GNU / Linux To świat pełen możliwości, mamy tak wiele dystrybucji, że w końcu nigdy nie wiadomo, którą wybrać, jest Debian, Arch, Fedora i długa lista „czystych” dystrybucji, a potem ich wariantów, takich jak Ubuntu.
Większość z nich daje ci wszystko gotowe do pracy, inne wymagają więcej konfiguracji, a są też takie, które zmuszają cię do nauki, jak Arch.
Arch nie jest łatwą dystrybucją, nie jest też przeznaczony dla początkujących, jest skierowany do wszystkich, którzy chcą wiedzieć więcej o Linuksie, tych, którzy są ciekawi, którym nie przeszkadza czytanie dokumentacji (czy to w języku Cervantesa czy Szekspira) i którzy chcą wiedzieć, jak działa system operacyjny.
Kiedy Arch jest zainstalowany, nie spodziewaj się, że zobaczysz instalator, który wygląda jak następny, następny i OK. Musisz sam go zamontować, ręcznie zrobić partycje, zamontować SWAP, zainstalować bazę, środowisko graficzne (jeśli chcesz, Linuksa można zrobić za pomocą konsoli, nawet oglądać filmy HD), przygotować go jako serwer WWW, serwer plików, serwer drukarki, centrum multimedialne lub maszynę rekreacyjną.
Ona daje sobie tylko bazę, ty kładziesz resztę.
Jeśli po tym nadal myślisz o zainstalowaniu Archa, radzę przeczytać wcześniej ten wspaniały artykuł elav i dodać do ulubionych oficjalną stronę ArchLinux, którą wypróbujesz na maszynie wirtualnej, lub jeśli zamierzasz zainstalować ją na komputerze, miej w pobliżu inny, aby przejść do konsultacji błędów i awarii, które zamierzasz znaleźć (bo na pewno je znajdziesz).
Zostawiam wam zrzut ekranu mojej obecnej konfiguracji mojego Arch Linux:
Mam nadzieję, że spodobał Ci się pierwszy z wielu moich artykułów!
Pierwszą rzeczą, którą poleciłbym większości użytkowników, jest nauczenie się Linux Mint, aby przyzwyczaić się do interfejsu GNU/Linux. Następnie, jeśli chcą czegoś bardziej niezawodnego, pójdą z Debianem. W przypadku tych, którzy chcą dostać się do konsoli, polecam Slackware; ale jeśli cierpią na zapalenie wersji, nie ma innego wyjścia, jak tylko Arch Linux.
A jeśli chcesz maksymalnie zoptymalizować Gentoo
W rzeczy samej. Arch jest jak Gentoo dla manekinów.
Minęło dużo czasu, odkąd grałem z Gentoo, ponieważ w momencie, gdy Arch został oficjalnie wydany dla wersji 64-bitowej, różnica w wydajności nie usprawiedliwiała czasu kompilacji.
To zależy od tego, jak kompilujesz i na jakim sprzęcie… jeśli się tu rozejrzysz http://gcc.gnu.org/onlinedocs/gcc/Optimize-Options.html i aktywować te najbardziej eksperymentalne, takie jak optymalizacja pętli, prekompilowane dystrybucje nie mają nic przeciwko temu, tak, system zwykle idzie do diabła przez przypadkowe błędy xD
Hahaha "wyzwanie przyjęte"
Zapalenie wersji = Archlinux????
Myślę, że Archlinux w ogóle nie jest do używania przez osoby z zapaleniem wersji, ja ze swojej strony zawsze wracam do Archa po wypróbowaniu nowej dystrybucji lub gdy gryzie mnie bug z chęcią wypróbowania innych dystrybucji, Arch według moich obaw to bardzo dobra dystrybucja, z dużym wsparciem i lepszą WIKI, poza tym masz tę ogromną bazę pakietów zwaną AUR, w której nawet znajdziesz gdzieś schowane tablice z dziesięcioma przykazaniami, więc zdziwiłbym się, gdybyś cierpiał na zapalenie wersji, zajmij się Archem, bo zapewniam cię że gdy raz spróbujesz, nie opuścisz go, a jeśli już, to tylko po to, by wrócić z podkulonym ogonem. Teraz, jeśli wchodzisz do świata Linuksa, zgadzam się z tobą, że Linuxmint jest bardzo dobrą opcją, ale myślę też, że Fedora jest również bardzo dobrym wyborem, ponieważ wiele cię uczy i ma bardzo dobrą społeczność.
