Czy Linux Mint zatrzymuje zyski Banshee? Clem odpowiada

OMGUbuntu rozpoczyna kontrowersyjny temat, ujawniając to Linux Mint zmienił kod Banshee tak, że dochód twój ma iść online 100% do ich kieszeni.

Muszę powiedzieć, że zanim wydamy opinię, musimy najpierw przeczytać komentarz pozostawiony przez samą osobę Clement lefebvre w artykule o OMGUbuntu. Z tego samego powodu konieczne jest zwrócenie uwagi na kilka szczegółów, które wydają mi się ważne:

Teraz, zanim porozmawiamy o beneficjentach tego dochodu. Chciałbym, żeby wszyscy odwiedzili poniższy link (najwyraźniej ten, którego Banshee używa do darowizn):

http://integrated-services.banshee.fm/amz/redirect.do/

Jak widać jest to uszkodzony link. Banshee nie używa tego linku i nie dba już o ten login. Teraz wyjaśniam, dlaczego łatka i dziennik zmian nie mówią tego samego
rzeczy. Komponenty w naszych repozytoriach pakietów są pobierane z Ubuntu i modyfikowane dla Linux Mint. Ten specjalny pakiet zawiera łatkę, która zmienia adres URL Banshee na kanoniczny adres URL. Co robimy w porównaniu z Ubuntu? Zmodyfikuj poprawkę, zastępując kanoniczny adres URL naszym.

Wydaje mi się, że nie ma nic więcej do powiedzenia. Linux Mint bierze coś takiego Banshee nie chce. Całe zamieszanie, które trwało OMGUbuntu jedyne, co mi mówi, to to, że próbowali zdyskredytować Linux Mint bez znajomości prawdziwych przyczyn zmiany kodu, które dla mnie są więcej niż jasne. Najzabawniejsze jest to, że dotychczas uzyskany dochód nie przekroczył 4 dolarów według Clema, czyli nie mówimy o milionach dolarów, daleko im do tego.

Widzę to w następujący sposób. Jeśli wezmę paczkę, dodam do niej swoje rzeczy i nie naruszę żadnej licencji, dlaczego mam pozwolić, aby zyski szły do ​​kogoś innego? W każdym przypadku -mówiąc o Banshee- gdybym chciał, zostałyby one podzielone między mnie i twórców aplikacji. dlaczego miałbym mieć Linux Mint dać część Ubuntu Co więcej, Ty już zarabiasz na tej samej aplikacji?

jak później powiedział Clem:

Powiem to bardzo jasno (bez tajemnic):
Jeśli znajdziemy jakiekolwiek źródło dochodu w Linux Mint, które jest generowane przez naszych użytkowników, przejmujemy kontrolę. 

Potem nie mam nic przeciwko zawieraniu partnerstw i dzieleniu się przychodami, ale nie oczekuj, że zobaczymy tag partnerski Canonical i powiemy „o tak, super, nie naprawimy tego”. Nie ma to nic wspólnego z Linux Mint, więc zostanie zastąpione lub usunięte.

I ja, moi drodzy przyjaciele, zgadzam się w 100%.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   antylieztsu powiedział

    Dobrze, że napisali o tym post, właściwie na to czekałem, wiedziałem, że mogą mi wyjaśnić tę historię… odkąd czytam wiadomości na innych blogach, coś mi mówiło, że brakuje wyjaśnienia. Dziękujemy za poświęcenie!

    1.    elav <° Linux powiedział

      Nie ma za co antolieztsu:
      Problem polega na tym, że denerwuje mnie to, że teraz wszyscy mówią, że LinuxMint zdradził, że LinuxMint robi rzeczy w tajemnicy i bla bla bla. Naprawdę nie widzę w tym nic złego… Może się mylę.

      1.    Tina Toledo powiedział

        elav <° Linux:
        Nie, nie mylisz się, masz rację, w pewnym sensie to smutne, ale komentarze pochodzą od tego, od kogo pochodzą.
        W jakich miejscach ten temat został potraktowany w sposób stronniczy, a nawet bardzo złośliwy? To prawda... ale inteligentni ludzie mają przesiewać dobro i zło, i jestem pewien, że ci z nas, którzy mają więcej niż połowę mózgu, będą ich odtąd unikać.

  2.   Edward2 powiedział

    To, co robią, nie jest nielegalne, chociaż jest nieetyczne, przynajmniej z mojego punktu widzenia.

    1.    Perseusz powiedział

      + 100

    2.    miguel powiedział

      Zobaczmy….
      Nie jestem użytkownikiem Ubuntu ani Minta. Nie mam nic osobistego do żadnego z nich ani do ich użytkowników. Ale tutaj myślę, że obie społeczności bardzo się pokłóciły. Po pierwsze, Mennica nie może wymyślać takich wymówek, to tak, jakby powiedzieć „nie ma znaczenia, czy zmienili linię, z której wysłano pieniądze do banshee, ponieważ to nie zadziałało…” lub „Nie ma znaczenia, czy to mamy, jeśli wygraliśmy w sumie 4 dolary…”, jakby od początku wiedzieli, że tak będzie. Ludzie nie są głupi. Lepiej przyznają się do błędu, tutaj pieniądze nie musiały iść na Ubuntu, wystarczyło wysłać wszystko do banshee lub dojść do porozumienia. To było etyczne i uczciwe. Usprawiedliwianie pogarsza ich sytuację.
      Z drugiej strony te z OMG! Ubuntu (które wydaje się próbować reprezentować całą społeczność) również wypada brzydko, to jest, jak mówimy w moim kraju, robią „posiekane”, publikując wiadomości w sposób stronniczy i z wyraźnym zamiarem wyrządzenia krzywdy bardzo złym miano „rywala”.
      wszystko to mi przypomina ta refleksja, którą kiedyś przeczytałem (nawiasem mówiąc, w doskonałej witrynie), gdzie pokazuje, że te rywalizacje są główną przeszkodą dla prawdziwego postępu systemów społecznościowych opartych na Linuksie.
      Takie jest moje zdanie na ten temat i przepraszam za manuskrypt… hehehe
      pozdrowienia

    3.    elav <° Linux powiedział

      Gdzie tu nie wchodzi w grę etyka? nadal go nie widziałem...

      1.    Edward2 powiedział

        Cóż, z mojego punktu widzenia Linux Mint powinien był zgłosić, co robi, dzięki temu zaoszczędziłoby to całego dramatu i powinien był skoordynować się z projektem Banshee. Widziałem go dobrymi oczami, ale powiedzmy, że teraz uczucie nie jest takie samo. (Że z mojego sposobu patrzenia na życie znajdą się tacy, którzy myślą inaczej).

      2.    Trzynaście powiedział

        To, co zostało uznane za „złe mleko” zgodnie z prawem, to fakt, że podczas gdy zasoby, które Ubuntu otrzymuje za pośrednictwem Bansee, są dzielone między nimi (chociaż większość z nich trafia do kanonicznych), w Mint tak nie jest, zatrzymując 100% pieniędzy (niezależnie od tego, czy 4 USD lub 4000000 $, nie ma znaczenia).

        Oczywiście nie naruszyli żadnej licencji ani nie popełnili niczego nielegalnego, byli po prostu samolubni i oportunistyczni (to krytyka, która została pod ich adresem, a nie inna, o ile wiem)

        Pozdrowienia.

