Miesiące temu świat widział narodziny aplikacji do zarządzania zadaniami, jakiej nigdy wcześniej nie widziano, a teraz, po długim oczekiwaniu i milionach użytkowników na całym świecie, w końcu została wydana dla systemu Linux. |
Główną atrakcją Wunderlist to prosty i atrakcyjny interfejs, w którym nasze kolczyki odgrywają główną rolę.
Dodawanie zadań
Wystarczy napisać w odpowiednim polu, aby dodać nowe zadanie, a opcjonalnie można aktywować inteligentne rozpoznawanie dat, ale jak to jest? Powiedzmy, że jeśli napiszemy: „kup mleko jutro”, program rozpozna składnię naszego pisania i doda zadanie, ustawiając jutro jako termin.
Synchronizacja
Coś istotnego w dzisiejszych czasach dla każdej szanowanej aplikacji do zarządzania zadaniami jest to, że oferuje pewien rodzaj synchronizacji z chmurą, tworzenie kopii zapasowych naszych danych i oczywiście dostępność tam, gdzie ich potrzebujemy.
Synchronizacja naszych zadań odbywa się automatycznie, więc jeśli mamy połączenie internetowe, nie powinniśmy martwić się o jego dostępność wszędzie.
A jeśli bycie wieloplatformowym nie wystarczyło, możemy uzyskać dostęp z dowolnej przeglądarki do wunderlist.com aby sprawdzić nasze zadania, gdziekolwiek jesteśmy.
Udostępnianie zadań
E-mail i aplikacja w chmurze to oficjalne opcje wymiany zadań, oprócz obsługi drukowania list; Obsługuje również współpracę przy użyciu wspólnych list, chociaż do tej funkcji wymagane jest (bezpłatne) konto Wunderlist.
Nie wszystko jest idealne
- Pobieranie w wersji na Linuksa waży od 80 do 85 Mb, czyli całkiem sporo jak na tak prostą aplikację.
- Wykorzystuje technologie internetowe zamiast natywnego kodu, który chociaż ułatwia przenośność aplikacji, nie jest idealny.
- Nie ma powtarzalności zadań, mimo że jest prawdopodobnie najbardziej pożądaną funkcjonalnością od czasu jej uruchomienia, nie została jeszcze zaimplementowana.
Alternatywą jest tryb org w Emacsie: http://orgmode.org
Dobra randka!
Będziemy musieli spróbować i zobaczyć, jak to działa.
Pozdrowienia!