Byłam kilka dni temu w Barbershopie i czekając na swoją kolej zaczęłam czytać niektóre magazyny, które tam były.
Potem znalazłem ogłoszenie, które przykuło moją uwagę, nie ze względu na same informacje, ale ze względu na to, co widać na poniższych obrazkach.
Czy widzicie jakieś podobieństwo do logo pewnej znanej nam dystrybucji? NIE? No i co z tym obrazem?
Rzeczywiście, Magazyn Vortice używa spirali w swoim logo. I zastanawiam się, przypadek czy kopia?
Rażąca kopia, powiedziałbym XD ..
Zgodnie z logo Debiana, spiralne logo jest darmowe.
https://www.debian.org/logos/
Fakt, że logo Debiana jest darmowe, nie oznacza, że nie mogliby być trochę bardziej kreatywni. Ponadto, zgodnie z tą samą witryną, do której prowadzi link:
Oznacza to, że z tego, co rozumiem, można go użyć w odniesieniu do projektu Debian, a nie do innego projektu. Albo jeśli?
Ma to, co ma, że jutro pojawi się ktoś dystrybuujący dystrybucję z marką Debiana i logo, nie będąc Debianem, jeśli Debian nie będzie mógł się obronić przed tym rzekomym atakiem na jego produkt. Zgadzam się na używanie i dystrybucję darmowego oprogramowania, a nie marki lub logo, i chociaż zdecydowana większość je szanuje, mogą być ludzie, którzy tego nie robią, a jeśli tak, to może to robić w złych celach.
Powiedz tanglu, że chcieli użyć dwukrotnie zreplikowanego logo Debiana i dwóch kopii połączonych ze sobą. Ludzie debiana sprzeciwili się im. Dlatego jeśli spojrzysz na ramię, mają jakieś dwa zęby.
Ani przypadek, ani kopia. To się nazywa PLAGIAT, podły plagiat!
To ewidentnie kopia!
To się nazywa posiadanie serwera Debiana i brak poczucia humoru z twojej strony.
Oto kolejny podobny przypadek, ale z logo Arch Linux
zapomniałem linka uuu
https://bbs.archlinux.org/viewtopic.php?id=159730
To jest o wiele bardziej oczywiste. Teraz to jest plagiat.
Jeszcze jeden przykład, ale tym razem…
http://i.imgur.com/q4rVeq1.jpg
Ma jaja, które nazywają siebie „sztukami wynalazczymi” xD
LOL
Będąc surowym, kopia pochodzi z podbródka Buzza Astrala.
Cóż, zobaczmy, czy Disney zdaje sobie z tego sprawę.
To podły napad ;@
Twoja strona jest zrobiona w Joomla.
Nie będą nawet wiedzieć, czym jest to coś, co nazywa się Linux.
Co to za brednie? .. 1 oba loga są w różnych kolorach, mają różne marki i inaczej się kończą, że tylko zaczynają się w tym samym miejscu czyni to zbiegiem okoliczności, 2. to nie jest plagiat i to nie jest mały pomysł, nazywa się Vortex i weź pod uwagę, że obraz jest. coś prostego, nie starali się zrobić czegoś obfitego, ponieważ nie o to chodzi. z pewnością wyglądają podobnie, nie są takie same i nie służą do tego samego.
więc ta nuta wydaje mi się po prostu żółtawą nutą. zabrać ludzi do parku na rozmowę.
Ukradnij coś naprawdę, zapytaj Chińczyków kradną wszystko, dokładnie tak samo jak oryginał.
Masz 41 zatwierdzonych komentarzy DesdeLinux iw żadnym z nich nie przypominam sobie braku szacunku dla ciebie. To, co dla ciebie jest „nonsensem”, dla mnie jest „moim zdaniem” i oczywiście ten artykuł ma na celu wywołanie debaty na poruszany temat.
Fakt, że zmienia się paleta kolorów, fakt, że miejsce, w którym rysunek się kończy lub zaczyna, jest inny, nie oznacza, że skopiowali logo Debiana.
„[…]nie oznacza to, że skopiowali logo Debiana”.
To wcale nie brzmi jak opinia.
Całkowicie zgadzam się z twoim komentarzem dotyczącym tonu Beny'ego, ale całkowicie zgadzam się z jego komentarzem. To spirala, symbol, który ma miliony lat. Nie tylko kończą się i zaczynają w różnych miejscach, ale mają inny kształt, podczas gdy logo Debiana jest owalne, logo magazynu jest okrągłe, a także inny jest skręt.
