, aż pokaże mi wynik.
Faktem jest, że Ubuntu coraz bardziej przypomina MacOSX ...
Byłoby bardziej, gdyby używali OpenBSD lub FreeBSD z Hurd / Mach jako podstawowym jądrem.
Czysty mistrzu, teraz powiesz mi, że potrzebują również środowiska graficznego Aqua ...
... Pomyślałem, że tutaj byli bardziej inteligentni i zrozumieliby, że chodziło mi o to, że „koncepcyjnie” są podobne, jeśli porównasz pewne koncepcje między MacOSX i Ubuntu, znajdziesz podobieństwa.
Niestety, jeśli chodzi o instalowanie pakietów, byłoby to „bardziej podatne na ataki” ze względu na uprawnienia i tym podobne.
Ciekawa odpowiedź / krytyka ad hominem
Poza tematem *
Argument ad hominem ma tę cechę, że atakuje przeciwny punkt widzenia bez logicznej podstawy, oparty na charakterystyce nieistotnej dla podmiotu osoby.
Tutaj wyjaśniono mu, że znaczenie komentarza brzmiało: „koncepcyjnie podobny” i jako prosty dodatek powiedział pośrednio „głupie”.
Ale daj spokój, zaliczam się do tych, którzy widzą gigantyczne podobieństwa między systemami Apple i Cannonical.
w końcu coraz bardziej fragmentaryczny Ubuntu będzie chciał przestać polegać na systemie GNU / Linux
Wydaje mi się, że jest to doskonały wybór, a jeśli aplikacje potrzebują zależności, to powinny one domyślnie wejść do systemu, aby instalacja programów przebiegała szybciej i pobieranych było mniej danych, chociaż ISO mnie tuszy. Najlepiej. Co myślisz?
Nie, ale tak nie jest. Chodzi o to, że system zapewnia tylko minimalne zależności, a te, które są specyficzne dla programu, znajdują się w tym samym pakiecie programu. To, co by tak rosło, to rozmiar każdego pakietu każdej aplikacji, a nie ISO systemu operacyjnego.
pozdrowienia
Kontynuuj korzystanie z .deb, aby uniknąć znacznie większych problemów ze stabilnością, takich jak OSX.
Mam nadzieję, że ta wiadomość nie wpłynie na Launchpad. Wielu z nas korzysta z umów PPA wersji LTS Ubuntu.
Wydają mi się ekscytujące zmiany, będę musiał dać im trochę czasu, aby zobaczyć, jak to ostatecznie wygląda i wydaje mi się, że ostatnie ubuntu mniej więcej »normalne» było 12.10
Ubuntu stara się robić jak Mac. Bierzesz aplikację i wysyłasz ją do folderu aplikacji i to wszystko. Super łatwa instalacja. Oczywiście paczki są dużo większe !!!
odkąd wspomniałeś o czakrze, przestali używać wiązek z powodu problemów, które przynoszą
Więcej informacji
https://thechakrabay.wordpress.com/2013/05/08/el-repositorio-extra-listo-para-ser-usado-y-los-bundles-dejan-de-funcionar/
Nie wydaje mi się tak źle, że chcesz wyglądać jak MACOSX. Chakra podąża tą ścieżką i jest dobrym sposobem na zbliżenie się do użytkownika końcowego.
Osobiście nie jestem zwolennikiem ubuntu, wolę debiana. Ale nadal pamiętam, kiedy puryści skoczyli na okrzyk „Ubuntu nie wnosi nic nowego”.
Pomysł nie wydaje mi się zły, w DELPHI możesz skompilować plik wykonywalny z bibliotekami w środku, masz ogromny plik wykonywalny, ale zapominasz o problemach.
W rzeczywistości Slackware zawsze używał tgz bez rozwiązywania zależności i wiele osób, które używają go przez lata stale aktualizując, nigdy nie miało problemów.
Kiedyś było zrozumiałe posiadanie scentralizowanych systemów bibliotecznych, aby uniknąć marnowania miejsca, dziś koszt MB jest bardzo niski i w ten sposób oszczędzasz wiele problemów.
Przynajmniej tak to widzę.
Bardzo podoba mi się ta część, w której nie są potrzebne żadne zależności i że kolejność jest bardziej logiczna, gdy cały program jest umieszczony w jednym folderze.
Ale czy to oznacza, że nie będzie już oparty na Debianie?