      3.    Gibran barrera powiedział

        Przyjmowanie pieniędzy od deweloperów i darowizn nie jest nieetyczne, więc daj mi pieniądze, które dzięki temu zarobię DesdeLinux pod względem reklamy i wynagrodzeń lub tego, nad czym pracujesz, ponieważ zgodnie z twoim punktem widzenia jest to etyczne. Tworzenie forka i rozwijanie własnych aplikacji to jedno, ale Mint rażąco kradnie Ubuntu co semestr i łata pewne rzeczy. Niech rozwijają się w oparciu o Debiana, żeby zobaczyć, czy dystrybucja wytrzyma rok, według mnie powinni wypalić Mint i Ubuntu. Według mnie wolę Debiana (stabilnego, wygodnego i darmowego).

  3.   Perseusz powiedział

    Coś, co często chodzi mi po głowie, to:

    Ponieważ kanoniczny jest oskarżony o "Zysk" z SL (takie jak obserwacje, które poczynili na temat jego wkładu w jądro Linuksa i korzyści ekonomicznych, jakie z tego czerpie) przy pierwszej okazji, a kiedy wyjęli te szmaty Clem, wszyscy go odwrócili i chcieli zatrzymać wiadomości, jak tylko możliwe, mogli, w oczekiwaniu na wyjaśnienie "rozsądny" (proszę czytać bardzo sarkastycznie)?

    Canonical wnosi niewielki wkład, ale ma. Moje pytanie brzmi: ludzie z Linux Mint robią coś dla GNU/Linux?

    1.    Aliana powiedział

      „Moje pytanie brzmi: czy ludzie z Linux Mint robią coś dla GNU/Linux?”

      Żartujesz, Perseuszu, czy po prostu jesteś ignorantem? Cóż, widząc, że korzystasz z Opery, która jest zastrzeżonym oprogramowaniem, i Ubnuntu (jak żądli ich sukces Minta)…

      Czy wydaje ci się mało, aby rozwijać najczęściej używaną dystrybucję do tej pory, bez względu na to, jak bardzo przeszkadza to „kanonicznym”? A jeśli zamierzasz powiedzieć, że Mint jest oparty na Ubuntu, zapisz go, dowodem na to, że idą różnymi drogami, jest to, co zrobił Clem: poczekaj, aż Canonical zderzy się z Unity i wyjdzie z dużo lepszą alternatywą, tak bardzo że firma Canonical „pożyczyła” rozszerzenia Mint Gnome Shell, delikatnie mówiąc.

      Jeśli chodzi o temat tego wpisu, brzmi to dla mnie jak torpeda wystrzelona „skądś”, aby spróbować podważyć ogromny sukces, jaki odnosi Mennica. Ci, którzy w tym momencie wciąż mają wątpliwości co do legalności zarabiania na wolnym oprogramowaniu, niech poczytają chwilę, zanim powiedzą bzdury, zaczynając od 4 praw, dobrze?

      1.    elav <° Linux powiedział

        Właśnie o to mi chodziło... Nigdy lepiej nie powiedziane ^^

      2.    Martin powiedział

        Aliana, wybacz mi, ale myślę, że przegapiłaś to. Linux Mint jest oparty na Ubuntu , dowód? WSZYSTKIE upstream Linux Mint to Ubuntu. To, że używają innej powłoki, to inna sprawa. W rzeczywistości kod Banshee zmodyfikowany przez Linux Mint pochodzi z upstramu, Ubuntu, a zmodyfikowana linia pochodzi z Banshee, a nie z Canonical.

        Jestem zaskoczony, że uważasz Linux Mint za najczęściej używaną dystrybucję tylko dlatego, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy użytkownicy Linux Mint weszli do DistroWatch w większej liczbie. Bez wątpienia oznacza to wzrost rzeszy użytkowników. I w pełni zasłużyli, że go mają, ponieważ w czasach takich zmian dla GNOME, gdzie od GNOME 3 klasyczny pulpit został prawie zabity, wiedzieli, jak nadal oferować to, czego wszyscy nadal chcą; ale sam Clement w komentarzach sprzed 2 miesięcy powiedział, że Ubuntu jest nadal najczęściej używanym. Mówimy o ostatnich 12 miesiącach, ale o poprzednich?

        Odnośnie ruchu Linux Mint. Myślę, że warto zmodyfikować kod, aby mieć udział w zyskach generowanych przez użytkowników Linux Mint korzystających ze sklepu.

        Teraz sposób, w jaki to zrobili, jest naganny. Przede wszystkim dlatego, że Banshee ma umowy z wytwórniami płytowymi iz Amazonem, zabieranie cudzych pieniędzy bez negocjacji i bez uprzedzenia jest naganne. Załadowali umowę.

        Byłoby dla nich lepiej, gdyby negocjowali tak, jak zrobił to Canonical, podpisali umowy, w których przestrzegane są zobowiązania Banshee wobec swoich partnerów, i nie zmieniali kodu zarządzania pieniędzmi, który wcześniej był związany więzami prawnymi.

        Zastanawiam się, W jaki sposób Clem może stwierdzić, że zmodyfikowana linia została wcześniej zmodyfikowana przez firmę Canonical? MÓWIĘ, linia zmodyfikowana przez LM wyraźnie odnosi się do Banshee-Amazon. Canonical ma udział w zyskach, nie musisz przekierowywać ruchu za pomocą adresu URL

        Zmodyfikowana linia nie ma odniesienia do Canonical, a zmodyfikowany pakiet pochodzi z Ubuntu.

        Teraz Jak powiedzieć, że ten URL nigdzie nie prowadził? Clem powiedział, że nazwał nas wszystkich głupcami. Jak utrzymać taką aberrację. CoJeśli adres URL nie działał, dlaczego wygenerował ponad 36.000 3 USD dochodu w ciągu ostatnich 9.000 miesięcy, z czego XNUMX USD (25% w porozumieniu z Canonical) zostały przekazane GNOME zgodnie z ustaleniami. I, Jak to się stało, że według Clema bez żadnego dowodu uzyskał 4 dolary zysku, a adres URL nie działał?

        POWTARZAM, wydaje mi się idealne, że Linux Mint zamierza mieć udział w wytwarzanych zyskach desde Linux Mint autorstwa użytkowników Linux Mint. Kurczę, to logiczne.

        Droga nie wydaje mi się właściwa. Powinni byli wcześniej negocjować z kimkolwiek, kto ma powiązania umowne z Amazonem, Banshee. Tak jak Canonical, dobrze czy źle, Banshee zgodził się i odnotował gwałtowny wzrost przychodów.

        Wreszcie, wymówki, że chodzi tylko o 4 dolary, to nonsens; sposób działania jest ten sam.

        Mowić, Co by było, gdyby wujek Mark tak powiedział „jeśli użytkownicy Ubuntu będą generować dochód, będą go kontrolować”, lub Canonical działał jako LM bez konsultacji, negocjacji, dowiadywania się, szanowania umów innych ludzi, co byśmy powiedzieli?

