Aby zainstalować wtyczkę Flash, wykonujemy następujące czynności:
Logujemy się jako root (jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy):
su -
Repozytorium dobieramy zgodnie z architekturą Twojego zespołu:
Repozytorium dla komputerów 32-bitowych:
Jest to pojedyncza linia i wszystko idzie razem:
rpm -ivh http://linuxdownload.adobe.com/adobe-release/adobe-release-i386-1.0-1.noarch.rpm
Dodaj klucz repozytorium:
rpm --import /etc/pki/rpm-gpg/RPM-GPG-KEY-adobe-linux
Repozytorium dla komputerów 64-bitowych:
Jest to pojedyncza linia i wszystko idzie razem:
rpm -ivh http://linuxdownload.adobe.com/adobe-release/adobe-release-x86_64-1.0-1.noarch.rpm
Dodaj klucz repozytorium:
rpm --import /etc/pki/rpm-gpg/RPM-GPG-KEY-adobe-linux
Po wykonaniu tej czynności aktualizujemy nasze repozytoria:
yum check-update
Instalujemy wtyczkę i kilka zależności:
yum install flash-plugin nspluginwrapper alsa-plugins-pulseaudio libcurl
Teraz pozostaje nam tylko zrestartować naszą przeglądarkę internetową i sprawdzić czy działa poprawnie ;).
jest również zawarty w fedora-utils (który jest kreatorem poinstalacyjnym)
Dzięki za informacje, te wpisy są przeznaczone przede wszystkim dla osób, które lubią wybierać tak i nie, aby zainstalować na swoich komputerach. Moim zamiarem nigdy nie było zrobienie mega wpis czy coś w tym stylu, to raczej: weź to, czego potrzebujesz i pomieści cię : D.
Twoje zdrowie :).
Po dodaniu repozytorium Adobe system mówi mi to z terminala
Nie ma dostępnego pakietu flash-plugin i mogę go odłożyć.
Rozwiązanie drugiej części już znam ale i inne
to wszystko jest zbyt dobre...
ale musi być również jasne, że jeśli Google Chrome jest używany w Linuksie, domyślnie zapewnia już flash
Jak ja nienawidzę Google Chrome i jego cholernych reklam na google.com
To tylko przeglądarka, nie religia... ani muylinux xD
Nie zmienia to faktu, że go nienawidzę, a ponadto jestem ateistą.
//
Aby nie zniekształcać tak bardzo, czy fedora ma domyślnie zainstalowane firmware-linux non free? (chyba tak to się nazywa)
ale o co ci chodzi? pakiet „linux-firmware”, który zawiera oprogramowanie układowe dla kart Wi-Fi i tak dalej?
ponieważ jeśli tak, to jeśli przynosi to domyślnie.
Twoje zdrowie(:
Jeśli masz na myśli sterowniki i kodeki non-free, nie, te są niezależne od dystrybucji. Mam już post na ten temat ;)
@Diego Camposa
Zgadza się, tylko nie pamiętam poprawnej nazwy,
@Perseusz
Dokładnie o to mi chodziło, dobrze, że już szykujesz artykuł na ten temat.
pozdrowienia