Dlaczego Debian?

Oto artykuł, który przeczytałem na blogu o ludzi gdzie jego autor podaje jakieś osobiste kryteria, którymi się posługuje Debian. Wielu może zgodzić się z przedstawionymi argumentami, inni nie.

Zaczynamy od kryterium, że najlepszy system operacyjny i najlepsze środowisko graficzne to dokładnie te, które preferujesz i które zostały zainstalowane; z tymi, którzy czują się najbardziej komfortowo; i te, które znasz najlepiej. Czy to wersja Maca, Linuxa, Windowsa czy inna. W porządku?

Powody mogą być używane za i przeciw Debian. Jednak ci, którzy są za, mają taką wagę, że przyćmiewają tych, którzy są przeciw.

  • Debian jest uniwersalny ponieważ można go zainstalować na urządzeniu mobilnym, laptopie, komputerze stacjonarnym, na serwerze o średniej wydajności, na serwerach profesjonalnych, klastrach serwerów, superkomputerach, robotach itp.
  • Zawsze będę „ubierał” jasno zdefiniowany system operacyjny jako potężny serwer, którego podstawa nie rozróżnia systemu operacyjnego dla komputerów stacjonarnych i innych dla serwerów.
  • budujemy A Niestandardowy pulpit o jednej z najbardziej popularnych wersji Linuksa szanuje ducha wolnego oprogramowania, stabilny, z Mniejsze zużycie zasobówi popularne.
  • Mając tylko jedną instalacyjną płytę CD lub DVD oraz odpowiednie repozytorium, mogę stworzyć taki pulpit, jaki chcę dla mojej stacji roboczej. Bądź znanym środowiskiem graficznym GNOME (Środowisko obiektowego modelu sieci GNU), KDE, Xfce i Lxde lub menedżery okien WindowMaker, BlackBox, Flwm i wiele innych, lista byłaby bardzo długa.
  • mogłem zainstalować np 386-bitowy system podstawowy i32 i zainstaluj jądro amd64 64-bitowe, bez utraty kompatybilności z aplikacjami 32-bitowymi. Nadal będzie to system 32-bitowy.
  • Czy mogę korzystaj z Mojego pulpitu dla zabawy, jako wsparcie automatyzacji Office, realizacji usług, do wirtualizacji serwerów lub stacji roboczych lub jako stanowisko projektowe. Krótko mówiąc, praktycznie na to, czego potrzebujesz.
  • To zabawne dowiedz się, jak skonfigurować pulpit w Debianie i w trakcie się uczysz.

… A dlaczego używasz Debiana?

Mógłbym dodać kilka nowych argumentów, na przykład biorąc pod uwagę moje obecne warunki łączności, znacznie łatwiej jest uzyskać repozytorium dla Debian, Podoba mi się równowaga między stabilnością a nowymi pakietami (oczywiście przy użyciu Testingu lub Sid) i to, że zazwyczaj można znaleźć więcej pakietów w .deb.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   rafagcg powiedział

    Znam tylko smaki Debiana i czuję się w nich "komfortowo". Ubuntu/Xubuntu/Mint Zwykle patrzę na dystrybucję tylko wtedy, gdy dristrowach mówi mi, że pochodzi ona z Debiana.
    Kilka tygodni temu próbowałem debian Xfce i bałagan umieścić nVidia. Kiedy dostałem go po godzinie walki, stracił dźwięk…. Przekroczyłem już czas instalacji, który miałem, nie mogłem dalej grać w gruszkę. Więc zainstaluj Xubuntu. I bardzo dobrze z pewnymi poprawkami.

    1.    Rolo powiedział

      Oczywiście twoje jest jak śmieciowe jedzenie, to znaczy musi być gotowe i wszystko, co robisz, to jesz.

      Aby zainstalować Debiana, musisz przeczytać nawyk, który niewielu użytkowników praktykuje przed rozpoczęciem instalacji tego systemu operacyjnego

      1.    pełen życia powiedział

        Nie każdy z nas ma czas na czytanie rolo. W każdym razie nie sądzę, że trzeba czytać tyle z Debianem, co z ArchLinux 😀

        1.    Rolo powiedział

          hahaha Zgadzam się z tobą co do archlinux, chociaż Gentoo lub Slackware mogą wymagać więcej czytania 😛

          Ale mówiąc poważnie, jeśli nie poświęcisz czasu na jej przeczytanie, oczywiste jest, że kiedy napotkasz problem, nie będziesz w stanie go rozwiązać i, jak to zwykle bywa w takich przypadkach, najłatwiejszą rzeczą do zrobienia jest obwiniać system operacyjny.

          1.    Ian powiedział

            Nic, czego nie można znaleźć w Google, typowe „co dalej…” ale hej, zawsze trzeba też trochę poczytać 😀

          2.    anonimowy powiedział

            Chociaż trzeba też bardzo uważać na "Co dalej...", to dobrze jest kierować się sprawdzonymi miejscami (których jest niewiele), ponieważ jest wiele luźnych tutoriali, w których można znaleźć wpadki, których nowicjusz nie zna jak odróżnić, takie jak różne źródła .list z Debian Etch czy Lenny w połowie 2012 roku i więcej rzeczy pełnych błędów w krytycznych szczegółach.

        2.    ariki powiedział

          to prawda o archu, ale w końcu jest zabawny hahaha, tak jak debian fajnie jest zostawić wszystko pod ręką, a skoro chcesz swój pulpit i inne, mojemu przyjacielowi rolo myślę, co powiedzieć osobie, która je śmieciowe jedzenie za zajmowanie pochodnych debian, To nie jest najbardziej odpowiednia rzecz, ponieważ każdy używa wersji Linuksa, której najbardziej chce i nie dlatego zostaniemy talibami i powiemy, że jeśli nie jest to ręczne, instalacja nie jest Linuksem! Proszę, bądźmy tolerancyjni, że nie każdy ma czas lub po prostu doświadczenie, aby ręcznie instalować Linuksa, to pozdrowienia i bardzo dobry artykuł, zwłaszcza początek, pozdrawiam Ariki

        3.    Hyuuga_Neji powiedział

          Dołączam do Was w tej części...

        4.    Zmienna Ciężka powiedział

          Pytanie od Elav: Wiedząc, że Debian nie zawiera Firefoksa jako takiego w swoich repozytoriach, ale zawiera rozwidlenie IceWeasel, jakiej wersji Firefoksa używasz? Wersja, którą Mozilla oferuje do pobrania? A może używasz określonego repozytorium, aby mieć Firefoksa w Debianie?

          1.    iwanownegro powiedział

            Używam wersji oferowanej przez Mozillę i jeśli chcesz używać Firefoksa, to jest to najlepsza droga.

      2.    Daniel C powiedział

        rolo, myślę, że bardzo się mylisz, nie bez powodu jest tak wiele otwartych forów dla użytkowników Ubuntu i poradników na całym świecie.
        Jeśli naprawdę chcesz, aby ten system operacyjny działał dobrze, musisz położyć na nim swoje ręce, tak jak Debian, w końcu ma on wiele cech swojego ojca.

      3.    komentator powiedział

        Czytać? W dzisiejszych czasach jest to łatwiejsze niż instalowanie wielu innych dystrybucji GNU/Linux, poza tym nieźle jest trochę poczytać.

    2.    Linda powiedział

      Mniej więcej w moim przypadku było już około 4 razy kiedy zainstalowałem Debiana i skończyło się na tym, że wróciłem do Ubuntu lub Minta, bo nie udało mi się go poprawnie skonfigurować, na początku zgubiłem go w połowie instalacji, ale teraz Nie mogę robić wszystkiego, co chcę robić dobrze. Ale bardzo dobrze, pomogło mi zrozumieć wiele rzeczy w procesie instalacji.

