O hipokryzji w świecie GNU / Linuksa

Przeglądanie statystyk **DesdeLinux**, zauważyłem coś co najmniej ciekawego: bardzo niewielu odwiedzających nas korzysta z *100% darmowych dystrybucji*. Oczywiście liczby mogą się mniej więcej różnić, biorąc pod uwagę, że nie każdy konfiguruje **Agenta użytkownika** przeglądarki.

Możesz się zastanawiać, o co w tym wszystkim chodzi? To bardzo proste, to jest osobista opinia, z którą możesz się zgodzić lub nie, jednak myślę, że jest to konieczne i proponuję pełną szacunku debatę na temat tego, co skomentuję poniżej.

### Ci, którzy są i ci, którzy twierdzą, że są

W świecie GNU / Linuksa jest wiele typów użytkowników, ale jest ich dwóch, którym szczególnie dedykowane są te linie:

1. Ci, którzy używają Wolnego Oprogramowania z przekonania (na ogół lojalni wyznawcy Stallmana lub jego filozofii).

2. Ci, którzy używają Wolnego Oprogramowania i próbują sprzedać wam obraz, że są tacy jak pierwsi, o których wspomniałem.

Tak, mam na myśli tych użytkowników, którzy promują, głoszą, ewangelizują Wolne Oprogramowanie, tych, którzy mówią, że podążają za swoim ruchem, swoimi pomysłami i którzy w 100% przestrzegają cztery wolności wolnego oprogramowania a jednak w głębi duszy są niczym więcej niż czystymi hipokrytami.

Zauważ, że nie chcę urazićale przymiotnik jest taki i wyjaśniam, sam czasami stałem się częścią tej grupy użytkowników. Nie chcę skrzywdzić nikogo w szczególności tym komentarzem, choć może się to wydawać niefortunne, ale spójrzmy prawdzie w oczy Ilu z nas faktycznie korzysta w 100% z wolnego oprogramowania? Ilu z nas nie używa zastrzeżonych sterowników lub aplikacji, które nie są OpenSource?

Ten, kto jest wolny od grzechu, niech podniesie rękę. Porozmawiam z wami na podstawie mojego doświadczenia, ponieważ jak powiedziałem, czasami grzeszyłem, będąc tak obłudnym, jak wielu innych.

Filozofia to nie tylko człowiek

Kiedy zacząłem używać GNU / Linuksa, pierwszą rzeczą, która zwróciła moją uwagę, było to, że był wolny, inny. Brak konieczności używania numerów seryjnych lub sterowników do audio lub wideo był czymś, co zawsze przyciągało moją uwagę i bardzo mi się podobało. W żadnym momencie nie zacząłem go używać, ponieważ jego aplikacje były * OpenSource * i mogłem zajrzeć do kodu źródłowego, a tym bardziej, ponieważ identyfikował mnie z * FILOZOFĄ RICHARDA STALLMANA *.

Zalety korzystania z oprogramowania OpenSource i filozofia szczęścia, które poznałem później, gdy zostałem wprowadzony w świat GNU / Linuksa, ale jeśli mam być szczery, zawsze uważałem za przesadnie ekstremalne, że musisz używać 100% wolnego oprogramowania przez cały czas, z przekonania.

Nie zrozumcie mnie źle, byłoby idealnie, byłoby wspaniale, gdyby nie było potrzeby używania zastrzeżonych sterowników, aby grafika i efekty były wyświetlane poprawnie, lub nie używania Flashplayera, ponieważ sieć działa już całkowicie na HTML5, lub po prostu , nie korzystam z Google Chrome ani Opera i zawsze korzystamy z alternatyw OpenSource. Tak, byłoby świetnie, ale daleko nam do tej rzeczywistości.

** Jest wielu użytkowników, którzy używają GNU / Linuksa do celów wykraczających poza filozofię ** lub chcą być „wolni”. Jest wielu użytkowników, którzy używają GNU / Linuksa, ponieważ mają na to ochotę, lub dlatego, że lubią taką aplikację lub bardziej przypominają pulpit, a jeśli dodamy do tego wolne i otwarte, to lepiej, prawda?

Jest więc dylemat, jeśli twoja karta ** AMD ** lub ** NVidia ** nie działa dobrze z darmowymi sterownikami, co zrobisz, zostaniesz bez Linuksa, ponieważ użycie zastrzeżonego byłoby dusza diabłu?

Wracam do mojego doświadczenia. Chociaż nigdy nie potrzebowałem używać zastrzeżonych sterowników ani aplikacji o zamkniętym kodzie źródłowym, myślę, że jeśli muszę ich używać, kropka. Nie jestem nikomu winien żadnych wyjaśnień, staram się każdego dnia starać się nie używać niczego, co jest zamkniętym źródłem lub co muszę zhakować.

Zdaję sobie sprawę, co może oznaczać dla mojej prywatności lub bezpieczeństwa korzystanie z aplikacji takiej jak Google Chrome (której swoją drogą NIE używam, ale mógłbym, gdybym chciał) iz tego powodu nie muszę przerywać polecanie wszystkim, którzy mogą z niego korzystać Darmowe oprogramowanie. W rzeczywistości korzystam z wielu usług Google i jestem nawet szczęśliwym użytkownikiem Androida, a mimo to nadal jestem użytkownikiem Wolnego Oprogramowania.

Nie jestem jedną z tych osób, które mówią ci, abyś korzystał z całego OpenSource, jestem jedną z tych osób, które zalecają używanie dystrybucji GNU / Linuksa ze wszystkimi korzyściami z tego wynikającymi, z oprogramowaniem, które pozwala na najlepsze doświadczenie i spełnia Twoje potrzeby.

W świecie GNU / Linuksa jest dużo hipokryzji

Jeśli czytasz to iw jakikolwiek sposób czujesz się urażony, przede wszystkim, zanim skomentujesz, spójrz w lustro, aby zobaczyć, czy naprawdę jesteś podobny do ** Richarda Stallmana **:

  • bez telefonu komórkowego.
  • bez żadnego urządzenia, za pomocą którego mogą Cię śledzić.
  • bez słuchania muzyki w formacie .mp3 lub oglądania filmów innych niż .ogg.
  • bez używania zamkniętych formatów kompresji.
  • bez używania sterowników lub oprogramowania o zamkniętym źródle.
  • bez otwierania pliku .doc lub posiadania konta w dowolnej usłudze w chmurze.
  • brak kamer internetowych, bluetooth i wifi.

żeby podać tylko kilka przykładów. W dzisiejszym świecie osiągnięcie tego wszystkiego jest bardzo, bardzo trudne. Jasne, chyba że lecisz samolotem i lądujesz na bezludnej wyspie. Co więcej, RMS przepraszam, ale jestem pewien (chociaż nie mogę tego teraz udowodnić), że w pewnym momencie, czy chcesz, czy nie, musiałeś użyć czegoś, co jest sprzeczne z twoimi zasadami.

Dlatego drodzy czytelnicy, o które proszę, powiedz NIE hipokryzji. Używajmy dystrybucji GNU / Linuksa dla zabawy, dla zabawy, do czego chcemy, ale nie róbmy z tego religii. Jeśli możesz używać wszystkiego w 100% za darmo, idealnie, ale nie będziesz mniej niż reszta, jeśli będziesz musiał używać czegoś, co nawet za bardzo niewielką kwotę nie jest zgodne z Free Software Foundation. Używajmy oprogramowania, które chcemy, chociaż jeśli jest darmowe, tym lepiej.

Tak, Debianitas i Ubuntero, sam na was patrzę. ** Aktywowanie niewolnych repozytoriów z konieczności lub po prostu dlatego, że chcą, nie jest grzechem, jest to prawo, które daje nam taką samą wolność, jakiej niektórzy wymagają, a inni głoszą **.

Do „najczystszych”: jeśli chcesz, polecaj używanie GNU / Linuksa i 100% wolnego oprogramowania, ale nie patrz na kogoś, kto używa czegoś, „co nie jest zgodne z * filozofią *” jak na dziwaka. Żyj i pozwól żyć. A jeśli nie zgadzasz się z tym, co myślę, w porządku, użyj tego, co chcesz, ale pomyśl dwa razy, zanim zaatakujesz kogoś za to, że myśli inaczej, za użycie czegoś innego, nawet jeśli jest zamknięte. Jeśli naprawdę wykorzystają wszystko w 100% otwarte, gratuluję, ale odtąd mówię: nie zawsze tak będzie.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Edward Medina powiedział

    Cóż, myślałem, że podejdziesz do artykułu w inny sposób, ale nadal komentuję.

    Nigdy nie byłem fanem Wolnego Oprogramowania, przynajmniej radykalnego i zamkniętego aspektu, którego broni Stallman, ponieważ szanuję inne projekty Wolnego Oprogramowania, takie jak KDE, które są zgodne z zasadami, nie wyglądając na grupę fanatyków.

    Dla mnie największymi hipokrytami nie są ci, którzy używają prawnie zastrzeżonego oprogramowania w systemie GNU / Linux, ale ci, którzy wypełniają usta Wolnym Oprogramowaniem, a następnie używają OS X. Następnie próbujesz dowiedzieć się, jakiego pakietu biurowego używa, aby sprawdzić, LibreOffice lub OpenOffice, ale nie, użyj Microsoft Office, a potem swojej ulubionej przeglądarki i zobaczysz, że Safari (jego silnik jest wolnym oprogramowaniem, ale reszta nie) i Google Chrome to te, których używa, zaczynasz więcej badać i na większość jedynym wolnym oprogramowaniem, które widzisz, jest Apache / NGINX, PHP i MySQL.

    Dla mnie najgorsze nie jest to, że bronisz Wolnego Oprogramowania, ale to, że masz wypełnione usta Wolnym Oprogramowaniem i wtedy praktycznie NIC nie używasz, a potem wyrzucam typowe „jest to, że w Wolnym Oprogramowaniu nie ma dobrych aplikacji”, kiedy w dzisiejszych czasach jest ich w bród.

    Używam GNU / Linuksa głównie dlatego, że oszczędza mi to wielu bólów głowy związanych z konserwacją systemu, ale szczerze mówiąc, wściekam się na tych ludzi, którzy napełniają usta Wolnym Oprogramowaniem, a potem znajdują igłę w stogu siana trudniejszą niż zainstalowana jakaś aplikacja Open Source na komputerze.

    1.    pełen życia powiedział

      O tym właśnie mówię.

      1.    Joaco powiedział

        Jeśli o tym mowa w artykule, to jest głupie.
        Ludzie mogą nosić, co chcą, ten sam artykuł mówi o tym.
        A jeśli chcą również mówić i bronić wolnego oprogramowania, bez względu na to, jak bardzo używają oprogramowania będącego własnością, co jest w tym złego?
        Bardziej hipokryzją wydaje mi się stwierdzenie, że każdy ma swobodę używania tego, czego chce, a następnie osądzanie tych ludzi za używanie prawnie zastrzeżonego oprogramowania i za bycie sympatykami wolnego oprogramowania. To, co robią, to ocenianie tego zarówno na podstawie oprogramowania, którego używają, jak i ich ideologii.

    2.    Charlie Brown powiedział

      A teraz, jeśli trafiłeś w sedno !, znałam wiele takich ...

    3.    Mistrz wiatru powiedział

      Masz prawo używać tego, co chcesz, są też potrzeby.

      Linux na Macu nie działa tak dobrze, a jeśli masz już OSX, nie wiem, dlaczego musisz go ukrzyżować, a jeśli już jesteś na safari, po co potępiać użytkownika?

      Aby zaprogramować Javę, polecam eclipse, jest to dość kompletne i proste, używam Sublime Text i konsoli do programowania Java, ponieważ robię to ze wszystkimi językami i jestem do tego przyzwyczajony, czy też jestem hipokrytą?

  2.   rzymski powiedział

    Już tak nie jest. Każdy powinien swobodnie korzystać z niego w razie potrzeby.
    W moim przypadku w Debianie włączono repozytorium „non-free”, ponieważ mój sprzęt wymaga sterownika dla WiFi.
    Słucham też plików mp3.

    Reszta to wszystko OpenSource.

    Musisz być wolny od zmysłów.

    1.    Gibran powiedział

      Podzielam twoją opinię, używam Debiana GNU / Linux (edycja lxde z niewolnym repozytorium) na Intel Nuc (Celeron) i Fedorze (stacja robocza) na moich kolanach (lenovo u310). Niestety Trisquel nie pozwolił mi podnieść mojej karty Wi-Fi, ponieważ wymaga otwartego sprzętu, nie miałem okazji kupić w 100% darmowego laptopa, chociaż mam zdecydowany zamiar kupić ThinkPad x210. Niedrogie darmowe laptopy są rozczarowujące, a te z przyzwoitym sprzętem kosztują o 70% więcej niż ich płatne odpowiedniki.

      Myślę, że FSF musi również wywrzeć większą presję na firmy, aby wypuszczały oprogramowanie fireware i biblioteki, co nie pozwala jeszcze na swobodniejszy sprzęt.

  3.   Pipo do Nascimento powiedział

    Cóż, to zależy, wielu uwielbia Linuksa, ale komputery, których używają lub potrzebują, to Windows, i stamtąd wchodzą do przeglądania i komentowania strony.

    W swojej pracy miałem to szczęście, że mogłem zdecydować, którego systemu użyć na moim komputerze służbowym i zainstalować mojego ukochanego Debiana. Od dwóch lat pracuję na moim komputerze z Debianem bez żadnych problemów.

  4.   Yoyo powiedział

    Całkowicie zgadzam się z artykułem.

    Używam Linuksa, ponieważ go lubię, a nie dlatego, że jest to wolne oprogramowanie, i używam wolnego oprogramowania, ponieważ działa dla mnie, a nie dlatego, że jest darmowe.

    Nie bronię wolnego oprogramowania ani go nie atakuję, tak samo jak oprogramowanie własnościowe. Po prostu używam tego, co lubię i pracuję dla siebie, a Linuksa i OS X lubię i pracuję dla mnie, dlatego używam obu.

    Nigdy nikogo nie ewangelizowałem do używania wolnego oprogramowania i nigdy tego nie zrobię, ale rozumiem, że ma to swoje zalety, dlatego publikuję tylko o Linuksie i wolnym oprogramowaniu, io tym, kto chce to wziąć, a kto nie chce. to.

    Zawsze broniłem tego, że każdy powinien używać tego, co mu się podoba i co działa, nazwij to Linux, Mac OS X lub Windows.

    To tylko oprogramowanie, narzędzie do naszej dyspozycji. Nigdy nie ma końca ani religii.

    Pozdrowienia.

    1.    pepe powiedział

      Problem z linuxem polega na tym, że gdy nie ma żadnych wiadomości, użytkownicy nudzą się i toczą swoje „mini wojny”.

      Jeśli ktoś myśli, że jest Stalmannem i zapuszcza brodę, na czym innym zależy?

      1.    Joaco powiedział

        Dokładnie, kogo to obchodzi? Artykuł nie ma dla mnie sensu.

    2.    Alberto Aru. powiedział

      Rozumiem i szanuję, że w 100% to, co robisz z komputerem, powinno być tylko Twoją sprawą. Ale artykuł idzie dalej i mówi, że używając Antergos, ponieważ nie jest to w 100%, nie możesz już głosić miękkiego. wolny.
      Tak jak Ty, możesz bronić się za pomocą soft. proprietary, bronię się przeciwnie, użyj dystrybucji, z której korzystasz.

      Używanie Parable i googlowanie przez cały dzień nie daje mi większego prawa do głoszenia wolnego oprogramowania niż używanie Manjaro i DuckDuckGo.

    3.    chupy35 powiedział

      To dlatego, że nie masz solidnej etyki i sumienia, ja z niego korzystam, ponieważ jest głównie darmowy i 2 ze względu na swoją funkcjonalność.

  5.   drako powiedział

    Zmieniłbym podejście.

    Zamiast „hipokrytów” są dla mnie czymś w rodzaju „talibów”.

    1.    mmm powiedział

      Dla mnie, zamiast być hipokrytami lub talibami, są ... zobaczmy, jakie to małe słowo? ... mmm…. Nie wiem, lepiej zostawiam to u hipokrytów.

    2.    pepe powiedział

      Właściwie słowo to jest „niekonsekwentne”, ale jakie to ma znaczenie, jeśli w końcu każdy może działać tak, jak chce.

  6.   lepiej powiedział

    Pozdrawiam Kolego, mam trochę czasu na przeczytaniu Twojego bloga i bardzo mi się podoba wiedza, którą przekazujesz, pracuję w firmie w której używają autorskiego oprogramowania a rozwój jest w java, a nawet openJDK (z czym się nie zgadzam) tutaj Czytałem jego bloga ... szczerze mówiąc, jest czas, kiedy jesteśmy zmuszeni do pracy w warunkach i to jest poza naszymi rękami, szczerze życzę, aby wszystko w tym miejscu było GNU / Linux, ale rzeczywistość jest inna i jak tylko dostanę wolna firma i dobrze płacę (co mogę pokryć moje potrzeby m.in. sprzęt, transport) Będę po stronie siły, przepraszam jeśli sprawię Ci niedogodności

  7.   Snajper powiedział

    XD bycie purystą jest niemożliwe.Próbowałem chodzić całkowicie za darmo, kiedy byłem w Debianie, trwało to tylko 1 miesiąc bez instalowania Flasha i kodeków audio, ponieważ potrzeba tego zmusiła mnie.

    +1 do postu Elav.

    1.    Alan powiedział

      hahaha jestem taki sam, trwał 1 tydzień bez flasha i już nie mogłem się oprzeć

  8.   Sam burgos powiedział

    Prawda jest taka, że ​​to prawda, nie głoszę tego, że jestem w 100% wolny (chociaż popełniłem idiotyzm wymuszania Linuksa lata temu, ale bez skrajności nienawiści), nawet z powodu mojej uczelni (i mojej pracy chociaż w niewielkim stopniu) Mam i muszę używać podwójnego rozruchu z Win8.1, jest kilka rzeczy, które mogę powiedzieć, że są "niezależne od systemu operacyjnego" iz którymi czuję się komfortowo

    Moja osobista opinia; Dodam do ostatniego akapitu: „Pomyśl także o swojej pracy i o tym, jak powinieneś przynosić chleb powszedni do domu, jeśli z powodów X lub Y oferta pracy pochodzi tylko z Windowsa, nie sądzę, że odrzucą tę ofertę bez względu na to, jakie to dobre, byle tylko nie zarabiać tego, co pozwala im żyć. Jeśli masz szczęście, że znalazłeś pełną ofertę na Linuksa, to dobrze dla Ciebie »

  9.   Jose Luis powiedział

    Wystąpił poważny błąd, fakt, że odwiedzamy witrynę z systemami, które nie są całkowicie darmowe, może wynikać z wielu okoliczności, na które nie mamy wpływu, po pierwsze, że komputer należy do klienta lub osoby trzeciej - po drugie, że komputer należy do laburo jak To jest mój przypadek - 1. że testujemy inne przeglądarki - 2. że używamy zastrzeżonego systemu operacyjnego znajomego lub krewnego 3. że używamy sieci publicznej - 4. że nie mamy pod ręką innego urządzenia to znaczy nie telefon komórkowy. 5. ostatnie, o ile nie mamy zaprojektowanej przez nas maszyny, używamy również własnego sprzętu. W każdym razie nie chodzi o hipokryzję, ale inteligencję. Fakt, że używamy zastrzeżonego systemu lub oprogramowania, chociaż zachęcamy do korzystania z wolnego oprogramowania, wyraźnie oznacza, że ​​korzystamy z wszystkich systemów, a zwłaszcza jeśli musieliśmy za nie zapłacić. Kupiłem router, zapłaciłem też za telefon komórkowy oraz za cały sprzęt czy urządzenia, których używam w domu. Jedną z rzeczy, których nienawidzę, jest to, że są tacy, którzy zachęcają do korzystania z SL, ale krytykują lub lekceważą wolność, jaką inni mają do używania zastrzeżonego oprogramowania lub sprzętu. Osobiście używam tego, co jest dla mnie wygodne w domu, aw pracy używam tego, co mam pod ręką. Nie ma też absolutnej wolności, jest tylko ideałem. Zawsze będzie ono ograniczone przez społeczeństwo, w którym działamy. Ale stamtąd do hipokryzji jest bardzo duża odległość.

    1.    pełen życia powiedział

      Myślę, że nie jesteś w przypadku użytkowników, o których mówię w tym artykule. Mówię o tych, którzy twierdzą, że są czystsi niż ktokolwiek inny, a jednak nie używają wszystkiego w 100% za darmo.

  10.   NeoRangera powiedział

    Świetny post! W pełni się zgadzam !!

    Pozdrowienia !!

    PS: wysłane z systemu Windows 7 😛

  11.   Eugenio M. Vigo powiedział

    Zgadzam się z pomysłem, który podasz, ale myślę, że jest więcej materiału do wycięcia. Napiszę odpowiedź na swoim blogu, kiedy będę miała czas.

  12.   Luisa Miguela Cabrery powiedział

    Osobiście używam Linuksa z tego prostego powodu, że jest darmowy lub w większości z niego. Lubię korzystać z legalnego oprogramowania i nie muszę kupować Maca ani całego oprogramowania, którego Windows wymaga do dobrego wykonania, podjąłem decyzję o użyciu Linuksa. Zawsze instalowałem wszystko, co służy mi jako kodeki i inne, chrome nigdy nie brakuje i nie widzę w tym nic złego. Nie atakował nikogo ani nikogo nie bronił, używam tylko tego, czego potrzebuję i lubię.

  13.   Gabriel powiedział

    Do tej pory 11 komentarzy (w tym mój) 06 z jakiegoś linuxa i 05 z Windowsa, ciekawa opinia ale to od ekstremistów chcących zakwalifikować hipokrytów lub nie w świecie antylop gnu, ten świat "wyszedł na jaw" właśnie z powodu tego jak świat prawnie zastrzeżonego oprogramowania zachowywał się (i nadal jest, ale jest zdewastowany), podzieliłbym go również na dwie części, ale podsumowałbym to w świecie łatwych, którzy chcą, aby wszystko było gotowe i podane do spożycia, a świat tych, którzy lubią Badać, uczyć się nowych rzeczy, rozwiązywać problemy, aby je zdefiniować, ostatnio znajomy, który znał inną, powiedział mi, że firma ma siatkę boi i chce zautomatyzować informacje, które przechowują boje, a on nie może myśleć lepszego pomysłu niż umieszczanie go w niej. línúx distro w każdej boi (przekształcenie każdej boi w komputer) i przechowywanie wszystkich informacji w mariadbie z całą jej grafiką ... to na przykład pomysłowość, badania oparte na bezpłatnych oprogramowanie, jak to zrobiłeś? Zobaczmy jeden z winbugceros, które obfitują na tym blogu, aby nam odpowiedzieć! (:

    1.    Daniel N powiedział

      Nie mam problemów z oknami, jednak używam linuxa, bo bardziej mi się podoba. To powiedziawszy, myślę, że twój komentarz nie ma sensu, co ten młody człowiek mógł zrobić z dowolnym systemem operacyjnym. I cóż, sukces okien jest właśnie dlatego, że dają obrane, ugotowane i tłuczone ziemniaki, 99% użytkowników komputerów jest zainteresowanych tym, jak działa ogórek lub jaką ma licencję, tylko 99% użytkowników Warto być wydajnym w tym, co robią, pracują, bawią się, towarzysko i niestety Linux, dzięki swojej zamkniętej filozofii otwartego oprogramowania, nie rozwija się w pierwszych dwóch. Dlatego np. Kiedy potrzebuję symulować układy elektroniczne, to muszę iść do windowsa, jeśli chcę grać w starcrafta w ten sam sposób (nie, nie lubię wina ani wirtualizacji maszyn)

  14.   sergio_ssd90 powiedział

    Bardzo dobry artykuł, widać, że nie trzeba iść na skrajności, zwłaszcza jeśli np. Użycie autorskiego nurka może poprawić jakość własnej konsumpcji multimediów, czy usług komunikacyjnych,
    lub wpływać na wydajność pracy. Ale nie byłoby źle, gdyby firmy udostępniły społeczności swój kod nurka.