        Wygląda na to, że nowej królowej, zdaniem DistroWatch, musimy wszystko wybaczyć, nawet to, że podjęła te same lub gorsze kroki, które skrytykowaliśmy ze strony Canonical/Ubuntu.

        pozdrowienia

        1.    Odwaga powiedział

          Cani$oft negocjowanie nie przychodzi mi do głowy

        2.    elav <° Linux powiedział

          Pozdrawiam Marcin:

          Linux Mint jest oparty na Ubuntu, dowód? WSZYSTKIE upstream Linux Mint to Ubuntu

          Hombre y Ubuntu jest oparty na Debianie, chociaż Ubuntu dodaje kod, pakiety i modyfikacje, więc konieczne będzie sprawdzenie, czy Canonical przekazuje część swoich zysków deweloperom Debiana. I wyjaśniam, nie chodzi o to, że nie wiedzą, po prostu nie wiem.

          Teraz sposób, w jaki to zrobili, jest naganny. Przede wszystkim dlatego, że Banshee ma umowy z wytwórniami płytowymi iz Amazonem, zabieranie cudzych pieniędzy bez negocjacji i bez uprzedzenia jest naganne. Załadowali umowę.

          Nie wiedziałem, że Banshee ma umowę z wytwórniami płytowymi i Amazonem, oczywiście musi to być coś logicznego, ale należałoby zobaczyć, jakie są podstawy tej umowy iw jakim stopniu Linux Mint ją naruszył. Jak powiedziałem w innym komentarzu, nie wiemy, czy LinuxMint uzgodnił, powiadomił, zadzwonił do programistów Banshee w sprawie zmian, które nastąpiły.

          Byłoby dla nich lepiej, gdyby negocjowali tak, jak zrobił to Canonical, podpisali umowy, w których przestrzegane są zobowiązania Banshee wobec swoich partnerów, i nie zmieniali kodu zarządzania pieniędzmi, który wcześniej był związany więzami prawnymi.

          To prawda, ale szczerze wątpię, aby deweloperzy Minta podjęli taki krok, z zaangażowaniem pieniędzy, bez rozważenia konsekwencji i zbadania wymogów prawnych.

          Teraz, jak powiedzieć, że ten adres URL nie prowadził donikąd? Clem powiedział, że nazwał nas wszystkich głupcami. Jak utrzymać taką aberrację. Jeśli adres URL nie działał, dlaczego wygenerował ponad 36.000 3 USD przychodu w ciągu ostatnich 9.000 miesięcy, z czego 25 4 USD (XNUMX% w porozumieniu z Canonical) zostało przekazane GNOME zgodnie z ustaleniami. I jak to się stało, że według Clema bez żadnego dowodu uzyskał XNUMX dolary zysku, a adres URL nie działał?

          Odwiedziłeś adres URL? Ponieważ faktycznie daje mi błąd. Jeśli Ubuntu i Gnome obecnie generują przychody z Banshee, nie sądzę, żeby tak było. Zakładając, że tak jest, to w tej chwili nikt nic nie wygrywa. Opierając się na argumencie Clema, po prostu zastąpili coś, co nie działa. OK. Patrząc na to z jednej strony, powiedzmy, że droga nie była poprawna, ale powtarzam, że nikt tutaj nie wie, co tak naprawdę się stało i jakie kroki zostały podjęte przed modyfikacją kodu. Jeśli dobrze pamiętam, Clem przeprosił nawet w samym artykule OMGUbuntu.

          1.    Martin powiedział

            Pozdrawiam elfa:

            Hombre y Ubuntu jest oparty na Debianie, chociaż Ubuntu dodaje kod, pakiety i modyfikacje, więc konieczne będzie sprawdzenie, czy Canonical przekazuje część swoich zysków deweloperom Debiana. I wyjaśniam, nie chodzi o to, że nie wiedzą, po prostu nie wiem.

            Tak, ale Canonincal niekoniecznie powinien dzielić się zyskami, chyba że Debian czerpie zyski z określonego oprogramowania, a Ubuntu musi szanować tę rzeczywistość podczas korzystania z niego. W każdym razie sytuacja byłaby taka sama w przypadku Linux Mint Debian Edition, gdyby Debian czerpał korzyści z określonego oprogramowania. Czego nie wiemy, przynajmniej nie czytałem, że Debian zarabia w ten sposób. Gdyby tak było, nie byłoby źle i WSZYSTKIE dystrybucje pochodne będą musiały dostosować konto w przypadku korzystania z takiego oprogramowania.

            Zgodnie z kryteriami, zgodnie z którymi Ubuntu powinno dzielić się zyskami z upstream, LM powinien robić to z Ubuntu. Oczywiście NIE, z wyjątkiem szczególnych przypadków, w których istnieją powiązania do szacunku, takie jak ten.

            […] ale należałoby zobaczyć, jakie są podstawy tej umowy iw jakim stopniu Linux Mint ją naruszył.

            Dokładnie

            Jak powiedziałem w innym komentarzu, nie wiemy, czy LinuxMint uzgodnił, powiadomił, zadzwonił do programistów Banshee w sprawie zmian, które nastąpiły.

            Tak, zgadzam się, ale myślę, że Klemens powiedziałby to od początku, a nie jak to zrobił. Należy zauważyć, że Clem zapowiedział coś na kształt ugody w swoich ostatnich wypowiedziach, gdy oskarżenia (niektóre z nich bez większego znaczenia) były zbyt mocne, a NIE na początku, kiedy „wysadził się w powietrze”. Gdziekolwiek wybuchła bomba, to nie było GMO! Ubuntu! ale niemieckie fora Clem wyjaśniły to.

            Gdy wiadomość wyszła na jaw (na podstawie analizy kodu, nawet dziennik zmian coś mówi) Clem powiedział: „chłopaki, zrobiono to w ten sposób, ponieważ wynegocjowaliśmy coś takiego z Banshee”. Kto mógłby coś powiedzieć? Oznaczałoby to szacunek dla tego, co należy do innych, oraz przejrzystość, którą powinniśmy podkreślać. Ale tak się nie stało.

            Także jeśli doszło do porozumienia w tej sprawie, to myślę, że jest to powód, aby to ogłosić. W ten sposób użytkownicy LM będą wiedzieć, że kupując muzykę (nie wszyscy są bez DRM, stąd umowy) będą współpracować przy finansowaniu LM.

            […]ale bardzo wątpię, by deweloperzy Mint podjęli taki krok, z zaangażowanymi pieniędzmi, bez rozważenia konsekwencji lub zbadania wymogów prawnych.

            W rzeczywistości zrobili coś przeciwnego, zmodyfikowali kod Banshee, zmieniając oryginalny adres URL na własny. Adres URL, który zadziałał (wiemy, że nie wszystkie adresy URL skryptów otwierają się, jeśli połączymy je z przeglądarki internetowej) i który pozwolił nam wygenerować dochód dla Banshee w wysokości 9.000 25 USD, czyli 4% zgodnie z ustaleniami z firmą Canonical, oraz że reprezentuje większy przychód niż Banshee, zanim pojawił się na Ubuntu. Pieniądze, które są również przekazywane GNOME wraz z procentem przychodów Canonical z tej transakcji. W rzeczywistości, jeśli adres URL nie działał, nie rozumiem, w jaki sposób mógł wygenerować, według Clema, zysk w wysokości 1 USD. Jak nie działa to nie działa, nikt nie zarabia, to się nie generuje. Jeśli zostanie wygenerowany nawet XNUMX cent, adres URL działa.

            Odwiedziłeś adres URL? […]

            Tak, to ten w Genbeta i cytowany w komentarzach 46, 49, 52, 35, 37 i 48 artykułu Muy Linux.