      1.    rafagcg powiedział

        Wow, Linda, nie czuję się już taka samotna w swojej ignorancji. Dzięki czytaniu i czytaniu nawet z papierami wyjętymi przez drukarkę udało mi się zainstalować nVidię. Ale potem nie było czasu na więcej, albo pozostawiono komputer bez serwisu na co najmniej 7 dni, albo zainstalowano Xubuntu.
        Wygląda na to, że ci z nas, którzy mają tylko 30 minut dziennie na hobby i nie studiowali informatyki, albo nie mają już rozumu, są skazani na okna, następne, następne. I dlatego nie rezygnuję z Linuksa, nawet jeśli muszę używać śmieciowych dystrybucji. Nawiasem mówiąc, mówimy, że Linux jest dla wszystkich. Zobaczymy, czy się oczyścimy, he, he, he.

        1.    Rolo powiedział

          Możesz także zapłacić technikowi, aby zainstalował Debiana i poprawnie go skonfigurował. Wiele osób płaci za zainstalowanie systemu Windows. A jeśli problem sprowadza się do braku czasu, dobrym rozwiązaniem jest zlecenie montażu przez technika.

          1.    Ian powiedział

            Trafiłeś w sedno, ponieważ jest to darmowy system, nie oznacza to, że nie możesz zapłacić technikowi, aby twój komputer wyglądał jak skrzypce, po prostu czasami wielu się myli, myślę, że jeśli zapłacisz za instalację win nie rozumiem, dlaczego nie miałbyś płacić za instalację linuxa 😉

        2.    komentator powiedział

          Oh*

    3.    PelaoBellako powiedział

      na pewno instalowałeś stabilnie, bo tydzień temu kupiłem notebooka (lenovo thinkpad edge e430 i5 4ram 500gb, SO=freeDos) i prawda jest taka, że ​​0 problemów... nawet bluetooth mnie rozpoznał, jedyne co musiałem "zainstalować" To był sterownik karty Wi-Fi, ponieważ sieć najpierw go rozpoznała, więc lspci, poszukaj mojej karty, a oficjalne wsparcie debiana miało sterownik i mówi ci, jak go zainstalować na swojej stronie, a potem… Zgubiłem się 1 godzina instalacji, ale zyskuję znacznie więcej godzin stabilności w porównaniu z ubuntu/kubuntu itp. Ponieważ działa to dla mnie szybciej, zawsze korzystałem z ubuntu, a także doskonałej dystrybucji!

  2.   iwanownegro powiedział

    Bo Debian to mleko!

    Używam Debiana Sid, po zainstalowaniu działa i działa i działa, dopóki sprzęt nie umrze.

  3.   rafagcg powiedział

    @satanAG: czy nie zadzierasz z plikami konfiguracyjnymi, narzędziami pakietów i różnicami strukturalnymi między nimi? A może nie jest ich tak dużo, jak sobie wyobrażam?
    @zerberros: dałeś mi długie zęby joio.
    @Ian: dzięki za link, pójdę z maszyną wirtualną.
    @Ian i rolo: jesteś trochę chuliganem… Powinienem zatrudnić technika. Po pierwsze nie wiem skąd to wziąć, a po drugie, nawet jeśli ktoś mi to zainstalował za opłatą… jeśli później nie będzie mógł dotknąć systemu, powinien go ukryć… no cóż, co za plan. Bardziej funkcjonalne jest użycie czegoś innego, co wiesz, do naprawy lub ponownej instalacji.
    @todos: Wyjaśnię to bardziej. Przed instalacją czytałem, próbowałem w vBoxie i wszystko OK. Ale prawdziwa maszyna miała nVidię, konfigurowanie jej zajęło mi dużo czasu, a potem zabrakło mi dźwięku. będzie musiał podjąć kolejną próbę z przygotowaną kartą dźwiękową.

    1.    Cerber powiedział

      HAHAHA, prawda jest taka, że ​​teraz czuję się bardzo dobrze z moim debianem wskazującym na wheezy.

      W każdym razie mam wrażenie, że teraz nie trzeba konfigurować tylu rzeczy, co wcześniej, np. teraz jednostki składają się same, kiedy kilka lat temu trzeba było je składać ręcznie.
      Aby zainstalować zazdrość, myślę, że jest kilka prostych kroków z apt-get, zamiast tak wielu zmian poziomu pracy. W moim przypadku nie musiałem instalować wspomnianego autorskiego sterownika 🙂
      W każdym razie, jeśli nie masz dużo czasu na naukę, trzymaj się stabilnego Ubuntu, lub jeśli lubisz gnome 3, elementarny os Luna wygląda świetnie. (to tylko sugestia). A jeśli nie, podwójny rozruch, z debianem i inną dystrybucją, dopóki nie poczujesz się komfortowo ...

      pozdrowienia

    2.    Ian powiedział

      Rafa sprawa techniczna jest tylko taka, że ​​jak masz zainstalować win (pirat) to płacisz i bez żartów, ale jak masz zainstalować jakąkolwiek wersję linuxa to jest to "zrozumiałe" że skoro ściągam to "za darmo" to jak by to było przychodzi mi do głowy zapłacić komuś, aby zainstalował to dla mnie i sprawił, by działało... Nie mówię ci, żebyś komukolwiek płacił, po prostu próbuj i próbuj, aż uzyskasz dobrą instalację, kontynuując swój obecny system, ale kiedy osiągnij to i sam mi powiesz 😉 przy okazji, która płyta główna nVidia Ci przeszkadza? O_O

      1.    rafagcg powiedział

        Dziękuję wszystkim za wasze słowa.
        Wynalazek jest taki:
        http://youtu.be/4dOyliyroZg
        Masz teraz Xubuntu 12.10 i idzie jak strzał. Ale wrócę do przygotowania ataku na Debiana... teraz mogę zrobić clonezillę HD i jeśli problem utknie to klonuję ponownie i nic się nie dzieje.

  4.   Ian powiedział

    Myślę, że tak, to by wystarczyło xD

    Poza grzebaniem w Linuksie myślę, że po długim czasie w Linuksie mogę z mojego punktu widzenia powiedzieć, że Debian po zainstalowaniu, skonfigurowaniu i uruchomieniu nie ma się do czego przyczepić, to jest KAMIEŃ, mówię z mojego doświadczenia wynika, że ​​wielu powie, że instalacja zajmuje dużo czasu w porównaniu z innymi „pakowanymi i gotowymi do użycia” dystrybucjami, zarówno Debian, jak i Arch, jeśli nie spieszysz się (wiem, że czasami nie ma) zostaw to dobrze dobrze...

    Mam na jednym ze swoich komputerów Debiana skonfigurowanego od podstaw, zainstalowanego z Opcji Zaawansowanych, że można wybrać WSZYSTKO i uruchomionego KDE 4.8.4 z początkowym zużyciem pamięci 110mb, to też jest realne, że to nie jest kompletna KDE (nie nie chcę tego, ani nie potrzebuję), tak, konfiguruję to od ponad dnia i nadal to mam, ale nie spieszy mi się, jeśli mogę to bardziej dostroić za każdym razem bez zerwania...

    To jest Debian, a ja nie jestem, ani nie uważam się za Ultra czy coś takiego, tylko za zwykłego użytkownika, który szuka elastyczności, zanim „wszystko przeżuje”

    W tym momencie przejdę do źródeł, przechodząc od dystrybucji pochodnych do pochodnych, niezależnie od tego, jakie dystrybucje (Debian, Arch, Slackware, Centos, Gentoo) rodzice powiedzmy to inaczej 😉

    1s i mam nadzieję, że Was nie zanudziłam...

    1.    rafagcg powiedział

      «W tym momencie przechodzę już do źródeł, przechodzę od dystrybucji pochodnych do pochodnych, niezależnie od dystrybucji (Debian, Arch, Slackware, Centos, Gentoo) rodzice, ujmijmy to inaczej »

      To przyszło mi do głowy i Ostiss, jakie to niesamowite…. Za jakiś czas wypróbuję ponownie Debiana.