Wreszcie, bez uszczerbku dla innych dystrybucji, myślę, że Arch jest znacznie lepszy od wielu i nie dlatego trzeba cierpieć na zapalenie wersji, aby go używać! witaj Arek
W moim przypadku Arch, z tym, jak to się dzieje, przyprawia mnie o zawrót głowy, ponieważ jeśli przestanę używać komputera przez 3 miesiące, aktualizacje będą miały rozmiar 1 GB lub więcej.
Arch jest znacznie bardziej minimalistyczny. W rzeczywistości sam to przetestowałem i nie jest konieczne poleganie na AUR, ponieważ prawda jest taka, że jego główne repozytorium jest całkiem kompletne dla tego, co najważniejsze. A najciekawsze jest to, że łatwiej jest zainstalować Arch na prawdziwym komputerze niż na maszynie wirtualnej.
Rozumiem o rolowaniu i że musisz być podłączony do Internetu przynajmniej raz w tygodniu, ale o to chodzi w tej dystrybucji, czy nie? Teraz podaję przypadek AUR bo podaję przykład używam drukarki która nie ma swoich sterowników w oficjalnych repozytoriach więc koniecznie muszę zainstalować aur, poza tym wiele programów ma nowsze wersje w AUR przez Git, teraz to co mówisz jest całkowitą prawdą dużo łatwiej zainstalować Archa bezpośrednio na pc niż na maszynie wirtualnej hehehe, ja mam tylko Archa na laptopie i długo nie zamierzam zmieniać dystrybucji bo działa rewelacyjnie z własnościowymi sterownikami amd w zestawie!! pozdrowienia
Dużo zależy od tego co masz zainstalowane, nie używałem tego przez tydzień a miałem 500Mb aktualizacji o_O włączając aktualizację KDE
Sprawa KDE, o ile nie wybierzesz ciężkich zależności.
Cóż, nie wiem, po co wyjeżdżasz i wracasz z arch, jeśli nie cierpisz na zapalenie wersji…. Chociaż popieram to, co mówisz o zapaleniu wersji… dystrybucje o kolejnych wydaniach mają właśnie na celu wyeliminowanie tego elementu wersji większości dystrybucji… ostatni plik, który został zainstalowany na moim komputerze, miał ponad 3 lata i nawet nie został ponownie zainstalowany.
Jak na mój gust Linux mint to „okna” Linuksa. Łatwy w instalacji, łatwy w użyciu, ale bez efektu Windows. W rzeczywistości każda dystrybucja jest w 100% optymalna i konfigurowalna, chodzi o to, że niektórzy dają ci to, a inni zmuszają cię do tego.
Zacząłem w ubuntu potem mint i spróbowałem debiana, nie mogłem żyć w retro:S, potem poznałem archa i poznałem niebo tych co mają versionitis XD hehehe 🙂 pozdrawiam.
Jak mówią, każdy znajdzie coś dla siebie i jestem pewien, że wielu lubi Archa z powodu tego małego robaka, który chce się uczyć, a wielu nie spodoba się, ponieważ muszą tylko chcieć systemu operacyjnego gotowego do pracy bez tak wielu kłopotów i o to chodzi dystrybucje w pudełku, takie jak mint, korora, manjaro i inne .
To w końcu wychodzi czy wchodzi? „Funkcja gotowa do użycia” nazywana jest oprogramowaniem gotowym do użycia
Zawsze się zastanawiałem, czy to może być dla mnie, zobaczę, jak to jest i może to zachęci mnie do zainstalowania go, może zostanie zainstalowane w moim notebooku na zawsze, mam tylko nadzieję, że nie będę musiał o tym myśleć to za dużo, co powiesz na zainstalowanie go przez wirtualną skrzynkę?
Zasadniczo każda dystrybucja będzie w większym lub mniejszym stopniu zgodna z celem, do którego dąży użytkownik (czyli zasadniczo korzystanie z jego maszyny).
Często, gdy myślisz o dystrybucji takiej jak arch, Twoi użytkownicy szukają czegoś bardziej szczegółowego.
W moim przypadku Arch oferował mi wszechstronność, ale także ograniczoną wydajność i konfigurację, więc niedawno wróciłem do Gentoo, konsekwentnie rozwiązując moje nieco bardziej szczegółowe wymagania.