Nie wiem, podoba mi się ten pomysł, ale czy nie zakrywają zbyt wiele?
+1. Jestem z tobą stary.
Osobiście uniezależnienie się od reszty sprawia, że Ubuntu pomimo jego krytyki pozostaje w linii użytku wielu firm na całym świecie, czego przykładem jest pakt między Chinami a Canonical o używaniu Ubuntu przeznaczonego i wyłącznego dla Chin . Cóż, to ten sam system podstawowy, być może z jakimś innym dodatkiem dla tego narodu.
W związku z tym, ponieważ pomysł wydaje mi się dobry, dziś prędkości dostawców usług internetowych znacznie wzrosły, w pewien sposób można pobrać około 300 MB w mniej niż 15 minut, więc z mojej strony fakt, że pliki wykonywalne idą Większy rozmiar Nie sądzę, że to problem. Nie zgadzam się z tym, że myślę, że chociaż pomysł instalowania każdego programu w jego własnym katalogu jest z pewnego punktu widzenia, wydaje mi się, że jest on nieco bardziej fragmentaryczny, ponieważ, chociaż powoduje problem, moglibyśmy przejść bezpośrednio do jego katalogu. Jeśli mamy wiele pakietów zainstalowanych w naszym systemie, nie chciałbym sobie wyobrazić ciężkości, z jakim system reaguje.
Pozdrowienia!
Oczywiście tylko biedni na ziemi, którzy cierpią z powodu śmierci geograficznej i mieszkają w krajach takich jak mój, nie widzimy tego w ten sposób 😀
o cholera, mam teraz do wyboru tylko 299 dystrybucji
Rozumiem cię, @elav. Dlatego zdecydowałem się pobrać torrentowo Debian Wheezy DVD1 i mam nadzieję, że ta wiadomość nie wpłynie na Launchpad, ponieważ niektórzy debianeros używają PPA Ubuntu LTS.
Zgadzam się z tobą, szczególnie z katalogami, ponieważ zawsze byłem bardzo graczem i kiedy przesiadłem się na Linuksa, pomyślałem, że lepiej mieć osobne katalogi dla każdej aplikacji, jak lubiłem robić w winbugs :), ale potem dowiedziałem się o jak łatwo jest zlokalizować wszystko i jak szybko pracuje się ze standardem uniksowym.
W Ameryce Południowej dostawcą usług internetowych, który najbardziej nęka swoich klientów, jest Telefónica. Peru jest krajem z najdroższą usługą internetową w regionie (chociaż nie jest to najwolniejsza, ale wciąż kosztuje 35 USD miesięcznie za 500 Mb / s, poprosiłby ich o odejście, ale niestety ten sam Hiszpan jest tym, który praktycznie wykupił w Peru monopol na Internet, nie licząc na użytkowników, którzy nie wiedzą, jak dochodzić swoich praw).
W Argentynie płacimy 20 USD za 3 Mb / s. Nie narzekaj
Gdzie? Płacę (no właściwie tatuś) 25 U $ S (mniej więcej) za żałosną mega 🙁
Wyjaśniam, że mieszkam również w Argentynie.
w Chile telefonica jest jeszcze gorsza, = /… ..
ceny i jakość nie idą w parze (:-(
„35 USD miesięcznie za 500 Mb / s”
To nie będzie kbps ?? jeśli to Megas, Peru jest jednym z najbardziej rozwiniętych krajów na świecie!
taki środek może być nieco niepokojący, ponieważ do tej pory kompatybilność pakietów między ubuntu, mint i debian była stosunkowo dobra.
wiele firm oferuje swoje programy dla Linuksa w pakietach dla ubuntu, ale generalnie można je bez problemu zainstalować w debianie lub mencie.
Zastanawiam się, co się stanie z takimi rzeczami. Czy będziemy musieli wszystko skompilować: /?
PS: około
* Brak zależności między aplikacjami tylko domniemanych z podstawą systemu.
Oznacza to, że program przyniesie potrzebne biblioteki, które będą cięższe, aw systemie operacyjnym będzie to przypadek powtórzeń bibliotek (brzmi jak win2)
* Zainstaluj każdą aplikację w całkowicie niezależnym katalogu.
Musiałbyś umieścić: "wewnątrz folderu plików programu" jjajaja good win2
Jeśli zrobią coś takiego, nie zainstaluję ani nie polecę Ubuntu żadnym początkującym
Joer, to jest zerwanie z tym, co zostało ustalone w Linuksie, iz mojego punktu widzenia na gorsze. Jeśli gnu / linux są tak zwinne, dzieje się tak dlatego, że zależności i biblioteki nie są zduplikowane, potrojone lub więcej.