      1.    Ian powiedział

        Jeśli masz czas i ochotę, tutaj masz samouczek dotyczący Elav ( https://blog.desdelinux.net/debian-wheezy-kde-4-8-instalacion-y-personalizacion/ )które możesz wypróbować w virtualboksie, nie musisz tego od razu kończyć, przed instalacją na komputerze, i tak to sobie uświadomisz, i pójdziesz poprawiać błędy, to będzie tylko szycie i śpiewać, zobaczysz 😉

  5.   Yoyo Fernandez powiedział

    Dlaczego Debiana? bo jestem tego wart 🙂

  6.   Leper_Ivan powiedział

    Nie poświęciłem czasu na Debiana. Myślę, że teraz, kiedy skończyłem studia, wezmę się za to... Osobiście wolę ArchLinux, wszystko mi się podoba... Zacznę pracować z Debianem, poużywam go przez jakiś czas, a potem Podejmę jakieś decyzje.

    1.    helena_ryu powiedział

      w przeszłości używałem debiana…… kiedyś było dobrze, ale nie sądzę, żeby wrócił, arch to moja platoniczna miłość xD, chodzi o to, że debian jest mityczny i wielu ludzi go używa, ja też myślę, że zaletą jest to, że jest więcej informacji w języku hiszpańskim na temat Debiana i trzeba mniej czytać, ale tak czy inaczej, myślę, że ważną rzeczą jest używanie Linuksa i dystrybucji, która jest dla ciebie wygodna, jak również wspieranie tej dystrybucji i ogólnie społeczności Linuksa.

      1.    pełen życia powiedział

        Nie sądzę, że jest to spowodowane problemami z dokumentacją, ponieważ najlepszą wiki, jaka istnieje dla mnie, jest właśnie ArchLinux.

        1.    helena_ryu powiedział

          Masz rację, ale jest trochę przestarzała, prawda jest taka, że ​​czytam wersję angielską tylko wtedy, gdy mam pytanie, ponieważ jest bardziej aktualna. Słuchaj, ostatnio zacząłem tłumaczyć artykuły z dwoma innymi osobami z arch wiki na hiszpański, aktualizujemy wiki, odniosłem się do dokumentacji, ponieważ istnieją tysiące artykułów i wskazówek dotyczących korzystania z Debiana, a także arch, ponieważ jest to krocząca wydanie, ma szybsze zmiany, co znajduje odzwierciedlenie w jego dokumentacji, która jest zwykle bardzo aktualna.

          Powinni, ponieważ jest to tak przestarzałe pod względem pakietów, ponieważ artykuły napisane 5 lub 6 lat temu są nadal aktualne w wielu przypadkach. Nie wiem czy się wytłumaczę e_e

  7.   cooper15 powiedział

    Może być wiele powodów, ale samo wspomnienie Debiana budzi szacunek. Osobiście używam tylko Debiana i bez względu na to, jak dobry jest Arch lub jakikolwiek inny, nie zmieniam go.

  8.   Germaine powiedział

    Jako nowicjusz myślę o moich doświadczeniach: LinuxMint KDE doskonały, z Mate i Cinnamon narobiłem bałaganu..., Chakra, Sabayon i Mageia, doskonale, ale trzeba najpierw wiedzieć wiele rzeczy, zanim się przy tym majstruje...; Jedynym OpenSuse KDE, z którym czułem się komfortowo i działało dobrze na moim komputerze, była wersja 12.2, ale problem polega na tym, że nie dostałem niektórych aplikacji w .rpm, te, które są tylko w .deb, to samo stało się ze mną z Fuduntu i Fedorę…; Ubuntu nie wydawało mi się wielkim problemem, chociaż jest najprostszy. Zorin, problem z tłumaczeniami, po niemiecku zostało jeszcze kilka rzeczy... inne są bardzo polecane, ale kiedy pracuję nad nimi w LIVE, albo nie ładują się dobrze, albo mi się to nie podoba... i teraz mam zainstalowanego Pear Linux i jest to ten, z którym wytrzymałem najdłużej, warto go zobaczyć. http://pearlinux.fr/

  9.   anonimowy powiedział

    Debian to moja prawie idealna dystrybucja, ponieważ osobiście nie jestem wersjonistą i staram się używać komputera w prosty i przyjazny sposób, bez zaskakujących problemów, z dobrym bezpieczeństwem, świetną wydajnością, dobrym wsparciem i wyraźnym zaangażowaniem w wolność oprogramowania.
    Kiedy kilka razy wypróbowałem Debiana, namieszałem w systemie, próbując go skonfigurować około trzy razy, po czym spisałem krok po kroku, jak mam to zrobić, i ostatecznie wszystko było zgodnie z oczekiwaniami, prawda jest taka, że ​​to nie było trudne, po prostu zrobiłem to źle z powodu braku przyzwyczajenia i to zaburzyło jego prawidłowe funkcjonowanie. Potem wszystko żyło w gigantycznym pokoju do dziś... Nie muszę nic robić, tylko beztrosko korzystać z komputera i raz w tygodniu sprawdzam, czy są dostępne aktualizacje.

  10.   Cerber powiedział

    Aby wyleczyć się z zapalenia wersji, na które cierpiałem z Ubuntu...
    Dla stabilności...
    ze względu na to, jak płynnie działa mi gnome 3 na asusie eeePc z 1 GB RAM podłączonym do 32-calowego ekranu (nieźle, prawie prawie, nawet filmy z YouTube'a w HD są idealne na pełnym ekranie, ale prawie)
    A ponieważ instalacja nie była dla mnie trudna, i krok po kroku, bez pośpiechu, dostrajam i dostrajam ustawienia... super.

    1.    Cerber powiedział

      OH! A ponieważ jest w 99% przetłumaczony na hiszpański, jeśli się nie mylę, brakuje dwóch nowych pakietów, zostało to ogłoszone na listach tłumaczy Debiana kilka tygodni temu...

    2.    msx powiedział

      »i krok po kroku, bez pośpiechu dostrajam i dostrajam ustawienia... świetnie.»
      Hehehe, ciesz się!
      Nie zapomnij wykonać kopii zapasowej, gdy wszystko będzie gotowe 😉

  11.   szatan AG powiedział

    Oczywiście każdy system jest doskonały na tyle, na ile my użytkownicy go tworzymy, ale trzeba też powiedzieć, że w świecie GNU/LINUX istnieją „hierarchie” i uważam, że Debian powinien być na najwyższych pozycjach.

    Chociaż obecnie używam OpenSuse, Debian jest bardzo solidną skałą, która jest prawie niezniszczalna. Obecnie OpenSuse jest bardzo stabilny, nie wydaje mi się, że na poziomie Debiana, ale jest bardzo stabilny i prawie idealny dla mnie.

    Nigdy nie opuszczam Debiana i OpenSuse. Tam umieram.

    1.    Tavo powiedział

      Ktoś, kto podziela moje gusta haha.Myślę dokładnie tak samo i gdybym ograniczył się do testowania, powiedziałbym, że Debian jest niezniszczalny, ale OpenSUSE 12.1 (kiedy go używałem) pomimo chęci go złamać, nigdy nie mogłem go zdobyć i to bardzo dobrze obsługuje zewnętrzne repozytoria.. Zachęcam do stwierdzenia, że ​​Zypper rozwiązuje konflikty pakietów lepiej niż APT, a może to kwestia pakietu rpm.
      Podobnie jak ty, po wypróbowaniu wielu dystrybucji, tylko dwie są moimi ulubionymi

  12.   k1000 powiedział

    Dlaczego Debiana? Ponieważ jest prosty, lekki, stabilny i istnieje wiele pakietów dla Debiana.
    Dlaczego LMDE? bo chcę uniknąć zmęczenia XD

  13.   skradająca się śmierć powiedział

    Nie trzeba dodawać, że jest to również wielojądrowe (BSD, HURD).Ponadto, jeśli chcę skompilować pakiety takie jak Gentoo lub Arch, użyłbym apt-build.W każdym razie Debian jest wszystkim, czego potrzebuję.

