Gedit ewoluuje do IDE

CS50 Harvard MOOC Course

Co pozwoliło mi odkryć tę nową funkcjonalność

Wśród rzeczy, które robię obecnie, jest kurs MOOC prowadzony przez Harvard, CS50 do edX.orgNie wiem ilu z was go zna, ale polecam je, jeśli chcecie nauczyć się programować (Jest dostarczany z bezpłatnym certyfikatem, a jeśli nie lubisz programowania, masz do wyboru wiele opcji), cóż, chodzi o to, że zapewniają maszynę wirtualną, dzięki której możesz pracować, i wszystkie narzędzia, które już dla ciebie przygotowali, więc nie musisz się martwić o nic innego, jak tylko naukę.

Jednak nigdy nie byłem wielkim fanem maszyn wirtualnych, więc czytając tu i ówdzie i dzięki pięknemu repozytorium AUR mam już zainstalowane podstawy. Zabawne jest to, że w kursie używany jest kompilator szczęk zamiast gcc, na początku mnie to zdziwiło, właściwie zanim nie wiedziałem, że ten kompilator istnieje (Potem dowiedziałem się, że między nimi toczy się święta wojna, a Stallman przyprawia go o zawał serca za każdym razem, gdy wspomniany jest dzwonek xD). Na początku zdecydowałem się zignorować nowy kompilator, ponieważ jestem jednym z tych, którzy myślą, po co mieć dwa narzędzia, które wykonują tę samą pracę?

Gedit i Clang łączą siły

Jednak ostatecznie zdecydowałem się wypróbować kompilator z zasadniczo dwóch powodów, miałem problem z kompilacją (szczególnie z tagiem -Kunused-argumenty który najwyraźniej nie istnieje w gcc), a po drugie, ponieważ w jednej z rutynowych aktualizacji zauważyłem, że plik Gedit Rzucił mi wskazówkę, żeby aktywować „Pomoc dotycząca kodu” (pomoc kodowa) wymagana do zainstalowania szczęk. W związku z tym postanowiłem przetestować o co chodzi i wykonałem (dotyczy tylko Arch i / lub Manjaro)

sudo pacman -S clang

Magia pojawiła się natychmiast =). Jeśli umieścisz kursor nad ostrzeżeniami, podpowie ci, co jest nie tak, szkoda, że ​​na zrzucie ekranu znika.

Zrzut ekranu

Zrzut ekranu

Poniższe wersety mogą zranić uczucia
Oczywiście należy zauważyć, że magia nie pochodzi tylko z geditw rzeczywistości nie byłoby to możliwe bez szczęk, używając odpowiednich interfejsów API, inni redaktorzy mogą również korzystać z pomocy kodu. Wiem, że to musi przyprawić najbardziej purystów o ból głowy, ale musimy docenić dobrą pracę twórców szczęki od razu dochodzę do wniosku, że

  • Konkurencja zawsze umożliwia ewolucję z korzyścią dla użytkowników.
  • Nie wszystko, co nie jest ściśle GPL, jest złe
  • Kto głosi wolność myśli Powinni po prostu sprawić, by programy ewoluowały w oparciu o potrzeby użytkowników, ponieważ liczą się myśli wszystkich, nie tylko twórców. (Twój program może mieć wszystko, co chcesz, ale jeśli użytkownikom się to nie spodoba, ponosisz porażkę, kropka)

Rozumiem, że jest to coś, co domagało się, aby zostało to uwzględnione gccAle ponieważ największe żądania najwyraźniej pochodziły od dużych prywatnych firm, zostały zignorowane. Nie sądzę, żeby to był najlepszy przykład wolności myśli i co open source głosić i reprezentować.

Rozważać
Jestem wielkim fanem Open Source i Linux Generalnie używam go codziennie, ale ostatnio zacząłem kwestionować pewne rzeczy, które moim zdaniem powinniśmy poprawić jako społeczność. Myślę, że zgubiliśmy prawdziwe znaczenie tego, co to znaczy wolność myśli i co to było open source Na początku staliśmy się kanibalami, że między sobą żyjemy w nienawiści do siebie i innych, nienawidzę użytkowników Windows, Nienawidzę użytkowników Apple, jeśli używam Ubuntu, nienawidzę Debianitów i na odwrót, jeśli używam Arch, nienawidzę Gentoo i odwrotnie, a najgorsze jest to, że traktujemy nowych potencjalnych użytkowników jak kolejkę, jeśli zadają nam „trywialne” pytanie, które oczywiście dla nich tak nie jest.