Tak, nie będziesz miał żadnego problemu z instalacją aplikacji X, ponieważ zawiera ona wszystkie niestandardowe zależności, ale używając innej aplikacji, z niektórymi z tych zależności, ale różnymi wersjami, będziesz ładować system bardziej. I może to być bezcelowe, ponieważ nie ma znaczącej poprawy między wersjami zależności.
Ubuntu nie obchodzi GNU linux, bierze tylko pakiety i modyfikuje je do maksimum, aby tylko jemu służyły
ideą ubuntu jest oferowanie systemu operacyjnego, który jest małym sklepem z aplikacjami
Jak dobrze, że to zrobią, nowość, aplikacje na pewno zostaną zapisane w / ProgramFiles / 🙂
„Każda aplikacja zostanie zainstalowana w swoim własnym katalogu”
W00000T
„Zamierzamy wydobyć to, co najlepsze z GNU / Linuksa i zmienić na najgorsze z Windows”
Następnym razem wyciągnij wachlarza Ballmera / Jobsa z Cannonical.
Dzieje się tak, że Ubuntu, jak każdy inny produkt komercyjny (nie mówię, że to źle) stara się być jak najbardziej niezależny, dlatego stworzył Unity, własne centrum oprogramowania i teraz chce mieć swój własny pakiet.
Nie wiem, czy to dostaną, ale jeśli to zrobią…. zły zły…. Nie chcę nawet widzieć, jak będzie wyglądać Ubuntu, zacząłem od Ubuntu 11.04 (nadal zawierało gnome 2 jako alternatywne środowisko) i od tamtej pory bardzo się zmieniło…. Powiedziałbym za dużo, ale hej, to tylko opinia.
Martwi mnie to, że wiele razy, gdy firmy rozwijają się pod Linuksa, generują tylko pakiet .Deb i inne, które naprawiają ich życie, ale przynajmniej w Debianie, Mint i innych pochodnych można je łatwo zainstalować (a Czasami trzeba było rozwiązać niespełnione zależności, ale hej). Nie idąc dalej, nie mogłem zainstalować Skype'a z wersją dla Debiana i zrobiłem to doskonale z wersją dla Ubuntu, jeśli Canonical będzie kontynuował swoje plany, a firma X zdecyduje się rozwijać dla Linuksa ... może robi to tylko dla Ubuntu , na przykład Steam, jest dostępny tylko dla Ubuntu w pakietach .Deb (mam na myśli oficjalnie), więc… co z Debianem i wszystkimi dystrybucjami opartymi na Debianie lub Ubuntu?
Pozdrawiam i mam nadzieję, że nie ...
Ale czy te aplikacje mogą zawierać biblioteki dynamiczne? Bo jeśli tak,
Podczas instalowania wielu aplikacji zawierających tę samą bibliotekę dynamiczną każda aplikacja załaduje własną kopię do pamięci RAM. O ile wiem, linux nie ma żadnej funkcjonalności, która pozwoliłaby mu rozwiązać ten problem, a jedynie sprawdza, czy i-węzeł żądany przez proces został już załadowany.
Z drugiej strony, jeśli biblioteki dynamiczne nie są obsługiwane, programista jest zmuszony do łączenia wszystkiego statycznie, co generuje większe pliki wykonywalne, a tym samym większe zużycie pamięci RAM przez zwiększenie segmentu kodu. Nie jest to dużo lepsze niż w przypadku poprzedniego akapitu.
Uważam, że beneficjentami tego są ci, którzy po raz pierwszy wezmą Linuksa i zainstalują wszystko, co złapią, i myślę, że najgorsze jest; Ponieważ pakiety są tylko dla ubuntu, kompatybilności się skończyły i myślę, że będzie mniej różnorodności programów, nie sądzę ... a część tego nie będzie linuxem, będzie to ubunwinlinux ... hahaha
O czym mówisz?
Mówisz „pakiety tylko dla Ubuntu”, jakby to Ubuntu dostarczał pakiety, które obsługuje w swoim własnym systemie operacyjnym. Przypominam, że większość pochodzi z Debiana, a to samo z pulpitu, który mają (KDE, Gnome, Xfce czy Unity). Jest bardzo mało oprogramowania „tylko dla Ubuntu”.