            Jeśli dobrze pamiętam, Clem przeprosił nawet w samym artykule OMGUbuntu.

            Jestem ci to winien, nie wiem, czy napisał więcej, niż umiałem czytać, i tam przeczytałem zdanie, które gdyby powiedział je wujek Marek, przywalilibyśmy go do ściany za zadanie mu pchnięcia .

            Myślę, że chłopaki z OMG również się mylili; Być może pierwsza reakcja na publikację jest zrozumiała, ponieważ fanatyzm, jaki mamy wśród użytkowników, wywołał wiele zjadliwości, ale powinni byli pomyśleć przed naciśnięciem przycisku publikowania. To właśnie powiedziałem, skoro dla DistroWatch Linux Mint jest najpopularniejszym na TYM serwisie detronizującym Ubuntu (jakby zdrowe było mylenie dystrybucji z całym ekosystemem Linuksa), nie ma znaczenia, czy ludzie stojący za LM się mylą, musimy im wybaczyć, że zdołali obniżyć najbardziej znienawidzonych.

            Wielu powie mi, że nie udzielam teraz podmiotu DistriWatch, z przykrością informuję, że wcześniej tego nie robiłem. Używam Ubuntu i nie wchodzę na DistroWatch (jego ranking dotyczy wejść na wspomniany portal), mam tylko widżet na moim blogu z RSS z tej strony. Użyłem distrowatch jako źródła informacji dla niektórych wydań, co moim zdaniem jest bardziej produktywne.

            Pozdrowienia!

      3.    KZKG ^ Gaara <"Linux powiedział

        Witam i pozdrawiam Aliana,
        Przede wszystkim proszę o łaskę, nie obrażanie, ok 😉

        Sam fakt korzystania z Ubuntu czy Opery to za mało, aby wyrobić sobie opinię o człowieku lub nie.
        Nie chcąc wdawać się w dyskusję, chciałbym zapytać, jaką masz koncepcję „rozwoju”, ponieważ o ile mi wiadomo, biorą prawie wszystko, co zostało stworzone (przez Debiana lub Ubuntu) i dodają grafikę, niektóre aplikacje wykonane przez siebie (które swoją drogą wcale nie są złe) a teraz trochę pluginu do Gnome3, przepraszam ale jak dla mnie to się nie rozwija 🙁

        Dla przypomnienia, staram się być jak najbardziej obiektywny, Ubuntu też nie jest najlepszym przykładem „rozwoju”, przynajmniej z MOJEGO punktu widzenia, który oczywiście… nie musi być taki sam jak twój lub kogokolwiek innego innego, albo Musi to być ten właściwy

        Pozdrawiam i szczerze, z głębi serca witam na stronie 😀

        1.    Odwaga powiedział

          Jeśli kiedykolwiek w swoim życiu wszedłeś na blog Malcera, zauważyłeś, że jest to mężczyzna, o ile jest tą samą osobą.

          Poza tym jest po drugiej stronie ekranu, człowieku, więc nie śnij

          1.    elav <° Linux powiedział

            Odwagi dla Boga!! Znajdź sobie dziewczynę, chłopaka, cokolwiek chcesz... ale proszę, bądź szczęśliwy mały chłopcze!!

          2.    Odwaga powiedział

            stary żużlowiec:

            http://ext4.wordpress.com/2011/10/08/acerca-de-las-palabras-de-stallman-sobre-la-muerte-de-steve-jobs/#comment-7186

            I tak, jestem skazany na bycie nieszczęśliwym (bardziej niż z dziewczyną, ponieważ zrujnowałoby to jej życie), widzę, że nadchodzi EMO

            1.    elav <° Linux powiedział

              lol emo


          3.    Odwaga powiedział

            Nie lubię nikogo, nie tak jak ty, który lubisz pewnego użytkownika Debiana, to jest gorsze

        2.    Edward2 powiedział

          Cóż, Sandy, wybacz mi, nazywanie kogoś ignorantem nie jest obrazą, zwłaszcza wiedząc, że wszyscy jesteśmy ignorantami. Oko go nie bronię ani nie popieram, ale obrazą byłoby np.:

          Zadzwoń do Courage Gay, Fagot, Homoseksualista, Emo.

          1.    Odwaga powiedział

            Rozumiem emo, chociaż jestem metalowcem, ale gejem?

            Idź sobie poczytaj

            Zobaczymy, czy oczyścisz się, staruszku

          2.    Odwaga powiedział

            Moje artykuły z psychologii, pieprzona etykieta, którą umieszczasz w komentarzach, jest bezwartościowa

    2.    ahdezz powiedział

      Fakt, że najlepiej działającą dystrybucją na moim komputerze jest Mint, wystarczy, aby zasłużyć na moją wdzięczność i szacunek.

      A co do drugiego, myślę, że powinni byli powiedzieć zespołowi banshe, jeśli tego nie zrobili, ale to jedyny błąd, który moim zdaniem popełnili.

      PS: jeśli szukasz idealnej dystrybucji, nie znajdziesz jej

      1.    elav <° Linux powiedział

        Ale pamiętaj o czymś. Nie sądzisz, że ludzie Banshee nie wiedzą, że łącze, które pokazuje Clem, jest wyłączone? Najwyraźniej jest to link, który znajduje się w kodzie, aby generować dochód z Banshee.

      2.    Odwaga powiedział

        PS: jeśli szukasz idealnej dystrybucji, nie znajdziesz jej

        Gentoo i Slackware są idealne

        1.    elav <° Linux powiedział

          Debiana *-*

          1.    Odwaga powiedział

            Brakuje KISSu

          2.    hypersayan_x powiedział

            @Courage: Proszę bardzo, Debian + KISS:

            http://postimage.org/image/s4v32t91j/

            Lepsza? 😛

          3.    Odwaga powiedział

            HA HA

          4.    elav <° Linux powiedział

            Hahahaha

        2.    KZKG ^ Gaara <"Linux powiedział

          Zdefiniuj "idealny" 😀
          To, co może być idealne dla Ciebie, może nie być idealne dla mnie lub innych... i odwrotnie 😀

          1.    Odwaga powiedział

            KISS = Nie instaluj obciągania, którego nie potrzebujesz
            Kolarstwo (Slackware) = Stabilność serwerów
            Rolling (Gentoo) = Nie ma potrzeby ponownej instalacji

            Ma jaja dla łucznika, by zagrać w toli ...

    3.    elav <° Linux powiedział

      Człowieku, a co jeśli oni się dołożą? Być może to samo, co zapewnia Canonical, a nawet, dla użytkownika końcowego, powiedziałbym więcej. Daje nam to alternatywę posiadania znacznie lepszego produktu niż Ubuntu i znacznie przyjemniejsze wrażenia użytkownika. Jeśli to, co nazywasz wkładem, to oferowanie kodu, programowanie i ulepszanie, cóż, oni też to robią, choć w mniejszym stopniu. Nie można porównywać LinuxMint (który składa się z kilku programistów) z Canonical, który jest całą firmą. W rzeczywistości uważam, że Canonical niewiele wnosi do tego, co naprawdę oznacza. Nie wiem, taki jest mój punkt widzenia.