Wiem, że nie wszystkie są takie, ale duża część społeczność linuxera z pewnością czuje się zidentyfikowana i jestem przekonany, że jeśli będziemy kontynuować w ten sposób, nigdy nie uda nam się podbić pulpitu. Musimy odłożyć na bok nienawiść między nami, musimy lepiej traktować nowych potencjalnych użytkowników, niezależnie od tego, czy zadają „głupie”, czy „powtarzające się” pytania, a co nie mniej ważne, programiści muszą przestać toczyć wojny z prywatnymi firmami i skupić się na zaspokajaniu potrzeb, the fragmentacja Myślę, że jest to bezpośrednia konsekwencja tego. Jestem pewien, że gdyby zadbano o potrzeby innych, to bez względu na to, skąd pochodzą, ta historia byłaby „Gedit i gcc łączą siły, tworząc IDE” o „Gcc pozwala małym wydawcom stać się prawdziwymi IDE”


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Federico Antonio Valdes Toujague powiedział

    Bardzo dobry artykuł i zgadzam się z Tobą w 100% w kwestii eliminowania nienawiści. Pojedyncze drzewo nie tworzy lasu. Obecnie mamy Linuksa, FreeBSD i ogólnie rodzinę BSD, Mac, Windows, Solaris, UNIX itd. I wszystkie one są drzewami lasu oprogramowania, którego używamy my, ludzie.

    Różnorodność jest nieodłącznym elementem ludzkości.

  2.   Joaco powiedział

    Myślę, że przesadzasz z nienawiścią. Nie sądzę, żeby programiści nienawidzili innych projektów, a raczej niektórzy użytkownicy.
    Jeśli chodzi o to, co mówisz o byciu bardziej taktownym wobec użytkownika, wydaje mi się to idealne.

  3.   Marcelo powiedział

    Wolności wolnego oprogramowania (które wydaje się być mylone z Open Source) to:

    wolność używania programu w dowolnym celu (użycie).
    wolność studiowania działania programu i modyfikowania go, dostosowywania go do własnych potrzeb (Studium).
    wolność rozpowszechniania kopii programu, pomagając tym samym innym użytkownikom (Dystrybucja).
    wolność ulepszania programu i upubliczniania tych ulepszeń, tak aby cała społeczność czerpała korzyści (ulepszenie).

    Ma to niewiele wspólnego z „wolnością myśli”, która jest pojęciem ściślej związanym z polityką lub, jeśli się trochę pospieszysz, z liberalizmem w ekonomii.

    Wolność myśli nie ma w zasadzie żadnej niezgodności z patentowaniem oprogramowania, którym zamykasz swój kod itp. itp.

    Wszystko to, oczywiście, zakładając, że z filozoficznego punktu widzenia możliwa była niemal pozbawiona kontekstu wolność myśli, taka jak ta, którą proponujesz.

    Pozdrowienia.

    1.    Daniel N powiedział

      Masz rację, ale robię to w ten sposób, ponieważ zawsze widzisz komentarze, które dokładnie próbują pokazać, że wolne oprogramowanie to wolność myśli. I nie, open source może być płatne lub darmowe, darmowe oprogramowanie jest darmowe i otwarte, to rozumiem. To, o czym wspominasz, jest bardzo dobre, ale pamiętaj, że poza technicznym wolnym oprogramowaniem jest ideologia lub filozofia, i chociaż wiem, że robią to, aby się chronić, a nie po to, aby prywatne podmioty brały udział w kodzie i modyfikowały go i / lub Dodanie funkcji prywatnych nie wydaje mi się zbyt swobodne, aby powiedzieć, i to jest dokładnie cała sprawa, dlaczego narodził się clang. Clang jest wolnym oprogramowaniem, jednak w przeciwieństwie do GPL, jego licencja pozwala na modyfikowanie go przez kogokolwiek chce, jak chce, kiedy chce i bez wiedzy nikogo (w przeciwieństwie do GPL, nie można modyfikować bez upublicznienia modyfikacji). znacznie bardziej za darmo. Oczywiście ma to tę zaletę / wadę, że firmy dodają części prywatne i są wrażliwe podczas przyjmowania, rozszerzania i wygaszania

      1.    Personel powiedział

        „I nie, open source może być płatne lub bezpłatne, darmowe oprogramowanie jest bezpłatne i otwarte, to właśnie rozumiem”.
        Należy unikać tego tak powszechnego błędu, który powoduje tak wiele szkód.
        Darmowe oprogramowanie może być doskonale płatne (lub nie, to decyzja autora), w rzeczywistości, jeśli przeczytasz GPL (najpopularniejszą licencję SL na świecie), zobaczysz, że zachęca ona do pobierania opłat za oprogramowanie, które tworzymy.

        Równie warto dokonać rozróżnienia na prywatne (własne, prywatne) i prywatne, to ostatnie odnosi się do pozbawienia wolności (w tym przypadku mówi SL).
        SL doskonale pozwala NIE rozpowszechniać zmodyfikowanej wersji i zachować jej prywatność, problem pojawia się, gdy chcesz czerpać zyski z prac pochodnych innych osób bez poszanowania ich praw autorskich.
        Jeśli nie chcesz udostępniać swojego kodu, możesz użyć kodu innych osób bez modyfikowania go, połączyć go ze swoim (na przykład jako biblioteka), zostawić każdą część z różnymi licencjami i do tego służy LGPL.