Dostosowanie wszystkich pakietów, które obecnie istnieją w Debianie, będzie trudne i ten problem dotyczy firmy Canonical, a nie reszty osób, które potrzebują pakietu .deb. Plik .deb będzie zawsze dostępny, o ile Debian będzie podążał za swoim formatem opakowania. Zachowaj paranoję na inny czas.
W dawnych czasach, gdy miejsce na dysku twardym było ważne, zależności miały sens. Zamiast tego dzisiaj jest to formuła nieaktualna, nie ma sensu.
Nie jestem obrońcą Ubuntu, ale w tym przypadku mieli rację. Mam tylko nadzieję, że inni zwrócą uwagę.
Myślę, że nadszedł czas na zmiany.
Pozdrowienia.
To nie tylko miejsce na dysku. To miejsce w pamięci RAM, trafienia w pamięci podręcznej, cykle procesora, czasy ładowania programu. W moim poprzednim komentarzu wyjaśniam to lepiej.
Oczywiście ma to więcej reperkusji. Ale w zasadzie chodziło o to, aby nie powtarzać, a tym samym oszczędzać miejsce na dysku.
Pozdrowienia.
Ten, w którym miejsce na dysku jest najmniej ważne
Wszystko, co przynosi nowe rzeczy, jest mile widziane. Patrząc na to z jasnej strony, sprawi to, że ubuntu będzie jeszcze łatwiejsze dla ludzi korzystających z systemu Windows, dzięki czemu więcej osób zbliży się do świata Linuksa. Z drugiej strony spowoduje to, że system będzie cięższy. Wszystko ma swoje wady i zalety.
To samo można powiedzieć o Androidzie, ale dla mnie jest to dalekie od filozofii GNU Linuksa.
Jedyne, czym interesują się Ubuntu i Android, to posiadanie platformy sprzedażowej lub sklepu z aplikacjami.
To, co byłoby dobre w Ubuntu, byłoby (z wyobraźni, według mojego rozumienia), co następuje:
Zamiast tworzyć gigantyczne pakiety lub instalatory ze wszystkimi bibliotekami, twórz metapakiety zintegrowane z programem + wszystkie jego zależności (w których wszystkie znajdują się w swoich odpowiednich * .deb lub * .ubu, jakkolwiek chcą je nazwać), ale tylko dla pobieranie internetu (offline lub innego) i tych, którzy mają połączenie na swoich komputerach, którzy nadal zarządzają zależnościami na całe życie.
Należy zaznaczyć, że problem zepsutych zależności pojawia się tylko wtedy, gdy ręcznie instalujemy pakiet, którego nie ma w repozytorium, a tylko musiałyby zaatakować.
Ciekawy pomysł, bardzo podobny do wiązek czakr, które, nawiasem mówiąc, wkrótce przeminą. Nowy system jest w fazie testów (jest to repozytorium o nazwie „Extra”), ale jest bardziej funkcjonalny i dużo szybszy niż pakiety.
Artykuł jasno wyjaśnia, że nowy pakiet można przenieść na inną dystrybucję Linuksa, problem polega na tym, że nie mówi, że będzie to łatwe, trudne, zainstalowanie czegoś innego w dystrybucji zajmie trochę czasu.
Również miejsce na dysku nie ma znaczenia, przestrzeń RAM i bardziej obciążony procesor przerażają tych z nas, którzy nie używają Ubuntu i mają komputery o niskich zasobach.
Ma to jeszcze jedno podobieństwo do GoboLinux, dystrybucji, która narodziła się w połowie 2002 roku i zgodnie z distrowatch jest w stanie uśpienia od 2008 roku, nawet GoboLinux może utrzymywać wiele wersji tego samego programu w tym samym czasie, możesz korzystać z wersji chcesz lub jedno i drugie w tym samym czasie, spójrz.
http://www.gobolinux.org/index.php?lang=es_ES
http://www.gobolinux.org/index.php?page=at_a_glance
Ten pakiet przypomina mi PC-BSD, najpierw nowy serwer graficzny, potem nowy pakiet, zastanawiam się, czy któregoś dnia zrobią nowe jądro: O.
Prawdopodobnie stwórz dystrybucję z OpenBSD jako jądrem i unikaj kłopotów z zależnościami i tym podobnymi rzeczami, które nie są interesujące dla użytkowników pochodzących z Windows.
