O tajemnicach, Ubuntu i Mark… recenzja.

Cóż, tym razem będę musiał powtórzyć całą pracę, nie w zły sposób, ale w dobry sposób.

Wiele osób chciało mnie poprawić w ostatnim artykule, kilka miało rację i chociaż po przeczytaniu wszystkiego, co przeczytałem, przeanalizowaniu i uświadomieniu sobie, że tak, w kilku punktach się myliłem, to moja opinia pozostaje taka sama.

Ok, zaczynając od tego wszystkiego Jeszcze raz wyjaśniam wszystkim że Canonical nie zamknie rozwoju Ubuntu I to, komentarze trolli lub hejterów nie wyjdą poza kratkę moderacji, byle tylko nie przyszli później i nie powiedzieli nam, że jesteśmy gówniani.

To wyjaśniło się, zaczynajmy.

Co znaczy Mark Shuttleworth?

Cóż, nic, jedną z rzeczy, o które pyta Mark w swoim artykule na blogu, jest to, że nie musisz dać się ponieść komentarzom ludzi, i ma rację. Tutaj mogę poruszyć dwie ważne rzeczy:

  • To, że zwracanie uwagi na to, co wszyscy mówią, bez dokonywania własnej oceny, jest zawsze złym pomysłem.

Doskonałym tego przykładem jest to, jak bardzo wielu ludzi mówi o Jedności, nie próbując jej ani nie próbując jej w połowie, jeśli dzień lub dwa i to wszystko. To niewątpliwie przyniosło złą sławę środowisku graficznemu, które choć ma swoje wady (jak wszystkie), to nie wąż kusił Adama i Ewę.

  • Nienawidzący będą nienawiedzieć.

Ubuntu ma zarówno Fanboys, jak i Haters, obie strony łamały się z powodu tego, co myślą i nie ma sposobu, aby wyrzucić z głowy powód ich kultu / nienawiści. Być może to właśnie miał na myśli Shuttleworth, kiedy o tym mówił "Unikać krytyki". z pewnością fanatyczna krytyka (zarówno z jednej, jak iz drugiej strony) jest bez wątpienia błędem tam, gdzie to widzisz, nie ma znaczenia, że ​​mają ważne punkty; stronniczość nie pasuje do tych dyskusji.

Co tak naprawdę masz na myśli mówiąc o zachowaniu tajemnicy?

Przechodzimy teraz do tego, co wywołuje kontrowersje, do tego wyrażenia "Zachowaj sekret". Niedawno wygenerowane popularne przekonanie polega na: „Zamkną kod”; nic nie jest dalsze od rzeczywistości, niczego nie zamkną.

Następnym trendem jest myślenie: „Nie pokażą niczego w wersji beta ani alfa, a kiedy wydadzą produkt końcowy, będzie to katastrofa”. Po części to prawda, najwyraźniej nie zamierzają tego umieszczać w Betach i / lub Alfach, ale najwyraźniej (nie jest to wspomniane, ale w komentarzach do postu) zamierzają współpracować z PPA, najpierw zamierzają zaoferować zamknięte testy modułu X programu i po przetestowaniu przez kilku programistów (zarówno z firmy Canonical, jak i znanych ze społeczności), wydadzą ten kod za pośrednictwem PPA, aby każdy, kto zechce, mógł podać swoją rękę.

Odnośnie tego znaku mówi:

Każdy członek społeczności pracuje nad własnymi projektami. Nasi konkurenci też to robią. Jest wiele zmian narzuconych Gnome na przykład przez Red Hata, które następnie są wybierane jako „dyskrecja opiekuna” lub „projekt projektanta”. Istnieje wiele ujawnień, prototypów, patentów i innych decyzji, które są podejmowane prywatnie przez wszystkich członków wszystkich społeczności. Nawet wśród ochotników to normalne, że ktoś mówi: „Od jakiegoś czasu siedziałem na ten temat, teraz chcę uzyskać informację zwrotną”.

To przetłumaczone na mój okropny angielski brzmiałoby następująco:

Wszyscy członkowie dowolnej społeczności pracują nad własnymi projektami. Nasi konkurenci robią to samo. Wprowadzono wiele zmian Gnom przez Red Hatna przykład, które później są również oznaczone jako „Dyskrecja opiekunów” lub jako „Projektanci projektują”. Istnieje wiele prototypów, patentów i decyzji, które są podejmowane w tajemnicy we wszystkich społecznościach, nawet wśród dobrowolnych członków społeczności, o których mówią „Hej, pracowałem nad tym już od jakiegoś czasu, a teraz potrzebuję opinii”.