  15.   Charlie Brown powiedział

    +100 Elav, zgadzam się z tobą.

    Będąc zagorzałym obrońcą wolności, rozumiem, że wolność zaczyna się od tego, że każdy może swobodnie korzystać z tego, co najlepiej odpowiada jego potrzebom, gustom, opiniom, filozofii itp. i kończy się we właściwym momencie, w którym jej wykonywanie ogranicza aktywność reszty ludzi.

    Myślę, że poza kwestiami technicznymi lub filozoficznymi, stanowisko tych „purystów”, o których wspominasz, jest jedynie wyrazem tego samego ekstremizmu i fundamentalizmu, jaki widzimy w polityce lub religii, w dziedzinie technologii informacyjno-komunikacyjnych, jak mówi kolega. po prostu „Talibowie”.

  16.   jukiteru powiedział

    Hahahahahahahaha, ten temat idzie bardzo dobrze, jeśli chodzi o odpowiedzi, które wielu udzieliło na temat VSCode w Linuksie, prawda wiele mówi o podwójnej standardowej fasadzie, którą ma wielu w świecie GNU / Linuksa 🙂

  17.   John powiedział

    »
    - Ci, którzy używają Wolnego Oprogramowania z przekonania (na ogół wierni wyznawcy Stallmana lub jego filozofii).

    - Ci, którzy używają Wolnego Oprogramowania i próbują sprzedać Ci obraz, że są tacy jak pierwsi, o których wspomniałem ”.

    Używam wolnego oprogramowania z przekonania; używaj i polecaj darmowe rzeczy. Nie zapisuję się na „Polecam darmowe oprogramowanie, bo jest technicznie lepsze”, bo w wielu przypadkach tak nie jest.

    «Do„ najczystszych ”: jeśli chcesz, polecaj używanie GNU / Linuksa i 100% wolnego oprogramowania, ale nie patrz na tego, kto używa czegoś,„ co nie jest zgodne z filozofią ”, jak na dziwaka” »

    Czekaj, w zasadzie mówisz mi, że nie mogę cię oceniać, ale możesz? Czy możesz oskarżać innych o bycie religią tylko dlatego, że mają przekonania i nazywać ich hipokrytami ze względu na stopień, w jakim się z nim zgadzają? Możesz mi nawet powiedzieć, w jakim stopniu muszę korzystać z wolnego oprogramowania, aby mieć o nim opinię.

    Dla przypomnienia, wydaje mi się to klejnotem, jeśli nie uważasz, że wolność jest najlepszym z wolnego oprogramowania, a dla mnie jest, i dlatego ją promuję.

    Czego używam Skype? I tak, to gówno, ale nie mam alternatywy, aby porozmawiać z moimi klientami. Czy to czyni to hipokrytą? Wcale nie, nadal uważam, że zaletą wolnego oprogramowania jest właśnie wolność, jaką daje mi jako użytkownikowi, a nie innym (ponieważ każde oprogramowanie ma błędy). Nadal uważam, że całe oprogramowanie powinno być wolne, nadal piszę wolne oprogramowanie (lub w najgorszym przypadku prywatne, a nie zastrzeżone).

    «Nie jestem jedną z tych osób, które mówią ci, abyś korzystał z całego OpenSource. Jestem jedną z tych osób, które zalecają ci używanie dystrybucji GNU / Linuksa ze wszystkimi korzyściami z tego wynikającymi, z oprogramowaniem, które pozwala ci mieć najlepsze doświadczenia i spełnia Twoje potrzeby. »

    Dobrze dla ciebie, albo jak powiedział Lebowski „To jak twoja opinia, człowieku”, ale tym, który tu osądza, jesteś ty.

    Stallman w żadnym momencie nie przyłoży ci pistoletu do głowy i nie powie ci, żebyś używał wolnego oprogramowania, facet po prostu powie ci, że „takie oprogramowanie jest złe, ponieważ jest zastrzeżone” i to jest w porządku. To jego rola, to jego praca (dlatego istnieje FSF), a prawda jest taka, że ​​nie jest ekstremistą, ponieważ nie zmusza cię do korzystania z laptopa, który ma pierdnięcie, po prostu mówi, że go używa.

    1.    Włodzimierz Paulino powiedział

      To, co mówi @juan, jest PRAWDĄ. Jeśli jest ktoś, kto jest osądzony i jeśli istnieje próbka osądu co do postępowania innych, jest to to samo stanowisko (kompletne), w tym jego kwalifikatory: „Hipokryta”

      Nie mówię, że to denerwujące, mówię to, bo tak jest @Elav osądza to ty @Elav

    2.    Joaco powiedział

      Kompletnie się zgadzam

  18.   Max Rodriguez powiedział

    Całkowicie się zgadzam, jeśli używasz w 100% darmowego oprogramowania z przekonania, świetnie! Dobre dla ciebie i postępuj zgodnie z twoimi zasadami, ale nie chcę, aby wszyscy myśleli tak jak ty na siłę, jest to niezgodne z głoszoną wolnością. Wszystkie skrajności są złe. Jako programista i nauczyciel polecam używanie i tworzenie wolnego oprogramowania, demonstrując jego mocne strony, ale nie obwiniam ani nie atakuję używania zamkniętego oprogramowania. Sam korzystam z zamkniętego i wolnego oprogramowania.

  19.   Rafał Mardechaj powiedział

    Nadal uważam, że prawdziwą wolnością oprogramowania jest używanie tego, co uważasz za stosowne. Podobnie jak programista, mają prawo wybrać, czy sprzedają swój produkt, czy udostępnią go za darmo, ale z zamkniętym źródłem, czy też użyją wolnej licencji, której chce XD.

    1.    karlosegl powiedział

      Wszystko zależy od sytuacji. Nie krytykuję pana Stallmana, jest on fundamentalnym filarem GNU / Linuksa, ale korzystanie z telefonów komórkowych, Wi-Fi i różnych usług wydaje mi się bardzo ekstremalne. To działa dla niego, ale nie dla mnie. Jeśli jestem w firmie jako programista i przydzielają mi projekt, rozwijam oprogramowanie dla tej firmy, jak mam wytłumaczyć menedżerowi, że musiałem wydać kod, ponieważ jestem w 100% wolny i przestrzegam z czterema prawami wolnego oprogramowania? I że bez względu na to, że pracuję w prywatnej firmie, muszę zwolnić kod z „jego” stosowania, ponieważ muszę przestrzegać filozofii, która rządzi moim życiem? To są przypadki, które nam umykają i po prostu musimy dostosować się do sytuacji.

  20.   karlosegl powiedział

    Podzielam opinię kilku tutaj. Zwłaszcza Elav, Yoyo i Eugenio. Jeśli staram się używać Wolnego Oprogramowania lub Otwartego Oprogramowania tak często, jak tylko mogę, ale robię to, ponieważ z mojego punktu widzenia jest to najlepsze. U mnie tak to działa, ale jeśli muszę aktywować repozytorium „non-free” lub użyć zamkniętej aplikacji (teamviewer, skype, usługi google itp.) To używam ich i to wszystko. Mój laptop to cały Intel i dzięki darmowym sterownikom jestem świetny, ale na moim komputerze stacjonarnym mam grafikę Nvidii i potrzebuję zastrzeżonego sterownika i instaluję go bez żalu, jest to opłacalna alternatywa, którą mam i używaj go tylko. Nie ewangelizuję ani nie piętnuję innych jako „zdrajców” za używanie zamkniętego oprogramowania. Nawet w pracy muszę codziennie korzystać z Windowsa, ale poza tym biorę laptopa i używam GNU / Linuksa do wszystkiego, co mogę, kiedy potrzebuję Photoshopa, Illustratora lub czegoś podobnego, po prostu idę do Windowsa i Otóż ​​to. Nawet na moim laptopie mam partycję z Windows 10, której używam tylko do iTunes, Photoshopa i okazjonalnych prezentacji Power Point. Więc powiedzą, że nie jestem poważnym użytkownikiem Linuksa?

    Dlatego w 100% podzielam pomysł mojego przyjaciela Elafa.

  21.   darze powiedział

    Jestem pasjonatem wolnego oprogramowania i używam güindos w domu i w pracy z różnych powodów (bardzo długie wyjaśnienie). Zgadzam się z tobą, że w świecie wolnego oprogramowania są ludzie bardziej popijscy niż papież. Odłożyłem na bok różne fora, ponieważ nie brakuje nam trolli prywatnych marek, ludzi, którzy natychmiast krytykują cię, jeśli zainstalowałeś pakiet deb zamiast korzystać z konsoli. Ludzi, którzy krytykują Cię za to, że dwukrotnie zadałeś to samo pytanie (w żadnym wypadku nie jestem informatykiem). Osoby, które uważają, że wybrana dystrybucja to „nie SL”, bo nie wiem jaki kod mleko na trzeciej półce w zapleczu trzeciego piętra jest zastrzeżone ...

    Więc moje brawa dla twojego artykułu !!

  22.   iwanbarram powiedział

    To jest to, co zawsze mówiłem i jest to powód, dla którego nienawidzę Tuxtalibanów, wyrządzają krzywdę wolnemu oprogramowaniu i boli mnie, gdy ich czytam / słucham, oprogramowanie jest tym i niczym więcej, tylko oprogramowaniem, bez religii, bez boga lub coś w tym rodzaju, użyj tego, co działa dla Ciebie i voila, jeśli lubisz oprogramowanie, płacisz za nie lub współpracujesz z wkładem lub kodem, aby je ulepszyć, mogę się założyć, że Tuxtalibanie to ci, którzy najmniej dostaną z SL .

    pozdrowienia

  23.   JAP powiedział

    Całkowicie się zgadzam.
    Minęło 10 lat, odkąd przeszedłem na GNU / Linuksa.
    I używam go z przekonania, czym są wolności jednostki.
    Ale jasne jest, że ani w pracy, ani w domu nie mogę obejść się bez programów miejskich Rendmon lub systemów operacyjnych.
    W pracy wszyscy używają dokumentów docx, xlsx i pptx; W moim domu są programy AFIP (urząd skarbowy w Argentynie), które są tak lub tak dla Windows, lub „formularze internetowe” stanu, które nie działają w niczym innym niż Explorer.

  24.   Eliot powiedział

    Moim zdaniem wolność oznacza możliwość podejmowania własnych decyzji i szanowania decyzji `` innych '', ilekroć jest to możliwe (i polecam) wolne oprogramowanie, ale z różnych powodów czasami jest to niepraktyczne i nie ma. nie ma innego wyjścia, jak tylko skorzystać z opcji „zastrzeżonych”.
    Uważam, że panu Stallmanowi zawdzięczamy uznanie wielu wolności, ale nie zgadzam się z kilkoma jego pomysłami. Cztery swobody to doskonały przewodnik idealistyczny, ale nie jest on realistyczny w obecnych okolicznościach, ani w pracy, ani w środowisku edukacyjnym.

  25.   Anioł Miguel Fernandez powiedział

    Wszyscy wiemy, jak niepokojące jest włożenie pamięci flash do systemu Windows lub pobranie dowolnego pliku z tego powodu iz wielu zalet lubię GNU Linux Będę używać Debiana przez dwa lata bez przerwy po tym, jak uda mi się zainstalować zastrzeżone oprogramowanie szachowe w wine w przeciwnym razie nadal używałbym okien i kto może mnie za to oszukać.

  26.   Lew powiedział

    Fakt wyboru oprogramowania bezpłatnego lub prawnie zastrzeżonego jest wolnym wyborem każdego z nich, ponadto nie używam Linuksa, ponieważ jest darmowy, myślę, że w głębi duszy nigdy się tym nie przejmowałem, używam go po prostu dlatego, że w moim przypadku ( i podkreślam, że w moim przypadku) uważam go za dużo lepszy niż WindowsXP-7-8, oprócz pięknej społeczności, która go otacza i innych szczegółów (chociaż przyznaję, że wiele z tego wynika z tego, że jest darmowy)
    To, co uważam za złe, to skrajności, bardzo dobrze jest promować wolne oprogramowanie (wszystko powinno tak wyglądać), ale źle widzę, że niektórzy krytykują oprogramowanie własnościowe po prostu za to, że nie są wolne, lub krytykują użytkowników Linuksa, którzy lubią używać wolnego oprogramowania, lub krytykować tych, którzy chcą tworzyć zastrzeżone oprogramowanie w celu osiągnięcia korzyści finansowych.
    W każdym razie uważam, że najważniejsza jest obrona wolności wyboru.

  27.   3rn3st0 powiedział

    TU, TU !!! WYŚLIJ GO DO KOMINKA !!!

    xDDDDDD

    W tej chwili piszę z komputera z zainstalowanym XP, jestem w miejscu pracy, a firma używa maszyn z systemem Windows XP i Windows Server 2003 do swojej sieci LAN. Używam Linuksa w 100% (na moich osobistych komputerach) przez kilka lat, najwyżej 5 lub 6 lat. Przez pewien czas byłem hipokrytą, jak mówisz, a nawet bardziej fanatycznym i irytującym ewangelizatorem, i dzięki temu udało mi się skłonić wielu ludzi do trzymania się z daleka od Linuksa (nie chcieli być jak szaleniec z brodą i szklistością oczy).

    Dzisiaj, po zapoznaniu się z Anonimowymi Linuxeros, nauczyłem się akceptować, że Linux jest wspaniały tylko dlatego, że lubię go używać i robić z nim to, co lubię. To samo dzieje się z komputerem przydzielonym mi w biurze, który spersonalizowałem, o ile pozwala na to sam system operacyjny, a przy okazji świat cieszy się, wspominając rzeczy, które zrobiłem, a to doświadczenie pozwala mi robić to lepiej.

    System operacyjny jest tak dobry, jak osoba siedząca za klawiaturą.

  28.   Domingo Gomez powiedział

    Nie jestem hipokrytą. Jestem jedną z osób trzecich. Używam Linuksa ze 100% darmowym oprogramowaniem, o ile to możliwe, ale moje sumienie nie przeszkadza mi, że zainstalowałem mój zastrzeżony sterownik Nvidia, aby móc w 100% używać mojego laptopa.
    Używam Google Chrome, a nie Chromium i właśnie zainstalowałem Visual Studio Code i myślę, że zostanę z nim zamiast Sublime, tylko dlatego, że od czasu do czasu nie prosi mnie o opłacenie licencji.
    Używam Unity zamiast "innych" w 100%, jego kod źródłowy nie ma dla mnie znaczenia. Używam Unity i Ubuntu oraz wszystkich tych, których próbowałem dla wygody.

  29.   lajto powiedział

    Postaram się mówić tak krótko, jak to możliwe, że jeśli będę nieostrożny, piszę więcej niż sam artykuł o xDDD.

    Wolne oprogramowanie rodzi się, z mojego punktu widzenia, w sposób całkowicie prymitywny i antynaukowy: oparty na koncepcji wolności. Bardzo mi przykro z powodu wszystkich, którzy wierzą, że coś takiego istnieje, ale muszę Was poinformować, że ta koncepcja ma bardzo odległe pochodzenie: Kiedy człowiek nie rozumie, że wszystkie zjawiska mają przyczynę (nawet jeśli o tym nie wiesz) .

    Kilka wieków temu powstała filozofia witalizmu, która głosi, że istoty żyjące działają dzięki rodzajowi „siły życiowej” (lub duszy, ducha, czy czegokolwiek zechcesz). Jego przeciwstawną filozofią był mechanicyzm, który twierdził, że wszystkie zjawiska są fizyczną konsekwencją innych i tak dalej. Nauka została oparta na tej ostatniej filozofii i dlatego obecnie mamy cały postęp technologiczny, jaki mamy.

    Nazywanie oprogramowania, które publicznie oferuje swój kod źródłowy, „wolnym oprogramowaniem” to kolejna historia wywodząca się z tej abstrakcyjnej koncepcji zrodzonej z niewiedzy o pochodzeniu ludzkiego zachowania. Filozofia wolnego oprogramowania jest absurdalna. Pozwól mi wyjaśnić, dlaczego.

    Według Stallmana (co dla przypomnienia bardzo sobie cenię), oprogramowanie powinno oferować cały kod źródłowy, umożliwiać udostępnianie i inne serie funkcji, które wszyscy już znamy. Czemu? Ponieważ według niego przeciwieństwo (oprogramowanie własnościowe) „zagraża naszym wolnościom”. Oszczędzę komentarzy, które przychodzą mi do głowy, kiedy słyszę ten termin, ale przetłumaczmy to na bardziej poprawną terminologię.

    Jeśli używam systemu operacyjnego, który nie oferuje publicznie swojego kodu źródłowego, możliwe jest, że taki system mnie szpieguje bez mojej wiedzy lub ma poważne luki w zabezpieczeniach; albo po prostu nie robi dokładnie tego, co twierdzi. Jest to problem dla mnie jako użytkownika, ponieważ nie mam „kontroli” nad oprogramowaniem, którego używam, a raczej ono kontroluje mnie.

    Ten problem nie jest problemem wolności, panie Stallman czy pan fan wolności, to jest problem INFORMACJI. Problemem nie jest moja wolność, problem w tym, że nie mam możliwości dowiedzenia się, jak działa program. Poza prymitywnymi, antynaukowymi słowami, oprogramowanie o zamkniętym kodzie źródłowym jest dla mnie problemem z powodów związanych z jakością, bezpieczeństwem i informacjami, które może mi dostarczyć kod programu.

    Drodzy towarzysze świata GNU, przestańcie używać słowa „wolność” i przejdźcie do słów „informacja” i „wiedza”. Albo lepiej: „wydajność”. Kiedy to zrobią, będą w stanie zrozumieć w znacznie bardziej pragmatyczny sposób, czy program jest otwarty, czy zamknięty i czy warto go używać, czy nie.

    Pójdę dalej. Czy oprogramowanie jest w tej kwestii najwyższym priorytetem? Jeśli idziesz do supermarketu i kupujesz jedzenie, oprócz podstawowych wartości odżywczych, czy firma oferuje Ci DOKŁADNY przepis na to, co jesz? Wow, okazuje się, że nie. Jesz "zastrzeżoną / zamkniętą żywność"! Co teraz robimy, przestać jeść żywność, która nie nauczy nas dokładnie procesu jej wytwarzania?

    Ale przejdźmy jeszcze dalej. Jeśli spacerujesz po mieście, czy znasz plany ulic? Masz plany swojego domu? Te z twoich urządzeń? Te z twoich mebli? Krótko mówiąc, czy masz dostęp do projektu procedury opracowywania wszystkich rzeczy, których używasz w życiu? Odpowiedź brzmi nie.

    Tworzenie filozofii wolnego oprogramowania wydaje mi się bardzo smutne. I nie mówię tego w obraźliwy sposób, ale mówię to tak, jak to czuję. Oprogramowanie open source ma potencjał dla wszystkich rzeczy, które już znamy, ale traktowanie tego jako „kwestii etycznej” jest błędem. W nauce nie ma etyki, ale efektywność. Czy korzystanie z systemu Windows jest wydajne? W moim przypadku NIE. W innych tak. Czy korzystanie z Google Chrome jest wydajne? W moim przypadku TAK, w innych nie. Tak to działa. GNU / Linux odniósł sukces ze względu na wydajność, a nie etykę. Ci, którzy wierzą, że to dla etyki, mają halucynacje kolorami.

    Programowanie ma być techniczne i naukowe. Proszę, nie przenośmy śmieciowych koncepcji z prymitywnego świata, takich jak „etyka”, do czegoś tak wspaniałego i fascynującego, jak świat programowania. Rozumiem, że łatwo o popełnienie tego błędu, bo przez resztę życia nadal otaczają nas antynaukowe idee i koncepcje. Ale proszę, zróbmy wysiłek. Jeśli mamy już dość fragmentacji, musimy ją tylko zwiększyć, aby stworzyć wolne alternatywy.

    Debian jest domyślnie w 100% otwarty, ale GNU nie umieszcza go na swojej oficjalnej liście za „umożliwienie instalacji oprogramowania własnościowego”. Debian to wspaniały system, ale zamiast tego GNU poświęca DUŻO czasu i wysiłku na tworzenie przeciętnych (tak, przeciętnych) alternatyw, takich jak Trisquel. Wiem to, ponieważ wypróbowałem kilka z nich i to od dłuższego czasu.

    Na koniec chciałbym powiedzieć, że jako programista jestem dumny, że mogliśmy rozpocząć rewolucję wiedzy, promując publikację wszystkich naszych „projektów” i „planów”, w skrócie, naszego kodu źródłowego. W następstwie tego, co rozpoczął Stallman, wiele innych dziedzin, takich jak sprzęt, architektura, biologia i tak dalej, stało się „open source”. Dużo odwagi, koledzy, wciąż mamy dużo do zrobienia!

    Informacje muszą być całkowicie bezpłatne i dostępne dla wszystkich na świecie. Pracujmy dalej dla tego. Pozdrowienie! 😉

    1.    rozbity powiedział

      Bycie fanem czegokolwiek nigdy nie jest właściwą drogą.

      Musisz być wierny swoim ideałom i wierny wolności, jaką mają inni, aby mieć ideały inne niż twoje. To powiedziawszy, musisz szanować nawet wolność ludzi, by być hipokrytami, może robią to bez świadomości.

      Pozdrawiam kolegów.

    2.    weyland-jutani powiedział

      Etyka jest czymś „prymitywnym”? teraz zabiłeś mnie wuju. Popadacie w wieczną wewnętrzną sprzeczność, nadajecie „nauce” i technologii quasi-religijne atrybuty. Co się stanie, jeśli Twoje cenne informacje zostaną wykorzystane do stworzenia śmiertelnego wirusa? nie ma miejsca na etyczną refleksję nad takimi rzeczami?

      Naprawdę, każdego dnia zaskakujesz mnie bardziej ...

      1.    diazepam powiedział

        Jeśli nóż ma pokroić chleb lub kogoś dźgnąć, refleksja etyczna nie dotyczy procesu robienia noża.

      2.    lajto powiedział

        Pojęcie etyki jest niczym innym, jak wynikiem ewolucji. Cywilizacje, które w jakiś sposób nie dawały priorytetu dobrobytowi całej populacji, miałyby większe trudności z przetrwaniem.

        Przykro mi to mówić, że nie zrozumieliście mojego komentarza. Kontrastowałem pojęcie „wolność” z pojęciem „informacja” lub „wiedza”; w przypadku „etyki” zestawiłem to z „wydajnością”. Jeśli zinterpretowałeś, że mówię o zastępowaniu informacji etyką, to już zależy od ciebie xD.

        Używając efektywności zamiast etyki, mam na myśli, że żywy organizm to sprawność, gdy jest w optymalnych warunkach zdrowotnych, gdy ma dostęp do czystej wody, zdrowej żywności, opieki medycznej itp. „Śmiertelny wirus” nie jest skuteczny, wręcz przeciwnie, jest bardzo nieefektywny w kontekście wydajności człowieka.