Najwyraźniej mogą, ale nie muszą, stworzyć nową dystrybucję GNU / Linuksa. To tylko punkt widzenia, jak Ubuntu mógłby wyglądać z tymi funkcjami.
Miejmy nadzieję, że implementują DLL tak, jak robi to Windows: P. Chociaż nie lubią bibliotek DLL, pozwoliłoby nam to zainstalować na przykład open office 1.0 w Ubuntu 14.04, co sprzyja pojawieniu się zastrzeżonego oprogramowania.
A kto chce mieć zastrzeżone oprogramowanie?
tak .. z niepewnością biblioteki dll ...
DLL Hell, BSoD, Explorer.exe, który nie pozwala dobrze działać w Firefoksie ... Te i wiele innych powodów jest powodem, dla którego zdecydowałem się na podwójny rozruch (Debian 6 | Windows XP).
Cóż, wydaje mi się, że te zmiany nie są w żaden sposób uzasadnione.
Jednym z najlepiej rozwiązanych problemów w dystrybucjach GNU-Linuksa jest łączenie bibliotek. Biblioteki udostępnione.
Jaki jest sens ich powielania teraz i jak to pomaga programistom i / lub użytkownikom?
Inną udaną koncepcją GNU-Linuksa jest modułowość. Ten krok ubuntu jest sprzeczny z modularnością i nie wiem, jakie korzyści może mieć jego utrata. Jeśli instalatory są w stanie samodzielnie rozwiązać zależności, po co dostarczać pakiety razem z nimi i na pewno mają je zduplikować.
Następnie punkt 3: „W pełni deklaratywne: skrypty deweloperskie są zabronione”
Ein? A wolność 1 wolnego oprogramowania? Ubuntu może ich nie zawierać, do czego służy twój system, ale ich nie zabrania.
RMS: „Co się stało z Ubuntu ?! Byłeś fajny wcześniej ”.
😀 Projekt Chakra nie wykorzystuje już pakietów → https: //thechakrabay.wordpress.com/2013/05/08/el-repositorio-extra-listo-para-ser-usado-y-los-bundles-dejan-de-funcionar /
Na pierwszy rzut oka wydaje się to dobrym pomysłem, zwłaszcza jeśli utrzymują przy życiu dpkg i apt. Prawda jest taka, że jestem ciekawa, kiedy pod koniec roku pojawił się Canonical.
Powinny także zmienić apt i dpkg.
Nie wierzę zbytnio w kanonię, we Włoszech mówimy, że ten, kto »troppo vuole, nulla stringe», ten, który bardzo kocha, w końcu zostaje z niczym xd
„Walet wszystkich zawodów, mistrz niczego”. Wracając do wątku, stwierdzam, że Canonical jest na dobrej drodze, w sumie jeśli zbliżają się do świata telefonów komórkowych, uważam, że praktycznie obowiązkiem jest dostosowanie ich systemu do tych slajdów
Muszę przyznać, że Cannonical chce zaimplementować go w systemie Ubuntu Phone OS, ale jak dotąd nie wyjaśnił w tym oświadczeniu, czy ta zmiana ma zostać wdrożona w wersji na komputery stacjonarne, czy w wersji mobilnej.
Miejmy nadzieję, że to tylko na telefonach komórkowych.
To jest to samo, co myślę. Pomysły Canonical są bardzo dobre, ale nie sądzę, żebym sobie ze wszystkim poradził.
(Właściwie to skomentowałem, żeby powiedzieć, że uwielbiam awatar kota w kapeluszu 😀)
To samo dzieje się z Google. Zarówno on, jak i kanonik mają świetne pomysły, które traktują to jako funkcjonalne, ale nie mogą zwracać uwagi na najlepsze, które w końcu są najbardziej zauważalne i krytykowane (oczywiście nie krytykuję, po prostu wydaje mi się, że się kończą ręki).
Z tym wszystkim od Mir, unitynext i qt, już przewidziałem to wydarzenie 😛
Tak, ale jeszcze nie widziałem unitynetx, ani nie patrzyłem na pc, ani na ten pakiet xD i wątpię, czy będą go mieli przez następne lts
Cóż, będziemy musieli to zobaczyć. Jak mówią, zawsze będzie 299 innych dystrybucji.
Ale to instalacji małego programu "pintaChachi" w twoim katalogu i uczynienie go przestarzałym i wycofanym, ale możesz go używać przez 8 lat, ponieważ ci się podoba, nawet jeśli zaktualizujesz system 1000 razy bez zrywania żadnych zależności ... cóż , to też jest fajne, prawda?