Chociaż w tym, co mówi, jest pewien powód, ponieważ często my, którzy coś rozwijamy, najpierw robimy coś w tajemnicy, a potem to ujawniamy, wydaje mi się, że są to dwa zupełnie różne konteksty; lub przynajmniej zróżnicowane.

Po pierwsze, jako programista, nie mam prawie żadnych możliwości w porównaniu z Canonical, nie muszę być przed nikim odpowiedzialny, ani nie mam w rękach naprawdę dużych projektów, z których korzystają setki tysięcy. Ja też, jako niezależny programista, nie mogę zacząć działać jak kretyn, ostrzegając to Hej! Zaczynam coś programować i otrzymuję 100 linii, które nic nie robią, które nie działają, ale oto one = D »

Na przykład kanoniczne, jako firma, możesz zrobić dwie rzeczy:

Ogłoś pomysł i pokaż go jako potencjalny projekt, nie zobowiązując się do niczego "To jest coś, co przyszło nam do głowy, jak myślisz?" lub; rób to, co mówią, zacznij w tajemnicy, a następnie uwolnij elementy układanki. Drugi nie jest wcale zły, o ile pozostaje taki, jak wspomniano w umowach PPA, jeśli nie, przepraszam, nie jest tego wart.

Ciekawe komentarze

Warto też dodać, że w poście jest kilka naprawdę ciekawych komentarzy, zarówno za, jak i przeciw oraz neutralnych.

Na przykład wielu kieruje się do tego, co mówi Makr:

Canonical był standardem, jeśli chodzi o przejrzysty rozwój.

Albo coś w tym stylu, pamiętaj, że mój angielski nie jest mistrzowski.

Kilka komentarzy, które otrzymał na ten temat (i których nie będę tłumaczyć, które są rozszerzone na mnie) to:

Wygląda na to, że zapomniałeś o swoich korzeniach. To ludzie Debiana wyznaczali standardy przejrzystości, a nie Ubuntu. Do licha, nawet mandriva była wtedy przezroczysta, a ludzie z zewnątrz (ja) mogli zarządzać klastrem kompilacji (coś, czego Canonical nadal nie zapewnia, podczas gdy Fedora, Mageia, Debian to robią).

I ten też:

Panie Shuttleworth, jak może pan twierdzić, że Ubuntu wyznacza standard przejrzystości, skoro wywodzi się z Debiana? Debian pozwala każdemu na wnoszenie i opracowywanie ulepszeń całkowicie na otwartej przestrzeni, w przeciwieństwie do projektów Canonical, takich jak Ubuntu na Androida. Gentoo działa w ten sam sposób.

Jeśli poważnie myślisz o przejrzystości, dlaczego nie stworzyć Ubuntu na Androida i innych projektów, które Canonical ogłasza w publicznym repozytorium? Myślę, że projekt Cyanogenmod by to docenił.

Są też tacy, którzy ją popierają i którzy z kolei budzą uzasadnione wątpliwości, jak ta, z którą czuję się identyfikowana:

Myślę, że dzięki temu posunięciu Ubuntu faktycznie stanie się bardziej otwarty, ponieważ co najmniej przez 1 lub 2 lata wiele prac rozwojowych przeprowadzono na miejscu (w Canonical) i upubliczniono zaledwie kilka dni przed zamrożeniem funkcji.
W ten sposób społeczność (ta, która wykazała zaangażowanie) zostanie zaangażowana.

Moje obawy (jeśli mogę je nazwać obawami) są następujące:
Kto decyduje, którzy członkowie społeczności wykazali się wystarczającym zaangażowaniem, aby wziąć udział w tych projektach.
I jak członkowie społeczności mogą ubiegać się o pracę w tych „tajnych projektach”, jeśli nie wiedzą, jakie projekty tam są. (Jeśli będą wiedzieć, projekty nie są już „tajne”)

W każdym razie, jak mi przykro, to dobry ruch. Przynajmniej lepiej niż w ostatnich latach.
Ostatecznie nie mam nic przeciwko rozwojowi funkcji, ale bardziej zależy mi na samej funkcji.

Tam, gdzie można ustrzec obawy tego użytkownika, który podnosi:

  • Kto decyduje, którzy członkowie społeczności ubiegają się o udział w tych projektach?
  • W jaki sposób społeczność będzie mogła ubiegać się o te projekty i / lub z nich korzystać, jeśli są "Tajniki" a oni nic o nich nie wiedzą?