  4.   ktoś powiedział

    To prawda, że ​​staliśmy się stadem trolli i prudesów, żyjemy narzekając przeciwko temu czy innemu, na przykład mówimy i głosimy o wolnym oprogramowaniu w niemal fanatyczny sposób, ale za każdym razem, gdy instalujemy system linux, uruchamiamy instalację Chrome, podczas gdy narzekamy na firefox, chociaż jest mniej inwazyjny i nie jest rozwijany przez firmę o celach monopolistycznych lub gardzimy gnomem i jego skorupą z powodu zwykłej zazdrości, ponieważ w głębi duszy wiemy, że dziś jest klejnotem w koronie w środowiskach stacjonarnych i wolimy wspierać dystrybucje które prawie nie przyczyniają się do tego projektu i działają tylko jak tykacze, podczas gdy prawdziwa dystrybucja, która go reprezentuje i firma, która go sponsoruje, popada w ruinę

  5.   blondyna powiedział

    „Rozumiem, że jest to coś, co domagało się włączenia go do gcc, ale ponieważ największe żądania najwyraźniej pochodziły od dużych prywatnych firm, zostały zignorowane”.

    Cóż, w takim razie wydaje mi się dobrze, że jeśli są to duże firmy, modyfikują kod, a następnie dzielą się nim ze społecznością, dzięki czemu mają więcej zasobów.

    1.    Daniel N powiedział

      Właściwie to zrobili i dlatego teraz jest brzęk, czy myślisz, że te modyfikacje nie próbowały najpierw wejść do gcc? Jednak dyrektywy gcc kierowane przez samego Stallmana są nie tylko zamknięte na sugestie, ale pamiętam również, że czytałem, że ich programowanie zostało wykonane w taki sposób, że nie było modułowe i nie mogło używać części kodu poświęcających wydajność, aby zachować hermetyzm. Widzimy już, że w testach porównawczych clang kompiluje się znacznie szybciej, jednak nadal musi dojrzeć, ponieważ podczas wykonywania plików binarnych, pliki gcc działają szybciej.

      1.    artus powiedział

        Nic nie jest dalsze od rzeczywistości, GCC nie jest rządzone przez Richarda Stallmana, jest kierowane przez komitet sterujący GCC, od 1998 roku, który składa się z przedstawicieli przemysłu i środowiska akademickiego.
        Kiedy nie znamy tematu, lepiej milczeć lub zapytać lub zapytać.

        Cieszmy się życiem, póki możemy.

        https://gcc.gnu.org/steering.html

      2.    Daniel N powiedział

        Hehe ok, odrobiłeś pracę domową, przyznaję, że zrobiłem mały komentarz i się myliłem, jednak z tego co wywnioskowałem po przeczytaniu niektórych list mailingowych, na których zauważono, że Stallman ma duży autorytet i ma duży wpływ na decyzje można to tam zrobić.

        To samo nie usuwa faktu, że ignorują sugestie.

  6.   artus powiedział

    Człowieku, myślę, że spóźniłeś się do świata programowania i dlatego nie dowiedziałeś się, że ta funkcjonalność może być zastosowana do dowolnego edytora używającego GCC (oczywiście o ile edytor na to pozwala). To zadanie, które gedit wykonuje za kulisami, a nie dzwoni, clang to kompilator.
    Z drugiej strony nie powinieneś mówić, jeśli nie znasz faktów w tle, jeśli nie lubisz GCC, nie używaj go, ale nie mów rzeczy, których nie znasz.
    GCC jest jednym z najlepszych kompilatorów, podobnie jak clang. Co więcej, GCC jest wolnym oprogramowaniem i to jest jedna z jego największych zalet.

    Pozdrowienia i cieszmy się życiem, póki możemy.

    1.    Daniel N powiedział

      Nigdy nie powiedziałem, że nie lubię GCC, to jest główny, którego używam i tak, może było już późno, ale chociaż masz rację, że asysty w kodzie pochodzą z IDE, takie jak netbeans lub eclipse, mali redaktorzy nie mieli takich funkcje, aby zachować prostotę i niskie zużycie zasobów, Clang zapewnia pomoc w kodzie, jak to robi? Nie wiem, ale to zasługa Clanga, a GCC nie ma 😉

      1.    artus powiedział

        Jeśli przeczytasz tego bloga, będziesz wiedział, w jaki sposób gedit obsługuje kod, a nie clang.

        https://blogs.gnome.org/jessevdk/2011/11/13/gedit-code-assistance-plugin/

        Pozdrowienia.

      2.    Daniel N powiedział

        Uważam, że ten link jest ważniejszy niż twój i zgadza się ze mną
        http://clang-analyzer.llvm.org/

        Gedit używa narzędzia do analizy statycznej kodu firmy Clang do uruchamiania pomocy kodu. To narzędzie jest możliwe i funkcjonalne dzięki modułowej konstrukcji clang.

        «Ściśle mówiąc, analizator jest częścią Clang, ponieważ Clang składa się z zestawu bibliotek C ++ wielokrotnego użytku do tworzenia potężnych narzędzi na poziomie źródła. Silnik analizy statycznej używany przez Clang Static Analyzer to biblioteka Clang, która może być ponownie używana w różnych kontekstach i przez różnych klientów »

      3.    artus powiedział

        „To narzędzie jest możliwe i funkcjonalne dzięki modułowej konstrukcji clang”.
        Nie rozumiem, dlaczego nalegasz na wspomnienie, że GCC nie jest modularne, skoro nie jest to sposób, w jaki myślisz, że może kompilować C, C ++, ADA, Objective-C, Java, Fortran.