Rozumiem przez to, że zależy to od użytkownika i jego wymagań w danym momencie.
Jak dotąd wolę używać OpenBSD niż Gentoo (nie musisz nic robić w jądrze ani w jego konfiguracjach, aby działał ładnie i solidnie).
No nie wiem co to ma do rzeczy..!! W openbsd można też zrobić dodatkowe konfiguracje i niejednokrotnie są one konieczne (z pierwszej ręki powiem) żeby system dopasowywał się do Twoich potrzeb... to, że Twoje wymagania są tak ogólne i że dodatkowo cierpisz na warstwę 8 to już coś bardzo różne
Och, jasne, ale nie spędzasz całego czasu na edytowaniu informacji o procesorze, aby działał dla Ciebie.
To dziwak, nie zwracaj na niego uwagi.
@pandev92: Większość latynoskich linuksowców tutaj (w tym ja) to maniacy. To, że próbujemy otworzyć się na innych ludzi, to coś innego.
WTF ???
Archlinux wcale nie jest trudny, zachęcam każdego, kto zna już podstawy GNU/linux, kto chce zacząć od Archa, żeby spróbował, chociaż jak mówi artykuł, nie jest to też łatwa dystrybucja, nie przypomina Ubuntu ani podobnych, to dystrybucja, w której wszystko konfigurujesz samodzielnie, dlatego instalacja może być trochę kłopotliwa, ale wcale nie jest trudna, nie mówiąc już o podążaniu za jej wspaniałą wiki (myślę, że to jedna z jej mocnych stron).
Osobiście najbardziej podobają mi się w Archu:
1.- Koncepcja KISS (nie wiem, jak mogłem żyć, zanim nie poznałem tej koncepcji XD).
2.- AUR, w porządku, to prawda, że AUR nie jest bardzo bezpieczne, ale fakt posiadania repozytorium dla każdego, kto może przesyłać i utrzymywać pakiety, daje poczucie bycia w bardzo, bardzo otwartej społeczności, a także, jeśli tak bardzo martwisz się bezpieczeństwem, zawsze możesz przeczytać pkgbuild przed zainstalowaniem czegoś.
3.- Pacman, jak na mój gust, najlepszy menedżer pakietów, jakiego próbowałem.
4.- Twoja Wiki, najlepsza, jaką do tej pory widziałem.
I rzeczy, których nie lubię w Archu:
1.- Stabilność pakietów, cóż, dobrze, bardzo miło jest mieć najnowsze z najnowszych, ale czasami ważne jest, aby mieć komputer, o którym wiesz w 100%, że nie będzie żadnych błędów ani niestabilności (w tym aspekcie bardziej lubię Debiana).
2.- Są tylko wersje dla x86 i AMD64, czyli nie obsługują ARM, PPC... podczas gdy Debian obsługuje wiele architektur.
3.- Jądro, w Debianie mogę wybrać jądro, którego używam, Linux, BSD, Hurd (chociaż ten drugi nie jest stabilny),…. podczas gdy Arch tego nie robi, arch jest po prostu dystrybucją GNU/linux z obsługą x86 i amd64, podczas gdy Debian stara się być uniwersalnym systemem operacyjnym, zarówno pod względem jądra, jak i architektury.
Dla mnie idealnym systemem operacyjnym byłaby mieszanka Archa i Debiana, system KISS z czymś podobnym do AUR, stabilny jak Debian (ponieważ instalacja z AUR jest tylko twoją odpowiedzialnością), obsługujący wiele architektur i jąder, takich jak Debian.
Pozdrowienia.
Jest próba stworzenia stabilnego Arch: KaOS.
A Manjaro?
Być może, ale KaOS jest zbliżony do wydania, jakie mają Slackawre i Debian.
Chakra szedł tą samą drogą. Samo zobaczenie wersji VLC, które są wydawane z każdym ISO, to kilka wersji starszych niż bieżąca. To samo z ISO systemu
KaOS nie ma z tym nic wspólnego, nadal używa pacmana, ale nie jest oparty na Archu, nie korzysta z jego repozytoriów, nie ma tych samych aplikacji we własnych, w rzeczywistości nawet informacje z wiki (oczywiście będzie coś, co jest, jak we wszystkich dystrybucjach) jest kompatybilne.