  14.   kik1n powiedział

    Hmm debian nie dogaduje się ze mną.
    Instaluję go i zawsze kończę odinstalowywaniem go z jakiegoś powodu. Jeśli nie chodzi o dźwięk, firefox nie ma w swoich oficjalnych repozytoriach itp.…
    Przejście ze stabilnej do testowania to koszmar, nie wiem, albo to tylko ja, ale myślę, że debian nie dogaduje się z KDE.

    Zmiana Archa na Debiana mnie nie przekonuje.

    ???
    pacman kontra apt-get
    deb testowania aur vs repo
    Obecny kontra stabilny
    Mieć Firefoksa a nie mieć Firefoksa (Możesz go zainstalować na inne sposoby)
    ???

    1.    Cerber powiedział

      Odwieczne konfrontacje między linuksowcami…

      .rpm a .deb
      debian kontra arch
      ubuntu vs inne dystrybucje
      gentoo kontra gentoo
      vim kontra emacs
      qt kontra gtk
      gnome kontra kde
      wszystkie DE kontra gnome
      rythmbox kontra banshee
      C kontra Java
      Python kontra C
      [...]

      1.    helena_ryu powiedział

        Gentoo kontra Gentoo LoL
        Tęsknię za tobą
        wszystkie DE kontra KDE

        1.    msx powiedział

          lol XD

    2.    iwanownegro powiedział

      Testowanie stwarza więcej problemów niż ich rozwiązuje. Użyj Sida. 🙂
      Debian to nie Arch, ale nie jest prawdą, że nie ma nieco nowszych pakietów, znowu Sid.
      To, że nie masz Firefoksa w repozytoriach, nie oznacza, że ​​nie możesz go zainstalować w prosty sposób. Proszę bardzo, po angielsku: http://crunchbang.org/forums/viewtopic.php?pid=271769#p271769.

    3.    komentator powiedział

      Myślę, że ostatnio trochę więcej uwagi poświęcono KDE, przynajmniej wydaje się, że jest więcej opiekunów, plus jest iceweasel.

      Iceweasel to ten sam firefox.

  15.   Fabian powiedział

    Na początku potrzeba trochę pracy, aby pozostawić to do własnych upodobań, ale jak powiedzieli wcześniej, przy odrobinie czytania, można to osiągnąć, a jak powiedział inny użytkownik, jest to naprawdę skała stabilna i bardzo lekka.

  16.   artbgz powiedział

    Uwielbiam Debiana, ponieważ jest to „zainstaluj i zapomnij”

  17.   msx powiedział

    „Dlaczego Debiana?”
    Ponieważ oczywiście jest to dystrybucja, którą lubią. ^_^

    «Zaczynamy od kryteriów, zgodnie z którymi najlepszy system operacyjny i najlepsze środowisko graficzne to dokładnie te, które preferujesz i które zainstalowałeś; z kim czujesz się najlepiej; i tych, których znasz najlepiej. Czy to Mac, Linux, Windows lub inna wersja. Dobra?"
    Dokładny!

    «Debian jest uniwersalny, ponieważ można go zainstalować na urządzeniu mobilnym, laptopie, komputerze stacjonarnym, na serwerze o średniej wydajności, na serwerach profesjonalnych, klastrach serwerów, superkomputerach, robotach itp.»
    ??? To nie ma większego sensu, chyba że użyjesz tej uniwersalności 😛
    Z drugiej strony, dziś główne dystrybucje są przenoszone na ARM i MIPS 🙂

    „Zawsze będę „ubierać” jasno zdefiniowany system operacyjny jako potężny serwer, którego podstawa nie rozróżnia systemu operacyjnego dla komputerów stacjonarnych i innych dla serwerów.
    Debian to jeszcze jedna możliwość dla serwerów, ponieważ jako komputer do codziennego użytku jest poważnie przestarzały pod względem udostępnianych aplikacji, dlatego Ubuntu narodziło się jako naturalna odpowiedź na posiadanie bardziej nowoczesnego systemu – a ostatnio SolusOS.

    „Budujemy spersonalizowany pulpit na jednej z wersji Linuksa, która najbardziej szanuje ducha Wolnego Oprogramowania, jest stabilna, zużywa mniej zasobów i jest popularna”.
    Cóż za brak ignorancji, Debian GNU/Linux NIE JEST UZNAWANY PRZEZ Free Software Foundation jako wolna dystrybucja GNU/Linux, dlatego Debian NIE JEST Wolnym Oprogramowaniem.
    http://www.gnu.org/distros/free-distros.html

    Mając tylko jedną instalacyjną płytę CD lub DVD oraz odpowiednie repozytorium, mogę stworzyć taki pulpit, jaki chcę dla mojej stacji roboczej. Czy to dobrze znane środowiska graficzne GNOME (GNU Network Object Model Environment), KDE, Xfce i Lxde, czy menedżery okien WindowMaker, BlackBox, Flwm i wiele innych, które uczyniłyby tę listę bardzo długą.
    To samo, co wszystkie dystrybucje, które proponują podobny rozwój, takie jak Arch, openSUSE, Gentoo, Slackware, Fedora itp.

    Mogę mieć zainstalowany 386-bitowy system bazowy i32 i zainstalować 64-bitowe jądro amd64 bez utraty kompatybilności z aplikacjami 32-bitowymi. Nadal będzie to system 32-bitowy.
    Jaki jest sens!? Posiadanie 64-bitowego sprzętu i używanie go z 32-bitową przestrzenią użytkownika to niekonsekwencja 😛
    W tym celu instalujesz pakiety multiarch, które zapewniają określoną kompatybilność z niektórymi aplikacjami 32-bitowymi i problem zostaje rozwiązany.

    Mogę używać My Desk do zabawy, jako wsparcie automatyzacji Office, wdrażania usług, do wirtualizacji serwerów lub stacji roboczych, lub jako stanowisko projektowe. Krótko mówiąc, praktycznie na to, czego potrzebujesz.
    Ahem… tak jak pozostałe dystrybucje! *kaszel*

    Fajnie jest uczyć się, jak skonfigurować pulpit Debiana i uczyć się w tym procesie.
    … A dlaczego używasz Debiana?
    Uczysz się go konfigurować tak, jak robi to Debian 😉

    Mógłbym dodać kilka nowych argumentów, na przykład biorąc pod uwagę moje obecne warunki łączności, znacznie łatwiej jest uzyskać repozytorium dla Debiana, podoba mi się równowaga między stabilnością a nowymi pakietami (oczywiście przy użyciu Testing lub Sid), a to dla ciebie zwykle znajdź więcej pakietów w .deb.
    Stabilność + zaktualizowane pakiety? Ufff: Arch, openSUSE, Gentoo, Slackware, SliTaz, Fedora... Mówię o tych, które znam. Jeśli się nie mylę, wszystkie te dystrybucje mają pakiety _dużo_ nowsze niż te, które można znaleźć w Sid, ale ze stabilnością Debian Stable - przynajmniej dystrybucje, które dobrze znam: Arch, Gentoo i Slack.

    „Dlaczego Debiana?”
    Ponieważ jest to dystrybucja, którą lubią, nic więcej. ^_^

    1.    komentator powiedział

      Jest to dystrybucja, której używam od 7 lat i chociaż zainstalowałem dużą liczbę dystrybucji (ponad 25), nigdy nie przestałem jej używać, teraz jako jedyna zajmuje dysk twardy komputera…. Jest tak dobry, że dał ubuntu około 10 GB do życia obok.

    2.    kik1n powiedział

      Twój komentarz sprawił, że chcę ponownie spróbować Debiana.

  18.   descargas powiedział

    Spędziłem 7 lat z Debianem, w gałęzi niestabilnej, z Gnome2, ale jak to mówią są inne dystrybucje z nowszymi pakietami. Debian skorzystał na rozwoju ubuntu. Myślę, że jeśli musisz czytać w dystrybucji, w której jesteś, w Debianie dużo czytam. Myślę, że powrót do Debiana zajmie wiele lat. Pozdrowienia

    1.    k1000 powiedział

      Powiedz mi, jak to się dzieje, że debian czerpie korzyści z rozwoju ubuntu, którego nie rozumiem?