Jest kilka komentarzy do przeczytania, ale szczerze mówiąc, nie mam zamiaru rozbijać całego posta Marka Shuttlewortha, z daleka od tego.

Moja opinia nadal nie zmienia się zbytnio, nie jestem jeszcze do końca przekonana, ani nie czuję się komfortowo z tymi decyzjami, ponieważ, szczerze mówiąc, wciąż jest dla mnie wiele nierozwiązanych spraw, które trzeba związać. Czas pokaże, czy to wszystko jest dobry, czy zły pomysł, poza wszelkimi komentarzami, że Canonical wie, co robi, czy nie, że problem jest ich problemem i będą wiedzieć, co lub kto pracuje lub nie pracuje w tej firmie.

Uważam, że to wystarczy, aby uspokoić obawy wielu i odrzucić wszelkie argumenty, że nie konsultuję się z właściwymi źródłami. Odtąd uważam, że każdy komentarz lub krytyka powinien dotyczyć mojej interpretacji źródeł, która jest już czymś bardzo osobistym.

Źródło: Blog Marka Shuttlewortha


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Phytoschido powiedział

    Jak dobrze, że naprawiłeś, jedyna rzecz, która pisać poprzednio głosił FUD.

  2.   Fredy powiedział

    Zapisz Ubuntu i Xubuntu, a teraz Lubuntu hehe.

  3.   jorgemanjarrezlerma powiedział

    A co z Nano.

    Masz rację we wszystkim, o co się kłócisz i, tak jak ty, myślę, że są pewne szczegóły, które, aby ująć to w jakiś sposób (bez obrażania lub irytowania w celu wywołania kontrowersji), nie doprowadzą do zsiadania wielu.

    1.    nano powiedział

      No cóż, poprzedniemu wpisowi brakowało obiektywizmu i nie potrafiłem wyłożyć na stół poprawnych argumentów, choć stoję na stanowisku, że bez względu na to, jak go zdobią, nie kupuję.

  4.   jamin samuel powiedział

    Myślę, że mają się dobrze ...

    Spójrz na przykład, który bierze Linux Mint. Nigdy nie wypuszczają wersji beta ani alfa ... pokazują tylko możliwe pomysły na to, co „prawdopodobnie” mogą uwzględnić w swojej następnej wersji.

    Nigdy nie wiesz, jak pojawi się nowy cynamon, dopóki go nie wypróbujesz ... Ale można go przetestować za pomocą PPA ... Ta filozofia nie jest zła, to unika krytyki.

    1.    Daniel C powiedział

      Człowieku, jest to, że Mint praktycznie nie rozwija żadnego systemu operacyjnego, bierze wszystko z Ubuntu lub Debiana do swojego LMDE i poleruje go, montując go w DE i dodając kilka kodeków i PPA, kropka.
      A jeśli chodzi o komputery stacjonarne, nie ma wiele do czynienia z żadnym, gdy się pojawi (zadzwoń do KDE, GNOME, XFCE itp.), Z wyjątkiem tego, że rzucasz się na własną rękę, ponieważ nigdzie nie znajdziesz Alf ani Bety DE (to znaczy, nigdy nie zobaczysz Ubuntu na LTS z niestabilną wersją Unity, Debian i Fedora podejmują w tej chwili ryzyko z Gnome 3.6 lub Arch to samo itd.), tylko systemy operacyjne.

      1.    pełen życia powiedział

        Nie patrz też z tego punktu widzenia, ponieważ ostatecznie czym byłby Ubuntu bez Debiana? Mint ma swoje własne aplikacje, podobnie jak Ubuntu. Filozofia jest taka: jeśli tam jest, używam go, jeśli jest i nie działa na mnie, modyfikuję go, a jeśli go nie ma, dodaję.

      2.    KZKG ^ Gaara powiedział

        Człowieku, jest to, że Mennica praktycznie nie rozwija żadnego SO

        Amen!!

        1.    pełen życia powiedział

          KZKG ^ Gaara: MintBackup, MintNany i reszta narzędzi menniczych. Cynamon, twój własny menedżer aktualizacji, twoje własne centrum sterowania. Czy to się nie rozwija? Cóż, powiedz mi, co wtedy rozwiniesz… ¬¬

          1.    anonimowy powiedział

            Teraz pamiętam, że kiedy użyłem Mint, jedynym narzędziem, które mi się nie podobało, był MintUpload, reszta bardzo ułatwiła mi życie, haha.

