Linux i wolne oprogramowanie na Kubie

więc przyczyny polityczne i ekonomiczne Powodują, że rządy na całym świecie porzucają oprogramowanie własnościowe i zwracają się w stronę darmowych i otwartych alternatyw. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku Cuba.

Historia

Przypomnijmy sobie trochę historii: od 1962 roku Stany Zjednoczone są objęte embargo Kuby. Od tego czasu są rzeczy, które są szczególnie trudne do zdobycia, podczas gdy innych nie można bezpośrednio zabrać na wyspę. Jednym z nich jest Windows. Jak na ironię, gigant z Redmond dominuje obecnie na rynku systemów operacyjnych, ale nie może wprowadzić ani jednej legalnej kopii na wyspie, a ci, którym udało się wejść, zrobili to niezbyt ortodoksyjnymi metodami. W normalnym przypadku, jeśli Kubańczyk chce mieć kopię systemu Windows, musi go zhakować. Sytuacja ta objęta jest, jak jest oczywiste, niskim poziomem kary za łamanie „praw” własności intelektualnej, co ma miejsce - powiedzmy sobie szczerze - nie tylko na Kubie, ale w większości krajów Ameryki Łacińskiej. .

Ponadto należy dodać, że po znacznych naciskach kubańskiego społeczeństwa obywatelskiego dopiero we wrześniu 2009 r usunęła rządowy zakaz dostępu do internetu z domów, chociaż nie można tego jeszcze zrobić swobodnie, częściowo ze względu na politykę rządu dotyczącą priorytetowego traktowaniaspołeczne korzystanie z internetu»W instytucjach publicznych ze względu na filtr zastosowany na różnych stronach internetowych (tak jak robią to inne kraje, takie jak Chiny) oraz przede wszystkim z powodu niewystarczającej przepustowości w kraju. W tym ostatnim przypadku, zdaniem władz kubańskich, Stany Zjednoczone uniemożliwiły firmom internetowym negocjowanie z Kubą większego dostępu do sieci, przez co komunikacja jest droższa, ponieważ musi być ona realizowana za pośrednictwem satelity ze względu na niemożność dostępu przez kabel podwodny.

Krótko mówiąc, zakup komputera do użytku osobistego jest drogi, jeszcze droższe jest podłączenie się do Internetu (z domu), a nawet wtedy możliwe jest połączenie tylko przez rządowy „filtr”.

Z tych powodów najczęstszym sposobem uzyskania dostępu do komputera jest nadal instytucja publiczna. Jest to miejsce, w którym Linux i wolne oprogramowanie mają trochę miejsca na „rozwój”, ale także w hotelowych kafejkach internetowych lub komputerach „domowych” (w większości starych i bez połączenia z Internetem lub z bardzo wolnym połączeniem). Jednak ograniczona przepustowość, jaką kraj musi uzyskać, aby uzyskać dostęp do Internetu, utrudnia uzyskanie repozytoriów oprogramowania i uzyskanie nazwy .iso na płycie DVD lub CD. Przyczyna ta ma również wpływ na dostęp do forów lub witryn społeczności, które bezinteresownie zapewniają pomoc i wsparcie.

Nova: dystrybucja kubańska

Aby obronić swoją suwerenność na poziomie cyfrowym, rząd kubański szukał sposobu na odwrócenie się od Windowsa, tak jak wcześniej czyniły to Rosja, Chiny czy Brazylia. Ta forma przejawiła się w stworzeniu Nova, systemu operacyjnego opartego na Linuksie.

Nova jest dystrybucją GNU / Linuksa opracowaną przez studentów i profesorów Uniwersytetu Nauk Informatycznych, przy współudziale członków innych instytucji, w celu wspierania migracji do technologii Wolnego Oprogramowania i Open Source na Kubie.

University of Computer Science (aka UCI) rozwija tę dystrybucję (najpierw opartą na Gentoo, a teraz Ubuntu), której celem jest zapewnienie niezbędnych zasobów do korzystania z Linuksa w instytucjach publicznych lub w tych samych domach. Ten projekt jest nadal w toku i musi dojrzeć, ale pokazuje, że poważnie traktuje zadanie używania Wolnego Oprogramowania na całym terytorium kraju.

Nova została zaprojektowana zgodnie z sytuacją wyspy w stosunku do jej parku technologicznego. Z powodu amerykańskiej blokady mieszkańcy wyspy zostali pozbawieni najnowszych osiągnięć technologicznych. Kuba nadal ma komputery uważane za prawdziwe eksponaty muzealne w innych krajach, więc Nova została zaprojektowana tak, aby zapewnić działanie tych systemów, oprócz możliwości zainstalowania ich na bardziej nowoczesnych komputerach. To nic innego jak doskonały test pokazujący wielkie powinowactwo Linuksa do sprzętu, który od kilku lat jest na szczycie.

Oprócz tych „społeczno-ekonomicznych” powodów, rząd kubański wyraził zainteresowanie projektem jako sposobem ochrony swojego bezpieczeństwa narodowego. Héctor Rodriguez, dziekan Uniwersytetu Informatyki, stwierdził, że istnieje możliwość, że oprogramowanie własnościowe zawiera czarne dziury i złośliwy kod, o których użytkownik końcowy nie jest świadomy. Linux, będąc swobodnie dostępnym i modyfikowalnym przez każdego, kto chce, nie ma takiego ryzyka.

O dziwo, ich oficjalna strona nadal nie jest dostępna online Distrowatch pojawia się jako „wycofane”. Nie udało mi się również pobrać twojego ISO. Czy ktoś tego próbował? Może jeden z naszych przyjaciół z Grupa użytkowników bezpłatnych technologii (GUTL) ...

źródło: DesdeLinux & Neoteo


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Luis powiedział

    Według Distrowatch ten projekt został przerwany, ani nie możesz wejść na oficjalną stronę internetową.

  2.   Manoel M. Santos powiedział

    Uważam, że rząd kubański powinien zastosować Debiana GNU / Linux dla wszystkich sfer. Na co dzień korzystam z tego systemu operacyjnego i polecam go znajomym i rodzinie. Komu potrzebne jest bezpieczeństwo, szybkość i dużo wolnego oprogramowania (ponad 40.000 XNUMX darmowych programów!). Aby uruchomić na starszych komputerach, Debian z lekkim GUI (XFCE i LXDE) nie może być zignorowany.