      1.    descargas powiedział

        Wiele lat temu, kiedy próbowałem zainstalować zewnętrzny pakiet z rozszerzeniem deb, za pomocą własnego narzędzia debian gdeb, było to uciążliwe, musiałem zainstalować gdebi, które działało lepiej, to właśnie rozumiem przez korzyści, jakie miał Debian. Pozdrowienia

      2.    msx powiedział

        „Istnieją 3 kanały, których Ubuntu używa do wprowadzania zmian w Debianie: zgłaszają błędy (od 250 do 400 podczas każdego cyklu wydawniczego Ubuntu), wchodzą w bezpośrednią interakcję z opiekunami Debiana (często w przypadku, gdy istnieje zespół konserwacyjny) lub robią to nic i mam nadzieję, że opiekun Debiana pobierze łatkę bezpośrednio z systemu śledzenia pakietów Debiana (przekazuje informacje dostarczone przez patches.ubuntu.com).”
        ...
        „Lucas był świadkiem dużej ewolucji w postrzeganiu Ubuntu po stronie Debiana. Początkowy klimat był raczej negatywny: istniało poczucie, że jego praca została skradziona, twierdzenia o oddaniu, które nie pasowały do ​​​​obserwacji opiekunów Debiana, oraz problemy z określonymi pracownikami Canonical, które źle odbijały się na Ubuntu jako całości. Obecnie większość deweloperów Debiana znajduje coś pozytywnego w Ubuntu: przyciąga wielu nowych użytkowników do Linuksa, zapewnia coś, co działa dla ich przyjaciół i rodziny, przyciąga nowych programistów do Debiana i służy jako technologiczny plac zabaw dla Debiana.
        Po stronie Ubuntu kultura również się zmieniła. Debian nie jest już taki straszny dla twórców Ubuntu, a współtworzenie Debiana to właściwa rzecz. Coraz więcej programistów Ubuntu angażuje się również w Debiana. Ale na poziomie pakietu nie zawsze można wiele wnieść, ponieważ wiele poprawek błędów to tylko tymczasowe obejścia. I chociaż społeczność Ubuntu kieruje się tą filozofią, Canonical jest firmą nastawioną na zysk, która wpłaca pieniądze głównie wtedy, gdy ma ku temu ważne powody”.
        ...

        Pełny artykuł tutaj:
        http://raphaelhertzog.com/2010/12/06/state-of-the-debian-ubuntu-relationship/

        1.    iwanownegro powiedział

          !Ten! dzięki msx.

  19.   descargas powiedział

    Jeszcze jedna próbka parowania debian-ubuntu.

    http://www.muylinux.com/2010/11/08/debian-se-hace-con-el-centro-de-software-de-ubuntu/

    pozdrowienia

    1.    komentator powiedział

      Co działa bestialsko… źle
      Do tego mamy doskonałego menedżera pakietów, synaptic.

  20.   willians powiedział

    Wsparcie, społeczność, multi-architektura, dokumentacja, listy, zaangażowanie społeczne [1], pakiety na wszystko (i z opcjami)... W każdym razie.

    [1] http://www.debian.org/social_contract.es.html

  21.   Ezekiel powiedział

    Cześć Ludzie, zostawiam wam moje doświadczenie. Zacząłem od Ubuntu i wiele się nauczyłem o Linuksie. Potem przesiadłem się na Debiana (najpierw stabilnego, potem niestabilnego) i nauczyłem się jeszcze więcej. A teraz dano mi wypróbować Fedorę z KDE jako środowiskiem i szczerze mówiąc, nic nie zrobiłem (trochę tak, ale dobrze) i wszystko działa idealnie, myślę, że zmęczyłem się dotykaniem wielu rzeczy przez rękę (choć wiem, że jeszcze długa droga przede mną, żeby było bardziej przyjaźnie). Nie chcę przez to powiedzieć, że w Debianie trzeba czegoś dotknąć, żeby działało poprawnie, ale ja sobie sprawiłem przyjemność zrobienia "surowej" instalacji i muszę wam powiedzieć, że doprowadzenie rzeczy do pełnej funkcjonalności wymaga pracy. Podsumowując, jak miło jest iść przez życie próbując różnych smaków! Zdrowie

    1.    msx powiedział

      Osobiście satysfakcja jest większa, gdy już zdecydowałeś się na dystrybucję - lub jeszcze lepiej, kiedy zakochasz się ipso facto w dystrybucji - wkładasz w nią rękę jak ośmiornicę, aż będzie gotowa.
      Jeśli dystrybucja jest dobrze zaprojektowana, w tym momencie bardzo rzadko trzeba ponownie zaglądać pod maskę, a nawet może się to zdarzyć, jeśli nie rozwijasz lub nie używasz swojej maszyny do innych celów niż patroszenie swojego GNU/Linux, którego nudzić się tym, co zainstalowałeś.

      Właśnie w tym momencie, kiedy zaczynasz się nudzić swoją dystrybucją, bo wszystko jest idealne, gdzie nawet nie pamiętasz, kiedy ostatnio coś poprawiałeś, jest to idealny moment na ogólną aktualizację, głębokie czyszczenie systemu (localepurge, Bleachbit itp.) oraz kopię zapasową swojej partycji / – a w moim przypadku {~/.kde4,.config,.weechat,.bash_*,.emacs itp.) i zarchiwizować jako bezpieczny skopiuj, ponieważ prawie na pewno zrobisz coś, czego będziesz żałować!! Mwahaha!

      Chociaż to kłamstwo, że z dystrybucjami w puszkach instalujesz je i zapominasz o nich, w tym elementarny system operacyjny, który zainstalowałem dla mojej siostry. Doprowadzenie go do moich upodobań zajęło mi dobre 5 godzin, a dojście do punktu, w którym cały system działa idealnie, gdy zaczynało się od minimalnej instalacji, takiej jak Debian, Gentoo lub Arch, jest szczególną satysfakcją ^_^
      Popraw kernel, boot line, uruchom komputer (e4rat), zoptymalizuj system {/etc/sysctl.conf + archs. konf. własnej dystrybucji, wstępne ładowanie, ulatencyd, niestandardowe jądro} itp., optymalizuj wydajność środowiska graficznego lub menedżera okien... ufff! Herkulesowe zadanie, ale po zakończeniu kończy się w pełni spersonalizowaną instalacją i gustem jej administratora 🙂

      A teraz tak, skoro wszystko idzie dobrze i tak jak chcemy to bierzmy się do roboty na poważnie! = D

  22.   Hugo powiedział

    Osobiście lubię Debiana za jego stabilność, świetne repozytorium, imponującą obsługę różnych architektur, ponieważ pozwala na łatwą i wydajną instalację, jeśli chcesz, ponieważ repozytoria można dość łatwo znaleźć (jest wiele serwerów lustrzanych) , a także dlatego, że jest to projekt społecznościowy od samego początku, dzięki czemu istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że projekt zginie lub że jego losy zależą od interesów (lub kaprysów) konkretnej firmy. Zwykle nie używam niczego innego do serwerów (chociaż musiałem też pracować z redhatem i pochodnymi, które też nie są złe), a przy wielu okazjach używam go również jako stacji roboczej.

  23.   dragnell powiedział

    Debian był moją opiekunką, która pomogła mi postawić pierwsze kroki w tym wszechświecie, minęło już kilka lat i chociaż jest to dystrybucja, którą uwielbiam, po prostu nie mogę jej polecić jako dystrybucji do masowego wdrażania na serwerach ze względu na jej niekonwencjonalny cykl rozwojowy w Jeśli chodzi o wsparcie, poza tym jest super.

    1.    komentator powiedział

      Wbrew temu co mówisz...

      http://w3techs.com/blog/entry/debian_is_now_the_most_popular_linux_distribution_on_web_servers

      Więc jeśli planujesz założyć serwer, który już znasz.