  5.   Diego powiedział

    DesdeLinux Jest to blog wysokiej jakości, konstruktywny i pedagogiczny, ale ilekroć czytam artykuły Nano i odpowiedzi, jakich udziela na komentarze niektórych czytelników, źle ich traktuje, mówiąc im, że są trollami, prawie że są idiotami. Rozumiem, że Nano jest kimś bardzo ważnym w przestrzeni Linuksa, ale zawsze dobrze jest, gdy twórcy tego wspaniałego bloga mówią Nano, żeby się opanował.

  6.   Yoyo Fernandez powiedział

    Bardzo dobry wpis, to jest pisanie, a nie to, co robię.

    PS: Nano, jak mnie znęcasz, trollowałem cię na wieki wieków ...

    1.    KZKG ^ Gaara powiedział

      HAHAHAHAHAHAHA !!!!

  7.   Nano powiedział

    Zobaczmy, żeby zobaczyć. Tak, już mi kazali obniżyć ton, ale jeśli nadal tu jestem, to po coś, prawda?

    To nie pierwszy raz, kiedy zostałem skrytykowany za to, jak się wyrażam i jestem pewien, że nie ostatni, bo tutaj między nami nie zamierzam tego zmieniać.

    Rzecz w tym, że to nie pierwszy raz, kiedy śmieszna osoba chce montować wózki, a kiedy jej uwagi są odrzucane, denerwują się.

    Warto również zwrócić uwagę na inną rzecz, a mianowicie, że wielu użytkowników też ... „Wrażliwe” i cokolwiek do nich nawiązuje, nie obrażając, ale jesteś przykładem, bo nikomu nie wymieniam nazw ani nie mówię idiotą, mówię tylko, że ci, którzy czują ten „impuls idiotyzmu”, unikają trollingu, który pojawia się, gdy najmniej spodziewaj się tego (włączam).

    Nie zamierzam przepraszać, ponieważ nie próbuję nikogo urazić ani nie przestanę wyrażać siebie tak, jak robię, ponieważ zawsze taki był mój sposób bycia.

    Wyjaśniam, że nie, nie przejmuję się krytyką, chociaż chyba nie podobało mi się, że robią je w komentarzach i przekierowują pozycje rl, bo jest e-mail z bloga iw każdym razie forum.
    pozdrowienia

    1.    KZKG ^ Gaara powiedział

      Zobaczmy.
      Problem polega na tym, że jeśli byłeś tylko kolejnym użytkownikiem strony, nie miało znaczenia, czy byłeś niegrzeczny, czy zbyt surowy czy bezpośredni, ale skoro jesteś tutaj administratorem, oczekuje się, że masz więcej odwagi, którą możesz przezwyciężyć destrukcyjna krytyka BEZ atakowania użytkownika.

      Ile razy widziałeś, że bezpośrednio zaatakowałem użytkownika?

      Myślę, że do tego właśnie odnoszą się wszyscy.

      Nie powinieneś nazywać żadnego użytkownika trollem, nawet jeśli zrobił niezbyt przyjemny komentarz, ponieważ komentarz nie określa, czy jest on trollem, czy nie ...

      Logika jest prosta.
      Jesteś częścią DesdeLinux jak wszyscy, ponieważ jesteś tutaj użytkownikiem, ale jesteś zdjęcie de DesdeLinux ponieważ jesteś administratorem kilku usług, a nie tylko bloga, czy to zrozumiałe?

  8.   Hyuuga_Neji powiedział

    Nie do trollingu, ale ja drugi Nano… każdy powinien być taki, jak mu się podoba i jeśli ktoś podzieli się ze mną opinią, że Canonical powinien porzucić pomysł „opuszczenia społeczności”, to powinienem to powiedzieć. Teraz z pewnością jakiś UbuntuFanBoy twierdzi, że Canonical nie jest nikomu winien wyjaśnień hehe

    1.    KZKG ^ Gaara powiedział

      Nie chciałem przestać ćwiczyć własnych kryteriów, nie wyrażać opinii ... NIE miałem na myśli tego, miałem na myśli sposób, w jaki kilkakrotnie odpowiadano na czytelników.

      1.    nano powiedział

        Nie chcę też być źle zrozumiany. Źle potraktowałem użytkowników, ale dobrze wiesz, że ci, których tak traktowałem, nie byli spowodowani tym, że byli owcami.

        Nigdy nie lekceważyłem żadnego użytkownika, dopóki nie sprowokował mnie co najmniej kilka razy, a mimo to były to wykroczenia nie wulgarne. Wiesz bardziej niż ktokolwiek, że zawsze musi istnieć postać o szorstkiej osobowości iw tym przypadku ja jestem mną.

