W weekend ten temat pojawił się wśród znajomych, bo NOVA (Dystrybucja kubańska) jest promowana lub prezentowana jako plik antywirusowe w ISO rozprowadza.
Oczywiście pojawiło się pytanie, czego potrzebują użytkownicy GNU / Linux używać programu antywirusowego? Przed czym się uchronić?
Antywirus na rynku jest wiele, Avira, Avast, Kaspersky, Nod32 a nawet niedawno odkryłem Bullguard Antivirus, niektóre z nich w wersji dla GNU / Linuksa i oczywiście z zamkniętym źródłem i płatne.
Z drugiej strony w GNU / Linuksie myślę, że najpopularniejszą alternatywą jest ClamAV stosowany głównie w serwerach biznesowych, dla których istnieją nawet projekty, które próbowały stworzyć interfejs graficzny, aby zarządzać nim w prostszy sposób i używać go w taki sam sposób, jak wspomniane powyżej.
Żaden system operacyjny nie jest niezawodnyWszystkie mają luki, ale wiemy, że GNU / Linux jest prawdopodobnie jednym z najbezpieczniejszych pod względem wirusów.
Pytanie brzmi, czy NOVA naprawdę potrzebuje programu antywirusowego? Myślę, że odpowiedź brzmi: SI.
Wyjaśniam. Chociaż użytkownicy samego NOVA nie są narażeni na tego typu złośliwe oprogramowanie, niestety w naszym kraju jest wielu użytkowników, którzy nadal korzystają z systemu Windows.
Dlatego zainfekowana wiadomość e-mail, która najwyraźniej nie wpływa na użytkowników GNU / Linuksa, może wyrządzić wiele szkód użytkownikom systemu Windows.
Wielu z nas może pomyśleć: Cóż, nikt nie mówi im, żeby mieli Windows. Ale niestety musimy zrozumieć, że każdy używa tego, czego chce, czego może lub czego jest zmuszony użyć.
W tym przypadku naszym moralnym obowiązkiem jest to, że jeśli jest to w naszych rękach, nie możemy pozwolić, aby przyjaciel, członek rodziny lub współpracownik poniósł konsekwencje.
Nie używam antywirusa, ale w przypadku NOVA, który jest zorientowany na Firmy, Instytucje również, jeśli uważam, że konieczne jest posiadanie antywirusa.
Idealnie byłoby, gdyby serwery miały ClamAV dobrze zaimplementowany i zaktualizowany, w ten sposób nie musielibyśmy używać Antywirusa na naszym komputerze, ale mogłoby się również zdarzyć, że jego bazy nie wykryją żadnego nowego złośliwego kodu.
Dodatkowa ochrona nie zaszkodzi, chociaż powtarzam, w środowisku biznesowym, oprócz tego, że jest prawie pewne, że zgodnie z polityką bezpieczeństwa komputera jest to oparte na oprogramowaniu antywirusowym.
Jak to widzisz, czy to konieczne, czy nie?
Nie uważam, że to konieczne. Jestem przeciwnej myśli. To samo, o czym wspominasz w poście: Kto wysyła je do okien ?!
A jeśli zostaną zmuszeni? Cóż, pech. Czasami zmuszają mnie do wysyłania rzeczy w formacie biurowym i nie płaczę. Jeśli mogę pogodzić się z faktem, że użytkownicy winbug nie akceptują moich otwartych formatów, to nie będę dobrymi ludźmi (i dupkiem) do czyszczenia ich strąków. Pieprz je i zainstaluj ich program antywirusowy!
Bardzo mi przykro, ale w tym temacie nie mam półśrodków. Zwiększanie bezpieczeństwa okien nie jest moją życiową misją. Nie obchodzi mnie, czy używają go na siłę, czy nie. Nie będę marnował miejsca na dysku ani czasu przetwarzania, aby pomóc Ci w przypadku awarii, której nie ma mój system operacyjny.
Będę trzymał się twojego zdania:
«Nie jest moją życiową misją zwiększanie bezpieczeństwa twoich okien»
Uwielbiam to 🙂
Kompletnie się zgadzam !!!