    4.    Odwaga powiedział

      Ponieważ canonical jest oskarżany o „zyskanie” z SL

      Nie wiem, skąd wziąć to, co mówisz, dobrze wiadomo (z wyjątkiem Ubuntuosos), że Canoni $ często chce zrobić monopol ze swoim systemem w stylu Hasecorp, pobierając złotówki za swój system.

      Za te czyny krytykuje się Winbuntu, że Mark $huttlegates nie chce brać społeczności pod uwagę swoim magicznym stwierdzeniem "to nie jest demokracja" to dobitny przykład, poza tym, że gdzieś czytałem, że były imprezy zamknięte w kodzie Winbuntu, ale ponieważ mają pieniądze, nie ma przeciwko nim żadnych praw.

      Jak znajdę ten artykuł, to wyślę Ci link.

      Canonical wnosi niewielki wkład, ale ma. Moje pytanie brzmi: ludzie z Linux Mint robią coś dla GNU/Linux?

      Przynajmniej mają społeczność i udają, że pomagają, a nie jak Winbuntu

      1.    Odwaga powiedział

        PS: Problem z Windowsem polega na tym, że wczoraj załadowałem dysk twardy komputera, na którym jest Arch, na hosty

        1.    elav <° Linux powiedział

          Hahahahaha, co ci się przytrafia za używanie Archskerosity hahahaha

          1.    Odwaga powiedział

            Nie o to mi chodziło, od dłuższego czasu rezygnowałem z tyłka

          2.    elav <° Linux powiedział

            Zainstaluj Debiana w trybie eksperta 😀

          3.    Odwaga powiedział

            Cóż, skoro nie kupiłem dysku twardego, wydaje mi się to podejrzane, poza tym Debian jest jak gorąca blondynka, dobra dystrybucja, ale to nie jest to, czego szukam męczące

          4.    Oscar powiedział

            HAHAHAHAHAHAHAHA +100.

    5.    KZKG ^ Gaara <"Linux powiedział

      +1!!!!!
      Mint zajmuje 95% wykonanej pracy, dodają tylko szczegóły i nic więcej… z mojego punktu widzenia wnosi mniej niż Ubuntu ¬¬

      1.    elav <° Linux powiedział

        Co wiesz o Mint, skoro nigdy nie zadałeś sobie trudu, aby go użyć? Chu chu .. idź popraw swoje błędy w Archu bo nic o tym nie wiesz .. 😛

        1.    Odwaga powiedział

          Cóż, super Debian cię zawiódł HAHA

          1.    elav <° Linux powiedział

            O czym ty mówisz, robactwo? Używanie Windowsa boli... Winbuntoso... Kiedy Debian mnie zawiódł?

          2.    Odwaga powiedział

            Oczywiście dlatego otworzyłeś posty o „Napraw awarię X w Debianie”

            I sprawa z Windowsem, którą mam nadzieję wkrótce skończyć

            Winbunto? Nikt nie ma prawa używać tego słowa przeciwko mnie, ponieważ nie używam Winb, przepraszam Ubuntu

            Dopóki super Debian nie zawiedzie twojego przyjaciela, nic się nie dzieje, prawda? HAHAHA

  4.   Arturo Molina powiedział

    Mówię, że nie powinniśmy brać tego do walki z użytkownikami Mint i użytkownikami Ubuntu (ubuntu, canonical lub cokolwiek chcą) obie dystrybucje w końcu zaczynają się od Debiana. Powinniśmy lepiej tworzyć społeczność i czerpać z niej korzyści. Błąd w kodzie zdarza się nawet najlepszemu programiście.

    1.    elav <° Linux powiedział

      Masz w czymś rację, nie powinni ze sobą walczyć, ale tak czy inaczej, ludzie tacy są i zawsze będą próbowali bronić tego, co uważają za swoje. 🙂

    2.    KZKG ^ Gaara <"Linux powiedział

      +1

  5.   Lucas Matthias powiedział

    «Bracia bądźcie zjednoczeni, bo takie jest pierwsze prawo. Niech będzie prawdziwa jedność w każdej chwili; bo jeśli bracia walczą...
    …obcy je pożerają”

    Marcin Fierro.

  6.   miguel powiedział

    Cześć, piszę swoją opinię na ten temat (właściwie wysłałem ją wczoraj w nocy, ale wygląda na to, że przy problemach ze stroną nie dotarła,… 🙁 to nie ma znaczenia)

    Zobaczmy... Nie jestem użytkownikiem Ubuntu ani Minta. Nie mam nic przeciwko tym dystrybucjom, ani ich użytkownikom. Myślę jednak, że w tym przypadku obie „społeczności” wypadają dość kiepsko. Po pierwsze, ci z Mint nie potrafią wyjaśnić, co się stało w ten sposób, mówiąc coś w stylu „nie ma znaczenia, czy zmienili tę linię, która wysłała pieniądze do banshee, ponieważ mieli zły link…” lub „to nieważne Nawet robiąc to, w sumie zarobili tylko 4 dolary…”, jakby od początku wiedzieli, że tyle zarobią. To jest chęć dokuczania. Prawidłową, etyczną i uczciwą rzeczą jest przyznanie się do błędu i naprawienie go, a nie usprawiedliwianie się w tak dziecinny sposób. Są gorsze. Oczywiście nie zamierzamy palić ich na stosie ani dyskredytować pracy, jaką wykonali w Mennicy, ale jako liderzy społeczności mają się dość źle, a to tylko poddaje w wątpliwość ich sposób myślenia i wartości.

    Teraz odnośnie OMG! Ubuntu, trzeba pamiętać, że to nie społeczność Ubuntu, to tylko portal informacyjny (choć starają się prezentować jako mistrzowie dystrybucji...). Ich postawa jest również bardzo zła, ponieważ wydaje się, że motywuje ich jedynie, jak to się mówi w moim kraju, „użądlenie” wynikami swoich „konkurentów”, dlatego przedstawiają artykuł w sposób stronniczy i z wyraźnym złe intencje. Bardzo brzydki też.

    Wszystko to mi o tym przypominaopinia gdzie autor uważa, że ​​jednym z powodów, które szkodzą masowości systemów opartych na Linuksie, jest rywalizacja między użytkownikami różnych społeczności. A dzisiaj byliśmy świadkami niefortunnej demonstracji tego.

    Przepraszam za rękopis hehehe...
    pozdrowienia

  7.   miguel powiedział

    Cześć chłopaki, piszę swoją opinię na ten temat (właściwie wysłałem ją zeszłej nocy, ale wygląda na to, że przy problemach ze stroną nie została odebrana... 🙁 nieważne)

    Zobaczmy... Nie jestem użytkownikiem Ubuntu ani Minta. Nie mam nic przeciwko dystrybucjom ani ich użytkownikom. Myślę jednak, że w tym przypadku obie „społeczności” wypadają dość kiepsko. Po pierwsze, ci z Mint nie potrafią wyjaśnić, co się stało w ten sposób, mówiąc coś w stylu „nie ma znaczenia, czy zmienili tę linię, która wysłała pieniądze do banshee, ponieważ mieli zły link…” lub „to nieważne Nawet robiąc to, w sumie zarobili tylko 4 dolary…”, jakby wiedzieli to od początku. To jest chęć dokuczania. Prawidłową, etyczną i uczciwą rzeczą jest przyznanie się do błędu i naprawienie go, a nie usprawiedliwianie się w tak dziecinny sposób. Są gorsze. Oczywiście nie zamierzamy palić ich na stosie ani dyskredytować pracy, jaką wykonali w Mennicy, ale jako liderzy społeczności mają się dość źle, a to tylko poddaje w wątpliwość ich sposób myślenia i wartości.