      1.    msx powiedział

        Jeśli przyjrzysz się uważnie wykresowi, sprawa jest całkowicie względna, ponieważ Debian i CentOS są od jakiegoś czasu łeb w łeb.
        Teraz, jeśli spojrzysz *dobrze* na wykres, zobaczysz niebieski pasek Ubuntu, który choć wciąż jest daleki od dogonienia Debiana, rośnie skokowo.

        Całkowicie zgadzam się z @Dragnell: chyba że istnieje bardzo specyficzna polityka korporacyjna dotycząca korzystania z Debiana lub dział IT to cały Debian, nie zrobiłbym masowego wdrożenia Debiana, bez wahania zainstalowałbym Ubuntu Server - który pod każdym względem jest taki sam lub lepiej dla tej funkcji. Osobiście wybrałbym Ubuntu Server zamiast CentOS lub openSUSE właśnie dlatego, że:
        mieć produkt o jakości produkcyjnej.
        B. mieć produkt ze wsparciem komercyjnym w razie potrzeby.
        C. mieć produkt sprawdzony w tysiącach instalacji.
        D. itp
        I. Wreszcie, ponieważ jest oparty na Debianie, dystrybucji, którą dobrze znam, a przede wszystkim na jej sztuczkach, ponieważ jest ogromny i ponieważ jest mnóstwo dokumentacji i ludzi, którzy się w nim znają.

        Teraz, chociaż prawdą jest, że Ubuntu Server nie był najlepszą dystrybucją dla serwerów na swoich początkach, od jakiegoś czasu robi swoje i przynajmniej dwie ostatnie wersje (z których korzystam), 12.04 LTS i 12.10, robią bardzo dobrze. . Ubuntu Server ma kilka zalet w porównaniu z używaniem samego Debiana:
        1. wersja 12.04 LTS ma wsparcie 5 lat (w porównaniu z 2 lub 3 lub przeciętnym Debianem) od firmy głodnej rozwoju i wie, że na dzisiejszym konkurencyjnym rynku trzeba robić dobrze właściwe rzeczy.
        2. Wersja 12.10 jest obsługiwana przez następne 18 miesięcy iz pewnością jest znacznie nowocześniejsza niż obecna stabilna wersja Debiana. Ponadto TO JEST KORPORACYJNA DISTRO, to znaczy celem Ubuntu Server jest służenie rynkowi korporacyjnemu, więc musi mieć jakość produkcyjną tak lub tak, mówić inaczej to być głupcem (mówię to dla wszyscy ci, którzy tak bardzo krytykują Ubuntu przez większość czasu, nie wiedząc o tym).
        Ponadto Ubuntu Server ma Landscape, funkcję TRE-MEN-DA do zarządzania całymi klastrami serwerów i komputerów stacjonarnych:
        http://www.youtube.com/watch?v=6pSslGRi-ew
        3. Ubuntu to jedyna dystrybucja, która rozpoznaje nawet najbardziej tajemniczy sprzęt, w rzeczywistości Ubuntu i Ubuntu Server to jedyne dwie dystrybucje, które bez problemów odczytują urządzenia wielofunkcyjne EPSON (w szczególności moja to Stylus CX-5600, ale widziałem, że rozpoznaje wszystko typu AIO, drukarek i skanerów EPSON), nie w zdecydowanej większości dystrybucji.

        Jeśli firma Canonical nadal będzie postępować właściwie, jest na dobrej drodze do walki ramię w ramię z rynkiem korporacyjnym, który do niedawna był wyłączną przestrzenią RedHat – mówię wyłączną, ponieważ SuSE Linux wdrożony obok RedHat jest znikomy.
        W tej kolejności Ubuntu Server nie tylko znajdzie swoje równe miejsce obok RedHat, ale z pewnością stanie się również standardową dystrybucją dla serwerów domowych i małych firm.

        Salu2

  24.   Zmienna Ciężka powiedział

    Teraz skomentuję (z mojego osobistego punktu widzenia), dlaczego NIE używam Debiana w moim środowisku domowym, mimo że mam do niego wielki szacunek:

    – Wszyscy wiemy, że wielka stabilność Debiana ma swój sekret w cyklu życia używanych pakietów, którego stabilna wersja ma kilka wersji poniżej tych uznanych za „użyteczne” wszystkich pakietów, ale nie oszukujmy się, sporo z tych pakiety są dosłownie przestarzałe.
    Tak, wiem, że mamy Debian Testing i Unstable, ale nawet w tych wersjach pakiety są nieco starsze niż w innych dystrybucjach.
    Jestem wersjonistą i chociaż nie rezygnuję ze stabilności, Debian jest dla mnie „zbyt stabilny”.

    – Podczas mojego spaceru z dystrybucjami RPM odkryłem Delta-RPM, która znacznie zmniejsza ilość aktualizacji pakietów. Debian nie ma tego systemu.

    – Jedną z rzeczy, z których mniej lub bardziej cieszę się na dystrybucję, jest jej estetyczne wykończenie, zarówno Debiana, jak i innych dystrybucji typu Fedora, które praktycznie ograniczają się do umieszczenia swojego logo na domyślnym środowisku pulpitu w pytanie. Tak, wiem, że mogę później dostosować go tak bardzo, jak chcę, ale są chwile, kiedy całkowite dostosowanie estetyki do moich upodobań zajmuje mi więcej czasu, niż bym chciał. Ogólnie i tylko ogólnie unikam dystrybucji, które domyślnie ustawiają środowisko, nie dostosowując go w najmniejszym stopniu.

    – Chociaż nauka jest zawsze dobra, istnieją dystrybucje, które znacznie ułatwiają życie i dzięki temu oszczędzają czas, jeśli chodzi o majstrowanie przy rzeczach, które w Debianie nie są tak „proste” i szybkie. Dla tych z nas, którzy są lub byli użytkownikami dystrybucji takich jak Mandriva i OpenSUSE i korzystali z ich wspaniałych graficznych centrów sterowania, jest to coś, co jest oceniane bardzo pozytywnie.

    – Zwykle lepiej dogaduję się z dystrybucjami, które sprawiają mi mniej problemów z rozpoznaniem sprzętu, a wiadomo, że w Debianie nie jest tak ekstremalnie łatwo jak w innych uruchomić grafikę z jej odpowiednimi sterownikami, albo Wi-Fi, dźwięk systemu itp. I tak, wiem, że zależy to w dużej mierze od samego sprzętu, ale na tym samym sprzęcie są inne dystrybucje, w których wcześniej wszystko działało.

    I to są z grubsza moje powody, może o niektórych zapomniałem, ale te są najważniejsze, co nie przeszkadza mi używać Debiana do pewnych celów, takich jak praca czy staże.

    1.    pełen życia powiedział

      Twój punkt widzenia jest interesujący i oczywiście zależy to od każdej osoby. Są ludzie, którzy instalują np Platforma, i nie aktualizują go od lat. O pakietach DeltaW Debian był (lub jest) projekt właśnie do tego, mówimy o temat tutaj..

      1.    Zmienna Ciężka powiedział

        Byłoby bardzo interesujące dla dystrybucji opartych na Debianie lub wywodzących się z niego, gdyby ten projekt ujrzał światło dzienne. Jest to coś, z czego już korzystają dystrybucje RPM, jak również Pardus do tej pory ze swoimi (byłymi) pakietami PiSi, i co jest bardzo cenione ze względu na oszczędność przepustowości.