        Rozumiem, że dzisiejsze społeczeństwo postrzega naukę jako zwykłe narzędzie. Mówię wręcz przeciwnie, nauka też ma wartości, których w praktyce nie byłoby źle;). Pozdrowienie.

        PS: „Dajesz nauce i technologii quasi-religijne atrybuty”. Que? Ale jeśli etyka jest najbardziej religijną i filozoficzną rzeczą, istnieje xDDDDDDDDDDDDDDD.

    3.    Morfeusz powiedział

      BŁĄD:
      1 - Mówiąc o informacjach, myślisz tylko o możliwości „zobaczenia” kodu źródłowego.
      Stallman mówi o wolności modyfikowania go (takiej samej wolności, jaką masz przy zakupie dowolnego produktu) i dzielenia się nim. „Rzadki” wynalazek, prawnie zastrzeżony Dlaczego ktoś może zabronić Ci używania czegoś, co już kupiłeś i za co już zapłaciłeś?
      2 - Mieszasz pojęcie „etyki” z pewnymi „religijnymi” ideami, które nie mają z tym nic wspólnego (jak wiele osób myli wolne oprogramowanie).

      Przykład wyjaśniający, co Stallman rozumie przez „etykę”:
      Czy spożywałbyś produkt jadalny / pitny, gdyby nie wiadomo, z czego jest zrobiony, nie ma tego na etykiecie, nigdzie nie jest publikowany i nie wiadomo, co może powodować w Twoim organizmie?
      A co, jeśli zmuszą cię do przyjęcia tego w określony sposób?
      A co, jeśli producenci powiedzą „wyraźnie”, że pijąc to mogą zrobić z Twoim ciałem i narządami, co tylko zechcą?
      Czy dałbyś bezpłatną reklamę tego typu produktom na blogu przeznaczonym do mówienia o produktach „otwartych” (takich, które mówią, co mają na etykiecie, chociaż nikt nie czyta, i że możesz wziąć to, co chcesz)?
      Czy nazwałbyś „fanami”, „talibami”, „hipokrytami” lub „religijnymi” tych, którzy wolą wiedzieć, co piją i chcą decydować w jaki sposób, nawet jeśli Twój produkt jest super pyszny / uzależniający?
      Czy miałbyś nadzieję, że ci, którzy umieją „czytać” etykiety, nie będą cię traktować jako „ignorantów”?
      A o religii NIC, NIC ...

      Mam nadzieję, że rzuciłem trochę światła na tak wiele ciemności.
      Dzięki Bogu, jestem ateistą.

      1.    lajto powiedział

        [Mówiąc o informacjach, myślisz tylko o możliwości „zobaczenia” kodu źródłowego. Stallman mówi o wolności modyfikowania go (tej samej wolności, jaką masz kupując dowolny produkt) i dzielenia się nim.]

        Potwierdziłeś to. Dla mnie zachowanie jest wynikiem informacji dostępnych dla danej osoby (oprócz innych czynników). To, czego się uczysz, w dużej mierze determinuje to, co robisz. Po prostu to. Chociaż oprogramowanie jest zamknięte, ludzie również je udostępniają, aw niektórych przypadkach także modyfikują lub rozszerzają. Jasną różnicą między jednym oprogramowaniem a drugim jest to, czy jego kod źródłowy jest dostępny, czy nie, aby wiedzieć, co dokładnie robi. Naprawdę fajnie jest umieścić licencję „można udostępniać” lub „nie można udostępniać”, ale ludzie i tak będą robić, co chcą. Dlaczego istnieje tak zwane piractwo, jeśli nie? Dobrze, że.

        [Mieszasz pojęcie „etyki” z pewnymi „religijnymi” ideami, które nie mają z tym nic wspólnego (jak wielu myli wolne oprogramowanie).]

        Jakie idee religijne? Sprecyzować. Powiem ci: wydajność, użyteczność, pragmatyzm. Te słowa są konkretne, mają mniej lub bardziej zrozumiałe znaczenie. Etyka inicjuje debatę tak absurdalną, jak słowa „sprawiedliwość”, „wolność”, „równość” i inne nienaukowe słowa.

        [twój przykład]

        Nie, nikogo nie nazwałem „fanatykami”, „talibami”, „hipokrytami” czy „religijnymi”. Po prostu „fan wolności” w czysto humorystycznym sensie. Chcę mieć dostęp do tego, jak WSZYSTKO jest zrobione. Nie tylko oprogramowanie, ale także pozostałe elementy materialne, które składają się na świat. Dostęp do informacji. Ale do tego dostępu do informacji można podejść w sposób pragmatyczny lub fundamentalistyczny.

        Szczerze mówiąc, nie znajduję żadnego pożytku w podejściu GNU do open source. Nie mogę tego znaleźć. Nic dziwnego, że termin „open source” stał się bardziej popularny niż „wolne oprogramowanie”. Czy wiesz, co oznaczają te dwa terminy odpowiednio? Pragmatyzm i fundamentalizm. To jest. Boli, ale tak jest.

        Chciałabym, żeby miasto, w którym mieszkam, było „otwarte”, żeby jego plany były dostępne dla wszystkich i żeby każdy mógł je modyfikować na lepsze. Ale tak nie jest. Więc czy przeprowadzam się do takiego miasta? Bo oczywiście, jeśli tu zostanę, muszę przestrzegać zasad, które narzuca mi miasto, ulice, które narzuca mi miasto itp. No nie, zostaję, bo nie ma „otwartego” miasta, które działałoby tak dobrze jak to.

        Rozumiem, że wielu z was ma trudności ze zrozumieniem tego, ale to nie jest kwestia wolności, to kwestia wydajności, pragmatyzmu. I możesz mówić, co chcesz, rozpowszechniać mowę GNU, ile chcesz, ale wszystko jest takie, jakie jest. Chcesz świata w 100% wolnego oprogramowania? Mniej fragmentacji, mniej przemówień i więcej pracy nad bardziej rozwiniętymi dystrybucjami. Od dawna łamię sobie dupę przy projekcie, który ma zrewolucjonizować wszystko (o którym niestety nie mogę na razie nic wspomnieć). I będzie otwarte. I dostępne. I publiczne. Zamiast mówić „nie używaj Google”, robię coś lepszego niż Google. Dobrze, że.

        Pozdrowienia.

      2.    Morfeusz powiedział

        Lajto:
        Przepraszam, ale oczywiście nie masz nic jasnego na temat tego, o co chodzi w SL, ale wiesz, że musisz go krytykować i piętnować jako „religijny”.
        1- Czy posiadanie pozwolenia od autora soft na modyfikowanie i udostępnianie jest tym samym, co robienie tego nielegalnie, jako „pirat”?
        SL krytykuje autorskie licencje, a nie piractwo (wręcz przeciwnie, nie bierze pod uwagę tego, kto dzieli się piratem), to znaczy krytykuje AUTOR PRYWATNEGO PROGRAMU, NIE UŻYTKOWNIK, ponieważ wszyscy błędnie interpretują.
        2 - Czy „sprawiedliwość”, „wolność”, „równość” są terminami religijnymi?
        „Sprawiedliwość”: używanie czegoś bez uznania autora jest niesprawiedliwe, niezależnie od wyznania.
        „Wolność”: ptak zamknięty w klatce nie ma wolności: czysta nauka.
        „Równość”: 1 == 1. Prawda. Czysta matematyka
        3- Zanim wypowiesz się na temat „open source” i „wolnego oprogramowania”, musisz poznać „naukową” różnicę między jednym a drugim:
        „Open source”: dostępny kod. Pasuje do twojego wyobrażenia o „informacjach dostępnych dla danej osoby”.
        „Wolne oprogramowanie”: cztery wolności: przeglądanie, używanie, modyfikowanie i udostępnianie. Nikt nie będzie cię oskarżał o bycie piratem za robienie wszystkiego, co chcesz z wolnym oprogramowaniem, licencja na to pozwala. Dzięki oprogramowaniu typu open source możesz robić to, na co pozwala autor. Wolnego oprogramowania nie można zamknąć, licencja na to nie zezwala, może otwarte. Czysta nauka, brak religii.
        Przykład: Jądro Mac jest oparte na oprogramowaniu OpenSource. Apple to wykorzystało, zamknęło i sprzedało.
        Przykład: Jądro Linuksa jest darmowe, nawet nie myśl o jego zamykaniu i sprzedawaniu, zjesz bezpieczny osąd.
        Czysta Nauka!
        pozdrowienia

    4.    weyland-jutani powiedział

      To, czego bronisz, to nic innego jak scjentyzm, całkowicie odrzucona doktryna filozoficzna, bardziej typowa dla mentalności dziewiętnastowiecznej. Zwłaszcza po drugiej wojnie światowej wykazano, że nauka nie będzie zbawieniem człowieka. Augusto Comte już nie żyje. Polecam pracę „Dialektyka oświecenia” Horkheimera i Adorno. Ta wizja technologii jest rodzajem całkowicie zgubnego społecznego neodarwinizmu. W imię wydajności i pragmatyzmu popełniono największe zbrodnie. Hitler, Stalin, Pol Pot - wszyscy oni podejmowali decyzje w imię wydajności i pragmatyzmu. Koncepcje etyczne są dziś absolutnie konieczne bardziej niż kiedykolwiek. XXI wiek jest albo etyczny, albo po prostu nie będzie.

      PS Polecam przeczytać trochę filozofii. Zwłaszcza autorzy, którzy przeżyli nazistowski holokaust, tę sprawną i pragmatyczną administrację śmierci, jaką było Auschwitz.

      1.    lajto powiedział

        Prawda jest taka, że ​​jestem całkowicie zaskoczony. Wasza zdolność łączenia efektywności społecznej z faszyzmem i totalitarnym komunizmem jest niezwykła. Oniemiały.

        Ponieważ to jest blog GNU / Linux, po prostu zakończę dyskusję. Nie chcę się „imprezować”.

      2.    weyland-jutani powiedział

        Próbowałem tylko argumentować, że etyka jest czymś „prymitywnym”. Ale jak mówisz, dyskusja kończy się tutaj.

        pozdrowienia

    5.    artus powiedział

      Głosisz, że etyka nie istnieje. Ale odkąd zacząłeś porównywać jedzenie z oprogramowaniem, zdałem sobie sprawę, że nie masz umysłu naukowego.

      Jedzenie jest bytem fizycznym, a oprogramowanie jest abstrakcyjne.

      Pozdrowienia.

      1.    lajto powiedział

        Masz rację, porównywanie jedzenia z oprogramowaniem nie czyni mnie naukowcem. I w ten sposób wszystko, co powiedziałem, traci ważność. Ags, gdybym tylko porównał oprogramowanie do sprzętu czy coś takiego! xD

    6.    Vicente powiedział

      Myślę, że twoja interpretacja jest zbyt utylitarna. Ludzie nie zachowują się tylko racjonalnie, a zatem z czynnikiem emocjonalnym (pośród którego rozwija się czynnik etyczny lub moralny), jeśli ma to znaczący wpływ na rozwój rzeczy. Naukowiec, bez względu na to, jak bardzo chce, nie jest amoralnym tematem. Chociaż jestem za młody, by wiedzieć na pewno, odważę się powiedzieć: jeśli GNU / Linux jest teraz wydajny, to tylko dlatego, że był nieefektywny przez dziesięciolecia. Gdyby pionierzy wolnego oprogramowania byli „wydajni”, powiedziałbym, że GNU / Linux zginąłby w zapomnieniu.

      1.    lajto powiedział

        Przejdźmy przez części.

        Dla mnie powód nie istnieje. Nie wierzę, że ludzie potrafią „rozumować”. Może reagować na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne, na pierwszy rzut oka wydaje się, że robi to samo, a tak nie jest. To doświadczenia decydują o tym, co myślimy i robimy. Jest tam czynnik biologiczny, ale nie najważniejszy.

        Ale ja nie idę w drugą stronę. Odpowiadam.

        „Twoja interpretacja jest zbyt utylitarna”

        O mój Boże. Wiele osób mówi mi „nie masz uczuć”, ale nawet jeśli nie chcę ich mieć, nadal będę je mieć xDDDD. Jestem podekscytowany GNU / Linuxem (i wieloma innymi rzeczami). A może naukowcy nie są podekscytowani, gdy używają mikroskopu i odkrywają coś nowego? A co z matematykami rozwiązującymi problemy?

        Oczywiście emocje odgrywają ważną rolę w „rozwoju rzeczy”. Kiedy temu zaprzeczyłem? Po prostu zasugerowałem, że etykę należy zastąpić skutecznością społeczną, ponieważ jest to koncepcja bardziej konkretna. Zasadniczo poszukiwanie sprawiedliwości to nie to samo, co poszukiwanie wydajności.

        Kolektyw programistów musi kierować się wydajnością, a nie etyką. Wyraźna efektywność społeczna, lepszy świat, w którym żyjesz lepiej itp. Po prostu to podnoszę. Myślę, że są to jasne podejścia wolnego oprogramowania i otwartego oprogramowania. Nie mówię też nic nadzwyczajnego: /.

        Pozdrowienia.

      2.    weyland-jutani powiedział

        Próbowałem tylko argumentować, że etyka jest czymś „prymitywnym”. Ale jak mówisz, dyskusja kończy się tutaj.

        pozdrowienia

    7.    Personel powiedział

      Prymitywny?
      W jaki sposób wytwor filozofii, który przekształca się w ideologię i kończy w ramach prawnych, może być czymś prymitywnym?
      Jeśli rozumowanie, świadomość i język dla interakcji społecznych są tym, co wyróżnia nas jako najbardziej rozwinięty gatunek.
      Prymitywne to niemal instynktowne myśli… "To jest dla mnie łatwiejsze, tego właśnie użyję, F ** k Ethic!"
      Powiedziałbym, że to wizjonerska ideologia wyprzedzająca swoje czasy, na szczęście już zbliżamy się i szybciej do czasu, w którym większość ją rozumie, czego dowodem jest to, że coraz więcej krajów przyjmuje ją jako politykę państwa.
      Nienaukowy?
      Ach, oczywiście, zapominam, że polityka, socjologia, ekonomia to nie nauka (sarkazm)

      Co do reszty, należy wyjaśnić, że nie ma jednego uniwersalnego znaczenia wolności, które możemy zastosować do wszystkich aspektów ludzkiego zachowania.
      Wolność prawna lub polityczna
      Pozytywna wolność
      Wolność negatywna
      wolne oprogramowanie
      ...
      Mnogość terminów o określonych i różnych znaczeniach, mylenie ich jest pierwszym krokiem do napisania bzdur.
      Tak więc, jeśli dla Ciebie problem utraty prywatności podczas korzystania z oprogramowania własnościowego nie jest kwestią WOLNOŚCI, ale INFORMACJI, polecam przeczytanie Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, ponieważ prywatne informacje to wolność gwarantowana przez prawo.
      Nie wiem w waszym kraju, ale gdzie mieszkam, jeśli wezmę listy ze skrzynki pocztowej moich sąsiadów i przeczytam je, popełniam przestępstwo federalne za dostęp do ich INFORMACJI bez pozwolenia. To samo dotyczy spraw elektronicznych.

      1.    lajto powiedział

        Napisałem bardzo długą odpowiedź. Przed opublikowaniem zastanawiałem się i postanowiłem tego nie robić. W zasadach tego bloga jest bardzo jasne, że nie wolno rozmawiać o polityce ani prowadzić debat poza ramami GNU / Linuksa.

        Co więcej, myślę, że powstrzymam się od dalszego komentowania na tym blogu. Wolę dzielić się przewodnikami, które rozwijam w moich codziennych obowiązkach, kropka. Debata i dyskusja wzbogacają, ale rozumiem, że to nie jest odpowiednie miejsce do tego.

        Ciesz się swoimi opiniami.

    8.    Joaco powiedział

      Nie obrażaj się, ale twój komentarz jest bardzo zły. Wydaje się, że nie wiecie, że wolne oprogramowanie to nie tylko wiedza o tym, jak działa oprogramowanie, ale także WOLNOŚĆ dzielenia się nim, zmieniania go i ponownego udostępniania.
      Termin „wolne oprogramowanie” jest dobrze używany, co się dzieje, gdy pragniesz sprawiać wrażenie inteligentnego, mówiąc, że jest prymitywny i wiem, że z bardzo słabymi podstawami, powiem ci, że odeszliście od prawdziwej wiedzy.

      A przykład przepisów też jest czymkolwiek, każde opakowanie z jedzeniem niesie ze sobą składniki, których użyli, abyś dokładnie wiedział, co jesz i jesteś do tego zobowiązany.

    9.    Eliotime3000 powiedział

      Dlatego prawie się z tobą zgadzam, ale prawda jest taka, że ​​w czasach, gdy Google śledzi nas, aby zaoferować nam lepsze banery reklamowe (coś, co wciąż jest w toku), Facebook nadal hipnotyzuje nas swoją zależnością od naszych kręgów społecznościowych i Co więcej, nawet agencja wywiadowcza kraju, w którym mieszkamy (nie ma znaczenia, czy jest to NSA w USA, czy DINI w Peru) szpieguje nas, przyglądając się naszej historii płatności za prąd, wodę i inne artykuły pierwszej potrzeby.

      Niestety od tego czasu nie ma dużego zainteresowania wolnym oprogramowaniem nie w 100% opłacalne, więc niestety zobaczysz między innymi porzucone projekty (zgrzytanie), źle zaprogramowane (SystemD), przestarzałe (FFMPEG), ale te, które mają przynajmniej sporą garstkę użytkowników i dobre źródło darowizn, przetrwają (a jeśli dadzą więcej, aby ulepszyć pewne rzeczy).

      Problem polega na tym, że - podobnie jak inne filozofie - wolne oprogramowanie jest pełne paradygmatów, które prawie nie muszą być akceptowane przez wszystkich, a obecnie wydaje się, że żyjemy święta wojna do ISIS, więc będziemy musieli pozostawić się z uprzedzeniami i przyznać, że nie zawsze jest możliwe wykonanie pewnych rzeczy, które są „narzucone” (czego Stallman nie robi, tylko zachęca).

    10.    Lucas Czarny powiedział

      Cytuję cię Lajto (przypominasz mi Lazlo, jugosłowiańskiego dzieciaka z tylnej okładki klarina):

      „Jego przeciwstawną filozofią był mechanizm, który mówił, że wszystkie zjawiska są fizyczną konsekwencją innych i tak dalej. Nauka została oparta na tej ostatniej filozofii i dlatego obecnie mamy cały postęp technologiczny, jaki mamy ”.

      I z tego powodu jesteśmy ludźmi i społeczeństwem, którym jesteśmy !! Istoty życiowe zmuszone do działania mechanizmu ... myślisz?

      Nie chcę rozmawiać o oprogramowaniu, co więcej ... Myślę, że tak naprawdę nie obchodzi nas oprogramowanie.

  30.   Salomon powiedział

    Po pierwsze, nie uważam się za purytanina wolnego oprogramowania. Jestem zwykłym użytkownikiem, bez przygotowania zawodowego z zakresu informatyki.
    Po drugie, znam hipokrytów, którzy bronią „wolności” wyboru i jako pierwsi szukają własnościowych sterowników lub robią wszystko, co w ich mocy, aby aplikacja X działała w Wine.
    Ale chcę coś skomentować i to jest bardzo osobiste: wolność w używaniu Linuksa jest dana przez każdego. Do tego służy rodzina dystrybucji i dostosowań. Nie mógłbym zakwalifikować się jako hipokryta do nikogo, kto nie używa swojego komputera w 100% open source, ponieważ każdy używa dystrybucji, przeglądarki i sterowników według własnych preferencji lub potrzeb. Będąc standardowym użytkownikiem, potrzebuję podstaw i wolę, aby dystrybucja na żywo, taka jak Mint, wykonywała instalacje, których potrzebuję.
    Trzecie miejsce: ja też nie zgadzam się z „ewangelizacją”. Możemy ujawnić zalety (i oczywiście także wady) używania Linuksa i Wolnego Oprogramowania, ale nie da się tego zrobić we wszystkich kontekstach geograficznych. W moim kraju, Wenezueli, ogólnie Linuksa cieszy się bardzo złą reputacją, ponieważ nieoszlifowana dystrybucja (nie zakwalifikuję jej jako złej, po prostu jej nie wypolerowali), Canaima, była pierwszym oknem na świat Linuksa i Wolne Oprogramowanie dla wielu, a ponieważ nie było to odpowiednie przejście ani nie nauczyli oni, jak poprawnie korzystać z dystrybucji, rodzice lub nastolatki, którzy byli właścicielami laptopów projektu Canaima, jako pierwsi zapytali, jak sformatować i zainstalować system Windows na laptopie z preinstalowanym Canaima. Jednocześnie, ponieważ nie zainwestowali wystarczająco dużo w maksymalizację wydajności dystrybucji (na moim laptopie była to katastrofa na poziomie graficznym), Linux ma zły wizerunek, a co za tym idzie, aby zdobyć więcej użytkowników w moim kraju oprogramowania wolny jest pod górę.
    Wniosek: wolałbym mówić o sprzecznych ludziach niż o hipokrytach, wolność w wolnym oprogramowaniu jest miarą indywidualną.

  31.   Luisa Armando Mediny powiedział

    Zacząłem używać Linuksa ze względu na wolności, które daje wolne oprogramowanie i staram się używać tego oprogramowania, kiedy tylko mogę, ale zdałem sobie sprawę, że nie wszystko jest różowe. Początkowo starałem się używać wyłącznie Wolnego Oprogramowania zgodnie z definicją FSF, ale doszedłem do wniosku, że nie jest możliwe wykonywanie zadań, które przynoszą pieniądze i utrzymują moją rodzinę, więc zdecydowałem się używać Wolnego Oprogramowania, gdy jest to możliwe więc. Myślę, że jest jasne, że do zadań, które trzeba wykonać, należy używać najlepszych narzędzi. Żałuję, że nie mogę obejść się bez korzystania z zastrzeżonego oprogramowania, ale zawsze szukam alternatywy, jeśli da mi to pożądany efekt. Wolę darmową alternatywę z 2 powodów.

    Czuję się dobrze, korzystając z oprogramowania, które stworzyli inni i którym dzielą się z korzyścią dla ludzi, zawsze szukam sposobu, aby im podziękować, wspierając tych ludzi, czy to poprzez darowizny, czy też rozpowszechnianie ich pracy, udzielanie wsparcia, kod lub po prostu „dziękuję”.
    Zapewniam, że oprogramowanie, z którego korzystam, będzie zawsze dostępne, gdy będę go potrzebować, a do informacji, które wygeneruję, będę miał zawsze dostęp bez ograniczeń producenta czy firmy. To jest dla mnie bardzo cenne.

    W tej chwili, jeśli dystrybucja komplikuje mi życie, nawet jeśli jest całkowicie darmowa lub nie, odrzucam ją, ponieważ nie mogę tracić czasu na naprawianie czegoś, co "już zostało naprawione" przez kogoś innego w innych dystrybucjach, które mogą używać oprogramowania własnościowego na pewnym poziomie ale działają za pierwszym razem. Dla mnie funkcjonalność jest ważna i jeśli moja praca jest stresująca, nie sądzę, że to „rozsądni ludzie” komplikują życie ograniczając użycie narzędzia z powodów czysto filozoficznych.