Jedyne, co łączy oba logotypy, to efekt nieregularnych krawędzi. I podczas gdy w logo Debiana wyraźnie przedstawiają pociągnięcie pędzla, w czasopiśmie użyli najtańszej tekstury, jaką mogli znaleźć w Photoshopie.
Wyciągnijcie brzytwę Ockhama, panowie.
Niejasności, niejasności wszędzie. I właśnie dzięki tego rodzaju detalom korzystają na tym trolle patentowi i znakowi towarowi.
W rzeczywistości mogliby to dodatkowo zmodyfikować, aby nie mieć problemów z „spiralą” Debiana.
„Właściwie mogliby to dodatkowo zmodyfikować, aby nie mieć problemów z„ spiralą ”Debiana”.
Cóż, to nie są te same okrążenia. Debiana to pełne okrążenie i trochę brakuje do drugiego. Logo magazynu to dokładnie dwa pełne obroty. To, że są to dwa dokładne obroty, oznacza kiepski projekt (jak pośrednio wspomniałem w moim oryginalnym komentarzu) i właśnie z tego powodu byłbym bardzo zaskoczony, gdyby to była kopia. Ale dodanie większej liczby obrotów byłoby jeszcze gorszym projektem, możesz dać spiralom tyle obrotów, ile chcesz, ale w tym przypadku spirala nie tylko tworzy z niej logo, ale także literę w środku tekstu. Jeszcze jeden obrót osłabiłby logo i wyglądałoby na zbyt „naładowane”. Tak, samo w sobie logo magazynu wygląda na dużo bardziej obciążone niż logo Debiana na ostatnie zamknięte okrążenie.
Nie wyrywaj mojego komentarza z kontekstu Robercie. I tak, spirala ma miliony lat, ale powiedz mi, czy możesz mi pokazać taką, która jest podobna do Debiana w jakimkolwiek innym produkcie lub usłudze?
Szczegóły w spirali dotyczą nie tylko tego, jak może być okrągła lub kolorów, ale także kształtu. Mogli użyć spirali jednolitych pociągnięć lub czegoś takiego. Tak myślę.
„Fakt, że zmienia się paleta kolorów, fakt, że pozycja, w której kończy się lub zaczyna rysunek, jest inna, nie oznacza, że skopiowali logo Debiana”.
Nie, cóż, jeśli pójdziemy do nich, to żadne spiralne logo nie będzie ci odpowiadać, bo powiesz to samo, elav.
I powtarzam, logo NIE JEST OD DEBIANA, jest od Buzza Lightyeara. 😛
Nawiązuję do tego, co skomentowałem Robertowi powyżej, w szczegółach spirali, jej zarysu i kształtu.
Elav, z pewnością, jeśli weźmiesz pod uwagę to, co powiedział beny_hm, możesz wziąć pod uwagę, że aby być plagiatorem, musiałoby się to zgadzać w wielu innych aspektach. Jeśli spojrzysz na logo Debiana, staje się ono większe, podczas gdy w logo wiru tworzy jednorodne koło, oprócz koloru i wykończenia, które w Debianie są, nie wiem, jak to zdefiniować, „gołe”, podczas gdy drugie ma tylko takie w lewym górnym rogu. Myślę, że to nie plagiat, a właśnie rozmawialiśmy o czymś podobnym dwa tygodnie temu. Rozmawialiśmy o tym, że gdybym założył warzywniak o nazwie apple z logo jabłka z jakąś poprawką, nie byłoby plagiatu, ponieważ nie są na tym samym rynku, teraz tak, gdyby to był sklep komputerowy, tak. Ta rozmowa wynikała z tego, że jacyś mądrzy ludzie wprowadzili na giełdę firmę o nazwie twitter.com czy coś w tym stylu, kiedy pojawiły się plotki, że twitter wyjdzie nago i wielu kuzynów wpadło w pułapkę.
Krótko mówiąc, mogłoby to stać się plagiatem, gdyby na przykład vortice był widelcem lub jakimkolwiek innym systemem operacyjnym, ponieważ kolidowałby z przebywaniem w tym samym obszarze (informatyka), jak to się stało z oknami i lindows (lub lindowsOS) Nie pamiętam dobrze nazwy.
