Weekend rozmawialiśmy o propozycji, którą złożył Donald Trump razem z Deborah Birx (koordynatorką rządu USA) i Google, w której byli w trakcie tworzenia strony internetowej, która mogłaby ostatecznie stanowić rdzeń strategii powstrzymania kryzysu zdrowotnego.
Siostrzana firma Google, Zaprawdę, ma uruchomił wspomnianą witrynę, ale tylko dla obszaru zatoki San Francisco i najwyraźniej zaoferował testy tylko bardzo małej liczbie osób.
W rzeczywistości w oświadczeniu na Twitterze, Dział komunikacji Google powiedział:
„W rzeczywistości projekt jest dopiero we wczesnej fazie rozwoju i (planuje) przeprowadzić próby w regionie zatoki, mając nadzieję na szerszą ekspansję z czasem”.
Google nadal zapewniał, że uruchomi taką stronę W poście na blogu dyrektor generalny Google ogłosił uruchomienie ogólnokrajowej witryny z informacjami o wirusach, która będzie zawierała aktualne informacje na temat edukacji i zapobiegania koronawirusowi. Po niewielkim opóźnieniu (uruchomienie zaplanowano na 16 marca) strona została ostatecznie uruchomiona.
Redaktor wyjaśnił, że:
„Od początku roku zainteresowanie badaniami nad COVID-19 stale rośnie na całym świecie. W tej chwili choroba jest najważniejszym tematem poszukiwanym przez ludzi na świecie, przewyższającym nawet niektóre z najbardziej powszechnych i spójnych zapytań, jakie widzimy.
„Ponieważ kryzys zdrowia publicznego przekształcił się w pandemię, potrzeby informacyjne wciąż się zmieniają, różniąc się w zależności od regionu. Kiedy pod koniec stycznia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła COVID-19 stanem zagrożenia zdrowia publicznego, uruchomiliśmy alert SOS, który zawierał informacje i zasoby dotyczące bezpieczeństwa WHO, a także najnowsze wiadomości. Ostrzeżenie zostało wprowadzone w 25 językach w dziesiątkach krajów, a ludzie w ponad 50 krajach mogą uzyskać dostęp do lokalnych organów zdrowia publicznego organów ds. Zdrowia.
Google nalegał na to informacje pochodzą z autoryzowanych źródeł jak WHO czy CDC.
Witryna została zaprojektowana z myślą o dostępnościNa przykład w przypadku większych czcionek, których zwykle używa Google.
Witryna zawiera filmy ASL, mapę świata z potwierdzonymi przypadkami według krajów i wiele informacji o innych projektach Google, a także pocieszające filmy z YouTube.
Jednak po przeczytaniu opisu należy zauważyć, że nie zawiera tego, co Trump pierwotnie obiecał w swoim przemówieniu.
„W miarę jak stale rosną potrzeby ludzi w zakresie informacji, wprowadzamy bardziej kompleksowe doświadczenie dotyczące COVID-19 w dziale badań, zapewniając łatwy dostęp do wiarygodnych informacji od organów ds. Zdrowia, a także do nowych danych i wizualizacji”. Ten nowy format porządkuje stronę wyników wyszukiwania, aby ułatwić użytkownikom nawigację po informacjach i zasobach, a także będzie dodawać więcej informacji z czasem, gdy staną się dostępne.
Oprócz strony internetowej i co może ważniejsze, Google zacznie dostarczać bardziej wyrafinowane karty informacyjne dla osób szukających haseł związanych z koronawirusem. Pojawią się zakładki informacyjne dotyczące objawów, zapobiegania, globalnych statystykZnam istotne informacje lokalne.
Wiele dużych firm technologicznych stara się zapewnić wsparcie dla koronawirusa, ale żadna z nich nie jest w stanie rozwiązać niektórych z największych problemów pandemii: dostępu do testów i zbliżającego się kryzysu infrastruktury opieki zdrowotnej.
W przyszłości Google może faktycznie dostarczyć kierowcom kwestionariusz i informacje o lokalnych lokalizacjach testów. Jednak rzecznik powiedział, że firma nie zrobi tego, dopóki nie pojawią się wiarygodne i wiarygodne informacje na tych stronach.
W końcu jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat na stronie internetowej, możesz sprawdzić szczegóły w oryginalnej notatce. Link jest taki.