Wayland jest zdecydowanie wielką obietnicą tych czasów w dziedzinie Linuksa. To następna generacja zamiennika starego, zniszczonego serwera X.Org. Jednak, aby być naprawdę popularnym, wymaga wsparcia ze strony dużego projektu, takiego jak GNOME. Przede wszystkim, biorąc pod uwagę, że Canonical umieścił swoje tokeny na Mir ... |
„Wielu z nas po cichu założyło, że Wayland jest przyszłym systemem graficznym na Linuksie i że w pewnym momencie wszyscy go użyją. Aby jednak osiągnąć pełny potencjał, potrzebuje rozpędu z pełnego projektu pulpitu. Myślę, że GNOME to właściwy projekt do tego i teraz jest właściwy czas, aby użyć Wayland. Jestem przekonany, że społeczności Wayland i X mogą pomóc nam osiągnąć ten cel ”- powiedział Matthias Clasen w e-mailu do społeczności GNOME kilka tygodni temu.
Aby przenieść całe środowisko graficzne GNOME do Waylanda, zespół programistów będzie musiał pracować nad tym, aby graficzny interfejs użytkownika GNOME, zwany powłoką GNOME, działał jako kompozytor Wayland.
Drugim krokiem będzie przeniesienie funkcjonalności serwera X, takiej jak dostępność klawiatury i możliwości konfiguracji graficznej. Wreszcie, zaplecze X musi zostać zastąpione przez zaplecze GTK + firmy Wayland.
Myślę, że możemy zmusić powłokę gnoma do pracy jako kompozytor Waylanda w sześć miesięcy. To pozwoli nam mieć opcjonalną obsługę Waylanda w GNOME 3.10 i nadal domyślnie używać X ”- mówi Matthias.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, GNOME 3.12 może być pierwszym wolnym środowiskiem, które zostanie w pełni przeniesione na serwer graficzny Wayland w 2014 roku.
Jeśli chcesz zobaczyć prace, które czekają na zakończenie migracji do Wayland, proponuję zobaczyć Wiki GNOME.
To zabawne, jak ciężko i szybko pracuje teraz zespół Waylanda… daj spokój, czego nie osiągnęli od dwóch lat, teraz zrobią za sześć miesięcy.
Niepokojące jest to, że Gnome gra wszystko na wszystko, skoro jeszcze nie widziałem, jakie są warstwy gnomów, rzeczywistość jest taka, że sprzęt, który mam, jest bardzo dobry i działa gnom bez problemów, jednak najbardziej niepokojąca jest stabilność. Jeśli gnom nie ustabilizuje się i stanie się lżejszy, z trudem będzie mógł znaleźć miejsce na pulpicie. Zaskoczyło mnie, że Debian go używa, może niedługo spróbuję
Być może Gnome nie wydaje ci się stabilny, ponieważ wypróbowałeś go w wersjach zawartych w Ubuntu (gdzie jest zepsuty ze wszystkimi modyfikacjami, które wprowadził, aby Unity działało). Na Arch Linux lub Debianie (których obecnie używam) Gnome jest tak stabilny, jak zawsze, a także znacznie lżejszy niż Unity.
Jedną z komplikacji związanych z używaniem Debiana i Arch jest to, że nie mam już czasu na konfigurowanie wszystkiego, co jest potrzebne, ponieważ jestem artystą, projektantem i nauczycielem, co zabrało czas na przetestowanie kompilacji odpowiedniego kodu dla mnie karta sieciowa i odpowiedni ip.
„Nie mam już czasu na konfigurowanie wszystkiego, co jest potrzebne”,
¿?
W Debianie rzadko trzeba coś konfigurować, wystarczy zainstalować i używać
aw połączeniu z KDE lub Gnome jest doskonały. a jeśli potrzebujesz nowszego oprogramowania, możesz aktywować niestabilną gałąź lub Sid, które i tak są dość stabilne
-----
Arch wymaga jedynie unikalnej instalacji i konfiguracji. Zwykle, chyba że natkniesz się na moment, w którym dokonują dużej zmiany (na przykład przejście na Systemd), nie będziesz musiał niczego konfigurować po instalacji
Chodzi o to, że wcześniej nie miał konkurencji.