        Inną rzeczą, która wydaje mi się ciekawa, jest Twoja determinacja, aby GCC wyglądało źle, wszystkie projekty mają lub miały problemy, a GCC nie jest wyjątkiem i przezwyciężyło je, dlatego jądro Linuksa nadal używa GCC do kompilacji.

        Martwi mnie tylko to, że sprawiasz, że GCC wygląda źle, ponieważ jest to narzędzie, które stworzyło i nadal umożliwia tak wiele cennych i wspaniałych, których używamy na co dzień.

        Modular to GCC tak samo jak clang:
        http://lwn.net/Articles/457543/
        http://gcc-melt.org/
        http://stackoverflow.com/questions/14072779/how-can-i-run-gcc-clang-for-static-analysis-warnings-only

      4.    Daniel N powiedział

        Mam na myśli konkretnie to

        „Clang został zaprojektowany jako API od samego początku, co pozwala na ponowne wykorzystanie go przez narzędzia do analizy źródła, refaktoryzację, IDE (itp.), A także do generowania kodu. GCC jest zbudowany jako monolityczny statyczny kompilator, co sprawia, że ​​niezwykle trudno jest używać go jako interfejsu API i integrować z innymi narzędziami. Co więcej, jego historyczny projekt i obecna polityka utrudniają oddzielenie front-endu od reszty kompilatora. »

        Wyodrębniono z http://clang.llvm.org/comparison.html, (Szkoda, że ​​nie mogę znaleźć miejsca, w którym czytałem, że sam Stallman przyznał, że projekt był celowy, aby nie można go było precyzyjnie wykorzystać przez inne narzędzia)

        Warto również wspomnieć o innym punkcie krytyki.

        «Różne decyzje projektowe GCC bardzo utrudniają ponowne użycie: jego system kompilacji jest trudny do zmodyfikowania, nie można połączyć wielu celów w jeden plik binarny, nie można połączyć wielu frontonów w jeden plik binarny, używa niestandardowego modułu odśmiecania pamięci , szeroko wykorzystuje zmienne globalne, nie może być ponownie wprowadzany ani wielowątkowy itp. Clang nie ma żadnego z tych problemów. »

        W każdym razie myślę, że mnie źle zrozumiałeś, nie chodzi o to, że wolę clang, chodziło mi o to, że chciałbym, aby GCC było bohaterem tego artykułu.

      5.    artus powiedział

        Jakiś czas temu zamieściłem pomysł na tym forum, powtarzam go jeszcze raz:
        «Myślę, że twoja opinia jest bezpodstawna, ponad kwestiami technicznymi jest wolne oprogramowanie. To właśnie najbardziej dotyczy pana Stallmana. Z tego, co uważam za najlepsze dla Ciebie, to część techniczna i masz rację, ale kiedy nie masz wyboru, ponieważ firma przejęła Twoją technologię, pomyślisz dwa razy.
        Z drugiej strony dzięki GCC możesz zweryfikować kod w czasie rzeczywistym, powtarzam, że twoja opinia jest bezpodstawna. »

      6.    Daniel N powiedział

        Myślę, że trafiłeś w sedno, jestem zdecydowanie bardziej obiektywny i mniej religijny, i uważam, że właśnie tym stało się wolne oprogramowanie, religią, w rzeczywistości myślę, że teraz rozumiem, skąd tyle świętej wojny.

      7.    artus powiedział

        Wydaje mi się, że tym artykułem oddalasz ludzi od wolnego oprogramowania i jego prawdziwego celu.
        Chcę tylko zostawić dwa linki do dwóch książek, które mam nadzieję, że miałeś cierpliwość przeczytać, aby lepiej zrozumieć idee wolnego oprogramowania.

        Darmowe oprogramowanie dla wolnego społeczeństwa
        https://www.gnu.org/philosophy/fsfs/free_software2.es.pdf

        Wolna kultura
        http://www.worcel.com/archivos/6/Cultura_libre_Lessig.pdf

        Pozdrowienia i cieszmy się życiem, póki możemy.

  7.   mariadelao powiedział

    Argumenty -Qunused-CLANG Zakładam, że będzie on mógł być replikowany w gcc z jakąś kombinacją -Wunused-function / -Wunused-label / -Wunused-value / -Wunused-variable

  8.   John powiedział

    Wierzę, z całym szacunkiem dla tego, co napisałeś, a co częściowo podzielam, że czasami zapominamy, dlaczego i dlaczego narodziło się wolne oprogramowanie, które później przekształciło się w open source.

    1.    msx powiedział

      Zaangażowany: OSS to SL grzech obciążenie społeczne i filozoficzne.

      OSS to tylko część techniczna jest już zawarty w ramach SL, ale nie odwrotnie.
      OSS przejął kontrolę po prostu dlatego, że zajmuje się kwestiami technicznymi bez konieczności zajmowania się kwestiami moralnymi lub etycznymi.