    Wierzę, że każdy może wykorzystać to, co stworzy najlepiej dla siebie, a poszanowanie tego pomoże stać się bardziej współpracującą i produktywną społecznością. Ale uważam, że ważne jest, aby rozpowszechniać użycie Linuksa, niezależnie od tego, czy jest to dystrybucje czystego FS, czy nie.

    Pozdrowienia dla wszystkich z Meksyku.

    Luisa Armando Mediny

  32.   Robert Ronconi powiedział

    Zgadzam się na Yoyo. Bardzo lubię wolne oprogramowanie i Open Source. Ale ja nie jestem fanem. Migrowałem do GNU Linux o 98%. Używam Linux Mint Cinnamon, który ma wiele zastrzeżonego oprogramowania, zwłaszcza kodeków itp. Próbowałem Kingsoft Office ze względu na kompatybilność z DOC, DOCX itp. Ale w końcu zainstalowałem Ms Office 2010 przez PlayOnLinux ... chociaż używam LibreOffice tak często, jak tylko mogę. Każdy ma prawo robić to, co mu się śpiewa. Jak mówimy tutaj. Nie jest łatwo używać w 100% darmowego oprogramowania, komu chcesz. To musiałoby używać tego samego, co RMS. … Ale ekstremizmy są złe. Słucham RMS, cenię to, co robi, ale nie podążam za nim w 100% i nie wydaje mi się to złe ... Powtarzam, ekstremizmy są złe. Bardziej w moim notebooku mam Windows 7 i zostawiłem go z powodów do pracy itp. i tam używam wolnego oprogramowania, open source, ale także freeware., etc ... wszystkiego
    Polecam dwa ciekawe artykuły z tego bloga
    - 5 typów bardzo irytujących użytkowników Linuksa 5 typów bardzo irytujących użytkowników Linuksa. Raj dla Linuksa. 22 grudnia 2011 http://paraisolinux.com/5-tipos-de-usuarios-de-linux-muy-molestos/
    - Nie wiem, którą dystrybucję zainstalować. Głupie walki o najlepszą dystrybucję. Raj dla Linuksa. 6 maja 2013
    http://paraisolinux.com/cual-distro-instalar-mejor-distribucion-linux/

    1.    Robert Ronconi powiedział

      Wyjaśnienie Pozytywny notebook BGH Zgodny z Linux Mint 17.1 Cinnamon 64bit z preinstalowanym systemem Windows 7 Professional.

    2.    Robert Ronconi powiedział

      Co więcej, mam stronę główną poświęconą Wolnemu oprogramowaniu (które zdecydowanie nie jest w 100% wolnym oprogramowaniem), na której zawiera ona w sekcji darmowe aplikacje dla systemu Windows (darmowe oprogramowanie, oprogramowanie open source i freeware).
      http://www.start.me/p/ZMEMl4/software-libre

  33.   Anonimowy nawigator powiedział

    Wszystko jest zgodne z prawdą, co mówisz, ale jest już wiele filozoficznych i mściwych postów, które nic nie wnoszą i nie są zbyt konstruktywne.

    Myślę, że bez zjadliwości czytelnicy wolą techniczne lub nowatorskie wpisy od bitew piętnastolatków.

    pozdrowienia

  34.   James_Che powiedział

    Nie mogłem skomentować swojego użytkownika, bez względu na to, jak bardzo się loguję, po wejściu do wpisu wraca i otrzymuję przycisk panelu sterowania.

    W każdym razie, bardzo zgadzam się z postem mojego czasu przez GNU / Linuksa, bardzo podobnego do twojego elav. No cóż, myślę też, że czasami byłem trochę radykalny, chociaż nie chciałem. Ale uczymy się, że wolność polega również na pozwalaniu innym na swobodę korzystania z tego, co najlepiej odpowiada ich potrzebom lub co lubią najbardziej.

    ps: Co masz na myśli, konfigurując UserAgent przeglądarki. Co należy zrobić?

    1.    James_Che powiedział

      Jeśli pojawił się z moją nazwą użytkownika, mimo że nie pojawił się jako zalogowany XD

  35.   Rodrigo Antoine powiedział

    Temat o którym mowa jest ciekawy, choć określenie Hipokryt wydaje się przesadzone, skoro wtedy powinienem czuć się źle i powiedzieć, że nie zasługuję na używanie gnu / linux, Jak wielu tutaj korzystam z tego systemu, bo mi się podoba i daje swobodę , ale niestety, niezależnie od tego, czy podoba się to filozofii 100 free, czy nie, wielu z nas z konieczności nie może jej zastosować, byłby to ideał, ale w wielu przypadkach nie może być i powtarzam z konieczności, a kiedy ja Zacząłem używać Linuksa. Popełniłem ten sam błąd, co wielu «Ewangelizuj», ale później dowiedziałem się, że wolność polega na tym, by pozwolić każdemu decydować, czego użyć lub co jest dla niego najlepsze i najbardziej przydatne.
    Dla mnie to jest proste, darmowe, używaj GNU / Linuksa i ciesz się nim, jak go używasz lub czego używasz, to zależy od każdego, nie każdy z nas może czuć się komfortowo z innymi.

  36.   rozbity powiedział

    Komentarz, który zamieściłem wcześniej, nie chciałem publikować jako odpowiedź dla użytkownika. Zawsze się mylę, chciałem to opublikować jako osobistą opinię do artykułu, myślę, że właśnie odkryłem, jak odpowiedzieć na artykuł bez konieczności odpowiadania na inne komentarze.

    Pozdrowienia znowu ludzie.

  37.   Tannhausser powiedział

    Widzę tu wiele ofiar ... żeby zobaczyć, że nie jesteś Miguelem de Icazą, nikogo nie obchodzi, czego używasz, i nie widzę hord linuxów Stallmana wywierających presję na użytkowników GNU / Linuksa, aby używali niezastrzeżonych sterowników lub czyste dystrybucje ani wydawanie certyfikatów czystości w odniesieniu do wolnego oprogramowania.

    Myślę, że więcej niż talibów jest uwaga dziwki

    Chodź, powtórz ze mną (używając głosu Golluma, jeśli to możliwe):

    «Nikogo nie obchodzi mnie
    nikt mnie nie kocha
    ludzi nie obchodzi, co mam na sobie »

    🙂

    1.    davidchobits powiedział

      Fan MonoDevelop !! (hehe, zły śmiech), na stos !!

  38.   koprotka powiedział

    Uważam, że ta walka jest podobna do tej, którą toczą weganie z resztą świata, tutaj bardzo dobre wyjaśnienie.

    http://41.media.tumblr.com/975163f996d733c403ec3148f7cbfc01/tumblr_ng5styJYbV1sdc89ro1_500.jpg

  39.   Wiecheć powiedział

    Wolność używania wolnego oprogramowania i wolność używania prywatnego, zamkniętego oprogramowania. To jest właśnie bycie wolnym: mieć wolną wolę, wolność wyboru. Chociaż konsekwencje ich wyborów są nieuniknione (pozostań wolnymi lub zamknij się), mogą je wybrać.

  40.   Luis Fernando Munoz powiedział

    Stallman jest szalony ... z brodą, długimi włosami (przypomina mi, że może nie używa nożyczek, bo mogą go namierzyć, jest prawdziwym hipisem), nie bądź ... myślę, że ta filozofia jest czasami bardzo staromodny.

    Używam systemu Windows, Mac i Linux… Mam iPada, telefon z Androidem…. Tworzę aplikacje biznesowe w Visual Studio i używam darmowego oprogramowania do tworzenia stron internetowych, używam Spotify do muzyki, oglądam Netflix (Microsoft Silverlight) i nie mam z tym wszystkim problemu ... nic mi to nie odbiera używając tego, moja ostatnia uwaga jest taka, że ​​Stallman bardzo czasami przekracza rzeczy.

    Jestem hipokrytą za promowanie wolnego oprogramowania i używanie tego wszystkiego w swoim życiu…. Witaj yoyo!

  41.   Alberto cardona powiedział

    Żyj i pozwól żyć!!
    O to właśnie chodzi, wolność!

    Używam Ubuntu w pracy i gentoo na kolanach dla wygody, a także używam aplikacji zamkniętych.

    Ważną rzeczą w tym jest świadomość, że masz to, swobodę korzystania z oprogramowania, które odpowiada Twoim potrzebom, wydaje mi się, że jest to doskonały artykuł.
    Richard Stallman jest konieczny, aby przypomnieć nam o istocie wolnego oprogramowania, ale nie wolno nam być ekstremistami i tworzyć z tego religii.
    Chodzi o wolność 😀

  42.   Aley powiedział

    Witam, śpiewam, żeby przeczytać post, który umieścili na tej stronie, ale bardzo mi się to podobało, ponieważ jest wiele rzeczy, o których mówisz. Jestem na windos ze względu na proste echo gry gdybym nie używał linuxa w 100%, bo ponieważ jest darmowy za darmo polecam darmowe programy bo np. Wszystko używa nero jak 2 GB do nagrania 2 mp3 co roku do tego celu imgbur za danie ej waży 60mb i chwyta tyle samo co nero. Kiedy przesiadłem się na Linuksa, zdarzyło mi się, bo jest darmowy i wiele się o nim nauczyłem i jeszcze coś co chciałbym zobaczyć to jak więcej gier wideo potrójne A, że instalacja wielu programów i takich jest bardziej graficzna i jestem myślę o projekcie w qt5, aby stworzyć wieloplatformowy instalator oprogramowania. Pomiędzy kolejną rzeczą, którą lubię w Linuksie, a inną, którą chciałbym, żeby byli. O zamkniętym kodzie mogę powiedzieć, że nigdy nie pojawi się otwarty sterownik sondy na płycie graficznej, zawsze instaluj pribative, ponieważ firma w teorii wie lepiej, że sprzedaje oprogramowanie, niż ktokolwiek inny powinien zrobić dobry sterownik. aby zakończyć dla mnie filozofię używania linux nova do korzystania z wszystkiego za darmo, jest lub nie prywatna, jeśli nie, jeśli nie wydać 300 dolarów na licencję na coś, co wykorzystuje 25% lub 50% programu, zrób to samo z innym otwartym programem surce, który robi to samo i za darmo i co najwyżej przekazuje 5 lub 10 dolarów i jest oceniany. i podaję prosty przykład, jak bardzo używali pakietu office 2013 lub jakiejkolwiek innej wersji, aby napisać 2 duże słowa do wydrukowania, będąc w stanie zrobić to w notatniku lub notatniku do tego samego maicrofosta. program do zrobienia tego, o co Basic wszystko, ale nie ludzie proszą o to, aby użyć 10 lub 25% narzędzia.

    1.    Charlie Brown powiedział

      Bez mojego zamiaru urazić, czy naprawdę nie miałeś pod ręką modułu sprawdzania pisowni? ... O_O Mówię to, ponieważ moje oczy naprawdę krwawią po próbie odczytania twojego komentarza ...

      1.    Aley powiedział

        ehh nie, prawda nie jest, ale twój komentarz mnie nie obraża, zawsze mówią mi XD i nie rozmawiają w szkole, kiedy iva desian, że to było czytać aramejski jak piszę xD

      2.    Rafał Mardechaj powiedział

        (Bez mojego zamiaru urazić xD) Jedna rzecz jest aramejska, inna sprawa to bazgroły trzylatka, to jest nieczytelne xD. (Wskazówka: jeśli nie chcesz używać akcentów, jeśli nie chcesz używać „h” w „mów” lub „s” w „powiedzieli”), ale proszę ... wstaw średniki: u). XDD

      3.    koprotka powiedział

        Ważne jest, aby zachować dobrą pisownię, estetykę i interpunkcję; są to podstawowe elementy, które podkreślają treść, a nie formę. Mam wiele takich błędów, ale ważne jest, aby je zakwestionować i poprawić następnym razem.

  43.   Morfeusz powiedział

    Właściwie podzieliłbym użytkowników GNU / linux na trzy grupy:
    1- Ci, którzy używają Wolnego Oprogramowania z przekonania (na ogół wierni wyznawcy Stallmana lub jego filozofii).
    2- Ci, którzy używają wolnego oprogramowania i próbują sprzedać ci obraz, że są tacy jak pierwsi, o których wspomniałem.
    3- Ci, którzy spędzają swój czas na pisaniu artykułów, aby umniejszyć / obrażać / atakować / dzielić / oznaczać / mylić użytkowników społeczności GNU / Linuksa tylko dlatego, że myślą inaczej i tylko po to, aby usprawiedliwić opublikowanie artykułu pokazującego nowe „korzyści” Microsoft i ich nowe zamknięte oprogramowanie dla „Linuksa” (jak wolą nazywać GNU / Linux).

    Gratuluję tym, którzy korzystają z altruistycznej pracy nielicznych, nie dbając o to, jak docenić wkład w społeczność, którą wnoszą, wierząc, że „reklamowanie” oprogramowania jest dobrem samo w sobie.

    Jedynym celem realizowanym (i realizowanym) przez twórców wolnego oprogramowania (takich jak „Taliban” Stallaman, twórca GNU i terminu Wolne Oprogramowanie !!) jest minimalne uznanie, szerzenie „wartościowej” idei wolnego oprogramowania, a zwłaszcza niebezpieczeństwa prywatywu.
    Ale oczywiście, ponieważ nadal jest prawdą, nie można używać w 100% wolnego oprogramowania (z jakiegokolwiek powodu pracuję w moim przypadku) i teraz, tylko dla faktu obrony SL, próbować „naciskać”, aby pewnego dnia osiągniemy to 100%, w porządku jest nazywać się „hipokrytą” (oprócz klasycznych „religijnych ekstremistycznych talibów”, do których jesteśmy przyzwyczajeni).
    A potem narzekają, ponieważ nie lubią, gdy kwalifikują się jako „ignoranci” do tych z grupy 3. Do kiedy? Porozmawiajmy o GNU / Linuksie i Wolnym Oprogramowaniu i proszę, przestańmy generować absurdalne kontrowersje i podziały !!
    Pozdrowienia.

    1.    pełen życia powiedział

      W takim przypadku przegapiłeś 4: Ten, który krytykuje tego z punktu 3 jako dobrego trolla.

      3- Ci, którzy spędzają swój czas na pisaniu artykułów, aby umniejszyć / obrażać / atakować / dzielić / oznaczać / mylić użytkowników społeczności GNU / Linuksa tylko dlatego, że myślą inaczej i tylko po to, aby usprawiedliwić opublikowanie artykułu pokazującego nowe „korzyści” Microsoft i ich nowe zamknięte oprogramowanie dla „Linuksa” (jak wolą nazywać GNU / Linux).

      Niech będzie dla Ciebie jasne, że nie uważam się za należącego do żadnej z wymienionych przez Ciebie grup, ponieważ nie jestem ignorantem, ani nie spędzam czasu na umniejszaniu / obrażaniu / atakowaniu / dzieleniu / etykietowaniu / wprowadzaniu w błąd jakiegokolwiek użytkownika, jak mówisz , co robisz z komentarzem „uzdolnionym psychicznie” (upss, oznaczyłem cię tagiem). Do tego dodam, że na tym blogu publikuję i promuję to, co uważam za stosowne i nie muszę niczego uzasadniać.

      Na początku nie rozumiałem powodu, dla którego poczułeś się napomkowany, ale widzę, że jesteś jednym z tych, którzy nie mogą zaakceptować tego, że ktoś myśli inaczej. Wstyd Jeśli chcesz, możesz spojrzeć w drugą stronę, więc nie musisz tracić cennego czasu na czytanie artykułów takich jak ten.

      1.    Morfeusz powiedział

        Zobaczmy:
        Przechodzę
        „Twój„ uzdolniony umysłowo ”komentarz
        Wydaje mi się, że
        «Należysz do tych, którzy nie mogą zaakceptować tego, że ktoś myśli inaczej»
        Mów o sobie, nie o mnie.
        Nikt nie wie, jak odpowiedzieć. Dlaczego tak bardzo krytykuje się („ekstremistów”, „talibów”, „religiosio”) tych, którzy bronią Wolnego Oprogramowania i są „uzdolnieni psychicznie”, by się bronić?
        Czy komentarze mają nie komentować opublikowanych artykułów?

        1.    pełen życia powiedział

          Po prostu odpowiedziałem na twój atak. Najpierw powiedziałeś:

          3- Ci, którzy spędzają swój czas na pisaniu artykułów, aby umniejszyć / obrażać / atakować / dzielić / oznaczać / mylić użytkowników społeczności GNU / Linuksa tylko dlatego, że myślą inaczej i tylko po to, aby usprawiedliwić opublikowanie artykułu pokazującego nowe „korzyści” Microsoft i ich nowe zamknięte oprogramowanie dla „Linuksa” (jak wolą nazywać GNU / Linux).

          Oczywiście nie odnosisz się do mnie bezpośrednio, ale ze względu na to, że umieściłeś komentarz w tym artykule, a także dodał:

          A potem narzekają, ponieważ nie lubią, gdy ci z grupy 3 otrzymują etykietkę „ignorantów”. Do kiedy? Porozmawiajmy o GNU / Linuksie i Wolnym Oprogramowaniu i proszę, przestańmy generować absurdalne kontrowersje i podziały !!

          Cóż, potraktowałem to jako bezpośredni atak i odpowiedziałem. Jeśli dla ciebie jestem ignorantem, lub osoby z grupy 3 w ogóle są ignorantami, to musisz mieć bardzo utalentowany umysł i wiesz wszystko. Dlatego to powiedziałem. Ale nic, może źle zinterpretowałem.

      2.    Morfeusz powiedział

        Drogi Elavie.
        Wszyscy jesteśmy ignorantami. Uważam się za ignoranta w wielu aspektach życia.
        Nie uważam bycia „ignorantem” za obrazę, wręcz przeciwnie, jeśli jest coś, czego nie wiem, to jest to coś, czego muszę się nauczyć w przyszłości (jeśli mnie to interesuje).
        Teraz przymiotnik „hipokryta” jest zniewagą.
        Pomyślmy trochę:
        Co jest gorsze?
        Chęć używania w 100% wolnego oprogramowania, „walcz” o to (ale z wielu powodów nie mogąc tego osiągnąć), a także uzyskanie kwalifikacji „taliban”, „ekstremista”, „morderca”, „isis”, „hipokryt '(między innymi)?
        Albo porozmawiać o jakimś temacie lekko, oczywiście nie znając go dogłębnie (a także kogoś obrażać po drodze) i otrzymać etykietkę „ignoranta”?
        Proszę o spokojne i mniej niepotrzebne kontrowersje, więcej związków i mniej absurdalnych wojen.

  44.   Rodrigo Lopez powiedział

    Dobra.

    Mam mało na Linuksie (kilka miesięcy), jestem na Linuksie, ponieważ mój komputer daje dużo problemów z Windowsem, dlatego mam Linuksa (to też daje mi problemy, ale jest ich trochę mniej)

    Ponieważ jest oczywiste, że korzystam z oprogramowania własnościowego, ponieważ jest to to, do czego jestem przyzwyczajony, działa na mnie bardzo dobrze, jest tym, z którego chcę korzystać i dla niektórych funkcji mojej pracy wolne oprogramowanie nie daje mi łatwości i / lub potrzebna mi funkcjonalność, na przykład mam zainstalowany pakiet Office 2010 na mojej mennicy Linux

    Ten karcący artykuł przypomina mi wiele innych, takich jak społeczny (na przykład ci, którzy głoszą sprawiedliwość społeczną i rzucają szkodniki na system kapitalistyczny, ale mają iPhone'a 6 plus i zmieniają samochód co roku), religijny (islam jest doskonałym przykładem)

    W końcu to kwestia osądu

  45.   rv powiedział

    Koncepcyjnie post jest głupi: deficyt etyczny producentów sprzętu (który jest tylko echem deficytu etycznego kapitalizmu jako schematu ekonomicznego i polityczno-społecznego) oraz relacja natychmiastowego uczenia się po stronie użytkowników urządzeń cyfrowych są jedynymi elementy (poszlakowe i względne), na podstawie których istnienie prawnie zastrzeżonych składników oprogramowania w wolnych systemach GNU + Linux jest uzasadnione (ad hoc). Każda maszyna, która nie potrzebuje zamkniętych sterowników (lub plamek jądra) i każdy użytkownik, który nie poddaje się komfortowi jakiejś zastrzeżonej usługi zamiast darmowej alternatywy, jest wszystkim, czego potrzeba, aby uniknąć konieczności rezygnacji z głębszej i poważniejszej filozofii pytania niż zwykłe «och, no cóż, ale jest wielu, którzy używają czegoś ekskluzywnego, więc nie mówcie mi nic, hipokryci!» ...
    To nie jest hipokryzja, to zwykła spójność, aw prawie wszystkich przypadkach łatwa do praktykowania.
    Świat bez prawnie zastrzeżonego oprogramowania jest nie tylko całkowicie możliwy: w wielu przypadkach już istnieje. To znaczy: do pewnego stopnia jest to już fakt, a nie życzenie czy hipoteza.
    Chodzi o to, by rozpowszechniać Wolne Oprogramowanie i filozofię Wolnej Kultury i Informacji: Więcej solidarności, więcej wolności, więcej możliwości.
    Jaki sens ma obrona korzystania z prawnie zastrzeżonego oprogramowania? Czy firmy, które na nim zarabiają, płacą Ci pieniądze za reklamowanie ich?
    Wydaje mi się, że należy przynajmniej zatrzymać się na chwilę, aby zakwestionować zasady, logikę i cele.
    pozdrowienia

    1.    pełen życia powiedział

      Kto tu bronił prawnie zastrzeżonego oprogramowania? To, czego bronię, to wolność wyboru, czy używać prawnie zastrzeżonego oprogramowania, kiedy tylko zechcesz.

      1.    johnfgs powiedział

        To, czego bronię, to wolność wyboru, czy używać prawnie zastrzeżonego oprogramowania, kiedy tylko zechcesz.

        Co jest wyobcowane przez kogo dokładnie? Przez ludzi, którzy myślą inaczej niż Ty?

    2.    Charlie Brown powiedział

      Jeśli chodzi o prośbę o „spójność”, mam nadzieję, że jesteście w trakcie przeprowadzki do Korei Północnej lub innego podobnego kraju; Mówię to, ponieważ w ten sposób unikasz „etycznego deficytu kapitalizmu jako planu ekonomicznego i polityczno-społecznego”… No dalej, bardzo łatwo jest pontyfikować czystość, ale bardzo trudno się do niej dostosować.

      Myślę, że ty i niektórzy inni nie do końca zdajecie sobie sprawę, o czym jest ten artykuł, a przynajmniej jak go widzę: że każdy może swobodnie używać tego, czego chce, bez konieczności oceniania go za to. Nie do końca rozumiem, co jest nie tak, gdy każdy wybiera to, co wydaje mu się najlepsze, niezależnie od tego, czy jest poinformowany, czy nie, jest to również jego wybór, a obejmuje to uważanie się za odpowiedzialnego i przyjmowanie konsekwencji.

      W zasadzie odrzucam wszystkich, którzy poświęcają swój czas na głoszenie, podporządkowując wolność jednostek rzekomemu wspólnemu interesowi, co do dziś generuje jedyną rzeczą, która generuje, jest to, że kilku spekulantów żyje kosztem dobrze pokręconej większości.