Podobało mi się wyrażenie XD hehe 🙂! Opraw je w ramkę i umieść na nim złote odznaki 😛
To samo tutaj. Że używają Linuksa lub że mają program antywirusowy !!!. W tym celu mamy otwarte oprogramowanie, aby móc czytać kod źródłowy i zobaczyć, czy ma on złe czy dobre intencje.
function ILike () {
drukuj "+100" | Podoba mi się &
};Podoba mi się
hahaha .. brutalna opinia, ale bardzo prawdziwa.
W wysyłanych przeze mnie e-mailach na dole umieszczam następującą wiadomość.
Numer użytkownika GNU / Linux 529681
UWAGA:
Jeśli używasz systemu Windows, sprawdź wcześniej pliki, które wyślę Ci z Twoim programem antywirusowym.
Zdarzyło mi się to już kilka razy, kiedy powodowałem, że komputer z systemem Windows przeskakiwał okna antywirusowe jak szalony ...
Pozdrowienia ..
Czy zdajesz sobie sprawę, że przez to, co mówisz, zachowujesz się dokładnie jak firma, której tak bardzo nienawidzisz? ... przykład: jesteśmy Microsoftem, zamierzamy stworzyć komputery i pożreć konkurencję ... boli ich, że nie mają pieniędzy, aby móc dać się poznać i rozwijać ... kupmy technologię i róbmy sprzedawanie rzeczy przeterminowanych przez dłuższy czas jest przestarzałe ... jeśli nie mają więcej, to ich wina, ponieważ nie wiedzą, jak zaprogramować / mieć pieniądze / lub ich szukać.
Oczywiście, pomagasz wszystkim ... mówiąc, że nie ma nic złego w pomaganiu innym, bo to nie jest twoja misja .. i blablabla .. ale naprawdę nie wiem, co robisz używając gnu / linux .. bo widzę, że ty są warte 100% jaka jest jego filozofia ...
Gnu / Linux to alternatywa ... i nie tylko pomaga nam w korzystaniu z wolnego systemu operacyjnego ... dzieli się poglądami, że możemy być lepszymi ludźmi w tym obrzydliwym świecie ...
Zgadzam się w 100% z Twoim komentarzem, muszą mieć swojego antywirusa, to ich problem, jeśli go nie mają. Tak jak jeden, czasami jesteś zmuszony zapisywać dokumenty w .doc, ponieważ niewielu chce korzystać z libreoffice lub openoffice pomimo tego, że są bezpłatne, a oni używają pakietu Office (który nie obsługuje w 100% darmowych formatów, mimo że jest wolny), że czyszczą pliki wirusami które nas nie dotyczą.
Twoje zdanie podsumowuje to »Nie jest moją życiową misją zwiększanie bezpieczeństwa twoich okien.»
oczywiście jest to konieczne: to, że używasz Linuksa, nie oznacza, że nie masz wirusów, tylko, że ci nie szkodzą ... ale to nie znaczy, że problem z bezpieczeństwem to ty, reszta
Chodzi o życie we wspólnocie.
Myślę, że nigdy nie boli mieć Clam-AV, najlepiej z interfejsem graficznym takim jak ClamTK ... dlaczego? Ponieważ jako użytkownik Linuksa przychodzi do mnie wielu znajomych proszących mnie o wyleczenie ich pendrive'ów, zewnętrznych dysków twardych itp ... i nic mnie to nie kosztuje (poza usunięciem podejrzanych plików, które wszyscy znamy jako podejrzane autorun i .exe) przeskanuj je za pomocą lekkiego i całkowicie niezawodnego programu antywirusowego, takiego jak Clam.
W Linuksie antywirus ma pomagać innym, a nie chronić osoby. Myślę tak samo, jak autor postu
Absolutnie zgodnie z Twoim myśleniem.
Nie jest to konieczne, ani nie jest to naszym moralnym obowiązkiem wobec innych, oni sami muszą być odpowiedzialni za komputery, których używają, byłoby to niepotrzebne marnowanie zasobów, jeśli tak bardzo lubią swój system, to mogą się trzymać, używam Linux razem z Windowsem, ponieważ zmuszają mnie do wysyłania zastrzeżonych formatów, a ponieważ są tak totalitarni, że przyjmują konsekwencje tego, co mają, życie nie jest różowym kolorem, aby rozwiązywać problemy dla wszystkich.