      W każdym razie i dla praktyki oba zachowują się w podobny - nie to samo, podobne. Problem z licencjami innymi niż GPL polega na tym, że pozwalają one w pewnym momencie zamknąć pewne rozwidlenia; „problem” z GPL w obecnym paradygmacie społecznym, ponieważ firmy nie mogą tworzyć przewagi konkurencyjnej samym rozwojem, ale związanymi z nim usługami i niszami biznesowymi.

  9.   eduardo powiedział

    Witam serdecznie gratuluję artykułu, Twoje stanowisko wydaje się całkiem rozsądne, które podzielam. Używam Linuksa od około 5 lat i wybrałem go ze względu na swobodę, jaką daje mi on w wyborze rzeczy, których chcę używać i które mam na swoim komputerze, a czego nie, na co Windows nie pozwala. Rozumiem, że to prawda, że ​​niektórzy użytkownicy Linuksa nie tolerują innych, którzy nie są lub używają innej dystrybucji, i myślę, że jest to kwestia kulturowa, polegająca na tym, że nie wiedzą, jak akceptować innych według innych kryteriów. Mamy nadzieję, że wszyscy to rozumiemy i możemy wnieść większy wkład w społeczność. Pozdrowienia z Cordoby w Argentynie.

  10.   mario powiedział

    Podziwiam twój tekst. Ludzkość ewoluowała jako grupa dzięki nadaniu priorytetu kilku wspólnym celom, ale było to możliwe tylko dzięki poszanowaniu różnic.

  11.   Joanna powiedział

    Swoboda myśli nie oznacza, że ​​zrobią wszystko, o co zostanie poproszony, programista decyduje, co i kiedy zaimplementować (może to zrobić według własnego uznania). Wolność polega na tym, że jeśli to ci nie pasuje, możesz to zrobić, jeśli wiesz, jak lub zapłacić komuś, aby zrobił to za ciebie.

  12.   Gabriel powiedział

    Narzędzia są po to, aby ich używać niezależnie od tego, czy ich lubisz, czy nie, jeśli ich nie lubisz, stwórz je lub wesprzyj, aby je ulepszyć, jak to ma miejsce w przypadku społeczności działających w wolnym oprogramowaniu, jeśli masz pieniądze, kup je ... to boli kto boli w świecie Wolne oprogramowanie działa w ten sposób, są projekty, które są naprawdę dobre i ciągle się rozwijają, inne nie są tak dobre i są w stagnacji, inne, które zostały po próbie ... to jest to, co jest , nie spieprzaj reszty za używanie go czy nie, teraz na ten temat Od gnu jest nieuniknione, że od czasu do czasu nasze «aroganckie małe serduszko» wystąpi przeciwko prawnie zastrzeżonemu oprogramowaniu, a tym bardziej, jeśli jest to winbug, co my co zrobimy, to nasza karma, którą stworzyliśmy przez długi czas, aby zobaczyć OGROMNĄ DOBROĘ użytkowania gnu i wolnego oprogramowania !! (:

  13.   msx powiedział

    Nie rozumiem tej sztuki. mówi o Gedit jako IDE - cof Budowniczy: https://wiki.gnome.org/Apps/Builder cof - czy to brzęcząca propaganda?

  14.   Guillermo powiedział

    Kiedy mówisz o nienawiści, myślę, że masz na myśli walkę z narzucaniem pewnego oprogramowania i zastrzeżonych formatów, które ograniczają konkurencję i wolność użytkowników. To nie jest nienawiść, to obrona przed kradzieżą i jej narzuceniem. Na przykład w Hiszpanii, jeśli kupisz jakiegoś markowego laptopa, narzucają zakup oprogramowania o nazwie Microsoft Windows, nawet jeśli tego nie chcesz, tylko marka Asus wydaje się zwracać ilość Windows bez problemów, ale potem od firm do Administracje publiczne, które chcą narzucić, kupują licencje na oprogramowanie własnościowe, aby zrobić coś tak głupiego, jak podpisanie skargi przez Internet, przykłady: Ubezpieczenie społeczne, Rzecznik Praw Obywatelskich, ...
    Nie chodzi o to, że obrońcy korzystania z wolnego oprogramowania nienawidzą lub nie tolerują innych myśli, problem polega na tym, że ci, którzy mają inne myśli, chcą narzucić zakup produktów osobom trzecim, innymi rozwiązaniami, które szanują to, czego każdy chce. posługiwać się.
    To bardzo różne.

    1.    Daniel N powiedział

      Nie, to, co opisujesz, to obrona swojej wolności, w porządku, to, co opisuję, to użytkownicy Linuksa atakujący użytkowników systemu Windows, eksperci atakujący nowych użytkowników, debianity atakujące użytkowników ubunuserów, a zatem zawsze obciążone komentarzami pełnymi obelg i arogancji .