Przynajmniej z Archem nie miałem większych problemów z żadnym problemem, który można rozwiązać za pomocą Wiki.
Dla mnie jest to kompilacja... Jeśli musisz dokonać dużych aktualizacji, możesz zmarnować życie na kompilację, a jeśli coś się nie powiedzie... puff, możesz wznowić kompilację, ale nie wiem... Jestem naprawdę fajny z arch... Idzie jak strzał, a pakiety są instalowane jak samolot.
Nie wiem, czy Twoja odpowiedź była dla mnie 🙂
Ale zgadzam się z tobą, z mojego bardzo szczególnego punktu widzenia, przy obecnym sprzęcie wydaje mi się stratą niezbędnego czasu na kompilację przy tak niewielkim wzroście wydajności, jaki oferują dystrybucje takie jak gentoo.
Zawsze przychodzi mi do głowy pytanie... Są ludzie, którzy proszą o większą stabilność w porównaniu z posiadaniem najnowszych wersji, ale... czy to nie czyni systemu bardziej niepewnym?
W przypadku poprawek bezpieczeństwa, które mogą być opóźnione i tak dalej.
Najnowsza wersja nie zawsze jest najbardziej stabilna, wyobraź sobie oprogramowanie z wersjami 2.7 i 3.0alpha1, w 2.7 wszystko jest ok, ale w alfie są nowe funkcje, których nie miała ta druga, ale nadal nie są w 100% stabilne.
Aha, tak, rozumiem to i prawda jest taka, że nie mam nic przeciwko czekaniu na ostateczne wersje (irytuje mnie to, że muszę czekać, aby móc przetestować ostateczną zaktualizowaną wersję, a nie alfa czy beta). Martwią mnie problemy z bezpieczeństwem, które mogą wystąpić w przypadku nieaktualnych wersji niektórych programów.
Na przykład pamiętam, że repozytoria Mageia zainstalowały Firefoksa 18.0, ponieważ była to wersja stabilna, zamiast 22-23 z tamtej epoki, co sprawiło, że zrobiłem, nie wiem czy z wielu powodów, strasznie niepewnie.
Ogólnie rzecz biorąc, dystrybucje są odpowiedzialne za poprawianie, stosowanie iw niektórych przypadkach tworzenie backportów poprawek bezpieczeństwa opublikowanych przez upstream. Jeśli spojrzysz na dystrybucje, takie jak debian, mają one następujący format w nazwie pakietu xxxx-yyy-z-$arch.deb, gdzie z to wersja pakietu (nie oprogramowania) w repozytorium. Dlatego debian stable, redhat i tak dalej nadal mają aktualizacje bezpieczeństwa, pomimo posiadania pakietów z okresu jurajskiego.
🙂
Jeśli istnieje Arch dla ARM, w rzeczywistości jest dla Raspberry pi
http://archlinuxarm.org/
Istnieją programy poprawiające Twoją pisownię, w przypadku gdy nie masz wystarczającej ilości słownictwa, aby uniknąć popełnienia tych błędów… słowo „echo” w kontekście, w którym go używasz, nie istnieje. w rzeczywistości jest dla Raspberry pi byłoby to „w rzeczywistości jest dla Raspberry pi”
Dziękuję za poprawę!
Zawsze zastanawiam się, dlaczego Pacman to najlepszy system pakietów(tm). Jaką funkcjonalność posiada, że stawia go na tak wysokim piedestale? aktualizacje delty? możliwość obsługi wielu repozytoriów? łatwa konfiguracja? wtyczki?
Gentoo i Linux od podstaw, aby dogłębnie poznać strukturę Linuksa
Arch, aby zacząć
Ale Debian ma pozostać w pracy i rozwijać się
Ubuntu służy do sprawdzania poczty i niewiele więcej.
Jest instalowany tak jak był od początku (a może się mylę?), bo pamiętam jak chciałem zainstalować mandraque 7 cd na amd586 z 8mb RAM i nigdy nie mogłem. Interfejs instalacyjny poprosił mnie o utworzenie partycji, o których nawet nie wiedziałem, a także zapytał, jakie środowisko graficzne chcę zainstalować i jakie pakiety.
Dzieje się tak, ponieważ Arch to dystrybucja, która nie ma kontroli jakości, więc każdemu udaje się rozwiązać problemy pojawiające się w aktualizacjach.