    Teraz odnośnie OMG! Ubuntu, trzeba pamiętać, że to nie społeczność Ubuntu, to tylko portal informacyjny (choć starają się prezentować jako mistrzowie dystrybucji...). Ich postawa jest również bardzo zła, ponieważ wydaje się, że motywuje ich jedynie, jak to się mówi w moim kraju, „użądlenie” wynikami swoich „konkurentów”, dlatego przedstawiają artykuł w sposób stronniczy i z wyraźnym złe intencje. Bardzo brzydki też.

    Wszystko to przypomina mi tę opinię ( http://www.alternaria.tv/2007/07/si-existen-virus-que-afectan-linux-pero.html ), gdzie autor uważa, że ​​jedną z przyczyn utrudniających rozprzestrzenianie się systemów opartych na Linuksie jest rywalizacja między użytkownikami z różnych środowisk. A dzisiaj byliśmy świadkami niefortunnej demonstracji tego.

    Przepraszam za rękopis hehehe...
    pozdrowienia

    1.    Tytan powiedział

      Całkowicie się z Tobą zgadzam bracie. Najbardziej boli nas ta bezsensowna rywalizacja, skoro mamy dość ataków tych firm, to dlaczego mamy walczyć między sobą zamiast pracować dla i dla naszego wzrostu. Pozdrowienia.

    2.    elav <° Linux powiedział

      Miguel, masz rację, U_U, ale o czymś zapomnieliśmy: nikt tak naprawdę nie wie, czy faceci z Mint przekazali to twórcom Banshee, czy konsultowali się z nimi lub coś w tym rodzaju. Oznacza to, że mówimy w imieniu tego, co „wiemy”. Może LinuxMint chciał potajemnie wziąć pieniądze, jak mówią, ale może nie. Myślę, że nie powinniśmy popadać w skrajności, ponieważ jeśli każda zmiana w kodzie musi być zgłaszana za pośrednictwem bloga lub czegoś w tym rodzaju, programiści spędzaliby więcej czasu na pisaniu artykułów niż programowaniu. Ponadto, z tego, co mogłem przeczytać, zmiany zostały zgłoszone w dzienniku zmian.

      1.    Erytryma powiedział

        Całkowicie się zgadzam, nie można zgłaszać każdego powiadomienia. W tym przypadku myślę, że najważniejsze jest to, czy osoby z Banshee, które w tym przypadku byłyby najbardziej dotknięte, powiedzieli coś na ten temat? Czy zmiana kodu cię uraziła? Jeśli ich link do darowizny jest zepsuty, musi to mieć jakiś powód… nie będą się zbytnio martwić i, jak powiedziałeś, nie wiemy, czy naprawdę zostali ostrzeżeni, czy nie, ale nadal nie sądzę, żeby to było etycznie błędne.

        1.    elav <° Linux powiedział

          Dokładnie, to Banshee i tak musi narzekać, a mimo to ludzie z LinuxMint nie zrobili nic nielegalnego 🙂

      2.    miguel powiedział

        Całkowicie się zgadzam elav… nikt nie był tam bezpośrednio, aby zobaczyć, co naprawdę się stało…. Z tego powodu nie mówię, że kradli czy coś gorszego, bo niekoniecznie tak jest…. Krytykuję jedynie sposób, w jaki początkowo zareagowano na sprawę, starając się umniejszyć rangę czegoś, co mogło być dużo gorsze. W każdym razie, panie. Lefebvre w oryginalnym poście OMG! Ubuntu napisał co następuje:

        […] Popełniłem błąd, żałuję tego, przeprosiłem wiele osób, w tym mój zespół, i wspólnie ciężko pracowaliśmy, aby religia, polityka itp. nie miały miejsca w Mennicy.

        Rozumiem, że to, co zrobiłem, zraziło niektórych ludzi i dlatego wam to mówię. Jeśli nie używasz Minta lub mówisz innym, żeby go nie używali z powodu błędu, który popełniłem, myślę, że to w porządku. Ale nie myśl, że Mint nie przyjmuje izraelskich użytkowników, darczyńców, programistów… to nieprawda. […]

        Przynajmniej człowiek rozpoznał błąd. W każdym razie powtarzam, że nie można za to skazywać ludzi na stos czy też brudzić pracy wielu, jak twierdzi p. Sneddon z omawianym artykułem, jak mówi Lefebvre na forum Mint, nazywa się to FUD. A FUD przeciwko innej dystrybucji jest zły.
        pozdrowienia

        1.    elav <° Linux powiedział

          Przynajmniej człowiek rozpoznał błąd. W każdym razie powtarzam, że nie można za to skazywać ludzi na stos czy też brudzić pracy wielu, jak twierdzi p. Sneddon z omawianym artykułem, jak mówi Lefebvre na forum Mint, nazywa się to FUD. A FUD przeciwko innej dystrybucji jest zły.
          pozdrowienia

          Dokładnie, to samo mówiłem Martinowi...

        2.    Martin powiedział

          Świetnie, to właśnie elav powiedział mi o przeprosinach Clema, nie czytałem ich od wczoraj, kiedy nie było tam linku OMG.

          To, co zrobił, wydaje mi się fantastyczne, przyznanie się do błędu jest rzeczą ludzką.

          To, że tak, dowodzi nam, że coś nie zostało dobrze zrobione.

          Mam nadzieję, że LM nie będzie nadal tracił szansy, jaką ma przed sobą, ma wszystko, ale nie ma odwagi.

          Mówię o tym, żeby nie koncentrować się tak bardzo na paczce rozszerzeń dla powłoki, która nie jest przeznaczona do robienia tego, czego chce LM, i na widelcu takim jak Mate, który w bardzo chwalebny sposób może oznaczać impas technologiczny i skupić się na własnym shell z compiz , który z pewnością nie spotka się z ostrą krytyką i który zgodnie z wizją LM będzie mógł oferować tradycyjny interfejs z Compiz, ale z GNOME 3 w tle.

          Pozdrowienia!

  8.   Alba powiedział

    Tururú, spóźniłem się i nic nie rozumiem xD

    Na początku nie używam banshee, a moja muzyka pochodzi z Jamendo o3o, co roku wpłacam coś moim artystom (bonus, wiesz: B)

    ALE... Cóż... moim zdaniem nie chodzi o to, co Mint i Clement zrobili lub czego nie zrobili, ale raczej o to, jak rozeszła się wieść, że najwyraźniej byli fanami Ubu, którzy chcieli zdyskredytować Mint, a osobiście to co widzę tysiąc razy gorsze niż to, co Mint zrobił z Banshee.

    Teraz… dlaczego tyle dramatu? czy ktoś nie może wejść na stronę Banshee i zapytać obsługi programu? czy coś takiego? To znaczy, gdybym tak bardzo się tym przejmował, to sam bym to zrobił, ale nie chcę robić dramatu, więc... Bo z tego, co rozumiem, Banshee nie powiedziała ani słowa, a jeśli powiedział, to fakt, że obchodziło go dwóch ogórków, co zrobią z tym adresem.