  46.   Paweł powiedział

    W 100% zgadzam się na wszystko, doskonała refleksja Eliasza. Osobiście uważam, że wolne oprogramowanie to oczywiście przyszłość bardzo odległa. Potrzeba zmiany świadomości świata, która, jak wierzę, nastąpi w długim, długim czasie, inaczej ludzkość nie będzie w stanie dalej żyć na planecie Ziemia. 10 lat temu trzeba było wiedzieć, jak zainstalować minimalnie funkcjonalną dystrybucję GNU / Linuksa, dziś nawet księgowy (żeby podać przykład) z odrobiną cierpliwości i chęci może zainstalować więcej niż jedną dystrybucję. Za 10 lat zaliczka będzie większa. Dobrze nam idzie 🙂

  47.   liher powiedział

    Nie mógłbym się bardziej zgodzić ze wszystkim, o czym tu mowa, myślę, że dokładnie tak jak wy, nie powinniśmy traktować tego jako religii. Musimy przede wszystkim szanować siebie nawzajem, to jest bardzo ważne. pozdrowienie

  48.   Cristian powiedział

    Szczerze mówiąc, brakowało wam trzeciej grupy użytkowników, tych z nas, którzy używają wolnego oprogramowania, ponieważ jest wygodny, stabilny lub jest „rozwiązaniem”, a nie filozofią ...
    Osobiście zawsze używam Moodle i nie dostaję go poza Linuksem ... i nie daje mi też możliwości pisania gnu-linux, ponieważ to dla Talibów

    1.    pełen życia powiedział

      Jest wiele grup, wspomniałem tylko o dwóch grupach, do których jest skierowany ten artykuł. 😉

  49.   pepe powiedział

    Dzieje się tak, gdy nie ma żadnych wiadomości na temat Linuksa

    1.    pełen życia powiedział

      Jak dobrze! U_U

    2.    pepe powiedział

      Hahaha, to żart
      jeśli w końcu wszyscy lubimy komentować XD

  50.   Adrian Perales powiedział

    W artykule widzę dwa podstawowe problemy.

    Mylenie wolności użytkownika do używania tego, czego chce (wolność wewnętrzna wynikająca z warunku bycia człowiekiem) z wolnością oprogramowania (zawsze pożądana).
    Zdecyduj, że aby bronić filozofii wolnego oprogramowania, wymagane jest użycie Trisquel, Parabola lub innej w 100% bezpłatnej dystrybucji. Wielu użytkowników może chcieć zachować pełną spójność ze swoimi działaniami, ale różne czynniki (ich sprzęt, ich potrzeby) na to nie pozwalają. Czy to wystarczający powód, aby przestać wyrażać swoje pragnienia, swoją myśl? Nie sądzę.

    Oczywiście zaczynam od podstaw pełnego szacunku traktowania. Troll to troll używający w 100% darmowego lub w 100% zastrzeżonego oprogramowania.

    Nie używam 100% darmowych dystrybucji, ale nie miałbym nic przeciwko ich używaniu; co więcej, wydaje mi się to pożądane. W miarę możliwości podążam za filozofią GNU, dzielę się nią, bronię i rozpowszechniam. Podobnie mówię i promuję darmowe sieci (Jabber / XMPP, Pump.io, GNU Social). Czy obecność na Twitterze odbiera mi legitymację do polecania tych sieci? Nie sądzę. To to samo, co typowy błędny argument: „Zrobię to za dziesięć minut” lub, z drugiej strony, „Zobaczmy, czy potrafisz zrobić to lepiej”.

    Wreszcie widziałem na żywo, jak usunąłeś dwa komentarze, w których nie było zniewagi, a tylko krótka opinia wyrażona sarkazmem. Wydaje mi się, że cenzura jest czysta i prosta.

    1.    pełen życia powiedział

      Zdecyduj, że aby bronić filozofii wolnego oprogramowania, wymagane jest użycie Trisquel, Parabola lub innej w 100% bezpłatnej dystrybucji. Wielu użytkowników może chcieć zachować pełną spójność ze swoimi działaniami, ale różne czynniki (ich sprzęt, ich potrzeby) na to nie pozwalają. Czy to wystarczający powód, aby przestać wyrażać swoje pragnienia, swoją myśl? Nie sądzę.

      Ok… ale to tak, jakby powiedzieć: rób to, co mówię, a nie to, co robię. Jeśli z jakiegoś powodu musisz używać zastrzeżonego oprogramowania lub sprzętu (z jakiegokolwiek powodu), nie krytykuj tych, którzy to robią. Takie jest przesłanie artykułu.

      Wreszcie widziałem na żywo, jak usunąłeś dwa komentarze, w których nie było zniewagi, a tylko krótka opinia wyrażona sarkazmem. Wydaje mi się, że cenzura jest czysta i prosta.

      Jesteś kretynem czy co? Naruszyłeś nasz panel administracyjny? Pytam, bo nie rozumiem, jak inaczej można zobaczyć, jak usunęliśmy dwa komentarze na żywo... i jeszcze jedną drobnostkę DesdeLinux Zaczęło się od filozofii, że w komentarzach nie może być cenzury, ale na dłuższą metę pokazało nam, że mamy/możemy/powinniśmy mieć swobodę moderowania komentarzy.

      1.    Adrian Perales powiedział

        Znam osoby, które korzystają w 100% z darmowych dystrybucji, są szanowanymi i szanowanymi ludźmi. Mogą być mniej lub bardziej gwałtowni i polecać darmowy program innemu prawnie zastrzeżonemu programowi, nawet nakłaniając cię, jeśli powiesz im, że używasz systemu Windows, ale nigdy nie odmówią ci twojego prawa i ludzkiej wolności do używania tego, co chcesz. Ale znowu zaczynamy od szacunku, szacunku, którego, nie zamierzam ci odmawiać, brakuje wiele razy, jak w Twoim poście o Visual Studio Code, w którym po prostu analizujesz oprogramowanie (i przypuszczam, że zainicjował ten nowy artykuł ).

        Jeśli chodzi o przesłanie, prawda jest taka, że ​​nie rozumiałem go w ten sposób. Ze sposobu, w jaki jest to napisane, wynika, że ​​chcesz narzucić swoje kryteria, że ​​tak powiem (wiem, że nie jest to Twoim zamiarem). "Jeśli naprawdę wykorzystają wszystko w 100% otwarte, gratuluję, ale od tego miejsca mówię: nie zawsze tak będzie." A dlaczego to? Znam ludzi, którzy od lat używają 100% darmowych dystrybucji i żyją bardzo szczęśliwie; Nie rozumiem, dlaczego musisz to zmieniać. Wygląda na to, że skoro jesteś nieco rozczarowany, ponieważ używasz prawnie zastrzeżonego oprogramowania z konieczności, inni nie mogą lub nie zrobią tego samego. Na przykład to mam na myśli.

        Nawiasem mówiąc, kodeki do odtwarzania MP3 to darmowe oprogramowanie, inna sprawa jest taka, że ​​format jest opatentowany. To samo dotyczy programów, które umożliwiają otwieranie plików .doc. Te formaty zawsze można przekonwertować na darmowy odpowiednik.

        Jeśli chodzi o komentarze, nie, nie jestem crackerem i nie zamierzam być. To było po prostu z F5. Czytałem komentarze, F5, dwa zniknęły. Komentarze są sarkastyczne i być może niepoprawne politycznie, ale nie obraźliwe.

        Pozdrowienia 🙂

        1.    pełen życia powiedział

          Znane mi osoby, które korzystają w 100% z darmowych dystrybucji, są szanowanymi i szanowanymi ludźmi. Mogą być mniej lub bardziej gwałtowni i polecać darmowy program innemu prawnie zastrzeżonemu programowi, nawet nakłaniając cię, jeśli powiesz im, że używasz systemu Windows, ale nigdy nie odmówią ci twojego prawa i ludzkiej wolności do używania tego, co chcesz.

          Innymi słowy, ci ludzie, których znasz, są jak RMS i nie używają niczego, co jest sprzeczne z ideologią i filozofią Wolnego Oprogramowania, prawda? Jeśli tak, to bardzo dobrze dla nich. Oczywiste jest, że nie można tego uogólniać, w rzeczywistości myślę, że nie było jasne w pierwszej grupie, o której wspomniałem, że postępując zgodnie z RMS, niekoniecznie cię nie szanują lub mówią ci coś za to, że nie myślisz tak jak oni lub nie używają oprogramowania zastrzeżonego.

          Ale znowu zaczynamy od szacunku, szacunku, którego, nie zamierzam ci odmawiać, brakuje wiele razy, jak w Twoim poście o Visual Studio Code, w którym po prostu analizujesz oprogramowanie (i przypuszczam, że zainicjował ten nowy artykuł ).

          Jeśli zechcesz wskazać w moim poście VSCode, gdzie kogoś nie szanowałem, będę ci wdzięczny. Co więcej, jeśli zdaję sobie sprawę, że masz rację, zmieniam sposób, w jaki napisałem post.

          Jeśli chodzi o przesłanie, prawda jest taka, że ​​nie rozumiałem go w ten sposób. Ze sposobu, w jaki jest to napisane, wynika, że ​​chcesz narzucić swoje kryteria, że ​​tak powiem (wiem, że nie jest to Twoim zamiarem).

          Nie chcę ani nie zamierzam nikomu narzucać swoich kryteriów, powiedziałem tylko, co myślę. To może nie był najlepszy sposób? Zależy, kto na to patrzy, ale ja taki jestem, nieraz impulsywny i czasami to widać, kiedy piszę.

          „Jeśli naprawdę używają wszystkiego w 100% otwartej, gratuluję, ale od tego miejsca mówię: nie zawsze tak będzie. A dlaczego to? Znam ludzi, którzy od lat używają 100% darmowych dystrybucji i żyją bardzo szczęśliwie; Nie rozumiem, dlaczego musisz to zmieniać.

          Cóż, z tego samego powodu, który w ten czy inny sposób skomentowałem w artykule. O ile chcemy używać Wolnego Oprogramowania lub OpenSource, warunki nie zawsze na to pozwalają, podczas gdy sprzęt lub samo Oprogramowanie często pochodzi z firmy takie jak Apple, Google, Microsoft i długie itd ... Czy znani ci ludzie używają telefonów komórkowych? Czy używasz FirefoxOS lub innego mobilnego systemu operacyjnego, który jest wolnym oprogramowaniem lub OpenSource?

          Wygląda na to, że skoro jesteś nieco rozczarowany, ponieważ używasz oprogramowania własnościowego z konieczności, inni nie mogą lub nie zrobią tego samego. Na przykład to mam na myśli.

          Nie używam ani nie potrzebuję prywatnego oprogramowania z konieczności. W rzeczywistości najbardziej ekskluzywne (wydaje mi się), które zainstalowałem na moim komputerze, to Google Chrome, Sublime Text i VSCode, i żaden z trzech, których używam codziennie.

          Nawiasem mówiąc, kodeki do odtwarzania MP3 to darmowe oprogramowanie, inna sprawa jest taka, że ​​format jest opatentowany. To samo dotyczy programów, które umożliwiają otwieranie plików .doc. Te formaty zawsze można przekonwertować na darmowy odpowiednik.

          Właśnie o tym mówiłem, format i oczywiście można je przekonwertować, ale czy wszyscy, którzy bronią Wolnego Oprogramowania, robią to zębami i gwoździami? Jasne, odpowiedź na to pytanie byłaby bardzo trudna, ale nie założyłbym się o swoją skórę ...

          Jeśli chodzi o komentarze, nie, nie jestem crackerem i nie zamierzam być. To było po prostu z F5. Czytałem komentarze, F5, dwa zniknęły. Komentarze są sarkastyczne i być może niepoprawne politycznie, ale nie obraźliwe.

          Oczywiście nie miałem tego na myśli. Tak naprawdę tym blogiem zarządza kilka osób i możliwe, że jakiś komentarz został usunięty z widoku publicznego, ale jeśli tak się stało, to nie ja, a jeśli tak się stało, to z jakiegoś powodu.

      2.    Wiolonczela powiedział

        Witam wszystkich,

        Myślę, że właśnie błąd tego artykułu polega na zaprzeczaniu stwierdzeniu „rób to, co mówię, a nie to, co robię”. Wyjaśniam. Teza tego artykułu jest taka, że ​​skoro ci, którzy promują w sposób „militarny” (wybaczcie mi porównanie) wyłączne użytkowanie wolnego oprogramowania, to wielokrotnie go nie przestrzegają, to ich argumenty są już nieaktualne i każdy powinien cokolwiek chcą. Ale ten „argument” jest trochę błędny, ponieważ fakt, że osoba argumentująca go nie przestrzega, nie unieważnia argumentu. Jeśli używanie SL jest bardziej etyczne, będzie tak, nawet jeśli ktokolwiek mówi, że go nie używa, prawda? W każdym razie debata powinna skupić się na tym, czy bardziej etyczne jest stosowanie SL. Inną rzeczą jest to, że mówisz mi, że jest bardziej zgodne z prawem, aby ktoś, kto przestrzega tego, co promuje, był mniej wymagający od pozostałych niż osoba, która tego nie przestrzega. Zgodzimy się na to.
        Innym błędnym przekonaniem, które wyłania się z tego artykułu i jest często używane w tej dyskusji, jest to, że możemy używać wszystkiego, co chcemy, i nikogo to nie obchodzi. Jest to błąd w tym sensie, że tak, możemy używać tego, czego chcemy, ale nasze zastosowania i decyzje wpływają na innych. Uważam, że wolne oprogramowanie umożliwia rozwój społeczeństwa na różnych frontach: umożliwia dostęp do technologii osobom o mniejszych zasobach, pozwala instytucjom publicznym uniezależnić się od firm prywatnych o interesach ekonomicznych, umożliwia naukę i naukę z kodu źródłowego oraz umożliwia ulepszenia technologii będą szeroko rozpowszechniane i stosowane znacznie szybciej. Więc naprawdę uważam, że SL jest etycznie lepsze niż oprogramowanie własnościowe. I myślę, że jego stosowanie jest dla ludzi najlepszym sposobem promowania ich rozwoju. Podaję przykład, jak rozwój warunków użytkowania (przykład nie pochodzi dokładnie z SL): gdyby Valve nie zdecydował się na użycie Linuksa lub nie opracował swoich maszyn Steam, myślę, że byłoby mniej kompatybilnych gier, prawda? Dlatego uważam, że decyzja o korzystaniu z wolnego oprogramowania ma wpływ na innych i ich rozwój. Gdyby ludzie myśleli tak samo o (na przykład) recyklingu, ostatecznie nie zostałby poddany recyklingowi ...
        To powiedziawszy, zdaję sobie sprawę, że sytuacja każdego jest inna. Ludzie używają tego, co mogą w pracy (teraz piszę z mojego komputera w pracy), możesz potrzebować bezpłatnego oprogramowania do połączenia się z WIFI itp. Dlatego opowiadam się za tym, aby nie być ekstremistą w naszych osądach, nie usuwając przy tym faktu, że zmuszanie was do korzystania z wolnego oprogramowania w większym stopniu przyczynia się do jego rozwoju i że powinniśmy starać się wykorzystywać je najlepiej jak potrafimy.

        Uścisk dla wszystkich! To świetny blog (mój blog nagłówkowy).

  51.   cybernet powiedział

    Dzień dobry wszystkim. Gratulacje dla tej dużej i profesjonalnej społeczności z mojego bardzo osobistego punktu widzenia, aby każdy użytkownik systemu Windows mógł bez żalu korzystać z Linuksa (w większości przypadków jest to zawód, który wymaga od niego korzystania z systemu Windows).
    * Po pierwsze, jest ogromny postęp w sterownikach i chcę wyobrazić sobie jądro Linuksa za kilka lat, ale w tej chwili jest sprzęt, którego Linux nie obsługuje lub nie działa poprawnie, to prawda, że ​​większość z nich to robi, ale przykład, który nie pozwala mi pozbyć się okien to Sterownik do canon imagerunner 5000 zajmuje kilka minut, aby otrzymać zamówienie lub mamy NVIDIA (tak przy okazji FUK YOU NVIDIA) ale to tylko kwestia czekania.
    * Po drugie, zamknięte oprogramowanie jest bardzo ważne, z którego muszą korzystać firmy lub gracze, którzy są bardzo fanami niektórych tytułów, nie można grać od uznanych firm, które w Linuksie działałyby jak marzenie. (Prawda, istnieją alternatywy ale ideałem jest to, że firmy wspierają Linuksa i działają natywnie, ale tak jest, nadal będziemy niewolnikami okien i ich małpek w różnych kolorach (nadal delektuj się moim linuxem i zobacz, jak rozwija się miesiąc po miesiącu, podczas gdy ja zobaczę, jak okna zmienić kolory i motywy).
    Pamiętaj, że to moja osobista opinia i zgadzam się, że każdy może używać tego, czego chce i jest to wygodne dla użytkowników Linuksa, ponieważ w ten sposób nie jesteśmy tak masowo szpiegowani.

  52.   Mistrz wiatru powiedział

    100% zgadzam się. Myślę tak samo i zasłużyłem na nienawiść wielu zwolenników wolności za prosty fakt posiadania podwójnego rozruchu w systemie Windows lub pracy jako nauczyciel .NET.

    Osobiście używam Linuksa, ponieważ podoba mi się zakres, który mam w systemie, 100% konfigurowalne ustawienia, znacznie większa wszechstronność, oprogramowanie, które dostosowuje się lepiej niż jego odpowiednik w systemie Windows, przynajmniej dla mnie, i jego wydajność.

    Teraz w pracy używam Linuksa, bo mnie karmi, jeśli któregoś dnia zmienię pracę, aw firmie administrowana jest sieć MS i jest rozwijana w .NET, witam, będę korzystał z technologii MS w pracy, będę nie skaczcie z krucjatą przeciwko prawnie zastrzeżonemu oprogramowaniu (dla mnie to dziecinne określenie, wolę mówić niewolne oprogramowanie, niczego was nie pozbawia, bo wiecie, czego możecie się po nim spodziewać).

    Trzeba też być dojrzałym na rynkach, na których wolne oprogramowanie nie jest na równi, w wirtualizacji króluje VMWare, KVM i OpenVZ są dobrymi alternatywami, ale pozostają tam, alternatywami, pod pewnymi względami nie mogą konkurować. Na poziomie Active Directory, właśnie teraz Samba 4 przypomina bardziej przydatny kontroler domeny (z ograniczeniami), nie może jeszcze zastąpić serwera Windows Server, lub jak powiedziałem wcześniej w innym komentarzu, maszyna wirtualna Android Java jest zamknięta, a OpenJDK ma wady w porównaniu z Oracle JDK.

    Mam znajomych, którzy aby utrzymać puerza w otwartej duszy, jedzą urocze garrony, na przykład przyjaciel wirtualizujący w swojej pracy z OpenVZ, nie mógł wirtualizować systemu Windows, ponieważ księgowi firmy pracować z pamięcią, a serwer musi być MS tak lub tak (użytkownicy też mają prawo do wyboru swojego oprogramowania, nie podzielam ewangelizacyjnego pomysłu, że jeśli ktoś chce użyć czegoś, co nie jest otwarte, dyskretnie zmusić go do korzystania z wolnego oprogramowania , Myślę, że nikt nie ma do tego uprawnień).

    1.    Edward Medina powiedział

      Zarówno Java 7, jak i Java 8 są oparte na OpenJDK i obecnie nie ma prawie żadnego konkretnego braku oficjalnej Javy w odniesieniu do OpenJDK. O ile mi wiadomo, Dalvik jest wydany pod Apache 2.0.

      Nie mówię nic o wirtualizacji, ponieważ jest to temat, którego nie poruszam na tym poziomie.

  53.   heripunk powiedział

    Całkowicie się z tobą zgadzam, jest wielu użytkowników Linuksa, którzy rozdzierają swoje ubrania, tylko wspominając o oknach i nie myślą, że zdecydowana większość z nas uczy się obsługi komputera w systemie okiennym, w moim przypadku zacząłem używać Linuksa, kiedy zdałem sobie sprawę że mój komputer, zamiast ulepszać się z czasem, stawał się wolniejszy, że pomimo posiadania dobrego programu antywirusowego czasami wkradał się do niego i uciążliwy proces pobierania aktualizacji, który często pogarszał wydajność komputera. 6 lat temu nie miałem pojęcia, że ​​linux istnieje, to bardziej myślałem, że wszystkie komputery używają Windowsa nawet mac hahaha, pamiętam, że googlowałem jest jakiś naprawdę skuteczny i lekki program antywirusowy i na forum, które sprawdziłem, wspomnieli o Linuksie, złapałem moja uwaga, że ​​powiedzieli, że wirusy Windows po prostu nie są ryzykiem, że antywirus nie jest potrzebny i poza tym, w czym się zakochałem, była kostka compiz, powiedziałem sobie, że chcę czegoś takiego, postanowiłem zbadać więcej i odkryłem, że to był darmowy, nie miał robić kopii pirackiej, żeby uniknąć płacenia licencji, był darmowy i postanowiłem go pobrać (swoją drogą było to ubuntu 10.04) i uzbroić się w odwagę aby zainstalować go razem z windows vista, pierwszy wrażenie było takie, że ładował się szybciej niż w innym systemie, wyglądał dobrze, wydawało się przyjazne środowisko i tak było, ci, którzy nie byli wtedy przyjaźni, byli użytkownikami „ekspertów od Linuksa”. zainstalować program w Ubuntu, ponieważ nie mogę znaleźćplik wykonywalny, nie wiedziałem o konsoli ani o centrum oprogramowania, komentarz, który pamiętam, był taki, który mówił: -jeśli nie wiesz jak zainstalować program w Linuksie to jesteś w dziurze lepiej wracaj do zabawy wirusy - spaliło Ten komentarz i co najgorsze, nikt nie mógł ani nie wiedział, jak zainstalować program, zdenerwowałem się i postanowiłem wrócić do ukochanego i znienawidzonego systemu Windows Vista i zapomnieć o Linuksie, ale nie mogłem, potrzeba tak zmienić

  54.   peterczech powiedział

    No cóż, podnoszę rękę i zgadzam się w stu procentach z Elavem.

    Używam w sumie dwóch zastrzeżonych programów w moich systemach i zamkniętego systemu operacyjnego na telefonie komórkowym:

    firmware-atheros
    Wtyczka Adobe Flash
    Android 4.x na moim Huawei G740 bez aplikacji, które nie znajdują się w pamięci ROM Huawei + JuiceSSH

    Jeśli chodzi o systemy operacyjne, używam Debiana 8 i FreeBSD 10.1. Debian z Gnome-Shell i FreeBSD będąc na serwerze nie korzysta ze środowiska, ponieważ wystarczą mi mc i ee: D.

  55.   błaznowanie powiedział

    Hahahaha bardzo dobry post jakiś czas temu Czytałem obraźliwe komentarze na niektórych stronach internetowych lub na tym, ponieważ ludzie którzy są w Gnu / Linux piszą o oprogramowaniu własnościowym lub go obsługują, a prawda jest bardzo trudna, jak mówią niektóre komentarze, a post, który jest W 100% wierny wolnemu oprogramowaniu, ponieważ istnieją agenci zewnętrzni, którzy uniemożliwiają nam pracę jako aplikacje, aplikacje do użytku uniwersyteckiego i sterowniki do sprzętu (chociaż próbowałem używać wolnego oprogramowania, ale wszystko ma swoje ograniczenia), ale jestem naprawdę zadowolony z ta społeczność i jak bardzo niektóre wolne aplikacje osiągną wyższy poziom, będę wspierać i kochać wolne oprogramowanie za jego przejrzystość i będę go kochać z całego serca, ten post ma na celu odzwierciedlenie i zawsze wspiera ludzi, którzy wchodzą do tej pięknej społeczności .

