Mozilla atakuje Microsoft, Google i Apple za używanie ich systemów do zachęcania do korzystania z ich przeglądarek 

Główne przeglądarki internetowe

Firefox jest pozycjonowany jako główna alternatywa dla domeny Chrome

Niedawno pojawiły się wiadomości Mozilla dokonała krytyki Microsoftu, Google i Apple za używanie swoich systemów operacyjnych do kierowania użytkowników do ich przeglądarek i utrudniania rywalom, którzy nie mają tych samych zalet systemu operacyjnego. Jak na przykład Mozilla.

Fakt, że tych kilka dużych firm zdominowało rynek technologii tak duży (Mozilla określa przeglądarki i ich silniki jako serce sieci) ma monopolistyczny efekt domina pozostawia to użytkownikom niewielki wybór, prowadzi do spadku innowacyjności, braku otwartości i narzucania użytkownikom Internetu niskiej jakości, niezabezpieczonego kodu, podsumował twórca Firefoksa w niedawnym raporcie.

Badacze z Mozilla napisała, że ​​chce wiedzieć, jak użytkownicy wchodzą w interakcję Internet z przeglądarkami oraz jak dostawcy systemów operacyjnych tłumią konkurencję i tłumią innowacje.

Wystarczy powiedzieć, że Firefox, niegdyś uważany za fajny i popularny, nie jest już dokładnie tym, czym był kiedyś. Według StatCounter na komputerach ma około 7% udziału w rynku w porównaniu z 67% w Chrome, a na urządzeniach mobilnych ledwo się liczy.

Mozilla opublikowała nowe badania o tym, jak konsumenci w różnych krajach i kontynentach instalują i korzystają z przeglądarek. Badanie pokazuje znaczenie przeglądarek internetowych dla konsumentów, gdyż zdecydowana większość respondentów korzysta z nich na co dzień. Pokazuje również, że chociaż wiele osób twierdzi, że teoretycznie wie, jak zainstalować przeglądarkę. Jednak wiele osób w praktyce nigdy nie instaluje alternatywnej przeglądarki.

Widać podobny wzór między liczbą osób, które twierdzą, że wiedzą, jak zmienić domyślną przeglądarkę, a liczbą osób, które faktycznie to robią. Zasadniczo ludzie zgłaszają obawy dotyczące prywatności i bezpieczeństwa, ale też nie działają na nie.

Mozilla oskarżyła Google, Microsoft i Apple o „faworyzowanie” siebie i wywieranie nacisku na konsumentów, aby korzystali z własnych przeglądarek.

Raport pojawia się w momencie, gdy „własne preferencje” pozostaje gorącym tematem w przestrzeni regulacji technologii; Brytyjski organ nadzoru konkurencji wydał raport końcowy, w którym przedstawił „istotne obawy” dotyczące dominacji rynkowej Google i Apple.

Stanowisko Mozilli jest takie, że chociaż istnieją alternatywy, jak open source firefox, do trzech największych przeglądarek (Microsoft Edge, Apple Safari i Google Chrome), użytkownicy uważają, że przejście z nich jest trudne lub kosztowne, zwłaszcza biorąc pod uwagę sposób, w jaki Microsoft, Apple i Google projektują swoje systemy operacyjne (głównie Windows, macOS, iOS i Android) trzymać ludzi w zamknięciu. To odcina zainteresowanie konkurencyjnymi przeglądarkami, które widzą ograniczone wysiłki w zakresie użytkowania i rozwoju, i nigdy nie rzucają wyzwania status quo.

Ponadto Google, Apple i Mozilla są jedynymi głównymi twórcami silników przeglądarek, kolejny wskaźnik, że użytkownicy nie mają wielu opcji. Apple udostępnia swój silnik WebKit, będący sercem Safari, użytkownikom komputerów Mac i iOS; Mozilla ma swój silnik Gecko w Firefoksie; a Google udało się zintegrować swój silnik Chromium Blink nie tylko z Chrome na komputery stacjonarne i Androida, ale także z Edge, Brave, Vivaldi, Opera itp. na wielu platformach.

Z Apple skupionym na własnym ekosystemie, co pozostawia tylko Gecko i Blink na wielu platformach. Według Mozilli nie jest to dobra oferta dla twórców stron internetowych lub użytkowników Internetu. Dominujący silnik jest dobrze przygotowany do dyktowania przyszłych standardów sieciowych.

