Ciekawe i zabawne Scenariusz że znalazłem w ParadiseLinux co sprawia, że płatki śniegu spadają na naszą konsolę w nieskończoność.
Kod, o którym mowa, to:
[Code]#! / bin / bash
LINES = $ (linie tput)
KOLUMNY = $ (kolumny tput)
zadeklarować -A płatki śniegu
zadeklaruj -A lastflakes
jasny
function move_flake () {
i = »1 $ ″
if ["$ {płatki śniegu [$ i]}" = ""] || ["$ {Snowflakes [$ i]}" = "$ LINES"]; następnie
płatki śniegu [$ i] = 0
więcej
if ["$ {lastflakes [$ i]}"! = ""]; następnie
printf "\ 033 [% s;% sH \ 033 [1; 1H" $ {lastflakes [$ i]} $ i
fi
fi
printf "\ 033 [% s;% sH❄ \ 033 [1; 1H" $ {płatki śniegu [$ i]} $ i
lastflakes [$ i] = $ {płatki śniegu [$ i]}
płatki śniegu [$ i] = $ (($ {płatki śniegu [$ i]} + 1))
}
podczas:
do
i = $ (($ RANDOM% $ COLUMNS))
move_flake $ i
dla x w „$ {! lastflakes [@]}”
do
move_flake "$ x"
zrobić
spać 0.1
zrobić
Zapisujemy go w pliku i nadajemy mu dowolną nazwę, powiedzmy snowing.sh. Następnie nadajemy mu uprawnienia do wykonania:
$ chmod +x nevando.sh
i wykonujemy to w terminalu
$ ./nevando.sh
Pozostaje tylko umieścić w tle świąteczną piosenkę
Trochę za późno, ale hej
Trochę późno dla tych z półkuli północnej, ale też trochę za wcześnie dla tych z półkuli południowej.