    Pozdrowienia i sukcesy w Twojej pracy.

  56.   Miguel Angel Jr. powiedział

    Cóż, prawda jest taka, że ​​zgadzam się z twoją opinią, używam Ubuntu dla przyjemności i przyjemności, ponieważ wydaje mi się stabilny i spełnia moje niezbędne wymagania do pracy, a kiedy muszę coś zrobić z oknami, używam wina lub wirtualnego pudełka i teraz, to przyjemność nie dla religii.

  57.   Ramon Nieto powiedział

    Witam dobry wieczór!

    Mam skromnego bloga: http://www.informaticalinux.es , gdzie twierdzę, że chcę się uczyć i motywować do tego innych, moje źródła to internet i wikipedia.

    W tym filmie zostawiam jasne powody, dla których myślę, że prowadzą do współistnienia tego, co wolne i prywatne, jako koncepcja kompatybilności i które moim zdaniem nie są w tej chwili złe, aby rozpowszechnić GNU / Linuksa:

    https://informaticagnulinuxlpic1.wordpress.com/category/1-desde-el-principio/6-compatibilidad-del-hardware/

    Używając dystrybucji takich jak Ubuntu, uważam to za dobre, ponieważ w tej chwili dzięki tym dystrybucjom, w których wolne i prywatne współistnieją, w świecie zarządzanym przez prywatne…., Daje nam to przewagę, że GNU / Linux i jego wielkość znana, a nawet wartości etyczne Stallmana.

    Myślę, że wszystko musi mieć granice szacunku i współistnienia pomysłów, to czego nie widzę dobrze to monopol wielkich korporacji takich jak Windows i Apple oraz Ubuntu, to test, który zrywa z wartościami tych innych systemy operacyjne i wymusza zmianę strategii komercyjnych, ponieważ użytkownik poznaje ten nowy sposób tworzenia komputerów, o którym wiedzieli tylko nieliczni.

    Myślę, że wizja Stallmana stworzyłaby lepszy świat, ale myślę, że ewolucja w kierunku tego celu, który jest teraz tak radykalny, nie jest możliwa bez uprzedniego przejścia przez koegzystencję, własnościowe i wolne, takie jak Ubuntu, oraz zmianę wizji, Odważyłbym się powiedzieć sumienia, ponieważ wszelka ewolucja nie jest możliwa bez znajomości innych idei i zmiany koncepcji, że możliwa jest inna droga.

    Dorastałem z Windowsem i to, co mi szczerze przypomniało, to to, że są inne systemy operacyjne, które nie obejmują tak wielu złych funkcji i wirusów, jak w historii Windows, i nie sprawiły, że połknąłem tak lub tak ... Pamiętam, że jako młody człowiek spędziłbym cały czas na używaniu i uczeniu się programów, zamiast sprawdzać, co się dzieje z systemem operacyjnym, formatować i ponownie instalować, z pewnością opanowałem teraz szereg narzędzi, które są przecież celem komputer, który masz Służy konkretnemu celowi, a nie temu, że spędzasz czas w systemie, który nie działa. Wiem, że to trudny krytyk dla miłośników Windowsa i podobno w Windows XP i później został bardzo ulepszony, ale i tak podstawa tego systemu mnie nie przekonuje. Z tego powodu poznałem GNU / Linuksa i nie zacząłem go wcześniej, ponieważ byłem zwykłym użytkownikiem, który nie rozumiał poza środowiskiem graficznym, a Linux był zawsze opóźniony w tym aspekcie, więc Ubuntu dał nam możliwość sporego prowadzenia całego zespołu, nawet jeśli musimy korzystać z autorskich sterowników.

    GNU / Linux to system operacyjny, który działa, i aby zachować ducha informatyki, współpracy i uczenia się dla uniwersytetów, laboratoriów i projektów, jest idealny bez kosztów licencji, co jest godne podziwu dla wszystkich programistów, którzy tworzą ten system możliwe i podoba mi się to.

    I ten ostatni komentarz nie jest anty-windows, ponieważ Microsoft naprawdę robi bardzo dobre oprogramowanie, na przykład Microsoft Access, jest to narzędzie łatwe w użyciu bez konieczności znajomości programów, co znacznie ułatwia pracę lub życie zawodowe, oraz w systemie GNU / Linux lub wolnym oprogramowaniu nie widziałem narzędzia tak potężnego i łatwego jak to.

    Krótko mówiąc, chciałbym mieć lepszy świat, a do tego musimy mieć straganiarzy, hehe, aby wyciągnąć skrajność, którą inni z monopolistą chcą przeciągnąć na drugą skrajność, aby Ubuntu mógł przyjść i wprowadzić pośredni punkt widzenia to sprawia, że ​​koegzystujemy ze wszystkim, o co w końcu chodzi.

    Jaka jest Twoja opinia?

    Pozdrowienia Ramón Nieto.

    1.    Mistrz wiatru powiedział

      Ubuntu komercyjnie podąża za linią Apple i MS.

  58.   Golberg powiedział

    Czytając nagłówek, pomyślałem: „Myślę, że pamiętam, że usunąłem moją subskrypcję deblinux”. Na szczęście treść wpisu uświadomiła mi, że to kolejny blog.

  59.   Daniel powiedział

    Dzielę się Waszą opinią i rozumiem też powód wpisu: niektóre, jeśli nie większość, komentarzy, które można przeczytać w poprzednim poście o Microsoft, są godne pożałowania i krępujące.

  60.   kannoń powiedział

    Dobry wpis, byłoby lepiej, gdybyś zajął się kwestią domniemanej wyższości, którą niektórzy użytkownicy odczuwają dzięki prostemu faktowi korzystania z dystrybucji X, ponieważ nigdy nie ma klasyków, które zawsze wychodzą z »nie, dziękuję, ja weź moje - wstaw tutaj swoją dystrybucję linuxera-.
    Mówi się o szacunku, ale nawet wśród użytkowników Linuksa nie szanują się nawzajem.

  61.   rocholc powiedział

    Uważam, że każdy może używać tego, czego chce. W domu na swoim laptopie używam Mageia 4, która działa jak kino, mam też komputer stacjonarny z podwójnymi oknami i Mageią, bo zdarzają się, choć nieliczne, że muszę korzystać z okien.

    W pracy używam Windowsa, ponieważ zależy to od programów Windows, a erp pochodzi od Microsoftu, to więcej niż wystarczające ...

    Zresztą zawsze staram się wspierać instalację Linuksa, ponieważ kiedy ktoś przychodzi do mnie, żeby naprawić komputer, każe mi zainstalować najnowsze okna, ale nic mnie to nie kosztuje…. Dlatego polecam instalację Linuksa, do regularnego użytku jest więcej niż wystarczająca i nie ma potrzeby hakowania. Zainstalowałem komputery z Mageią, a od kiedy je zainstalowałem, 0 problemów, a pytania dotyczące działania aplikacji nie osiągnęły 10.

    Każdy może używać tego, czego chce, a co, jeśli widzę coś złego lub obłudnego, chce mieć najnowsze oprogramowanie własnościowe i nie chce płacić za to ani grosza ...

  62.   Louis powiedział

    Używam Linuksa, bo go lubię i ma lepszą wydajność niż te cholerne okna. Świat nie jest przygotowany do życia wyłącznie na wolnym oprogramowaniu, w którymś momencie będziemy musieli skorzystać z zastrzeżonych technologii, czy nam się to podoba, czy nie.
    Nie sądzę, że Stallman nie wykorzystał czegoś, co zostało stworzone za pomocą zastrzeżonego oprogramowania. Jedną rzeczą jest to, że nie masz telefonu komórkowego, co jest w porządku, jeśli w ogóle go nie potrzebujesz, ale oglądanie tylko treści w darmowych formatach wydaje się przesadą. To nie jest wolność, to jest po prostu fanatyzm.

  63.   Vicente powiedział

    Generalnie się z tym nie zgadzam. Wolne oprogramowanie może nie być religią, ale jest filozoficznym / politycznym ruchem wykraczającym poza dystrybucję. Ma swój własny sposób patrzenia na świat, własną etykę, jest zmienny i interpretowalny.
    Z drugiej strony jest wielu, którzy wybierają średni termin. Podobnie jak w polityce partie centralne lub duża część lewicy złożyła się na rzecz państwa opiekuńczego, porzucając ideały rewolucji.
    Wreszcie są tacy, którzy wprost odrzucają jego filozofię.

    Moim zdaniem jest naturalne, że te trzy wizje zderzają się i kłócą. Ogólnie lubię się kłócić, więc nie widzę nic złego w tym, że ktoś kwestionuje sposób życia innych. To nie ogranicza twojej wolności. Chociaż jest granica: gdyby ktoś kiedykolwiek został obrażony za to, że nie jest purystą, nie nazwałbym go hipokrytą ani talibem. To po prostu jeden z wielu trolli, których jest mnóstwo w Internecie. Po co więcej łamać sobie głowę?

    Bez klasyfikowania siebie lubię (ogólnie) wolne oprogramowanie i filozofię Stallmana. Uważam, że wolne oprogramowanie jest nie tylko wygodne dla mnie, ale jest tak naprawdę narzędziem i drogą do lepszego świata. Poza tym nie jestem informatykiem (kończę studia z geologii i nie uczą mnie tam programowania), ale to jest coś, czego się nauczyłem dzięki temu, że w internecie jest wolna kultura (chociaż ja kupili po drodze kilka książek objętych prawami autorskimi). Obecnie pracuję nad stworzeniem modelu fizycznego w Pythonie, więc jestem również wdzięczny. Ale tak, mam zainstalowaną parę Steam i zastrzeżone sterowniki. Przypuszczam, że jeśli kiedykolwiek spotkam Stallmana, będę musiał mu powiedzieć: «Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł do mojego domu, ale jedno słowo od Ciebie wystarczy, aby mnie uzdrowić» Haha 😀

    1.    Joaco powiedział

      Dokładnie to, o czym myślę.

  64.   Jeezus powiedział

    Cóż, to prawda i koordynuję z tobą. Używam Archlinux, ponieważ jego filozofia nie jest tak zamknięta, jak w przypadku innych dystrybucji, pozwala na instalację zastrzeżonego i bezpłatnego oprogramowania, aby zapewnić łatwość i wygodę użytkownikom, dlatego jestem tak wierny tej dystrybucji 😉. Uważam też, że oprogramowanie prywatne nie jest do końca złe, ma swoje zalety i wady, ale jak mówisz, jeśli musimy z niego korzystać, używamy go, ponieważ chcemy.

  65.   artus powiedział

    elav: wydaje mi się, że tym artykułem oddalasz ludzi bardziej od wolnego oprogramowania i jego prawdziwego celu.
    Chcę tylko zostawić dwa linki do dwóch książek, które mam nadzieję, że moglibyście przeczytać, aby lepiej zrozumieć idee wolnego oprogramowania:

    Darmowe oprogramowanie dla wolnego społeczeństwa
    https://www.gnu.org/philosophy/fsfs/free_software2.es.pdf

    Wolna kultura
    http://www.worcel.com/archivos/6/Cultura_libre_Lessig.pdf

    1.    pełen życia powiedział

      Hmm ... Raz przeczytałem tę książkę i zrobię to jeszcze raz. Rzecz w Stallmanie jest z jego ideologią. Wygląda na to, że chce być jak Bóg i że to, co mówi (dlatego nie zwróciłem uwagi na książkę), musi być jak Biblia, do której należy się stosować. Według Stallmana we wspomnianej książce:

      Podstawowa różnica między tymi dwoma ruchami tkwi w ich wartościach, w ich wizji świata. Do ruchu open source, pytanie, czy oprogramowanie powinno być open source to praktyczne pytanie, nieetyczne. Jak ktoś to ujął, „Open source to metoda rozwoju; wolne oprogramowanie to ruch społeczny ». Dla ruchu open source niewolne oprogramowanie jest nieefektywnym rozwiązaniem. Dla ruchu wolnego oprogramowania, niewolne oprogramowanie jest problemem społecznym, a wolne oprogramowanie jest rozwiązaniem.

      Nie używam Wolnego Oprogramowania do kwestii społecznych (chociaż w pewnym sensie jest to coś dorozumianego), używam go do praktycznego pytania, z konieczności, gustu. Czy byłbym zatem zwolennikiem ruchu OpenSource, a nie Wolnego Oprogramowania? Stallman postrzega to jako kwestię wartości i nie sądzę, że to prawda. Gdybym użył oprogramowania własnościowego w sposób nielegalny, zdradziłbym swoje wartości i moralność, robiąc coś złego, ale co, jeśli oprogramowanie własnościowe, którego używam, jest legalne? .. Co ja wtedy zdradziłbym?

      1.    artus powiedział

        Cóż, wydaje się, że masz sprzeczne punkty, z którymi nie możesz się pogodzić, przeczytanie książki może być dobre dla Ciebie i dla wielu, ponieważ z tego, co piszesz, wydaje się, że nie przeczytałeś jej do końca.

        Powinieneś na chwilę zapomnieć o Stallmanie i bardziej skupić się na wolnym oprogramowaniu, które istniało przed nim. Nawiasem mówiąc, wiele mu zawdzięczamy, nawet jeśli nie lubimy tego słuchać ani czytać, 🙂

        Polecam również przeczytanie drugiej książki, da ci to szerszy obraz.

        Moim celem nie jest walka z nikim, ujawniam mój punkt widzenia i idee zawarte w książkach, a ty grzecznie ujawniasz swoje pomysły.

        Pozdrowienia i cieszmy się życiem, póki możemy.

  66.   Sergio S. powiedział

    Zgadzam się z treścią artykułu, choć wydaje mi się, że został napisany w „chwili złości”. Zbyt mocno szokuje stanowiskiem niektórych, kiedy tak naprawdę myślę, że intencją notatki jest „żyj i pozwól żyć”.
    Podobnie, powtarzam, zgadzam się z treścią i podzielam założenie, że w tym świecie tak zdominowanym przez M $ i inne krwiożercze korporacje, ważne jest, aby znane było alternatywne oprogramowanie wolne i otwarte. To najważniejsza rzecz, do której powinna dążyć osoba próbująca przełamać domenę prawnie zastrzeżonego oprogramowania.
    Zawsze byłem „zły” na kilka możliwości, które dał Windows i wiele programów, z których korzystałem w tym systemie, ale muszę powiedzieć, że mimo że byłem entuzjastą komputerów (nigdy tego oficjalnie nie studiowałem) przez lata, wiedziałem prawie zero o Linuksie i wolne oprogramowanie. Jeśli nikt ci o tym nie mówi, nikt z tego nie korzysta, albo gdy chcą cię „ewangelizować”, narzucają ci to razem z dużą ilością dymków na temat ideologii FSF, odbiorca prawdopodobnie się zdenerwuje i skończy ignorując to.
    W moim przypadku wystarczyło, żeby ktoś dobrze to skomentował, nawet jeśli jest bardzo wysoki, żeby błąd mnie ugryzł i zaczął po trochu o nim czytać. Po 15 dniach testowałem 4 dystrybucje, aż zdecydowałem się na Ubuntu. A teraz jestem szczęśliwym użytkownikiem Linuksa i mnóstwem wolnego oprogramowania, próbując uczyć i głosić korzyści płynące z tej strony ogrodzenia tym, którzy chcą mnie słuchać. Ale zawsze starając się nie konfrontować i pozwalać innym wybierać, szukając punktu zainteresowania, z którego sami mogą podejść i wypróbować tę alternatywę.
    Ponieważ musimy być szczerzy, Linux bardzo się rozwinął, ale nadal jest alternatywą dla M $ i Apple, które są dominantami w dziedzinie komputerów stacjonarnych.
    I coś, o czym pamiętam, kiedy próbuję ewangelizować, to fakt, że zwykli ludzie nie interesują się zbytnio wysłuchiwaniem technicznych rzeczy przez ponad 5 minut. Jeśli w tym czasie ich nie zaczepiłeś, widać na ich twarzach, że jest to coś, co ich przekracza i nie będą tym zainteresowani. Wolą klikać bez myślenia i mieć kompatybilność ze wszystkim, czego używa reszta masy, nie jest łatwo sprawić, by zrozumieli korzyści płynące ze zmiany.

    1.    Joaco powiedział

      Zgadzam się z tobą, ale nie z artykułem.

  67.   Anioł Valdekantos powiedział

    Myślę, że bycie fundamentalistą czegokolwiek prowadzi nas do nietolerancji wobec innych. Każdy ma swoje potrzeby i musi je zaspokajać. O ile nikomu to nie boli, wszystko dobrze. Zgadzam się z notatką. Znam ludzi, którzy są fanami Google i nie bez powodu użyliby Mozilla Firefox. Albo chcesz Linuksa, a nienawidzisz Windowsa. Każdy ze swoim własnym. Parafrazując pewnego oświeconego myśliciela: „Wolność jest wolna”
    Z poważaniem.

  68.   xunil20 powiedział

    Jesteś !!!! lol kłamstwa. Naprawdę dużo jest prawdy w tym, co mówi ten artykuł, że ideałem każdego użytkownika Gnu / linuxa powinno być posługiwanie się i zrozumienie naprawdę wolnego oprogramowania. Wygląda na to, że byliśmy użytkownikami Linuksa, a nie Gnu / linuxem, jednak osiągnięcie tego punktu wymaga przeskoczenia z Ubuntu do Debiana, wypróbowania Slackware, aż do osiągnięcia Parabola lub gNewSense. Może to, co nazywasz hipokryzją, to tak naprawdę strach przed całkowitym odłączeniem się od matrycy, co jest łatwiejsze niż się wydaje, mimo że decyzja jest tak trudna. Wyznaję, że w pewnym momencie całkowicie wolne oprogramowanie wydawało się przesadzone, ale wyznaję też, że kilka miesięcy temu szukałem całkowicie wolnego oprogramowania i pytałem znajomego, który go używa, o to, jak żyć z całkowicie wolnym oprogramowaniem bez ograniczania się w tym świat z autorskiego oprogramowania- (może to być dobre imię na nadchodzący artykuł). Więc może pewnego dnia wszyscy się obudzimy, to powolna droga.

    1.    xunil20 powiedział

      Brakowało mi przeczytania najważniejszej części artykułu i cóż, naprawdę nie wydaje się złym zostać użytkownikiem, który używa radykalnie darmowego oprogramowania Gnu / linux, problem polega na tym, aby czuć się lepiej, używając tego czy innego, rzeczywiście, mój szacunek dla Windows, Mac i więcej użytkowników. Ale jeśli trudno jest mówić i nie błądzić, człowiek na ogół zaprzecza sobie na każdym kroku.

  69.   Anonimo powiedział

    Ilość komentarzy, gdy artykuł porusza tego typu kwestie, jest niesamowita.
    Skomentowałem poprzedni artykuł, mówiąc, że to jak sprzedanie duszy diabłu, ale ani razu nie powiedziałem nikomu, kto chce ją sprzedać, że zamierzam się temu sprzeciwić! To jest we wszystkich ich prawach i myślę, że jest to osobisty wybór „wolności”.
    To, że mówi w publicznym komentarzu, co może mu się przydarzyć, nie oznacza, że ​​mu się to przydarzy, ani nie mówię, że zwracają na mnie uwagę, to znaczy, że wiele razy słowa tego języka nie reprezentują tego samego dla różnych czytelnicy.

    Jeśli chodzi o używanie sterowników zamkniętych, jeśli dana osoba ma już pc to nic nie powiem, ale jeśli okaże się, że z góry wiadomo, że będzie używany gnu / linux, myślę, że lepiej trochę zrobić badania przed zakupem najnowszego modelu karty graficznej nvidia super-board, aby później dowiedzieć się, że działają one w akceptowalny sposób tylko z zastrzeżonym sterownikiem ... to samo dotyczy bezprzewodowych kart sieciowych.

    Nie są też przydatne porównania z analogiami, oprogramowanie jest czymś wyjątkowym.
    Decydującym czynnikiem jest sprzęt, razem z firmami i patentami na ich rozwój idą za jedyną rzeczą, którą firma widzi „pieniądze”.

    Komentarze wszystkich są ważne, każdy jest światem spostrzeżeń, po co się złościć i nie szanować opinii innych?
    Mówiąc publicznie o „złośliwych” praktykach, których firmy używają w swoim zamkniętym oprogramowaniu i sprzęcie, myślę, że nie jest to hipokryzja, a raczej jest to sposób na pokazanie ludziom, gdzie jest biznes tej bardzo życzliwej firmy.

    Pokój i miłość.

  70.   Pokój powiedział

    To wielka rzeczywistość.
    Używam Linuksa od około… 4 lat. Biorąc pod uwagę, że ktokolwiek zbliżył się do tego świata, był z niego „religijny”, ale w tej chwili zdałem sobie sprawę z kilku rzeczy i kwestionowałem to samo, jak mogę twierdzić, że jestem w 100% wolny od prawnie zastrzeżonego oprogramowania, gdybym używał programu Illustrator? Od tamtej pory zdecydowałem się używać Linuksa do własnych upodobań, bo mi to bardzo odpowiada, bo go lubię, pociąga mnie pomysł, żeby dać sobie szansę, gdy coś mi nie działa, ale gdy jest to związane z mój zawód, cóż, wracam do Windows i robię co mam do zrobienia i wyglądam Voila !! Wciąż żyję!!

    I prawda jest taka, że ​​jestem temu przeciwny, więc ... prostolinijny sposób obrażania, lepiej jest podać argumenty, takie jak te, których używasz w tym poście, aby skłonić ludzi do używania Linuksa. Decyzja, czy go użyć, czy nie.

    1.    Joaco powiedział

      Nie chodzi o to, by przeżyć, czy nie, ale o promowanie wolnego oprogramowania jako formy współpracy i wymiany.

  71.   Joaco powiedział

    Jakie jest znaczenie tego artykułu? Ilu jest ludzi, którzy postrzegają Cię jako dziwaka lub oceniają Cię za to, że nie korzystasz w 100% z bezpłatnego oprogramowania?
    Raczej trzeba się martwić o drugą stronę, tych, którzy używają okien i mówią, że linux jest gówniany i nigdy go nie używali lub używali go 3 minuty raz.

    Prawdą jest, że kilku z nas przyszło do Linuksa ze względu na jego zalety, ale po drodze dowiedzieliśmy się o filozofii wolnego oprogramowania, co nie zmienia faktu, że możemy go głosić. Wszyscy byliśmy niegdyś ignorantami i nadal tak jest.
    Wydaje mi się, że to wolne oprogramowanie jest po części podobne do religii i to jest w porządku, tak właśnie musi być, to filozofia życia i często wzajemna współpraca. Nie jest dobrze, że są ludzie, którzy oceniają kogoś za używanie oprogramowania prawnie zastrzeżonego, ale tacy są najmniej.

    Dlatego nie widzę sensu w artykule, po części dlatego, że jest on skierowany do mniejszości szczurów, których jest najmniej, ale także dlatego, że filozofia wolnego oprogramowania jest dobra, nie wiem, dlaczego niektórzy ludzie ciągle to oceniają, musisz zachęcać do korzystania z wolnego oprogramowania.
    Nie widzę szkody w używaniu komputera do tego, co lubisz, w końcu są one w ich prawach. Nie zgadzam się jednak z Twoim podejściem do artykułu. Komputer jest narzędziem bardziej niż cokolwiek innego, wydaje mi się, że przy braku wolnego oprogramowania można używać oprogramowania własnościowego, jak mówisz, chociaż są ludzie, którzy używają tylko wolnego oprogramowania, aby dobrze sobie z nim radzić, nie mają dostępu do wszystkiego, ale nie widzę nic złego w zachęcaniu do korzystania z wolnego oprogramowania jako alternatywy.