W tym przypadku nie jest to totalitaryzm, ale po prostu zdecydowana większość korzysta z tego, z czego korzysta, co jest inne.
Teue Story i +1 za komentarz.
Na poziomie biznesowym moralność się nie liczy, ale etyka (biznes).
Niestety dla wielu, zwłaszcza hiszpańskojęzycznych (będzie to kwestia ideologii osobistej, kultury w ogóle, czy tego, co wiem) mało nam zależy na doskonałości w naszej pracy, która znajduje odzwierciedlenie w poziomie i jakości życia.
Możesz podać tysiące przykładów tego, jak szkodliwe oprogramowanie może spowodować utratę godzin lub dni dla firmy, ale z pewnością nie zabraknie tych, które mówią:
-Najlepsza! Kilka dni wolnych nie przejmuję się stratami ekonomicznymi mojego źródła pracy.
A jeśli chodzi o moralność, nie chcę sobie nawet wyobrazić osoby, która nie czuje się zobowiązana do ochrony komputera i informacji przed matką i mówi, że to problem kobiety przy wyborze systemu x i y.
Moja mama ma 73 lata i używa Linuksa. Nie potrzebujesz też programu antywirusowego 😉
Dziękuję za przykład mojego komentarza.
Miejmy nadzieję, że nie potrzebuje zabezpieczenia społecznego, szczepień, albo nie pali wokół niej, to i tak jej problem. 😉
W kraju, w którym mieszkasz, nic takiego nie ma, nie ma ubezpieczenia społecznego ani planu medycznego, który działa. Cudem żyje. I pali, ponieważ pali od 12 roku życia (tak, od 12 roku życia), więc w tym momencie nie ma to większego znaczenia. Mój wkład polegał na zainstalowaniu na nim Linuksa. To znaczy, zamiast utrzymywać go w „występku” za pomocą winbugów pokazałem mu światło i teraz jest z tego zadowolony. Zobaczysz? Rozwiązaniem nie jest łatanie problemów, ale zapewnienie alternatyw. Jeśli będziesz czyścić ludzi z wirusów, nigdy nie przestaną używać okien i będą postrzegać Linuksa jako Lizol, a Ciebie jako woźnego, który czyści ich śmieci. Myślę, że nie o to chodzi, jeśli chcesz im pomóc.
Teraz znając swój kontekst, twój sposób myślenia jest zrozumiały, ale nadal jest niedopuszczalny.
Ponieważ to „Daj człowiekowi rybę, a będzie jadł przez jeden dzień. Naucz człowieka łowić ryby, a zje całe życie. " ma zastosowanie tylko tam, gdzie jest morze.
Są ludzie, którzy (z jakiegokolwiek powodu) nie mogą używać więcej niż oprogramowania zastrzeżonego i powinni mieć również prawo do bezpiecznego przetwarzania, a jeśli ich komputery są zainfekowane dzięki pamięci, którą im przekazujemy, mamy pewien procent winy.
To tak, jakbym dała mamie drinka z kubka, który miał kontakt z wirusem ospy wietrznej, tylko dlatego, że jestem już odporny.
(Teraz skorzystaj z mojej matki, na pewno twoja okazałaby się odporna nawet na AIDS)
Jeśli nie potrafisz trochę abstrahować od przykładu i układać rzeczy, aby usprawiedliwić swoją egocentryzm i apatię, aby pomóc innym w oparciu o swój pech, to boli.
Znam ludzi, którzy tutaj, gdzie mamy ubezpieczenie społeczne (co nie jest wielką sprawą), mówią mi, że dzieciom chorym na raka nie powinno się pomagać pieniędzmi od państwa, ale tak czy inaczej, każdy ocenia na podstawie tego, co przeżył.
Na szczęście solidarność społeczna to temat dobrze wyjaśniony w zasadach wolnego oprogramowania.
HAHAHA. Widzę, że jesteś w złym stanie. Wesołych Świąt, przyjacielu. Lub Wesołych Świąt, jeśli nie jest to dla ciebie poprawne politycznie.
@Giskard
Wcale nie, kolego, łatwo się pogubić, ponieważ w tekście nie ma intonacji ani ekspresji ciała (to jest połączone z moją małą elokwencją)
Pozdrawiamy i życzę miłej zabawy.