    Nie uważam też, że to, co zrobił Mint, było nieetyczne, ale brak uprzejmości nie pyta Banshee, jeśli tak jest, co robisz z tym zyskiem? To znaczy... powiedzieli mi, że jeśli nikt czegoś nie chce, to miło zapytać, czy możesz to wziąć...

    ALE PONIEWAŻ NIE ROZUMIEM TYCH RZECZY, moje słowa są zbędne: B

  9.   Perseusz powiedział

    Cholera, spóźniłem się XD...

    Najlepsze notatki z tego postu przechowuję: @martin, @arturo molina, @lucas matias, @eduard2

    Co do wszystkich innych, przepraszam, że uraziłem twój szacunek do samego siebie przez koszulkę twojej ulubionej dystrybucji... (W pewnym momencie problem dotyczył tego, która dystrybucja jest najlepsza?)

    Bez wątpienia wszyscy jesteśmy ignorantami, niektórzy z nas starają się nimi nie być, a aby to osiągnąć, dobrym początkiem byłoby obejście się bez fanatyzmu 😉

  10.   Truko powiedział

    Co za opera mydlana została ułożona, zobaczmy, jak kończy się historia: S

    1.    Odwaga powiedział

      W Sálvame lub w programie Ana Rosa

      1.    Francesco powiedział

        Nie xD, zostanie to naprawione na diabelskim młynie w weekend XD

  11.   Perseusz powiedział

    Dlatego to się nazywa „Laura w Ameryce” XD

    1.    Alba powiedział

      W jakiś sposób wyobraziłem sobie Laurę krzyczącą „THE HAPPENS HAPPENS” i Clementa wychodzącego przez drzwi xD hahahahahaha~

      1.    elav <° Linux powiedział

        Hahahahahahahahahahahahahahaha

  12.   Ozzar powiedział

    To nonsens. Jest oczywiste, że teraz, gdy popularność dystrybucji Ubuntu spadła, a bazująca na niej Mint ją przewyższyła, rozpocznie się brudna wojna o dyskredytację.

    Ze zdumieniem patrzę na zamieszanie, które powstało, tym razem większe niż rzekoma zdrada ludzi z Mennicy, której przynajmniej ja nigdzie nie widzę.

  13.   Tina Toledo powiedział

    Chciałbym podzielić się kilkoma komentarzami, które zrobiłem wczoraj w Muy Ubuntu… przepraszam! Bardzo linuksowy…

    Do tego newsa, a przede wszystkim faktu, że został opublikowany w OMG Ubuntu! Mogę dać ci tylko jedną interpretację, a ta lektura wykracza poza to, czy ludzie w Mint działali w złej wierze, czy nie.
    Nie.
    To, co widzę i nie musisz umieć czytać między wierszami, żeby to wywnioskować, to to, że rozważamy rozpoczęcie bitwy między Ubuntu a Linux Mint, a wszystko to w kontekście hardkorowych użytkowników, którzy podobnie jak plemiona , są więcej niż gotowi do wykopania topora przy najmniejszej prowokacji.

    Osoby odpowiedzialne za Linux Mint mogły mieć:
    …działał z zamiarem… lub nie.
    ...nie udało się niepisanym kodeksom etycznym... czy też nie.
    …skradziony… czy nie.
    Czy to naprawdę ważne, kiedy ostatecznie nasz osąd nie opiera się na konkretnych faktach, ale na współczuciu? Może nie dla nas, ale dla zespołu marketingowego Canonical tak… i zdanie otwierające „Linux Mint, dystrybucja oparta na systemie Ubuntu Linux, która ostatnio cieszy się falą pozytywnej prasy, trochę oszukuje”. z artykułu napisanego przez Joey-Elijah Sneddon w OMG Ubuntu! odsłania tło... wszystko inne jest formą.

    Wielu użytkowników nadal uważa, że ​​świat Linuksa to świat utopii, w którym nie ma miejsca na partykularne interesy. Fantastyczne miejsce godne opowieści braci Grimm, gdzie źli są źli, a dobrzy dobrzy, bez półśrodków. Cóż... to nieprawda.
    Canonical jest firmą i jako taka ma własne interesy. Czy nam się to podoba czy nie.

    Joey-Elijah Sneddon daje nam klucz do całej sprawy: Linux Mint był bardzo pozytywnie relacjonowany w mediach, w przeciwieństwie do Ubuntu, którego ryzykowne zaangażowanie w Unity zasłużyło na wszelkiego rodzaju komentarze, ale generalnie Canonical nie był w tym dobry. okolica ostatnio.
    Jeśli Linux Mint zajmuje pierwsze miejsce w Distrowatch, to nawet to, czy ta strona jest wiarygodna w rankingach popularności, nie ma znaczenia, ważne jest to, że Linux Mint jest pisany i omawiany. Również w znacznie lepszych warunkach w porównaniu do notatek, które ostatnio generuje Ubuntu.
    I jest oczywiste, że ta pozytywna relacja w mediach wywołała niepokój w Canonical, ponieważ jeśli dzisiaj Linux Mint nie jest bardziej popularny niż Ubuntu, jeśli tak będzie dalej, może tak być.

    Sneddon stosuje technikę rzucania błotem w ścianę, wiedząc, że nawet jeśli się nie przyklei, przynajmniej ją poplami, i wykorzystuje oczywisty błąd Clementa Lefebvre'a i jego zespołu jako surowiec. Joey-Elijah przyznaje, że chcę zrozumieć, że w chwili naiwności Linux Mint zyskał dobrą prasę... i spędza resztę artykułu próbując zrobić złą notatkę.
    W ramach jego logiki godna potępienia jest forma – oczywisty błąd Lefebvre'a i jego zespołu – a nie treść – bez względu na to, czy była zamierzona, czy nie. W rzeczywistości artykuł jest napisany półprawdami, ponieważ wie, że gdy „owce” zostaną uwolnione pośród pasji debaty wśród hardkorowych użytkowników, nikt nie będzie ich kwestionował. Przykłady... Cóż... Sneddon mówi, że od września -nie W..., ale OD...- pieniądze zebrane ze sprzedaży archiwów wynoszą 9,200 dolarów brutto. Nikt nie pyta o dowód. Clement mówi, że zebrali tylko 4 dolary, nie wątpią w jego słowo… ale musi to udowodnić.

    Na dobre i na złe ta "wojna marketingowa" została rozpoczęta... witam, ale miejmy nadzieję, że będzie to poprawa i budowanie konkurencyjności, a nie eliminacja najsłabszego przeciwnika.