    Nie jestem też pewien, czy się pomyliłeś, czy co. Zacząłeś artykuł mówiąc o hipokryzji ludzi, ale czy osoba, o której mówisz, która głosi użycie wolnego oprogramowania, jest hipokrytą? Z jakich powodów? Wydaje mi się, że brakuje ci jaśniejszego wyjaśnienia, ponieważ nie jest dobrze zrozumiane, co chcesz powiedzieć na początku artykułu, poza tym, że potem mówisz tylko o swojej opinii, zamiast mówić o tytule artykułu, który dotyczy hipokryzji ludzi. Dopiero na końcu znowu o tym mówisz, ale dla mnie brakuje spójności z początkiem.
    Kim są więc obłudnicy?

  72.   xunil20 powiedział

    Przynajmniej próbowaliśmy, naprawdę nauczanie o wolnym oprogramowaniu bez używania całkowicie wolnego oprogramowania nie jest błędem, nawet jeśli ma w sobie jakąś hipokryzję, nieźle, jeśli rozumiesz, że aby poznać różne ścieżki, grasz powoli, śmiało z Ubuntu, śmiało z każdym Dystrybucja ważna jest wytrwałość i cierpliwość.

  73.   xunil20 powiedział

    -jak żyć z całkowicie wolnym oprogramowaniem bez ograniczeń w świecie prawnie zastrzeżonego oprogramowania-

    Jeśli ktoś byłby zachęcany do napisania artykułu pod tym tytułem, byłoby to interesujące i świat Gnu / linux by to docenił.

  74.   Xavier powiedział

    Podobał mi się twój artykuł, dla nowicjusza takiego jak ja był jasny i bezpośredni. Byłoby dobrze, gdyby wszyscy miłośnicy Linuksa myśleli tak samo.

    Pozdrowienia.

    1.    Joaco powiedział

      Jeśli jesteś nowy, sugeruję, abyś nie kierował się artykułem i nie formułował własnej opinii, ponieważ oczywiście ma on niewiele.

  75.   Luis Gonzalez powiedział

    Krótko mówiąc, chodzi o Wolność, a przede wszystkim o Filozofię Wolnego Oprogramowania. Powinno to być największym założeniem: Korzystać z technologii z pełną swobodą.

  76.   David Myths powiedział

    U podstaw tej debaty na temat korzystania z wolnego oprogramowania jest coś, co chciałbym, abyś mi wyjaśnił: kto tworzy wolne oprogramowanie? Jaka jest Twoja motywacja do jej rozwijania?
    I tutaj kluczowe pytanie brzmi: w jaki sposób programiści zarabialiby na życie, gdyby całe oprogramowanie było w 100% darmowe i wolne? Wszystko tutaj wskazuje, że odpowiedź byłaby taka, że ​​100% oprogramowania mogłoby być darmowe, ale nie wszystkie darmowe, ponieważ ci, którzy je rozpracowują, muszą z czegoś żyć.

    1.    artus powiedział

      Jeśli tworzysz program jako wolne oprogramowanie, możesz go dobrze sprzedać ludziom, firmom, które chcesz, po żądanej cenie.

      Wolne oprogramowanie, jak wielu myśli, niekoniecznie musi być wolne. Wolne oprogramowanie wskazuje, że sprzedając program, należy dostarczyć kod źródłowy.

      Z drugiej strony, największą ekonomiczną siłą wolnego oprogramowania są usługi, które mogą być oferowane wraz z programem. Wiele firm, takich jak Red Hat, który jest prawdopodobnie jedną z największych firm zajmujących się wolnym oprogramowaniem, ma ten model biznesowy i, jak można znaleźć w Internecie, radzi sobie bardzo dobrze.

      Inna rzeczywistość jest taka, że ​​niezależny programista, który tworzy oprogramowanie dla małych firm, może równie dobrze sprzedać swój wolny program, otrzymać wynagrodzenie za swoją pracę i zarabiać na życie z tworzenia oprogramowania. Wolne oprogramowanie niekoniecznie musi być wolne, jak wielu myśli i wmawia innym, że właśnie przybyło do społeczności wolnego oprogramowania i powoduje zamieszanie i chaos.

      Pozdrowienia i cieszmy się życiem, póki możemy.

      1.    Mistrz wiatru powiedział

        Oko tam. Darmowe oprogramowanie nie jest sprzedawane, ponieważ naruszyłbyś licencję użytkownika.

        To, co sprzedaje Red Hat, to wsparcie, dostęp do pakietów w repozytorium (możesz doskonale korzystać z Red Hata i mieć repozytoria CentOS) oraz prawa do korzystania z jego obrazu zawartego w systemie operacyjnym (logo red hat na tapecie, np. lub jego nazwa w dowolnym pliku skryptowym / konfiguracyjnym, ponieważ jest to znak towarowy). SUSE Enterprise robi to samo.

        Nie musisz kupować red hat, aby uzyskać dostęp do jego repozytoriów, a jeśli go pobrałeś i zmieniłeś wszystkie te aspekty, możesz go doskonale używać.

        Dlatego klony czerwonego kapelusza (jak CentOS) zastępują wszystko z czerwonego kapelusza i to wszystko (wykres jest zastępowany czymś ogólnym, a odniesienia do czerwonego kapelusza zmieniają go na „dostawcę”, jak tylko nowy wersja.

      2.    Personel powiedział

        @Mistrz Wiatru

        Co ciekawe, nie więcej niż miesiąc temu na innej stronie powiedzieli mi to samo, w końcu okazało się, że kolega nigdy w życiu nie czytał licencji Wolnego Oprogramowania z powodu „lenistwa”.

        GPL wyjaśnia to bardzo jasno:
        „Za każdą przekazaną kopię możesz OPŁACIĆ DOWOLNĄ CENĘ lub BEZ CENY, a także możesz zaoferować odpłatne wsparcie lub ochronę gwarancyjną”.
        Dlatego Wolne Oprogramowanie MOŻE BYĆ produktem komercyjnym, ale NIE KONIECZNIE TAKIE JEST.
        Jeśli ktoś mi powie:
        - Potrzebuję oprogramowania do prowadzenia inwentaryzacji mojego magazynu.
        Mogę odpowiedzieć:
        -Sprzedam ci jeden, będzie cię to kosztować X $, a dostarczenie go do ciebie zajęłoby mi Y tygodni.
        Byłoby to wolne oprogramowanie, co oznacza, że ​​...
        -Możesz korzystać z programu tak, jak chcesz, jeśli pomaga on w prowadzeniu zapasów innych rzeczy, które nie są Twoim magazynem, możesz to zrobić. (Wolność 0)
        -Będziesz mieć dostęp do kodu źródłowego i dokumentacji, będziesz mógł go przestudiować, a nawet zmodyfikować (Freedom 1)
        -Jeśli masz znajomych z magazynami, które potrzebują zapasów, możesz dać im wierne kopie oprogramowania (Dokumentacja, kod, skompilowany program) (Wolność 2)
        -Tak samo jak poprzedni, ale z kopiami, które zmodyfikowałeś (Freedom 3)
        Jak widzisz, wolne oprogramowanie można sprzedawać.

        Inną rzeczą jest uzależnienie jego używania od opłacenia nadużycia licencji. O co chodzi z tym zastrzeżonym? Oni sami bardzo wyraźnie mówią: „Nie sprzedaję wam oprogramowania, ale licencję na użytkowanie”.

      3.    Anonimo powiedział

        @Staff 6 maja 2015 3:35

        Inną rzeczą jest uzależnienie jego używania od opłacenia nadużycia licencji. Co się dzieje z prywatnym? Oni sami bardzo wyraźnie mówią: „Nie sprzedaję wam oprogramowania, ale licencję użytkownika”.

        Dokładnie i robią to właśnie po to, aby móc postawić przed sądem każdego, kto odważy się zdemontować kod i upublicznić ... jeśli naprawdę ci go sprzedali, nie mogli narzucić klauzuli, że nie możesz go rozmontować i dowiedzieć się, co nie chcesz, żebyś się dowiedział.

        Cały dramat jest oparty na interesach szpiegowania mas, głównie w celach komercyjnych i rządowych (sprawy publiczne).

        Dzisiaj komputer, tablet, komórka, telefon komórkowy nie jest zbyt przydatny bez połączenia z Internetem, znam wielu, którzy powiesiliby się, gdyby byli bez sieci społecznościowej przez tydzień
        Potem przychodzą firmy z pomysłem miliona użytkowników za dolara za głowę, aby oswoić masy reklamą i konsumpcjonizmem, ponieważ na ich kontach jesteśmy tylko liczbami.
        Firmy te potrzebują wiarygodnych danych na temat tego, czego szukają ludzie i niestety śledzenie jest tym, co je najbardziej ekscytuje, ponieważ mogą marzyć, że gdyby potrząsnęły milionami użytkowników, mogłyby zdobyć milion klientów za dolara za głowę.

        Istnieją dwa rodzaje firm: te, które tworzą darmowe programy do śledzenia w kodzie i sprzedają go drugiemu typowi firm, które są klientami tych zbiorczych danych.
        Kiedy widzę program lub usługę freeware lub freeware, zastanawiam się, gdzie jest biznes „zysku”, ponieważ o ile wiem, nikt nie kiwnie palcem na firmę, jeśli nie chodzi o pieniądze.

        Firmy, które tworzą oprogramowanie freeware dla gnu / linux, chcą właśnie tego, aby robić to samo, co robią w systemie Windows, osx itp. ... zarabiać pieniądze bezpośrednio lub pośrednio na tym, czego ludzie szukają lub robią prywatnie.

        Pytanie brzmi, jeśli tego właśnie wielu chce, zrezygnować ze swojej prywatności w zamian za oprogramowanie freeware, które prawie zawsze ma zamienniki w świecie gnu.

        Myślę, że nikogo nie obraziłem, najlepszym sposobem jest zobaczenie, dlaczego nie podają kodeksu ... etyki, nic, kiedy przychodzą pieniądze, etyka odchodzi.

  77.   David Myths powiedział

    U podstaw tej debaty na temat korzystania z wolnego oprogramowania jest coś, co chciałbym, abyś mi wyjaśnił: kto tworzy wolne oprogramowanie? Jaka jest Twoja motywacja do jej rozwijania?
    I tutaj kluczowe pytanie brzmi: w jaki sposób programiści zarabialiby na życie, gdyby całe oprogramowanie było w 100% darmowe i wolne? Wszystko tutaj wskazuje, że odpowiedź byłaby taka, że ​​100% oprogramowania mogłoby być darmowe, ale nie wszystkie darmowe, ponieważ ci, którzy je rozpracowują, muszą z czegoś żyć.
    Ostatecznie mam na myśli to, że z wyjątkiem klęski wolnego oprogramowania (być może spowodowanej względami prawnymi) zarówno ono, jak i oprogramowanie własnościowe będą nadal współistnieć w nieskończoność. Są jak dwie strony tej samej monety. A przynajmniej tak mi się wydaje.

    1.    Joaco powiedział

      To zależy. Niektóre są tworzone w oparciu o społeczności, które robią to altruistycznie, a inne w firmach. Większe społeczności, jak powinny, mają mniej problemów, ponieważ na całym świecie jest wielu ludzi. Firmy, takie jak Red Hat, również nie mają problemów, ponieważ mają dobrą pozycję w sprzedaży usług. Najbardziej cierpią, jak zawsze, małe społeczności, które często muszą być zmuszone do zwracania się o darowizny, w rzeczywistości duże społeczności również proszą, ale nie grozi im dezintegracja projektu z powodu braku funduszy. .

  78.   Daniel Fernandez powiedział

    Wolne oprogramowanie demokratyzuje rozwój technologiczny oraz generuje większą wiedzę i świadomość na temat oprogramowania, nawet wśród ludzi spoza świata „komputerowego”. Prawie zawsze jest to również sprzeczne z zasadami monetarystów, zgodnie z którymi oprogramowanie własnościowe i rynkowe jest tworzone bezpośrednio przez społeczność i wraz z nią, z miłością, zabawą i pragnieniem samodoskonalenia.

    to jest jego łaska, współpracuje; umożliwia zbiorowe budowanie postępu i udostępnianie go później wszystkim podmiotom lub organizmom, które ich potrzebują. To znaczy, generuje korzyści dla wszystkich, dla wszystkich. Dlatego naszym obowiązkiem jest jej obrona i przyczynianie się do jej wzrostu i rozpowszechniania.
    Bycie talibem nie buduje, nie pomaga ani nie ma sensu, a tym bardziej, jeśli jest dla niego samego.

    pozdrowienia z Chile! świetna strona <3

  79.   JK powiedział

    Przede wszystkim tylko wyjaśniam, chociaż ze względu na temat nie powinienem, jestem wiernym czytelnikiem tego bloga, a jego treść jest dla mnie w ogóle bardzo interesująca i przydatna. Poniższe informacje służą tylko do dyskusji.

    Filiżanka herbaty:

    [«Dlatego, drodzy czytelnicy, proszę was, powiedzcie NIE hipokryzji. Używajmy dystrybucji GNU / Linuksa dla zabawy, dla zabawy, do czego tylko zechcemy, ale nie róbmy z tego religii ”. ]

    Zachęcasz do używania GNU / linux do wszystkiego, czego chcą. I z nieskończonych powodów, dla których człowiek może go używać, jest to, aby zrobić to z przekonania religijnego, lub nawet, chociaż wydaje się to dziwne, może użyć tego, aby wyglądać na apostoła handlarza. każda osoba ma prawo robić, co chce, o ile nie szkodzi innej osobie fizycznie lub psychicznie.

    ["Żyj i pozwól żyć. A jeśli nie zgadzasz się z tym, co myślę, w porządku, użyj tego, co chcesz, ale pomyśl dwa razy, zanim zaatakujesz kogoś za to, że myśli inaczej, za użycie czegoś innego, nawet jeśli jest zamknięte. ”]

    Ze sposobu, w jaki wyrażasz się w artykule, mam wrażenie, że jest to prawie spowodowane „gwałtownymi emocjami” haha, jakby to była odpowiedź na kogoś, kto cię zaatakował za to, że nie jesteś apostołem RMS. Ale wracasz do tej samej rzeczy, sprzeczności, „żyj i pozwól żyć”, która obejmuje cię w stronę zagorzałych obrońców filozofii Wolnego Oprogramowania, nawet z trollami, które powinny cię tylko irytować, bo to ich styl życia, jego sposób postrzegania rzeczywistości w odniesieniu do rzeczy.
    I w tym miejscu chcę zakończyć mój wniosek.
    Każdy może używać tego, czego chce i jak chce, nawet jeśli w trakcie tego procesu narusza jakieś prawo autorskie lub cokolwiek innego. I każdy może mieć powód, dla którego chce go użyć, a nawet uderzyć w kogoś, kto myśli inaczej, cokolwiek myśli. To, co musisz przemyśleć, dotyczy samego siebie. Czy to naprawdę wpływa na mnie, że 1, 2 lub 100 apostołów Stallmana nazywa mnie heretykiem za to, że nie korzystałem w 100% z darmowego Więc? Najbardziej rozsądną odpowiedzią powinno być nie, chociaż zależy to od osobowości każdego z nich, haha, i odwrotnie, jeśli pragmatyści anty-RMS traktują mnie jak hipisa, czy coś takiego, czy to zmienia moje myślenie lub wpływa na moje życie? nie, na tym właśnie polega życie, współistnienie ze wszystkim, co jest inne i dostosowywanie się, zawsze szukając tego, co najbardziej nam odpowiada.

    Jest to interesująca debata, na którą należy zwrócić uwagę w przypadku wszystkich pojawiających się koncepcji filozoficznych, naukowych i etycznych. Ale myślę, że to absurd, aby próbować debatować nad obydwoma pomysłami, ponieważ jest to nieskończona pętla haha. To współistnienie pomysłów jest istotą GNU / Linuksa, co po części czyni go tak interesującym jako narzędzie i jako społeczność. Ze swojej strony uważam, że nigdy nie należy gasić talibów ani pragmatyków, ponieważ oznaczałoby to koniec tego pięknego środowiska. Niektórzy postrzegają to jako podział, ale wierzę, że ta różnorodność myśli i stylów sprawia, że ​​jest to tym, czym jest dzisiaj i co doprowadzi do jego przezwyciężenia, jako system lub zbiór ideałów.

    1.    pełen życia powiedział

      Jeśli masz rację, jest to nieskończona pętla lol. Dziękuję za komentarz.

  80.   lolo powiedział

    Człowieku, nie uważam tego za hipokryzję.

    Używam wolnego oprogramowania, ale nie chwalę się nim. Pomysły Stallmana są zbyt radykalne i powiem też, co zostało już omówione w artykule:

    Jeśli muszę korzystać z zastrzeżonego oprogramowania, po prostu go używam. Byłoby głupio tego nie robić.

    Podoba mi się filozofia GNU / Linux, ale wciąż istnieją aplikacje, które są dalekie od konkurowania z ich odpowiednikami w oprogramowaniu komercyjnym. Na przykład:

    Corel Draw vs Inkscape. Obydwa do projektowania wektorowego: pierwsza, chociaż bardziej ogólna w użyciu, jest bardziej odpowiednia do zadań drukowania, podczas gdy druga jest bardziej zorientowana na tworzenie grafiki internetowej.

    Obecnie rysowanie jest znacznie lepsze od innych darmowych aplikacji do projektowania wektorów, próbuję wyciągnąć Inkscape, ale jeśli będę musiał użyć Corel Draw, użyję go.

    I tak jak w tym przypadku, oprócz sterowników graficznych istnieje wiele innych. Mogę mieć grafikę 3D cyborium, ale jeśli nie umieszczę w niej zastrzeżonych sterowników, nie będę w stanie uzyskać takiej samej wydajności, jak w przypadku sterowników darmowych. Co zamierzasz zrobić?

    Powiedziałem, że lubię Linuksa, ale nie jestem radykałem ani jego, ani żadnego innego systemu operacyjnego.

    Używam Arch od 3-4 lat i rzadko kiedy musiałem uruchamiać Windows na moim komputerze, aby móc zrobić coś, czego nie mogłem zrobić na pingwinie.

  81.   Bez NaM3 powiedział

    Ciekawy wpis i rzeczywiście trochę ekstremalny. Używam Gnu / Linuksa na razie Jestem na Debianie, myślę, że kwestia używania lub niestosowania wolnego oprogramowania w tych czasach nie może osiągnąć takich skrajności, w świecie tak szybkim jak dzisiaj dostępność jest potrzebna albo w pracy / studiach szuka tego, czego potrzebuje do swojego rozwoju lub użytku osobistego, muszę przyznać, że widziałem wielu „talibów” niemal zmuszających cię do wstąpienia w ich religię. Prawda jest taka, że ​​wszedłem na ten świat sam, nikt mnie nie zmuszał, a jeśli wchodzę, to tylko dlatego, że mnie to bawi, nic poza tym, inni z ich zasadami, że jest za darmo, że jest stabilny i bla bla. Używam Linuksa, ponieważ mnie on bawi i uczę. Nie używam też telefonu komórkowego, ale nie idąc za przykładem RMS tylko dlatego, że nie lubię telefonów komórkowych.

    Każdy może używać / nie używać tego, czego chce.
    pozdrowienia

  82.   Personel powiedział

    Słownik, ile potrzebujesz.
    Hipokryzja to nie mówienie, że coś jest złe i używanie tego, hipokryzja to mówienie, że coś złego jest dobre, ponieważ używasz tego i nie masz odwagi zaakceptować swojej winy.

    "hipokryzja. (Z gr. Ὑποκρισία).

    FA. Udawanie WŁAŚCIWOŚCI lub UCZUCIA w przeciwieństwie do tych, które są naprawdę doświadczane.
    RAE

    Hipokryta:
    -Palenie jest złe dla twojego zdrowia.
    -Nie, palenie nie jest złe, lekarze nic nie wiedzą, pozwól mi dalej palić.

    NIE hipokryzja:
    -Palenie jest złe dla twojego zdrowia.
    -Wiem, to źle, ale robię to, bo lubię ten smak i czuję.

    Hipokryta:
    - Oprogramowanie własnościowe jest etycznie złe.
    -Nieee, to praktyczne i etyczne, jeśli kupię twoją licencję.

    NIE hipokryzja.
    - Oprogramowanie własnościowe jest etycznie złe.
    -Wiem, to jest złe, ale używam go z powodu X.

    A więc bez hipokryzji, jeśli ktoś zdaje sobie sprawę, że jego oprogramowanie jest nieetyczne i nadal używa go dla czystej przyjemności (zupełnie inny przypadek niż używanie go do celów zewnętrznych, takich jak na przykład praca), to najbardziej, co można nazwać, jest nie na miejscu .

    W ten sam sposób ten artykuł nie jest hipokryzją, jest niestosowny i tchórzliwy.
    Pierwszy, bo gdy ktoś mówi, że artykuł w X jest „gówniany” albo gorzej, żąda się szacunku, który wydaje się pochodzić tylko od komentatorów do redakcji, ale nie odwrotnie.
    - Nie możesz powiedzieć, że moja praca jest zła, ale nazywam cię hipokrytą, oczywiście, NIE W CELU OBRAŻENIA EH!
    A po drugie, ponieważ jest dedykowany „grupom”, jeśli masz twarz zlinczowania kogoś / kogoś przez media, to przynajmniej musisz to zrobić z imieniem lub pseudonimem.

    1.    pełen życia powiedział

      Hipokryta:
      - Oprogramowanie własnościowe jest etycznie złe.
      -Nieee, to praktyczne i etyczne, jeśli kupię twoją licencję.

      Czy przeczytałeś artykuł poprawnie? Ponieważ dokładnie o tym mówię. Nie dzwonię do hipokryty, który korzysta z oprogramowania prywatnego, licencjonowanego lub nie, dzwonię do hipokryty, który mówi: używaj LibreOffice, jest najlepszy, jest najlepszy i na koniec tworzysz swoje dokumenty za pomocą MS Office emulowanego w Wine .

      W ten sam sposób ten artykuł nie jest hipokryzją, jest niestosowny i tchórzliwy.

      Tchórz? Coward chowa się za pseudonimem, aby skomentować lub urazić kogoś. W moim artykule nie widzę nic tchórzliwego.

      - Nie możesz powiedzieć, że moja praca jest zła, ale ja nazywam cię hipokrytą, oczywiście, NIE W CELU OBRAŻENIA EH!
      A po drugie, ponieważ jest poświęcony „grupom”, jeśli masz twarz zlinczowania kogoś / kogoś przez media, to przynajmniej musisz to zrobić z imieniem lub pseudonimem.

      Pytanie brzmi ... kogo nazywam hipokrytą, ty? Nie sądzę, chyba że się z tym utożsamiasz. Nie wymieniam żadnych pseudonimów, ponieważ nie wspomniałem nikogo, kto wspominał, skąd do cholery mam wiedzieć, czego każdy z nich używa, lub czego używa, aby nazwać kogoś obłudnego z imienia?