Weź to samo co moje 🙂
Czy może to być wirus lub jakiś rodzaj złośliwego oprogramowania, które otwarte z NOVA wpływa na system Windows? Jeśli odpowiedź brzmi tak, przypuszczam, że byłoby to konieczne, biorąc pod uwagę niuanse, które komentujesz. Jeśli odpowiedź brzmi nie (a obawiam się, że tak), czy program antywirusowy nie powinien mieć partycji systemu Windows i to wszystko? Obniżenie wydajności systemu tak, aby Windows miał podwójną ochronę (antywirus w NOVA i przypuszczam, że antywirus w Windows) wydaje mi się przesadny, praca, którą wykonuje antywirus Windows. Z mojego punktu widzenia, oczywiście, bez głębokiej wiedzy.
[+1]
Wydaje mi się, że to dobre wdrożenie, na serwerach, w firmach, szkołach i instytucjach, gdzie wielu użytkowników korzysta z tego samego komputera. Być może warto skorzystać z antywirusa na własnym systemie linux, więc pomagamy ludziom, z którymi się kontaktujemy, bo to właśnie ludzie, którym niektórzy mogą pomóc i są nam nieznani. Oczywiście musielibyśmy zobaczyć zapewnienie zasobów, aby móc je przeznaczyć na działanie przeciwwirusowe. Ale mnie to nie przeszkadza, bezpieczeństwo nigdy nie boli
Cóż, ja osobiście zawsze mam coś obecnego. Chociaż w tej chwili nie mamy wirusów, nie oznacza to, że nigdy ich nie będziemy mieć, chociaż ze względu na mnogość dystrybucji i systemów ich implementacja i rozpowszechnianie jest bardzo trudne, a liczba rośnie liczba użytkowników GNU / Linux, wirusy będą pojawiać się w dystrybucjach, takich jak Ubuntu. Czemu? ponieważ żaden system nie jest wolny od błędów, chociaż w niektórych są one rozwiązywane szybciej niż w innych, a także dlatego, że firmy antywirusowe są pierwszymi, które usuwają wirusy dla siebie, aby uzyskać lekarstwo (krąg zależności), które mają lek i klinikę leczniczą. 🙂
pozdrowienia
Wirus musi się replikować. Zgodnie z tą koncepcją systemy Posix NIE mogą zawierać wirusów. Mogą mieć złośliwe oprogramowanie. Wszystko, co chcesz! Ale już tam wina leży w idiotyzmie użytkownika, który daje uprawnienia do rzeczy. Mimo to uszkodzenie jest najprawdopodobniej ograniczone na poziomie tego, do czego użytkownik ma dostęp. Ale z definicji wirusy w Linuksie nie istnieją i nie będą. Nie wierzysz mi? Google trochę, a zobaczysz. W rzeczywistości istnieje badanie kogoś, kto próbował to zrobić i wyjaśnia, jak to zrobić i wszystko. To najgłupszy wirus na naszej planecie, ponieważ potrzebuje Twojej pełnej pomocy, aby móc funkcjonować na każdym kroku. Prawie wirus staje się sobą. Więc nie ma wirusów, ale złośliwe oprogramowanie tak. Złośliwe oprogramowanie nie powiela się.
Termin „złośliwe oprogramowanie” odnosi się do każdego oprogramowania mającego złośliwe działanie.
Wirusy są również rodzajem złośliwego oprogramowania, które się powiela.
Chociaż w pełni zgadzam się z tym, co mówisz, wirus jest już nieszkodliwy (nawet w systemie Windows od wersji XP), ale mamy INNE rodzaje złośliwego oprogramowania, takie jak trojany lub robaki.
Jeśli nadal będziemy nazywać je wirusami, będzie to z przyzwyczajenia.
Znam użytkowników, że jednym z warunków posiadania Linuksa jest posiadanie antywirusa.
Są dziennikarze (ci, którzy „wiedzą wszystko”), którzy za każdym razem, gdy słyszą coś o Linuksie, odpowiadają „uwaga! Linux też ma wirusy! ». Nie widziałeś Linuksa na laptopie lub komputerze stacjonarnym, ale slogan jest dobrze znany 😛
GŁUPIE GADANIE.