Też cierpiałem na zapalenie wersji, ale niektóre powtarzające się problemy w tych dystrybucjach toczących sprawiły, że pomyślałem jeszcze raz.
Zmieniły się więc moje priorytety i teraz używam Debiana Wheezy.
Jestem bardziej zwolennikiem stabilności niż aktualizacji pakietów.Zrezygnowałem nawet z Fedory, która wydaje mi się być najbardziej aktualną i jednocześnie stabilną dystrybucją.Potrzebuję całkowitej stabilności, więc polecam tylko dwie dystrybucje Linuksa.. Debian i CentOS w swoich stabilnych gałęziach.
To najlepsze dystrybucje i droga do produktywności, wydajności i trwałości 😀
+ 1!
Nie zapomnij też o Slackware!
Podoba mi się ta dystrybucja, ze względu na jej świetne dostosowanie, poza tym, że tylko przynosi, a raczej będziesz mieć zainstalowane pakiety, których potrzebujesz, co w moim przypadku mam kilka usług testowych do mojej nauki i jak dotąd wydawało się najlepsze.
Próbowałem Debiana i nie podobało mi się to z powodu podanego powyżej.
Ok, aktualizacja może być mieczem obosiecznym, ale do tego, jak powiedział znajomy, daję tydzień na aktualizację, poza zaglądaniem na oficjalną stronę, aby dowiedzieć się o każdej sprawie.
Myślę, że nowicjusz lub osoba doświadczona, zalecenie nie ma znaczenia, nauka będzie znacznie większa.
Wszystko zależy od chęci i wytrwałości, których trzeba się nauczyć.
To bardzo dobra dystrybucja, próbowałem ją przetestować, chociaż za każdym razem stało się to nieco trudne, najpierw z konfiguracją bramy i DNS, nawet edytując pliki, które powiedziały Arch, który był inny, a potem z Xorg, to nie jest powód, dla którego zamierzam go uziemić. Udało mi się go przetestować na innym komputerze i dlatego wiem, że jest dobry, teraz, gdy został przełączony na systemd, myślę, że spróbuję zainstalować go ponownie, aby zobaczyć, czy nie daje mi tych samych błędów (nie oskarżam dystrybucji, mogłem przyczynić się, ale nawet BSD, ludzie, debian zrobili mi coś takiego)
A dla wersji jak to mówią "buntu", które sprawdziłem i niektóre niestabilne pakiety używają, dla nowicjuszy polecam tylko mint, którego nie lubię, dlaczego nie mint, suse, mageia, a mówię to, ponieważ są łatwe w instalacji i mają panel kontrolny w stylu Windows, ponieważ nowicjusze regularnie pochodzą z tego środowiska.
Ale jako kolejny post na blogu, ten, który dobrze jest powiedzieć, że jest to dystro dla wszystkich, kolejną niekończącą się walką w GNU/Linux są pakiety, które Apt-Get, Pacman, rpm i inne każdy jest ich ulubionym i mówi o innych „są powolną, nieefektywną wyszukiwarką, instalacja zajmuje dużo czasu i jest długa itp. Cóż, byłoby źle z jednym lub drugim.
Cześć, osobiście wydaje mi się, że mint jest najlepszym, jakiego próbowałem, gdyby nie fakt, że ma nieco stare oprogramowanie, użyłbym go. Wydaje mi się to najlepszą opcją (przynajmniej w porównaniu do OpenSUSE, Mageia itp.), zwłaszcza dla początkujących. Polecam każdemu, kto zaczyna Gnu/Linux. Potem jedyne, co polecam, to Fedora i Arch lub Manjaro, które w rzeczywistości są moimi ulubionymi do tej pory.
Cóż, widzę Archa dobrym okiem, jego pakiety pro są ogromnie aktualizowane i osobiście bardziej lubię pacmana niż apt-get, wydaje mi się, że to pakiety em podobają mi się bardziej niż te deb. Dobre dla gustów, kolorów Myślę, że widać filozofię dystrybucji i dlatego wybiera 🙂
Carlos, czy mógłbyś udostępnić przewodnik krok po kroku, w jaki sposób osiągnąłeś styl, który tutaj pokazujesz?