Zgadzam się z tobą w niektórych częściach, ale nie w tonie, którego używasz, aby to powiedzieć
Może to fanatyzm. Być może grafik magazynu używa Debiana i dla zabawy chciał nadać tytułowi ten akcent (mógłbym zrobić coś podobnego, nie ze złośliwości, ale dla własnego gustu). Myślę, że gdyby naprawdę chcieli to skopiować, przynajmniej zmieniliby trochę kolor lub odzwierciedlili to (takie jest moje skromne zdanie)
Pozostało już tylko , aby wszystko skończyło się pozwem o prawa autorskie , a DEBIAN przegrał wyrok sądu i musiał zmienić swoje LOGO .
O tak, wyścig DEBIANITAS oszaleje.
Po fakcie z firefoxem... Głosuję na hołd!
Zdecydowałem się na przypadek, jeśli przyjrzysz się uważnie, nazwa to wir, a O, które wygląda jak Debian, jest obrazem klimatycznego wiru. Debian wydaje mi się bardziej falą niż wirem, ale wyglądają podobnie, wyglądają podobnie.
Ten sam zbieg okoliczności, co w przypadku logo Manjaro:
http://forum.manjaro.org/index.php?topic=21.0
Plagiat według lig.
Przepraszam... ale widzę różnicę... kładą akcent, prawda? Hahaha!
To jest plagiat, jakkolwiek by na to nie patrzeć.
Przytulić! Paweł.
Ja ze swojej strony wziąłbym magazyn i w jakiejś rozmowie z kimś, kto „nie chce słuchać” powiedziałbym mu… patrzcie, nawet ci z Vortex wiedzą, co jest dobre, używają tego na swojej stronie, ale niektórzy o tym nie wiedzą… no cóż, teraz wiecie, więc zdajcie sobie sprawę, jak daleko zaszło wolne oprogramowanie…
Może ta osoba powie…. och, poważnie już mnie przekonałeś, dołączyłem do Freedom Force….!!!!
NIECH ŻYJE DARMOWE OPROGRAMOWANIE….!!!!
To nie jest plagiat, to jest następujące.
Kolejny przypadek tego laboratorium http://www.bioclon.com.mx/bioclon/html/ventas.html Że bez zbędnych ceregieli biorę logo Debiana i używam go w swoich lekach. Chociaż jest to nikczemna kopia, nie można jej uznać za plagiat, ponieważ wykorzystali logo do bezpłatnego użytku. Chociaż mogłoby to świadczyć o braku kreatywności w tworzeniu oryginalnego logo, być może ktoś w firmie jest użytkownikiem i promotorem Debiana, w każdym razie logo jest znane. W każdym razie chodzi o to, żeby się dzielić, ale myślę, że jeśli ktoś zdecyduje się użyć darmowego obrazu, powinien przynajmniej mieć notatkę o pochodzeniu logo.
pozdrowienia
Potem narzekają, że logo firefox jest zarejestrowanym znakiem towarowym… :/
Kopia oczywiście. Nawet nie zawracali sobie głowy szczegółami, takimi jak kolor.
Pozwólcie, że przemówię z akademii. Tekst nie musi być identyczny słowo w słowo, aby został uznany za plagiat intelektualny, wystarczy, że nie zostanie zidentyfikowane źródło oryginalnego tekstu. Z mojego punktu widzenia w produkcie jest tak samo, intencją jest oszukanie konsumenta na dwa sposoby: pierwszy polega na naśladowaniu produktu zamiast oryginału, a drugi polega na opracowaniu produktu na podstawie projektu innego. Moim zdaniem Debian jest plagiatem, ponieważ może zmylić użytkownika co do produktu, zakładamy, że osoba, która nie umie czytać, ale rozpoznaje logo, może się pomylić… szum Disneya nie polega na tym, że Debian rozpoznaje, skąd został wzięty…
Przeprosiny dla purystów... Piszę z pożyczonego iPada... Pozdrawiam
inny bardzo podobny http://victorhckinthefreeworld.wordpress.com/2014/03/01/debian-kebab/#comments
Ba czysty przypadek
Ciekawostką jest fakt, że logo Debiana pojawia się w niektórych programach, których używałem do projektowania logo (na przykład logo AAA), więc jest całkiem możliwe, że można je wykorzystać do tworzenia innych logo.
JEDNAKŻE. Logo magazynu NIE JEST logo Debiana... Jeśli zauważysz, że logo Debiana podąża za złotą spiralą (lub złotą spiralą), proporcje spirali magazynu są bardziej okrągłe... Innymi słowy, jest to prostsza spirala.
Cóż, podoba mi się logo magazynu, przypomina mi Debiana, który też mi się podoba.