Teraz ktoś wyjdzie i powie mi jakąś sztuczkę, żeby to zdobyć ... okej, ale fajniejsze, że to po prostu działa. Myślę, że właśnie tego szukają faceci z Ubuntu, niech to będzie łatwe. Reszta, wydajność, podlega pierwszej.
wydajność jest również częścią wydajności
Nie wiem, nie podoba mi się to w każdym pakiecie z jego zależnościami (to właśnie zrozumiałem). Jedną z rzeczy, które lubię w GNU / Linuksie, są biblioteki współdzielone.
Poza tym, że nie będzie konieczne posiadanie praw roota, aby go zainstalować, nie dodaje mi to pewności siebie.
Zobaczmy ... jeśli ta rzecz jest przeznaczona dla telefonów, cóż, przypuszczam, że Qt5 będzie samą w sobie biblioteką systemową ... oszczędzamy już 50 MB pakietu 😀
Pakiety będą małe, a system nie jest taki sam, jak działa Winbug i MacOS ?, To oszczędza ból głowy programistom, którzy uruchamiają proste małe programy. Ja widzę to jako coś pozytywnego, choć to samo, system oparty na repozytoriach i zależnościach od pakietów, nawet jeśli to bałagan, wydaje się bardziej praktyczny 😛
Ubuntu jest powolne, a wraz z nim będzie żółwiem.
Jasne i ktoś, kto komentuje system Windows, mówi to, kiedy nie ma nic wolniejszego i bardziej niepewnego niż to.
ostatnio ubuntu działa wolniej niż właśnie zainstalowany system Windows, winowajcą są wszystkie soczewki i efekty compiz 🙁
Do pewnego stopnia to prawda. Ubuntu jako system jest szybki i zwinny, jak Debian, a powolnym (żeby nie powiedzieć bardzo) jest Unity. Również z usługami Errors, Updates, UbuntuOne i tak dalej jest to, co sprawia, że jest ciężki. Bez tego i przy lekkim biurku to jedwab.
Bycie Linuksem jest tak ciężkie, jak chcesz.
Teraz, jeśli powiesz mi, że ideą systemu operacyjnego jest zainstalowanie go i nie dostosowanie go do naszych potrzeb, masz rację, mówiąc, że jest ciężki, a przy tych samych kryteriach Windows jest czymś bezużytecznym, czego nie ma możliwość posiadania arkusza kalkulacyjnego lub edytora porządnych zdjęć. Dziś we wszystko trzeba włożyć rękę.
Z jednej strony: aplikacje takie jak:
-Pieczenie
-Zaćmienie
-Arduino IDE 1.5
-Przetwarzanie
-Przeglądarka zespołu
Są w formacie „przenośnym”. Jeśli tego chcesz, witaj. Bo jeśli nie, niektóre produkty mobilne mogą to cierpieć, chociaż teraz modne jest, aby telefon ze średniej półki miał dwurdzeniowy i 2 GB pamięci flash (nie jak mój Galaxy Ace z 200 MB pamięci flash).
Mimo to mam nadzieję, że mając wszystko i MIR „i świat i sukę”, następny LTS zachowa format DEB i będzie miał możliwość wyboru: albo MIR albo Xorg.
Cóż, mam Ubuntu 13.04 z powłoką Gnome i idzie jak strzał.
Jeśli chodzi o tę kwestię, szanuję Canonical jako firmę, biznes to biznes, ale jeśli odejdą od filozofii Wolnego Oprogramowania, którzy naprawdę stracą, będą sobą. Chociaż będziemy musieli poczekać, jeśli dotyczy to tylko telefonów ubuntu, czy wszystkiego. Ale hej, zawsze będziemy mieć swobodę wyboru tego, czego potrzebujemy lub co nas najbardziej interesuje. Niech żyje wolność wolnego oprogramowania.
Na pierwszy rzut oka nie wydaje się zbyt dobrym pomysłem, to tak, jakby Ubuntu coraz bardziej odchodziło od podstaw, z których się wyłoniło. Nie mówię, że to klon MacOSX, ale jeśli jedna rzecz prowadzi do drugiej ... cóż, będziemy musieli poczekać i zobaczyć, jak wszystko działa.
Przyjaciele, czy moglibyście nauczyć, jak spakować aplikację w formacie .deb?