To dobry pomysł! Mam kolejny artykuł na temat pożaru i kiedy go skończę, mogę
Cóż, przeczytałem prawie wszystkie komentarze i zgadzam się z większością. ArchLinux nie jest wcale trudny, jeśli chcesz czytać i uczyć się. Wydaje mi się, że jest to doskonała dystrybucja iwbrew temu, co myśli wiele osób, jest to bardzo stabilna dystrybucja. Przynajmniej nie miałem żadnych poważnych problemów.
Jestem prawie pewien, że kiedy ponownie instalowałem, robiłem to, ponieważ lubię utrzymywać system i /home w czystości. Ponadto, ponieważ czasami mam dużo czasu na „pierdnięcie”, zaczynam reinstalację, po wypróbowaniu innych dystrybucji.
Dziś mój ArchLinux nie zmienia go za nic.
Ivan!
W tej chwili skorzystałem z ukończonych zajęć, aby przygotować moją maszynę i zainstalować Arch + Cinnamon, zajęło mi to 20 prób (tak, jak słyszycie o_O), aż w końcu udało mi się skonfigurować sieć (bezprzewodową zwłaszcza, że to laptop), zainstalować Display Manager (zostalem przy Lightdm, ale nie ten dla Ubuntu, MDM w tej chwili u mnie nie działa), środowisko graficzne (Cinnamon bez GNOME :D) i moje audio, wideo i inne pakiety
To, co wielu twierdzi, jest prawdą, przewodnik dla początkujących Arch jest bardzo pomocny, chociaż konieczne jest nauczenie się chwytania tego, co odpowiada, ponieważ czasami trzeba przejść do innego artykułu lub wydaje się, że instalacja w UEFI lub statyczny adres IP to (w moim osobistym przypadku, chociaż nie jest to zbyt wiele, jeśli pomaga innym) nie działa dla wszystkich, ale poza tym już działa bez problemów i wszystko działa, a także instaluję stopniowo to, czego naprawdę potrzebuję w danym momencie
Biorę tylko 2, ale prawda jest taka, że jestem z tego bardzo zadowolony.
Arku, dla mnie:
Najbardziej stabilny, jakiego próbowałem, musisz przeczytać wiadomości na wiki
Rolling i prawie wszystko do końca
wiki i forum
Allan McRae, maszyna
Pacman to najlepszy menedżer pakietów, który razem z packerem ma wszystko
Mam dobre wsparcie dla GMA500
wiki
...... ..
Archlinux nie jest trudny w instalacji, może być trochę przerażający, ale nie jest taki zły.
Arch jest świetny, wolę go od gentoo, ponieważ instalacja zajmuje mniej czasu na moim okrążeniu o niskich zasobach, używam go od 5 lat, ale jest coś, co zauważam i jest to niska jakość obecnie w pakietach AUR.
@Carlos.Guide… „Jak to jest z noszeniem kolorowych legginsów”?
Po wypróbowaniu wielu dystrybucji bez wątpienia wolę Arch. Ma reputację skomplikowanej, ale tak naprawdę jest po prostu skomplikowana w instalacji, potem wydaje mi się, że jest to najłatwiejsza w zarządzaniu dystrybucja, z jaką się spotkałem. A jeśli chodzi o stabilność, z xfce prawda jest taka, że prawie nie miałem problemów, a kiedy już miałem je z pakietem, następnego dnia była aktualizacja, która to naprawiała.
Nawiasem mówiąc, biurko jest bardzo fajne. Jakiego conky motywu używasz?
Ostatniej nocy zainstalowałem go na komputerze stacjonarnym, hahaha nie zdecydowałem się, dlatego z powodu braku miejsca na dysku i braku czasu.
Wczoraj w końcu zdecydowałem się zainstalować i jestem z tego więcej niż zadowolony, bardzo szybko się ładuje, bardzo szybko się wyłącza, a pakiety są dobrze zaktualizowane 🙂
Teraz muszę wprowadzić kilka poprawek estetycznych, zwłaszcza Chromium, które ma nieco brzydkie menu.
I lepiej dostosuj iptables, aby zobaczyć informacje z systemd
To właśnie najbardziej podobało mi się w tej dystrybucji, systemd 🙂
Używam go dopiero od około 3 miesięcy. Arch + KDE i jestem pod wrażeniem stabilności, nie miałem żadnych błędów i wszystko działa bardzo płynnie.