  15.   Federico powiedział

    Myślę, że widzisz lub masz stereotypowy obraz rzeczy i społeczności. Moim zdaniem wolne oprogramowanie odnosi się do tego, robienia rzeczy tak, jak myślisz, że są lepsze, między innymi. Programista lub zespół programistów nie jest zobowiązany do uwzględniania funkcji, które są interesujące dla innych. Wyobraź sobie, że gdyby byli wierni tej zasadzie, wszystkie pokazy byłyby pełne funkcji i nie miałyby końca. Każdy będzie miał swoje dobre pomysły i nie wszystkie warianty da się uwzględnić ... to by się nie skończyło. Jeśli ktoś uzna, że ​​sposób, w jaki program został opracowany, jest niewystarczający, musi przestać żądać, zrobić rozwidlenie (i skorzystać z licencji GPL / GNU, aby ponownie wykorzystać kod ageno) i dołączyć własną funkcję / ulepszenie / projekt i ostatecznie przyczynić się społeczności, a jeśli ktoś uzna, że ​​jest to przydatne, wdroży to. To jest wolność. Inna krytyka jest częścią ludzkiego folkloru, humoru, charakteru. Nie możemy brać rzeczy tak, jakbyśmy byli bohaterami cudownego filmu ..... nic nie zostanie stracone, ponieważ dyżurny programista wysyła NVIDIĘ do gówna, jego kod pozostanie taki sam dla potomności i będzie się cieszył resztą naszych gatunki, wspólna wiedza i ciągła ewolucja, ludzie w końcu zginą ze swoimi charakterystycznymi cechami i aspektami, charakterem i innymi. Ale twoja kreatywność, wysiłek i praca przetrwają, aby każdy, kto uzna je za przydatne, mógł je ponownie wykorzystać.
    I coś ważnego, co dla mnie musi być podkreślone, mówisz: «…… .Ci, którzy głoszą wolność myśli, powinni precyzyjnie rozwijać programy w oparciu o potrzeby użytkowników, ponieważ myśli wszystkich, nie tylko programistów, są ważne. (Twój program może mieć wszystko, co chcesz, ale jeśli użytkownikom się to nie spodoba, to się nie udajesz, kropka) »……. Ale moim zdaniem to zmiana podejścia, gnu stara się nie stawiać użytkownika jako takiego użytkownika w centrum, co Ma na celu postawienie człowieka w centrum informatyki (nie powtarzam użytkownika jako zwykłego klienta), ale człowieka jako część społeczności, która czasami lub w większym stopniu uczestniczy biernie, bez tworzenia kodu, nie oznacza, że złe skupienie. I pamiętaj, że ktokolwiek nabywa, kupuje lub używa oprogramowania w świecie gnu, robi to nie tylko z jego funkcjami, ale także z kodem, który pozwala mu dostosować go do swoich potrzeb, jeśli nie jest zadowolony z oryginalnego programu lub w dowolnym momencie pojawiają się nowe. To jedyna rzecz, która ma znaczenie i należy jej bronić. Oczywiście są bardzo dobre programy i lepsze, które są prawnie zastrzeżone, ale chodzi o to, że pozbawiają nas wolności, oszukują nas, kiedy sprzedają nam prosty plik binarny (jeśli dodamy do koncepcji GNU) i wiele z nich narusza naszą prywatność i zaufanie.

    PS: Doskonały wkład / rozpowszechnianie / dydaktyka i wiedza. To jeden z moich blogów referencyjnych. Pozdrawiam i mam nadzieję, że zrozumiesz moje podejście i krytykę. Pozdrowienia.

  16.   johnfgs powiedział

    »Deweloperzy powinni przestać toczyć wojny z prywatnymi firmami i skupić się na zaspokajaniu potrzeb, wydaje mi się, że bezpośrednią tego konsekwencją jest fragmentacja. »

    To właśnie mówię, dlaczego wymyślili gEdit, gdyby mogli ulepszyć Emacsa, a mówiąc to, dlaczego wymyślili Emacsa, gdyby mogli ulepszyć, zobaczyłem, że wszyscy wiemy, że jest to bezużyteczne, jeśli poświęcisz ten wysiłek na ulepszenie ed. Jasne, prawdziwi mężczyźni po prostu ulepszyliby kota.

    A skoro jesteśmy tacy, po co używać Linuksa, skoro moglibyśmy nadal używać starego i włochatego Uniksa i pozbyć się Stallmana i jego hippisowskich szaleństw.

    I jak powiedziałby Homer: Swoją drogą, to był czysty sarkazm ...

    1.    jukiteru powiedział

      Prawo do gwoździa @juanfgs. „Fragmentacja” jest czymś, co istnieje w każdym systemie operacyjnym, bez względu na to, czym jest, i nie jest czymś złym, wręcz przeciwnie, ta różnorodność mówi wiele o stanie systemu operacyjnego i jego przyjęciu w dowolnej dziedzinie.

      1.    Daniel N powiedział

        Jest jak wszystko inne, a wyolbrzymienie juanfgs jest bardzo udane, nie jestem temu przeciwny, jestem przeciwny chamstwu ilości fragmentacji. Oczywiście, gdyby nie to, nie mielibyśmy Linuksa, a ewolucja oprogramowania nigdy by się nie wydarzyła, ale tak duża fragmentacja sprawia, że ​​linux nie może się rozwijać na pulpicie.
        Z mojego punktu widzenia jeśli jest to konieczność, to trzeba to zrobić, linux był koniecznością, devuan to kaprys, emacs to kaprys, Ubuntu to konieczność (i uważaj, że mi się to nie podoba). Krótko mówiąc, oczywiście nie można się zgodzić co do tego, które są, a które nie, kwestia jest w nadmiarze jest zła, a linux cierpi z powodu nadmiernej fragmentacji

      2.    johnfgs powiedział

        „Linux cierpi z powodu nadmiernej fragmentacji”

        W porównaniu z czym?