Przemysł niepewny kontratakuje.
To prawda. Ponadto zachęca to użytkownika do popełnienia większej liczby błędów warstwy 8, a tym samym do popadnięcia w ignorancję. Tak proste jak to.
Chodzi o to, że obecnie wszystkie systemy operacyjne mają swój odpowiedni program antywirusowy. Jest coraz więcej wirusów zorientowanych na platformy inne niż Windows. Kilka lat temu nie było wirusów na komputery Mac, a teraz są. Linux powinien być dostarczony z oprogramowaniem antywirusowym. Twoje zdrowie
Jeśli chodzi o wolne systemy operacyjne, takie jak te pochodzące z BSD o otwartym kodzie źródłowym (FreeBSD, OpenBSD) i / lub dystrybucje GNU / Linux, odpowiedź, która może istnieć na każdy exploit i / lub błąd, jest rozwiązywana za pomocą aktualizacji zawierającej poprawkę wykonaną bezpośrednio z kod źródłowy i / lub łatka, która rozwiązuje wspomniany błąd. W przypadku systemu operacyjnego typu UNIX o zamkniętym kodzie źródłowym, takiego jak OSX, czas odpowiedzi jest zwykle dość długi, ponieważ błąd może trwać miesiące bez wykrycia.
W przypadku systemu Windows exploity są w większości przypadków celowe, aby uformować zależność od użytkowników przed programem antywirusowym.
Używam jednego programu antywirusowego dla systemu GNU / Linux i dwóch dla systemu Windows. Nazywa się ten, którego używam najczęściej SCAV, a ten, który uzupełnia tę partycję na mojej partycji z systemem Windows, to Microsoft Security Essentials.
Jeśli kiedykolwiek musiałem coś pobrać w systemie Linux, a następnie zainstalować w systemie Windows, korzystałem z programu antywirusowego online, więc nie musiałem niczego instalować. Oczywiście nie udało mi się przeskanować żadnych dużych plików, o których mówimy.
Jeśli każdy używa tego, czego chce, ale każdy musi ponosić konsekwencje swoich decyzji i nie czekać, aż inni wyciągną „kasztany z ognia”.
Odnośnie komentarza, że Windows jest podatny na wirusy, to nie jest tak ... ponieważ Windows umożliwił użycie auc (genialni "małpy" miłośnicy warstwy 8 wyłączają tylko analogię do robienia tego, aby dać sudo do wszystkiego) na kontach „Wirusy” nie są już wirusami, ponieważ proszą użytkownika o pozwolenie, więc jest to raczej oprogramowanie typu „maleware”. W tej chwili problemy w Windows to eskalacja uprawnień, przy korzystaniu ze źródeł wątpliwego pochodzenia, to samo, co dzieje się w najpopularniejszym Linuksie, Androidzie; Cóż, więcej niż jeden z nich został wykradany z „złośliwej” aplikacji, która niewiele robi z tego, co obiecuje, lub po prostu nic, ale wypełnia Cię reklamami, a nawet samodzielnie pobiera inne aplikacje, po przyznaniu jej uprawnień (ten cholerny mały znak, że pojawia się po dokręceniu instalacji)
Patrząc na odbiorców, do których ta dystrybucja jest skierowana, osobiście uważam, że powinni ją wdrożyć. Nie trzeba wykonywać okresowych skanów i od czasu do czasu zdawać sobie sprawę, że w naszym systemie wszystko jest w porządku.
Pozdrowienia!
Efektywnie. Istnieje możliwość otrzymania zainfekowanej wiadomości e-mail, która nie wpływa na nasz system Linux i którą przekazujemy znajomym i rodzinie, którzy podczas korzystania z systemu Windows są zainfekowani i uszkodzeni. Biorąc pod uwagę, że Linux „wydaje” niewiele na komputerze, nie zaszkodzi mieć tę barierę.
całkowicie zgadzam się z zyxx….
Nie uważam za konieczne prawdy
Bardzo dobry wkład. Jest doceniane
W programie antywirusowym systemu Linux?
Jedyne, czego potrzebowałem / użyłem, to Clamav in Courier ...
do codziennego użytku jest to całkowicie absurdalne, nie będąc serwerami… absurd i wydawanie zasobów