Teraz, w odniesieniu do „niebezpieczeństwa”, które występuje przy każdej aktualizacji, uważam, że wskazane jest tworzenie kopii zapasowych systemu operacyjnego za pomocą clonezilli, więc każda katastrofa, przywracanie i to wszystko.
Pozdrowienia.
Wolę debian, jeśli chcesz, aby miał taką samą złożoność instalacji i możesz zrobić wszystko za pomocą konsoli lub, jeśli chcesz, w trybie graficznym i różnych trybach instalacji, czego nie widzę zbyt wiele w Arch ze względu na jego złożoność, ponieważ z debianem i jego instalacją w trybie eksperckim przez konsolę byłoby to =, i zawsze kompilowanie tylko maniakowi by się podobało, a jeśli chcę stabilnego debiana stabilnego, jeśli chcę najnowszego debiana sid i to wszystko, i zawsze będę miał repozytoria ze wszystkim, czego potrzebuję
Nie widzę nic nadzwyczajnego w ach ani złożonych, a nawet bardziej złożonych dystrybucjach, które należy skompilować na wszelki wypadek
Pozwól, że wyjaśnię, nie jest konieczne posiadanie innego komputera w pobliżu, być może wystarczyłoby, gdybyś chciał wydrukować część pliku PDF lub instrukcji, którą pobrałeś do instalacji lub jeśli kopiowanie ręczne nie wymaga dużo pracy, być może jest to niezbędne.
Prawda jest taka, że nie wiem jak straszny może być Archlinux, osobiście używałem go jakiś czas temu, ale jest to trochę nużące, kiedy trzeba robić wszystko i praktycznie wszystko ręcznie (w ten sposób uczysz się, bo się uczysz) i cóż, używałem wtedy Gnome Shell iw Pacman -Syu ####! Crashshhhh! – Mój system się zawiesił, więc przeszedłem na Ubuntu ze względu na moje wcześniejsze doświadczenia z tą dystrybucją i ze względu na problem z ppa, teraz jestem w tym samym i mam się dobrze, używając zwirtualizowanego W8.1 do niektórych problemów programistycznych z Visual Studio 2013 i .NET
PS: Jeśli jesteś „nowicjuszem” i chcesz dostać się do Linuksa ze smakiem, jaki dałby ci Arch, użyj Manjaro (XFCE, Openbox, e17, Cinnamon itp.) Lub jeśli wolisz, użyj KaOS (podobny do Chakra) i zgodnie z tym, co mówią, ten drugi jest bardziej dopracowany.
Pozdrowienia!
Pozdrowienia!
Nie zgadzam się: Arch Linux jest NIEZWYKLE ŁATWĄ I PROSTĄ dystrybucją, IDEALNĄ DLA OSÓB, KTÓRE CHCĄ AKTUALNEGO I KURWA SOLIDNEGO I STABILNEGO SYSTEMU.
Oczywiście musisz mieć jasność co do minimalnych koncepcji dotyczących GNU+Linux, ale nieznajomość ich w żaden sposób nie wskazuje, że Arch Linux jest „trudny”.
Z drugiej strony Gentoo jest „złożoną” i „nieporęczną” => „trudną” dystrybucją. Każdy z minimalną wiedzą może z niego bezpiecznie korzystać, ale ponieważ jego administracja jest tak „bagienna”, wchodzi w ideę „trudną” znacznie łatwiej niż Arch.
Jeśli istnieje wygodna i łatwa w użyciu dystrybucja, jest to Arch, zaprojektowany od podstaw, aby był ulubieńcem każdego administratora systemu.
Świetny, bardzo konkretny artykuł odnośnie orientacji.Próbowałem wcześniej debian base lub debian basic bez środowiska wizualnego na serwery ale bardzo ciekawi mnie Arch Linux.Z tego co widzę trzeba wszystko krok po kroku zrobić z partycji.Miałem wątpliwości co do repozytoriów w source.list.generyczny sterownik i zależności.
No to żegnam, pozdrawiam całą społeczność.
Arch po prostu używa Linuksa do zabawy w nauce, Gentoo, jeśli lubisz masochizm i Linux From Scratch, jeśli jesteś Marsjaninem lub guru; a dla naszych drogich i bezużytecznych Windowslerów z Linux Mint będą one więcej niż wystarczające i poczują się jak na międzynarodowej stacji kosmicznej.