    1.    Tina Toledo powiedział

      Oto fragment podsumowujący moje stanowisko w tej sprawie:
      1.-Czy Klemens popełnił bardzo poważny błąd? Tak. Ale wyjaśniam, że potwierdzam to w przeszłości...
      2.-Czy postąpiłeś nieuczciwie? Nie sądzę, ale to było bardzo niegrzeczne z jego strony, że nie ostrzegł ludzi Banshee przed taką zmianą. Postrzegam tę sprawę bardziej jako kurtuazyjny protokół niż uczciwość. Oczywiście sprawa wydaje się poważniejsza, niż jest w rzeczywistości, ponieważ dotyczy pieniędzy, ale nie wydaje mi się, aby główną myślą Klemensa było: „No dalej! Zmieńmy adres URL, aby obrabować Banshee”. W moich komentarzach uważam to nawet za nieistotne, bo każdy może interpretować sytuację jak chce: DLA NIEKTÓRYCH JEST ZŁODZIEJEM A DLA INNYCH NIE, a obiektywnie bardzo trudno zweryfikować i zaprzeczyć jednemu lub drugiemu stanowisku, ponieważ prawdziwe intencje Klemensa można podejrzewany, ale tylko on zna prawdę. I nawet jeśli powie prawdę, nadal będzie się dziać to samo: NIEKTÓRZY BĘDĄ W TO UWIERZYĆ, INNI NIE, i nadal będą go kłuć oczywistym złym mlekiem.
      3.-Czy Sneddon wykorzystał poważny błąd Clementa, aby przerwać passę dobrej prasy, jaką miał Linux Mint? Ale oczywiście! Jeśli sam Klemens niechcący założył sobie pętlę na szyję... taka okazja nie nadarza się codziennie. A teraz, gdy drzewo upadło, chodźmy zrobić drewno na opał!
      4.-Czy dział marketingu firmy Canonical już myśli o tym, jak najlepiej wykorzystać sytuację? Nie wątpię w to. Musisz zobaczyć, że Ubuntu jest zarządzane jako produkt firmy (Canonical), a nawet ma własny podręcznik tożsamości korporacyjnej oraz obszar, który produkuje i sprzedaje artykuły promocyjne.
      5. Czy z mojego punktu widzenia Klemens jest świętym, którego należy bronić aż do śmierci? NIE! Chciałbym, podobnie jak wielu innych, aby te zasady etyczne i moralne, które są teraz proklamowane przez OMG, naprawdę rządziły pracą GNU/Linux, ale tak nie jest. W tym wszystkim są interesy osobiste i korporacyjne, które walczą o segmenty rynku, aw tym wszystkim nawet policjanci są na wpół grzesznikami, a złodzieje na wpół świętymi.

      pozdrowienia

      1.    KZKG ^ Gaara <"Linux powiedział

        Bez wątpienia twoje komentarze są jednymi z najlepszych, jakie czytałem… przyjemność, naprawdę przyjemność czytać od ciebie 🙂
        Pozdrawiam i tak trzymaj 😀

        1.    Odwaga powiedział

          Koleś, właśnie wysłałem ci małego e-maila

    2.    elav <° Linux powiedział

      Świetny komentarz U_U

  14.   Pepe powiedział

    Zgodnie z twoją własną logiką uzasadnione jest zmodyfikowanie części kodu źródłowego, w której pojawiają się napisy Banshee i umieszczenie na niej mojego imienia.

    1.    Perseusz powiedział

      + 1000

      1.    elav <° Linux powiedział

        Bardzo brzydki Perseusz... co? Brzydki. Mówisz o fanatyzmie wielu tutaj, ale przy tym wszystkim wyglądasz jak zranione zwierzę... Czy Ubuntu cię rani? hahaha

        1.    Perseusz powiedział

          Na, gdybyś wiedział przyjacielu, że teraz jestem na CrunchBangu i wysłałem Ubunchu na wakacje (nie dlatego, że mi się to nie podoba, po prostu nigdy nie jest dobrze trzymać rzeczy za dużo), hahahahaha. Zawsze dobrze jest odkrywać nowe miejsca i cele podróży. W ten sposób poszerzamy i wykuwamy nasze kryteria, nie sądzisz?

          Być może jedyną rzeczą, którą mógłbym „fanatyzować”, jest „Linux” 😛

          W odpowiedzi na twoje pytanie, nie zgadzam się tylko z Clemem i jego "Działania"Nie mam nic przeciwko LinuxMint.

          PS: Jeśli zacznę zadawać pytania na forum o Debianie i OpenBox, nie martw się 😛

          PS2: Teraz okazuje się, że bycie użytkownikiem Ubuntu jest równoznaczne z byciem fanatykiem-talibem ¬_¬

          1.    Odwaga powiedział

            PS2: Teraz okazuje się, że bycie użytkownikiem Ubuntu jest równoznaczne z byciem fanatykiem-talibem ¬_¬

            Chodzi o to, że liczba ubuntuosos (fanów Ubuntu) jest większa niż liczba wszystkich fanów wszystkich innych istniejących dystrybucji razem wziętych

    2.    elav <° Linux powiedział

      Witaj Pepe:
      Nie mówię tego, mówią im 4 prawa/wolności, czy jakkolwiek chcesz to nazwać z Wolnego Oprogramowania...

      pozdrowienia

      1.    Perseusz powiedział

        Hej @elav, bez trollowania, ale czy nie mylisz pojęcia wolności?

        Wolność nie równa się rozwiązłości. Wolność to przestrzeganie praw i przepisów. Rozpusta jest synonimem bezprawia.

        Sam sobie zaprzeczasz, jeśli to są prawa, to czy trzeba je szanować, czy nie? Czy też będziemy podchodzić do tych spraw stosując podwójne standardy?

        Wolność wolnego oprogramowania

        0.- swoboda korzystania z programu w dowolnym celu.
        1.- swoboda studiowania, jak działa program i zmodyfikuj to*, dostosowując go do swoich potrzeb.
        2.- wolność rozpowszechniania kopii programu, dzięki której możesz pomóc bliźniemu.
        3.- wolność ulepszania programu i upubliczniania tych ulepszeń innym osobom, tak, aby skorzystała na tym cała społeczność.

        * Podczas modyfikowania programu licencjonowanego jako wolne oprogramowanie, prawa autorskie są zachowane, co oznacza, że ​​zmiana napisów do programu jest nieważna.

        Banshee nie czerpie z tego żadnych korzyści. Z mojego punktu widzenia jedynym beneficjentem była tu ekipa mennicy, a reszta społeczności? Jeśli potrzebują pieniędzy, poproś o nie i to wszystko. Robiły to nawet większe projekty, a społeczność zawsze reagowała w doskonały sposób (np. Wikipedia).

        Od Clema żąda się chciwości, którą wykazał, a także braku uczciwości. Gdyby od początku dzielili się zyskami, niewielkimi lub żadnymi, nikt w sieci by o tym nie mówił, nie udało mu się: „Nie rób dobrych rzeczy, które wydają się złe” ¬__¬.

        W świecie FLOSS projekty utrzymywane są w oparciu o darowizny i darowizny "dobre intencje", żeby nie powiedzieć idealny, to właśnie czyni go wspaniałym i odróżnia go od oprogramowania własnościowego. Czy sądzisz, że Banshee lub jakikolwiek inny projekt mógłby być samowystarczalny, gdyby odjąć dobrowolne datki od społeczności?

        Uwaga do siebie: Najciekawsze jest to, że Clem idzie w ślady Canonical, który nie dba o społeczność, ale uwaga, duża różnica polega na tym, że Ubuntu należy do firmy, a Linux Mint do społeczności, społeczności, która ma brak szacunku...

  15.   Perseusz powiedział

    Świetne odbicie http://ur1.ca/6m5lj

  16.   william_oops powiedział

    Wstępna opinia Martina jest moim zdaniem najtrafniejsza. Dzielę się z każdym z twoich punktów.
    Miejmy nadzieję, dla dobra wszystkich, że błędy się uczą i że tego typu wpadka tej znakomitej dystrybucji już się nie powtórzy.