    2.    pedro powiedział

      Debian ma również pakiety delta http://packages.debian.org/wheezy/debdelta
      na temat przestarzałych działek, to jest wprost kłamstwo. Dodatkowo każda paczka w gałęzi stabilnej posiada aktualizację zabezpieczeń.

      reszta to kwestie subiektywne, których nie podzielam, ale szanuję, ponieważ jest to osobista opinia

      PS Dziwię się, że nikt nie mówił o geniuszu apt-pinning (mieszanie gałęzi Debiana w tym samym systemie operacyjnym) i wyższości aptitude nad jakimkolwiek innym instalatorem pakietów innym niż *.deb
      pozdrowienia

      1.    Hugo powiedział

        Użytkownicy Pacmana prawdopodobnie nie zgodziliby się z tym, że aptitude jest wyższością, ale ponieważ zasadniczo jestem Debianem, popieram cię 🙂

        Nawiasem mówiąc, apt-pinning nie zawsze działa dobrze, kiedyś użyłem go do zainstalowania świeżej aplikacji i poprosił mnie o zależność, która, jeśli dobrze pamiętam, była czymś związanym z pixbufem lub czymś w tym rodzaju i namieszała mi w systemie do tego stopnia, że ​​w końcu zdecydowałem się zainstalować go od nowa.

        1.    pedro powiedział

          o problemach z przypinaniem apt, z aptitude możesz naprawić konflikty zależności za pomocą różnych opcji, takich jak pozostawienie pakietu w gałęzi, obniżenie wersji pakietu, zainstalowanie pakietu z górnej gałęzi lub zrobienie tego samego z innymi pakietami, które naprawia. konflikt.

      2.    iwanownegro powiedział

        Bo apt pinning to bardzo skomplikowana sprawa. Jeśli chcesz więcej aktualnych pakietów, polecam ponownie użycie Sida zamiast mieszania repozytoriów.
        Odpowiednie przypinanie może działać bardzo dobrze na początku nowego cyklu rozwojowego w Debianie, ale z czasem będziesz mieć więcej problemów z kompatybilnością pakietów i bibliotek. Na przykład teraz, gdy Squeeze wciąż jest aktualną wersją, nie polecałbym żadnego przypinania.

      3.    Zmienna Ciężka powiedział

        W pełni szanuję Twoją opinię, ale wyższości aptitude nad innymi instalatorami jest coś, czego nie zauważyłem w codziennej praktyce, porównując ją z innymi, z których korzystałem, takimi jak urpmi, pacman czy obecny zypper.

        Jeśli chodzi o pakiety, chociaż stare pakiety nadal otrzymują aktualizacje bezpieczeństwa, nie oznacza to, że są dość stare w porównaniu z ich obecnymi wersjami, ale hej, na tym polega stabilność Debiana.

        PS: Czy dobrym pomysłem jest mieszanie różnych gałęzi rozwoju?

        1.    iwanownegro powiedział

          Jako Debian nie widzę nic lepszego w aptitude, jest to bardzo mylące narzędzie, używam apt.

          Podobnie jak Debianite, tak, pakiety w Debian Stable są przestarzałe, przynajmniej dla mnie, zwłaszcza te, które nadal zawierają błędy.

          Tak, mieszanie repozytoriów nie jest najlepszym pomysłem.

      4.    msx powiedział

        »o wyższości aptitude nad jakimkolwiek innym instalatorem pakietów innych niż *.deb»

        O_o

        ROFLOLHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

        ahhhh x'-D dzięki, poważnie, potrzebowałem dobrego śmiechu =_=

        1.    pedro powiedział

          aptitude to naprawdę bardzo rozbudowany instalator (chociaż niektórych ludzi to śmieszy z powodu ich ignorancji) z wieloma opcjami, konfiguracjami iz pewnym stopniem inteligencji, którego nie wiem, czy ma go inny instalator.

          może być wart postu z porównaniem różnych instalatorów
          Podobnie konieczne byłoby rozróżnienie instalatorów, które kompilują (takich jak apt-build pacman emerge) od tych, które instalują wstępnie skompilowane pakiety (apt-get rpm yum aptitude itp.).

          1.    msx powiedział

            Nieświadoma swojej starszej pani, wiedz o tym.
            Z Aptitude tak spieprzyli, że nie nadaje się do użytku, nie wiem w jakim równoległym wszechświecie będziesz go używał, w praktyce za każdym razem gdy chcę zainstalować jakąkolwiek aplikację mówi mi, że trzeba też zainstalować połowę repozytoriów , to samo, gdy chcę usunąć pakiet i ostrzega, że ​​​​musisz także odinstalować %70 aplikacji, które masz na swoim komputerze oprócz pulpitu.
            Nie wspominając o interfejsie ncurses, który jest niewygodny i uciążliwy w użyciu.

            .DEB jest przeciętnym formatem, który przysparza wielu problemów i przydałby się gruntowna aktualizacja, jeśli rzeczywiście .RPM, które przez długi czas były celem wszelkiej krytyki, zachowują się wzorowo.
            Nie tylko .DEB powinien być aktualizowany: dpkg i apt-* są szczerze mówiąc przestarzałe w stosunku do nowoczesnych komputerów, zazwyczaj każdy inny menedżer pakietów je uruchamia, w tym YUM, który obecnie działa świetnie.

            A także pozwól mi wyjaśnić temat, który ignorujesz, a mimo to mówisz:
            pacman to minimalistyczny i rozszerzalny uniwersalny menedżer pakietów, który NIE obsługuje źródeł - robią to pomocnicy - tylko pliki binarne i robi to również w godny podziwu sposób: kiedy w Debianie lub Ubuntu czekasz na to 15 minut lub więcej żeby dokończyć instalację pobranych 200 megabajtów, pacman zrobił to w 2 minuty i już pije świeżą coca-colę i patrzy jak dalej działa dpkg xD

          2.    pedro powiedział

            msx, gdy nie wiesz, jak korzystać z programu, nazywa się to ignorancją

            „Chcę zainstalować dowolną aplikację, ostrzega mnie, że konieczne jest również zainstalowanie połowy repozytoriów, to samo, gdy chcę usunąć pakiet i ostrzega mnie, że musisz również odinstalować 70% aplikacji, które masz na twoim komputerze oprócz pulpitu."

            Dzieje się tak, ponieważ musisz aktywować funkcję automatycznego usuwania zainstalowanych pakietów i instalowania zalecanych, przy odrobinie czytania innego samouczka nauczysz się go konfigurować (= pamiętaj, że to dziwneponieważ te funkcje nie są domyślnie włączone , przynajmniej w Debianie 6 i 7)

            Nie wspominając o interfejsie ncurses, który jest niewygodny i uciążliwy w użyciu.
            Masz interfejs gui (nie pamiętam nazwy pakietu), ale najlepiej użyć linii poleceń aptitude install x 😉

            «.DEB to przeciętny format, który przysparza wielu problemów i któremu przydałaby się głęboka aktualizacja, jeśli rzeczywiście .RPM, które przez długi czas były celem wszelkiej krytyki, zachowują się wzorowo.
            Nie tylko .DEB powinien zostać zaktualizowany: dpkg i apt-* są szczerze mówiąc przestarzałe w stosunku do nowoczesnych komputerów, zwykle działa na nim każdy inny menedżer pakietów, wśród nich YUM, który obecnie działa świetnie»

            całkowicie bezpodstawne

            „Debian lub Ubuntu czekasz 15 minut lub więcej, aż dokończę instalację 200 megabajtów”

            to zależy od repozytorium, na pewno używasz repozytoriów, które dają bardzo duży ping lub twój komputer i połączenie internetowe nie są dobre

          3.    msx powiedział

            Nie traktuj mnie protekcjonalnie, jest dla ciebie za duży, staruszku.
            Aptitude to dla mnie kop w jaja, a dla każdego, kto chce mieć minimalną kontrolę nad swoimi pakietami, to kupa gówna, ba, inaczej byłby już domyślnym menedżerem - w końcu po to się urodził, prawda ? zastąpić apt-get-, a jednak widzisz to, zepchnięte na żałosne drugie miejsce i rzadko używane przez zdecydowaną większość użytkowników.