        Porównajmy, ile edytorów tekstu do programowania lub IDE istnieje w wolnym i zastrzeżonym oprogramowaniu?

        http://en.wikipedia.org/wiki/Comparison_of_integrated_development_environments#C.2FC.2B.2B

        Jeśli spojrzysz na tabelę, istnieje wiele darmowych IDE, które faktycznie pojawiają się w więcej niż jednej kategorii, podczas gdy właściciele koncentrują się na tworzeniu swoich produktów dla jednego języka. Patrząc na tę tabelę, powiedziałbym, że oprogramowanie własnościowe jest bardziej rozdrobnione pod względem poszukiwania zysku (w wielu przypadkach niepotrzebne).

        Fragmenty w wolnym oprogramowaniu są spowodowane przez:
        - Programiści chcą dodać funkcjonalność do X IDE, ale nie programują w napisanym języku
        - Programiści nie zgadzają się z filozofią istniejących IDE dla języka
        - Programiści chcą lepszej obsługi języka X, a żadne obecne IDE jej nie zapewnia

        W przypadku GCC jest zdecydowanie odwrotnie. A to dlatego, że GNU zawsze preferowało kolekcje w stylu UNIX (częściowo stąd akronim GNU to nie Unix, jeśli spojrzeć na to, stallman wyjaśnia to na swojej stronie), stąd emacs lub GCC są dużymi, zintegrowanymi zbiorami komponentów. Twoja skarga jest zasadniczo taka: »Programista X nie robi rzeczy w sposób, w jaki chcę, aby to robili, a ja (który przy okazji niczego nie wnoszę) chcę, aby robili to w ten sposób, więc są głupi, że nie robią tego, co mówię, z TWOIM czasem»

        Ale jak zawsze łatwiej jest poskładać telenowelę z czegoś, co czytasz na liście mailingowej, niż po prostu położyć tyłek na krześle i przekazać kod.

  17.   Diego powiedział

    Całkowicie zgadzam się z Federico i myślę, że najlepszą rzeczą jest mieć do dyspozycji różne i różnorodne narzędzia. Przy okazji bardzo dobry artykuł.

  18.   tmpusr powiedział

    W porządku…. kolejny post od zdezorientowanego redaktora, który nie ma pojęcia
    podstaw SL i niezrozumiałej nienawiści do GNU.
    Darmowe oprogramowanie ma koszty wykraczające poza koszty ekonomiczne, które można pobierać lub nie
    dla użytkowników jest to moralne i dużo kosztuje, dlatego niewielu może sobie na to pozwolić, a inni
    Niewiele mniej, chociaż wszyscy możemy z niego korzystać, nie mając o tym pieprzonego pojęcia
    Chodzi o to, że chcesz makaron, a potem go sprzedasz, że chcesz go pochłonąć w swoim projekcie?
    Cóż, płacić za licencję na GPL
    bądź wolny, bądź GNU, ho ho ho

  19.   mario powiedział

    „Fragmentacja” jest nieodłącznym elementem ewolucji, jest podstawową cechą: zdolność przystosowania się zapewnia przetrwanie gatunku.
    Gdyby nie fragmentacja, mielibyśmy tylko samochody Forda, a Linux nigdy by nie istniał.

    1.    Daniel N powiedział

      Masz absolutną rację, chodzi o to, że w Linuksie nie ma fragmentacji, jest chamstwo przesadzonej fragmentacji, a wszystko w nadmiarze jest złe. Wystarczy wpisać distrowatch, a zobaczysz, ile jest dystrybucji Linuksa, jak programista martwi się, że jego program działa dobrze we wszystkich?

      1.    Personel powiedział

        „Jak programista martwi się, że jego program we wszystkich działa dobrze?”
        To nie jest coś, czym deweloper powinien się martwić, udostępnia swój kod źródłowy i każdy pakuje go tak, jak chce.
        Może jakaś dystrybucja nie chce nawet umieszczać programu w swoich repozytoriach, a programista nie ma nic do powiedzenia w czymś takim, i to jest słuszne, ponieważ programista nie jest najważniejszy na świecie.

      2.    Morfeusz powiedział

        Zachęcam do porównania liczby marek i modeli samochodów (których jedyną funkcjonalnością jest transport ludzi) z liczbą dystrybucji Linuksa (systemów operacyjnych, które mają tysiące funkcjonalności i sposobów wykorzystania) i zdasz sobie sprawę, że rzekoma „fragmentacja” Ten, o którym rozmawiają, nie stanowi problemu: Które pytanie jest trudniejsze: „Który samochód wybrać?” lub „którą dystrybucję wybrać?”
        A raczej, w jaki sposób producent szyb przednich sprawia, że ​​jego „szkło” działa we wszystkich markach i modelach na rynku?
        Nawiasem mówiąc, dlaczego „fragmentacja” nie sprawiła, że ​​linux upadł na rynku serwerów? A co z routerami? A w telefonie komórkowym?
        Wniosek: Fragmentacja nie jest problemem, jest nieodłącznym elementem istoty ludzkiej, że może robić to, co chce. Przeciwieństwem jest narzucenie jednej idei (lub pary) unikalnego sposobu robienia rzeczy. To jest „niefragmentacja”, którą daje tylko dominacja kilku nad wieloma innymi.
        Pozdrowienia.