        Inna sprawa, nie jestem i nie będę Odwagą, on nie ma silnej osobowości, po prostu nie wie, jak zmierzyć swój język, czyli dwie różne rzeczy.

        Zresztą w tym artykule nikogo nie obrażam, a pytanie, czy nie są trollami, nawet w sposób, o który prosiłem, nie jest wykroczeniem.

  9.   mleczny28 powiedział

    Nie powinieneś utonąć w szklance wody, jeśli w końcu nie lubisz Ubuntu, są inne dystrybucje, więc nie musisz myśleć ani dobrze, ani źle, jeśli jest to korzystne dla Ciebie jako świetnego użytkownika, ale jeśli czujesz, że społeczność będzie bardzo zamknięty w tajemnicy. Poszukaj innego, są miliony, w których możesz uczestniczyć albo w niewielkim, albo w dużym stopniu ze swojej wiedzy.

  10.   KOMECON powiedział

    Witaj!
    Prawda jest taka, że ​​masz rację, Ubuntu ma fanboyów i to samo z Mint. Ale nie uważam za sprawiedliwe, że udajesz, że każdy użytkownik Ubuntu lub Mint jest fanem. Używam Mint i rozważam ponowne spróbowanie Ubuntu, nie wiem dlaczego, ale ma coś, co mi się podoba. I nie dlatego jestem fanboyem ... Jestem obrońcą RPM, zwłaszcza Fedory, ponieważ myślę, że jest to jedna z najbardziej solidnych dystrybucji, jakie istnieją dzisiaj, ale mam zamiar poczekać do końca rok za 18 lat, aby go zainstalować., na pewno.
    Mięta z MATE jest stabilna i moim zdaniem świetna. Cynamon może nie jest tak stabilny, ale uwielbiam go. Mam małe doświadczenie z LMDE, ale myślę, że aby używać LMDE używam Debiana, chociaż „czysty” Debian nie podoba mi się haha
    Tylko tyle, mam nadzieję, że jeśli na koniec zamienię Mint z Ubuntu, nie potraktujesz mnie jak fanboya, bo nim nie jestem, staram się być bezstronny ... Właściwie każdego dnia zmieniam swoje upodobania, więc nie mogę być fanboyem lub hejterem hahaha
    ~ comecon

    1.    KOMECON powiedział

      Przepraszam za lingwistyczny terroryzm, w którym „w rzeczywistości” jest „w rzeczywistości” !!!

      1.    jamin samuel powiedział

        Cicho ... Właściwie MInt jest jak używanie Ubuntu, ale prawie gotowe 😉

        I oczywiście fedora jest spektakularna

        1.    KOMECON powiedział

          Naprawdę nie używam tego dla ułatwienia ani niczego. Właściwie lubię „brudzić sobie ręce”, jak w przypadku Arch haha
          Zasadniczo używam Mint for Cinnamon, który uważam za lepszą powłokę dla GNOME 3 niż GNOME Shell lub Unity, chociaż całkiem lubię wszystkie trzy.

          1.    jamin samuel powiedział

            Zgadza się ... Cynamon to dobra powłoka ... w rzeczywistości można go zainstalować w Fedorze i działa dobrze ... Jedyne, czego nie udało mi się osiągnąć, to zainstalować Artwork of Mint na Cinnamon będąc w innych dystrybucjach, najwyraźniej jedynym sposobem, aby cieszyć się tym dziełem sztuki, jest bycie w mennicy; (

    2.    anonimowy powiedział

      Jeśli nie zauważyłeś, ten sam autor artykułu używa Ubuntu.
      Są fani na wszystko, we wszystkich smakach, kolorach i rozmiarach. Jeśli zamierzasz używać czegoś lub przestaniesz używać z tego powodu, nigdy nie znajdziesz czegoś, co jest darmowe.

      Cinnamon 1.4 zostanie zaktualizowany do wersji 1.6 dopiero w Mint Maya, gdy wyjdzie Romeo (chociaż można go zainstalować stamtąd). Ale osobiście, jeśli spytasz mnie między Ubuntu i Mint Mate, bardzo polecam pozostanie w Mint, jego jedynym problemem było czasami wysokie zużycie procesora, w przeciwnym razie dopóki Cinnamon nie zostanie dobrze zaktualizowany, ten, który przynosi Mate, będzie kontynuowany być bardziej stabilnym.