„Badania, które publikujemy wraz z tym raportem, malują złożony obraz z wieloma paradoksami: ludzie mówią, że wiedzą, jak przełączać przeglądarki, ale wielu nigdy tego nie robi” – napisał zespół Mozilli. „Wiele osób myśli, że może wybrać przeglądarkę, ale mają upodobanie do oprogramowania, które jest preinstalowane, domyślne i trudne do modyfikacji”.

Według Mozilli giganci technologiczni projektują swoje oprogramowanie, aby wpływać na wybory ludzi, a twórcy systemów operacyjnych wykorzystują te techniki do zwiększania wykorzystania we własnych przeglądarkach, miażdżąc wszystkich rywali.

„Konkurencja w przeglądarkach i silnikach przeglądarek jest konieczna, aby rozwijać innowacyjność, wydajność, szybkość, prywatność i bezpieczeństwo” – wyjaśnił zespół Mozilli. „Skuteczna konkurencja wymaga od wielu interesariuszy przeciwdziałania sile niewielkiej liczby gigantów i uniemożliwienia im dyktowania przyszłości Internetu dla nas wszystkich”.

Co więcej, Meta dostarcza własną przeglądarkę Oculus opartą na Chromium ze swoimi goglami VR, a Amazon używa silnika Blink Chromium w przeglądarce dołączonej do swoich urządzeń.

Mozilla przypomniała również, że niektóre duże firmy technologiczne zakazały adopcji samodzielnych aplikacji, powołując się na to, że Apple nie ma możliwości usunięcia Safari jako domyślnej przeglądarki do 2020 roku, co oznacza, że ​​użytkownicy iOS próbujący korzystać z innej przeglądarki utknęli w ciągłym korzystaniu z Safari przez 13 lat.

Na koniec, jako osobisty komentarz, ośmielam się powiedzieć, że sposób, w jaki Mozilla wyraża swoje zaniepokojenie małym rynkiem przeglądarek internetowych (ponieważ mamy tylko Chrome, Firefox i safari, wśród kilku innych niezależnych projektów, jest błędny, ale są nie jest wystarczająco istotne), ponieważ mówienie komuś, że „jego dzieło” jest złe, ponieważ ma komponent X, osobiście nie jest drogą.

A także Mozilla musi być realistyczna, że ​​rynek, który miała w pewnym momencie, nie wiedziała, jak utrzymać i nie ma innego wyjścia, jak wprowadzać innowacje lub umrzeć próbując, ponieważ to samo stało się wtedy z Internet Explorerem, będzie zdarzy się Chrome, a Mozilla ma wiele do zrobienia.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, możesz sprawdzić szczegóły w poniższym dokumencie.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   ArtEze powiedział

    Nie można udowodnić, że Firefox jest święty, to prawda, że ​​jest to darmowa przeglądarka, ale ma na przykład system synchronizacji rozszerzeń, a także ten system, który sprawdza, kiedy każda strona internetowa jest zhakowana... Firefox synchronizuje wszystko hasła do wszystkich witryn, w których się zarejestrowałeś… To dobre narzędzie, być może byłoby lepiej w Localstorage i żeby synchronizację można było wyeksportować, ale jest to łatwiejsze online. Oprócz umieszczania telemetrii i kto wie ile innych rzeczy, za to powiedzieć, że chyba nie jest świętym.

    Z drugiej strony uważam, że dobrym pomysłem jest narzekanie na monopol Chrome'a... Widzę, że Firefox jest lepszy od Chrome pod pewnymi względami, prawda jest taka, że ​​Webkit nie jest tak dobrze zrobiony, jak starają się to zrobić... Jeśli zamkną cię w ekosystemie, a nawet jaki punkt musisz znieść, aby nie narzekać?

    Ponadto standard sieciowy jest zbyt złożony, za każdym razem, gdy go minie, staje się odczłowieczony, z nowymi funkcjami, które każda przeglądarka musi dostosować, aby była kompletna, i w ten sposób zwiększać rozmiar w bajtach w fatalny sposób, co jest nieco bezproduktywne.. Więc nie można było zainstalować Firefoksa na przykład na Nintendo DS, nie mieści się on w przestrzeni.