  20.   to imię jest fałszywe powiedział

    Autor Daniel N chciał poinformować nas o funkcjonalności, która umożliwia edytorom zwykłego tekstu otrzymywanie informacji zewnętrznych z innego komponentu systemu. Chodzi o pomoc dotyczącą kodu Gnome ( https://blogs.gnome.org/jessevdk/2014/04/11/gnome-code-assistance/ ), który poprzez D-Bus pozwala na przekazywanie komunikatów o błędach określonego kompilatora (w tym przypadku Clang) do edytora tekstu (Gedit). Komunikaty o błędach generowane przez kompilator Clang zawierają numer wiersza, w którym występuje błąd, a wtyczka Gedit „gedit-code-assistance” umożliwia wyświetlanie tych błędów w samym kodzie źródłowym.

    Jest to coś podobnego do SyncTex, który pozwala nam ustawić się w dowolnym wierszu tekstu w pliku PDF wygenerowanym przez LaTeX i otworzyć edytor tekstu, pokazujący kod LaTeX, który wygenerował linię PDF (i odwrotnie). Bardzo przydatne do debugowania.

    Dlatego wygląda to tak, jakby zwykły edytor tekstu stał się pseudo-IDE, które zazwyczaj wyświetla błędy i kod w tym samym czasie.

    Szkoda, że ​​artykuł, który mógłby się przydać, został objęty tyloma nie na temat uwagami na temat wolności wolnego oprogramowania, co ma swoje znaczenie, ale nie w tym kontekście.

    W każdym razie rozwiązanie jest proste: zbierz autorów komentarzy i opublikuj wtyczkę do gcc, która komunikuje się z D-BUS i implementuje funkcjonalność Gnome Code Assistance.

    1.    Morfeusz powiedział

      BŁĄD:
      Rozwiązaniem jest to, że autorzy Gnome używają GCC zamiast CLang do ich "Gnome Code Assistance", ponieważ oba mają tę samą funkcjonalność, jak ktoś już skomentował:
      http://stackoverflow.com/questions/14072779/how-can-i-run-gcc-clang-for-static-analysis-warnings-only
      Błąd autora tego posta polega na przekonaniu, że skoro Gnomy wybrały Clanga zamiast GCC, to jest to problem GCC.
      To tak, jak ci, którzy uważają, że Linux jest odpowiedzialny za brak sterowników dla określonego sprzętu, podczas gdy producenci są odpowiedzialni za tworzenie sterowników dla systemu operacyjnego, w którym chcą, aby działał.
      Czy będziemy musieli wykonać inżynierię wsteczną Gedita, aby mieć asystenta kodu z GCC? (przynajmniej będzie łatwiej, bo mamy kod)

    2.    Morfeusz powiedział

      Ponadto, jeśli czytasz artykuł, który łączysz (https://blogs.gnome.org/jessevdk/2014/04/11/gnome-code-assistance/) Porozmawiaj o problemach, jakie mają z brzękiem !!!
      «Drugą kwestią jest to, że tak naprawdę nie kontrolujemy biblioteki libclang, więc jeśli jest jakiś błąd, który może powodować awarie, nie ma sposobu, abyśmy mogli tak łatwo obejść»… »stwierdziliśmy, że libclang nie był jeszcze tak stabilny, jak miał nadzieję »
      «Nie mogliśmy w łatwy sposób rozszerzyć wtyczki na inne języki niż te obsługiwane przez libclang»… »W gedit obsługujemy tylko C (i przez rozszerzenie Vala) i python»

      Jest jasne, że clang vs gcc było decyzją zespołu gnome z jakiegoś własnego powodu, a nie z powodu rzekomych "niedociągnięć" GCC, jak przypuszcza autor tego postu (w rzeczywistości znajdują braki CLang, dlatego żadne oprogramowanie nie jest idealne , czy to za darmo, otwarte czy zamknięte)

      Pozdrowienia!

  21.   nienawidzę okien powiedział

    Bla bla bla.
    Jeśli używasz Linuksa i tolerujesz Windows… Lepiej wróć do Windows, nie potrzebujemy cię tutaj

  22.   AdrianArroyoStreet powiedział

    Widzę wiele krytycznych komentarzy autora, które są bezpodstawne. Przedstawmy fakty, programiści GCC są bardzo zamknięci i nigdy nie są otwarci na innowacje. Firmy wspierały wtedy Clang, a teraz generuje lepsze komunikaty o błędach i umożliwia analizę kodu (i wiele więcej) za pośrednictwem biblioteki libclang. Na przykład, aby przenieść bibliotekę z C do Rust, używane są narzędzia libclang, nie dlatego, że nie lubimy GCC, ale dlatego, że bezpośrednio odmówiły umieszczenia tych funkcji.