            „= pamiętaj, że to dziwne, ponieważ te funkcje nie są domyślnie aktywowane x przynajmniej w debianie 6 i 7)”
            Oczywiście, dokładnie, Aptitude śmierdzi z założenia, po prostu zainstalowany, po prostu chcesz go używać i to jest tortura, albo instaluje wszystko, co znajdzie, lub Attila robi i niszczy nawet śruby twojej maszyny.

            „całkowicie bezpodstawne”
            Całkowicie OKREŚLONY, jak możesz powiedzieć, że tak naprawdę nie znasz rozwoju innych dystrybucji!
            Czy używałeś YUM w najnowszych wersjach Fedory? Czy użyłeś go dokładnie? i zamek błyskawiczny? Pewnego dnia zrób to, aby zdać sobie sprawę, że kombinacja dpkg/apt jest w prehistorii. YUM i Zypper są _bardzo wydajne_, szybkie, elastyczne i mają tysiące opcji, aby zaspokoić gusta najbardziej zaawansowanych użytkowników. Z tym i wszystkim innym, jeśli używasz ich w podstawowy sposób, są DUŻO lepsze od dpkg/apt pod każdym względem, YUM jest szczególnie fajny, chłopaki byli zdeterminowani, aby to ulepszyć i chłopie zrobili!

            Informatyka bardzo się rozwinęła w ostatnich latach i F/LOSS nie jest wyjątkiem.Wydaje mi się, że zatrzymałeś się w czasie, kiedy Debian rozwijał się z dużą prędkością 15 lat temu.
            Dziś projekt wegetuje na laurach, nie wprowadzając innowacji ani nie aktualizując podstawowych narzędzi, które są kilkakrotnie przewyższane przez projekty, które do niedawna były w powijakach.
            Sprawdź Google Trends lub inne źródła, które wolisz, Debian wyraźnie chyli się ku upadkowi.

            1.    pełen życia powiedział

              Nie podzielam twoich kryteriów msx, ponieważ dpkg/apt jest nadal dla wielu najlepszym menedżerem pakietów. Po pierwsze, tym, co sprawia, że ​​apitude jest lepszy od apt-get, jest połączenie kilku opcji i lepsze radzenie sobie z zależnościami. To powiedziawszy, to nie wina aptitude, że przeciąga 1 pakiet z 20 XNUMX zależnościami, to sposób, w jaki pakują rzeczy. BTW, nie używałem dogłębnie Zyppera ani YUM.Czy możesz mi powiedzieć, czy są w stanie przechowywać pakiety, aktualizować tylko te, które chcesz i dobrze rozwiązywać zależności? Pytam tylko, żeby wiedzieć.


          4.    pedro powiedział

            Widać, że nie wiesz, jak używać aptitude ani go konfigurować, więc nie możesz go porównać z żadnym innym, ponieważ nie możesz porównać tego, co nie jest znane. 🙁

          5.    msx powiedział

            Dobra Zapata, jak chcesz. ¬¬

          6.    msx powiedział

            @elav
            Podnoszę rękawicę, za kilka dni wrzucę porównanie pacmana, mniam i trafnego.

  25.   descargas powiedział

    Opierać się i wykonywać apt-pinning tutaj jest dobrym przewodnikiem.

    http://jaqque.sbih.org/kplug/apt-pinning.html

    pozdrowienia

  26.   descargas powiedział

    To są najlepsze repozytoria, jakie znalazłem dla Meksyku.

    http://www.linuxparatodos.net/portal/article.php?story=migrando-debian-lennyasqueeze

    pozdrowienia

  27.   pedro powiedział

    według RAE przestarzały to: „Staromodny (który od dawna nie był używany; niemodny; typowy dla innej epoki), nieadekwatny do obecnych okoliczności”.

    Gdyby tak było naprawdę, gałąź stabilna nie miałaby sensu, również w Debianie istnieją repozytoria backport, w których można znaleźć prekompilowane pakiety dla stabilnych najnowocześniejszych wersji (ogólnie tych, które są w fazie testów) niektórych programów, takich jak pidgin, lodowiec m.in.

    jeśli chodzi o aptitude, to oczywiste, że będąc tak potężnym programem, nie jest łatwy w użyciu, ale ściera gówno z apt i każdego innego programu tego typu nie *.deb
    prawdziwy debianista używa aptitude, a nie apt-get (apt-get jest dla ubuteros i miniteros nov. 😉 )

    Ideą korzystania z apt-pinning jest posiadanie stabilnego lub testowego systemu bazowego (solidny system operacyjny) i niestabilnych programów, zastrzeżonych sterowników, jądra, środowisk graficznych itp., a nie z eksperymentalnego repozytorium (bardzo nowoczesne).

  28.   JP powiedział

    Używam Crunchbang 11, który z tego co rozumiem jest oparty na wyciskaniu Debiana i jest dla mnie świetny. Uczę się obsługi openboksa i spełnia oczekiwania użytkowania.
    Byłem użytkownikiem ubuntu, fedory i linux mint, z którego korzystałem jako przedostatni.
    Nie wiem, dlaczego trafili w „umiejętność” takim kijem, skoro wiele razy mnie to uratowało. Daje kilka zaleceń przed zainstalowaniem czegoś. Nie wymusza instalacji :/ tylko kwestia czytania.

  29.   lawliet @ debian powiedział

    Po jakimś czasie wróciłem do Fedory i zdałem sobie sprawę, że to wymknęło się spod kontroli, wypełniłem listę błędów i w końcu ją zgubiłem... Zaryzykowałem i usunąłem wszystko i umieściłem w Debianie (jestem trochę za mało miejsca) i nie zawiódł mnie W zeszłym miesiącu zainstalowałem go 14 lutego, w dniu, o którym trudno zapomnieć.
    Również jakiś czas temu używałem Linux Mint, ale problem polega na tym, że jest to bardzo proste, a KDE nie służyło mi dobrze.

  30.   PelaoBellako powiedział

    Przesiadłem się z ubuntu na Debiana i prawda jest taka, że ​​nadal nie jest to zbyt przekonujące, konfiguracja i rozpoznawanie są takie same, ale testowanie Debiana ma czasami nie do zniesienia błędy, w końcu jestem z Debianem dopiero od miesiąca, podczas gdy z ubuntu od kilka lat... Jako komputer stacjonarny, naprawdę nie wiem, który lepszy, w pracy zainstalowałem serwer Debian i działa idealnie, nigdy nie widziałem takiej mocy i szybkości w słoiku core2Duo z 2 ramami , gówniany pecet, ale działa wyśmienicie, teraz wersja testowa dla desktopa vs ubuntu Naprawdę nie wiem... desktop ma być dostępny i używany, a co do tych, którzy twierdzą, że ubuntu jest znacznie wolniejsze w porównaniu do testowania Debiana ... to kolejne kłamstwo, może trochę wolniejsze, tylko trochę od używania unity i bardziej prekonfigurowanego gówna

    1.    pełen życia powiedział

      Które testy Debiana sprawiają najwięcej problemów z Ubuntu? o_o

      1.    PelaoBellako powiedział

        Testowałem przez miesiąc, zanim używałem stabilnego i w tej chwili nie uważam go za „tak lepszego od ubuntu”, prawda… nigdy więcej błędów, po prostu pomyślałem, że zauważę dużą różnicę, którą naprawdę nie zauważam ... Zrobiłem nawet testy z moim starym komputerem ubuntu, przeciążając komputer, otwierając Eclipse uruchamiając nieskończoną pętlę, podnosząc Apache ftp itp. ... tysiące rzeczy, a wydajność nie różni się zbytnio ...

  31.   Wiktora Melendeza powiedział

    Uniwersalnym systemem operacyjnym jest Debian, a Linux jest jednym z jego rdzeni.
    Debian: nasza Alfa i Omega.

  32.   Jorge powiedział

    Debian byłby idealny, gdyby nie przynosił tak dużej ilości nadętego oprogramowania, jak niektóre aplikacje. A także instalowanie np. zbędnych funkcji niektórych pakietów, czy języków, których nigdy nie użyję.

    Z tego samego powodu zostaję w Funtoo.