      1.    Personel powiedział

        «Czy dobrze przeczytałeś artykuł? Ponieważ dokładnie o tym mówię. Nie dzwonię do hipokryty, który korzysta z oprogramowania prywatnego, licencjonowanego lub nie, dzwonię do hipokryty, który mówi: używaj LibreOffice, jest najlepszy, jest najlepszy i na koniec tworzysz swoje dokumenty za pomocą MS Office emulowanego w Wine . »
        Tak, przeczytałem, czy dobrze przeczytałeś definicję hipokryty zaproponowaną przez RAE?
        Ponieważ jeśli nadal myślisz, że robienie czegoś, nawet jeśli wydaje się to niewłaściwe, jest hipokryzją, masz straszne rozumienie tekstu.

        Można dyskutować, czy anonimowość jest oznaką tchórzostwa, ale to inna kwestia.
        Oczywiste jest, że rzucone w powietrze oskarżenie, zabarwione typowym „mówię to z szacunku / nikogo nie obrażam”, jest tchórzliwe, albo anonimowe, albo, jak w tym przypadku, jawne.

        I na koniec zadajesz mi pytania, które powinieneś sobie zadać, zanim opublikujesz taki artykuł w środkach masowego przekazu.

        - Kogo nazywam hipokrytą, ty?
        To chcielibyśmy wiedzieć i tylko Ty znasz odpowiedź, ale jasne jest, że nie odważyłeś się powiedzieć mu bezpośrednio, ani swoim imieniem, ani pseudonimem.

        - Skąd, do diabła, mam wiedzieć, czego używa każdy z nich lub czego używają, by nazwać kogoś po imieniu hipokrytą?
        Dokładny. A gdybyś sam siebie zakwestionował, jestem pewien, że zobaczyłbyś, że nie możesz wiedzieć, nie wiesz, czego używają I DLACZEGO GO UŻYWA, więc oskarżanie ich o hipokrytów jest nie na miejscu.

      2.    jukiteru powiedział

        «... to jest najlepsze i na koniec robisz swoje dokumenty za pomocą MS Office emulowanego w Wine ...»

        @elav, brakuje Ci czegoś ważnego, a mianowicie: i z licencją piracką.

        Hahahahaha 😀

        1.    pełen życia powiedział

          XDD naprawdę !!

  83.   GŁOWA powiedział

    Dzięki filozofii Richarda M. Stallmana i jego naśladowców społeczeństwo zmienia się w coś lepszego. Nazywaj mnie „tuxliban”, ale mam to jasno: BŁOGOSŁAWIONA FILOZOFIA! ŚMIERĆ Z NIĄ!

  84.   xxml powiedział

    Dobrze!
    Całkowicie zgadzam się z twoim artykułem.
    Używam wolnego oprogramowania, ponieważ mi się podoba, jest dla mnie wygodniejsze i bardziej podobne do moich pomysłów. Ale jasne jest, że nie do końca działa, jakie są sterowniki i inne, niestety w końcu kończy się na czymś zastrzeżonym. Należę do osób, które zawsze zalecają korzystanie z Wolnego Oprogramowania, ale jeśli prawdą jest, że jeśli nie ma innej opcji, musisz używać płatnych programów lub programów, które nie są bezpośrednio kompatybilne z twoim systemem operacyjnym i musisz spojrzeć na okno i uruchom je.
    Używam komputera, który daję, z Kubuntu jestem więcej niż wystarczający. A jeśli muszę użyć programu, który nie jest kompatybilny z moim systemem operacyjnym, uruchamiam Güindows i robię to, co muszę, a następnie restartuję i ponownie z Kubuntu. To powiedziawszy, nie musisz być tak ograniczony. Uważam, że ludzie tacy jak ty lub ja próbują zważyć wolne oprogramowanie i wycisnąć wszystko, co możemy, a jeśli nie jest to możliwe, nie powinniśmy być tak ekstremalni, aby nie przyjeżdżać ani nie używać programów, które do końca są przynosząc korzyści w taki czy inny sposób. Uważam, że większość, a przynajmniej mam nadzieję, kto czyta tego bloga, wywodzi się z waszej filozofii i wiemy, w jakim świecie się znajdujemy.

    Podsumowując, w Linuksie musisz wycisnąć z niego użytkowanie i przede wszystkim cieszyć się nim, a jeśli nie możesz, nic się nie dzieje

    pozdrowienia

  85.   tigreci powiedział

    Zupełnie się nie zgadzam, jestem użytkownikiem Debianite i Windows 8.1 i co chcesz, żebym ci powiedział? Próbuję ekstrapolować wszystko, co mogę, na wolne oprogramowanie, ale z samego faktu, że jeśli coś zawiedzie, mogę to naprawić samodzielnie, ale to nie oznacza, że ​​przestaję korzystać z oprogramowania Private, chociaż prawdą jest, że ten, którego używam, jest zwykle bardziej z konieczności lub w wodzie, jeśli mi się podoba, ale nie ewangelizuję każdego, kto używa tego, czego chce i nie odrzucam go za to. Oprogramowanie nie służy do umieszczania go na piedestale hahahaha.

    Cóż, powitanie i miło cię przeczytać.

  86.   MD powiedział

    Wklejam komentarz, który zrobiłem kilka tygodni temu w barrapunto w związku z tym, że wiadomość była Dylematy moralne „twórców”.

    I komentuję:


    «» »
    Uważałem, że artykuł dotyczy tego, jak znikają HackerSpaces i są zastępowane przez aseptyczną i czystą wersję ideologii MakerSpaces, które są dobrze oceniane i otrzymują dotacje.

    To jest jak inny motyw, że „open source” triumfuje, ale nie jest duchem „wolnego oprogramowania” i widzisz ludzi z notatnikami z jabłka z naklejkami ośmiornicy github, korzystających z bezpłatnych bibliotek javascript, a na dodatek nazywają cię komunistom lub arnarkistom za powiedzenie im, że istnieje coś więcej niż tylko pokazanie kodowi, że istnieje wspólnota i istnieje etyka wolnej kultury.

    Ale hej, są starzy Linuxeros, którzy są teraz Manzaneros i do tego się popisują.

    Zatrzymaj świat, który mi się spodoba.
    «» »

  87.   Panie Paquito powiedział

    Bardzo zgadzam się z artykułem.

    Uważam, że to uczciwe, dobre i że należy bronić korzystania z wolnego oprogramowania (i ogólnie otwartego oprogramowania), kiedy tylko jest to możliwe, i tak robię. I myślę, że tak, ponieważ podzielam wiele zasad, które ogłasza Stallman, ponieważ jest bezpłatny (zobaczmy, rzeczy są takie, nie zamierzamy płacić jednej rzeczy, gdy jest inna co najmniej równie dobra, jeśli nie lepsza, bezpłatna ), a także dlatego, że uważam, że jest lepszy pod wieloma względami, zaczynając od bezpieczeństwa, możliwości dostosowywania, różnorodnych środowisk graficznych, różnych dystrybucji ...

    Ale zgadzam się z treścią artykułu. Uważam, że komputer PC jest zasadniczo narzędziem, a nie celem samym w sobie, i to samo można powiedzieć o oprogramowaniu. A ponieważ nie zawsze mamy darmowe narzędzie w porównaniu do zastrzeżonego, nic się nie dzieje, aby korzystać z zastrzeżonego. Sterowniki są przykładem i to nie tylko dlatego, że istnieją lub nie są wolne, czasami chodzi o osiągnięcie wydajności sprzętu na wysokości i innych, po prostu sprzęt działa.

    Poza tym lubię gry wideo i niestety te, które lubię bardzo darmowe, nie są, więc wszędzie muszę używać zastrzeżonego oprogramowania:

    - Muszę korzystać ze sterowników Nvidii, tak lub tak, ponieważ oprócz wydajności w grach, te darmowe nie pasują do mojej grafiki (przynajmniej w Ubuntu 14.04). No dalej, albo ich używam, albo wyrzucam wykres.
    -Gry, które lubię i które mam w wersji na Linuksa, są prawnie zastrzeżone, albo nie lubię ich, albo zakładam, że muszę używać oprogramowania własnościowego.
    -Gry, które nie mają wersji dla Linuksa, również zmuszają mnie do posiadania partycji dedykowanej Windows. Już nie.

    Mógłbym obejść się bez wielu innych rzeczy (Google Chrome, Dropbox, Flash, ...), ale nawet z nich nie sądzę, żebyś musiał rozdzierać ubrania. Wydaje mi się, że znacznie ważniejsze jest uświadomienie sobie i docenienie możliwości, jakie oferuje nam wolne oprogramowanie, maksymalne wykorzystanie go, promocja i jak najmniejsza współpraca, niż używanie go wyłącznie, co też jest bardzo trudne.

    Mówię już, zasadniczo, zgadzam się z artykułem.

    Pozdrawiam wszystkich i wszystkich.

  88.   pebelina powiedział

    Autor musi być zszokowany, ponieważ obok niego żar wujka, który uprzykrza mu życie, mówiąc mu o swoim braku spójności w nie używaniu w 100% wolnego oprogramowania. Cóż, Elavie, jeśli masz obok siebie niegrzeczną osobę, powinieneś ją reedukować lub wyjaśnić, że nie jesteś zainteresowany poparzeniem. Twój problem i brak szacunku dla innych, o których myślę, że nie powinny być omawiane na blogu o oprogramowaniu. Złe maniery, zgodzimy się, nikt tego nie lubi.

    Ale odpowiedzią autora (i większości czytelników) jest niemal insynuacja, że ​​duża część użytkowników SL to religijni Talibowie. Dla mnie te dotyczące oprogramowania własnościowego są bardziej talibami, ale w każdym razie jest to bezwarunkowa i absurdalna debata, jak już wskazałem #Joaco, debata dla nastolatków. Jeśli ja używam 31% SL, a ty 49%, nie obchodzi mnie to.

    Liczy się to, z jakim sumieniem to robię, jak wskazuje #Staff. Debata już kilkakrotnie się toczyła i zawsze rozmawiamy o tym samym. Że na tym blogu nie jesteś z filozofii wolnego oprogramowania i że używasz go z innych powodów (bo to u Ciebie działa, to ci się podoba, wydaje ci się, że w ten sposób jesteś bardziej maniakiem lub fajniejszym, bo możesz dostosuj więcej ...). Cóż, używam SL z pierwszego powodu, ale przeczytałem tego bloga z drugiego. Nie udaję, że znajduję tu refleksje wykraczające poza techniczne. I nie sądzę, że co dwa miesiące trzeba wyjaśniać, że ten blog jest o tym. Może gdybyś umieścił to na stronie „My”, nie byłoby konieczne, abyś co jakiś czas gardził tymi, którzy nie zachowują twojego stanowiska.

    Teraz, kiedy już zagłębisz się w ten temat, chciałem, żebyś zobaczył kilka rzeczy.
    Jak mówię, używam SL z powodów politycznych. Tak, politycy. Ponieważ ktokolwiek popiera filozofię wolnego oprogramowania, wspiera polityczny projekt transformacji idei: to, co wierzymy, może być legalnie własnością, a czego nie. Wielu z nas uważa, że ​​spora część niematerialnego bogactwa naszych czasów nie powinna być (nie posiadana, ale) posiadana, nie powinna mieć właściciela, który ogranicza przejrzystość tego pomysłu lub modyfikowalność. Ponieważ pomysły (i SL) ze swej natury są przejrzyste, modyfikowalne i transferowalne po zerowym koszcie (przynajmniej w naszych czasach).

    Promowanie tej idei / filozofii nie czyni mnie Talibem, ale prawdopodobnie istotą polityczną, o której wielu z was nie chce słyszeć ani o czym nie chce rozmawiać. Ale nie przestajesz nim być właśnie dlatego, że możesz wybrać. Ponieważ kiedy używasz (z wyboru) oprogramowania (i wielu innych rzeczy, materialnych i niematerialnych), nie korzystasz po prostu z tej świętej wolności, o której mówisz, ale tworzysz rodzaj relacji w społeczeństwie. Dużo grasz, nawet jeśli nie chcesz tego widzieć, wolności i innych praw innych. „Moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innych” jest błędem, jak ciężarówka, która udaje, że uchodzi za ideę, którą przedstawiam, ale w głębi duszy kryje się podstawowa idea anako-liberalizmu: im mniej wolności mają inni, im więcej będę miał wolności; moja wolność jest rozumiana jako własność osobista, a nie własność innych. Wolność nie jako prawo społeczne, ale jako własność indywidualna. To, co Locke rozumiał jako filozoficzną podstawę liberalizmu, prawo własności jako wszechobejmujące prawo naturalne.

    I ten wątek komentarzy pokazuje, jak głęboko przeniknął duch kapitalistycznego indywidualisty. Nikt na forum, poza nielicznymi, którzy mają stanowiska przeciwne Elavowi, nie rozumie wolności jako wartości społecznej. Według większości „Jestem wolny, bo mogę wybrać”. Najbardziej religijny i indoktrynujący indywidualizm przeniknął nas wszystkich do szpiku kości i trudno nam zrozumieć, że wolność promowana przez niektóre ruchy polityczne (większość tego, co nazywa się lewicą, a także inne głosy, takie jak głos nauczyciela Stallmana) ) to wolność społeczeństwa: społeczeństwo jest wolne, jeśli nie rozwija relacji ucisku / obowiązku / przymusu między swoimi jednostkami. Jeśli kupuję piłki wyprodukowane w Indiach przez wyzyskiwane dzieci, być może wybieram najlepszą piłkę do swoich celów, ale wątpię, czy sprawiam, że moje społeczeństwo będzie bardziej wolne. Mój wybór tutaj nie ma nic wspólnego z wolnością w społecznym znaczeniu tego słowa. Oczywiście ten społeczny sens nigdy nie miał znaczenia dla wielu lub nawet nie istnieje. Wolność jest dla Ciebie, abyś mógł zmienić swój pulpit na zielony. Ludzie nie mają prawa do zdrowia (dużymi literami, jako prawo socjalne), ale do zakupu zdrowia (jako prawo indywidualne), a dowodem jest to, że mogą wybrać firmę ubezpieczeniową ;-D

    Jeśli chodzi o wpływ na tę swobodę, jak rozumiem, ciężki przyjaciel, który poleca darmowe alternatywy dla Microsoft Office, miażdży cię, abyś nie zapomniał, że Nvidia tworzy tylko zamknięte sterowniki w nadziei, że twój następny komputer bierze te aspekty pod uwagę ... i że NIE będzie walczył, ponieważ prawnie zabraniają `` wybierania '', nie ma nic wspólnego z firmami, które opracowują zastrzeżone oprogramowanie i patenty, wydają ogromne ilości pieniędzy i zasobów (takich, które dają nam wydajność wielu wypełnia usta) w komercyjnych gościach administracji i firm na całym świecie, lobby, które przekupuje organy normalizacyjne, prawników, którzy badają prawa społeczności do ich kradzieży, itd., itd. Wszystko dla większej chwały „wolności” (oczywiście biznesu). I nikt nie widzi, że Micro $ fot jest religijny, jakie to ciekawe.

    I nalegam, jeśli ten blog nie podoba się tej filozofii lub polityce, nie poruszaj tematu, jesteśmy już bardzo jasni co do twojego stanowiska, a ci z nas, którzy go nie podzielają, już dawno zdecydowali, czy cię czytamy lub nie. Nawiasem mówiąc 😉

    1.    Seachello powiedział

      Całkowicie się z tobą zgadzam!
      W komentarzu, który nie został jeszcze opublikowany, próbował przekazać ten sam pomysł. Przypuszczam, że ze względu na ilość komentarzy moderacja będzie nieco przesycona.

      W poście dodał, że oskarżenie kogoś o niespójność nie unieważnia samego argumentu. I tak właśnie jest w tym poście: argument, że używanie SL jest bardziej etyczne, ponieważ ten, kto mówi, że go nie przestrzega, jest unieważniony.

      1.    pebelina powiedział

        Tak, jak mówisz, mówią: „Ponieważ nie mam ideologii ani zasad, jestem bardziej spójny niż Ty, że je masz i nie przestrzegasz ich w 100%. Dlatego dochodzę do wniosku, że twoje pomysły są unieważnione, a używanie wolnego oprogramowania nie jest bardziej etyczne ”. Niektórzy wydają się być przekonani. Ale oczywiście nie mają etyki, przynajmniej nie poza utylitaryzmem Johna Stuarta Milla.
        Będziemy nadal palić ludzi, aby odzyskać etykę. Palą nas, żebyśmy to porzucili.

    2.    artus powiedział

      Całkowicie się zgadzam, chcę tylko dodać, że artykuł Elav zraża ludzi, którzy zbliżają się do wolnego oprogramowania. Moim zdaniem zmieszanie Elava dezorientuje tych, którzy przychodzą do społeczności.

      Wolne oprogramowanie nie jest kwestią techniczną, jest polityczną i etyczną. Chodzi o to, aby wyjść poza oprogramowanie i zobaczyć, jak może wpływać na nasze życie i jak może pomóc nam w budowaniu bardziej sprawiedliwego społeczeństwa, przy jednoczesnym poszanowaniu wolności.

      Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że używanie oprogramowania wymaga wolności, a ruch wolnego oprogramowania istnieje właśnie z tego powodu.

      Zostawiam film, aby wyjaśnić pomysły:
      https://www.youtube.com/watch?v=FvLJ2JotttM

      1.    chupy35 powiedział

        zrozumiałeś ...

    3.    pełen życia powiedział

      Dziękuję za komentarz. Szanuję to, co mówisz, tylko po to, żeby dodać, że naprawdę nienawidzę polityki i dlatego nie używam niczego, co w pewien sposób robi to w kwestii politycznej. Dziękujemy za dalsze czytanie tego bloga.

      1.    Seachello powiedział

        Ach! Ale chodzi o to, że polityka angażuje nas wszystkich i wszystko ... Brak działania jest działaniem samym w sobie, jak powiedział Sartre ...

        A tak dla porządku, mówię wam z miłości i szacunku. Polityka (w swojej formalności) potrafi być bardzo męcząca. Problem polega na tym, że dotyczy nas wszystkich aspektów naszego dnia (i innych).

    4.    GŁOWA powiedział

      Dobry komentarz

      1.    GŁOWA powiedział

        Po prostu wyjaśnij, że ten blog należy do każdego i może zawierać wszelkiego rodzaju opinie i dowolne osoby zdecydowane w nim pisać, nie ma cenzury (chyba że ktoś nie okazuje szacunku).

        Salu2

  89.   Arnold Briceno powiedział

    W pełni zgadzam się z twoim komentarzem. A szczególnie podobało mi się „[…] nie róbmy z tego religii”.

  90.   Rodolfo Erramouspe powiedział

    Na początku brakuje ci grupy, jednej z tych, którzy używają Linuksa, ponieważ go lubią. Ani przez filozofię SL, ani przez tych, którzy używają jej do udawania. Zacząłem od kwestii pracowniczej (możliwość migracji do SL) i bardzo mi się to podobało. Dlatego go używam. Ponieważ lubię to okres.

  91.   Eliotime3000 powiedział

    Początkowo byłem fanem GNU / Linuksa z powodu tego, jak szybko Debian i Mandrake działały na moim komputerze. Później zacząłem dokładniej badać ten temat, a obecnie używam go do grania i programowania (jeśli chodzi o projektowanie, zaczynam używać partycji w systemie Windows, ponieważ nie ma wystarczającej liczby darmowych alternatyw dla programu AutoCAD i już za bardzo polubiłem Adobe Suite i CorelDraw).

    Jeśli chodzi o inne darmowe aplikacje, stopniowo używam ich jako zamienników dla właścicieli (Transmission zamiast uTorrent, LibreOffice Write zamiast MS Word, DIA zamiast MS Visio itp.).

    Cóż, mam nadzieję, że dostanę dobrą pracę i będę mógł zdobyć nowy dysk twardy do pracy z maszynami wirtualnymi.

  92.   willians powiedział

    Jestem w rozmiarze !!!

    williansvi @ aringenieria02: ~ $ vrms
    Niewolne pakiety zainstalowane na aringenieria02
    flashplayer-mozilla Macromedia Flash Player
    rar Archiwizator plików .rar
    Pakiety Contrib zainstalowane na aringenieria02
    Rozwiązanie wirtualizacji virtualbox x86 - podstawowe pliki binarne
    virtualbox-dkms x86 rozwiązanie do wirtualizacji - źródła modułów jądra fo
    virtualbox-qt x86 rozwiązanie do wirtualizacji - interfejs użytkownika oparty na Qt
    Pakiety Contrib o statusie innym niż zainstalowane na aringenieria02
    flashplugin-nonfree (dei) Adobe Flash Player - wtyczka do przeglądarki
    2 pakiety non-free, 0.1% z 1885 zainstalowanych pakietów.
    4 pakiety Contrib, 0.2% z 1885 zainstalowanych pakietów.

  93.   Erick Rashon powiedział

    Dla mnie wolne oprogramowanie to właśnie to, że mogę robić, co chcę z moim sprzętem i systemem, bez konieczności proszenia kogoś o licencje lub pozwolenia

  94.   José powiedział

    Wolność to używanie przez cały czas tego, co konieczne, bez irytowania innych.
    Manjaro KDE i Win 8.1 w podwójnym rozruchu na AMD64bit i Manjaro XFCE na Intel Dual Core 64bit.
    i nic złego mi się nie dzieje.

  95.   pipii powiedział

    Świetnie, mamy Freenode #IRC GOOD BRO

    Podzielam opinię, używam Debiana i konieczne jest użycie sterowników wifi 🙁
    Jeśli okrążenie tego wymaga, co robić?

    Używałem również Trisquel 100 za darmo przez jakiś czas i za pomocą skryptu startowego załadował zastrzeżone moduły Wi-Fi do jądra (ale kiedy to zrobię, wiem, że NIE JESTEŚ JUŻ W 100% DARMOWY)

    dlatego, jak mówisz ...

    KORZYSTAM Z LINUXA, PONIEWAŻ CHCĘ ... TO NIE JEST RELIGIA ANI KANONICZNIE MUSZĘ KORZYSTAĆ W 100% Z DARMOWEGO OPROGRAMOWANIA, aby wspierać moją społeczność.

    1.    Anonimo powiedział

      @ reepeecheep 6 maja 2015 11:24
      … .I trzeba korzystać ze sterowników wifi 🙁 jeśli mam laptopa, który ich wymaga, co robić?

      Co robić? zmień kartę sieci bezprzewodowej! 90% notebooków, które zdemontowałem, karty sieci bezprzewodowej trafiają do gniazda, na forach dowiadujesz się, która karta jest bez dramatu i dostajesz jeden z tego modelu.

      Oto lista obsługiwanych i nieobsługiwanych:
      https://en.wikipedia.org/wiki/Comparison_of_open-source_wireless_drivers

  96.   artus powiedział
  97.   Bened powiedział

    Wtedy ich fani chwalą się mówiąc, że Linux jest darmowy ?, Większość oprogramowania Linuksa jest prywatna, szacunek jest czystym kopaniem dla Linuksera.

    1.    tigreci powiedział

      ????? Dokładnie to, co jest najmniej instalowane i zastrzeżone, to fakt, że mam swojego Debiana i możesz policzyć na palcach jednej ręki oprogramowanie własnościowe, którego nie mam, ponieważ nie chcę mieć więcej prawnie zastrzeżonego oprogramowania, ale ponieważ go nie potrzebowałem, ale przejdźmy do wszystkich, które znam, autorskie oprogramowanie, które mieli, policzono na palcach jednej ręki i ten, który miał najwięcej, miał około 12 do wina, za moich czasów słowo perfekcyjne 8 w tym czasie prawie wszyscy używali edytora tekstu (w tamtym czasie podupadło), ale nie chciałem zmieniać słów, ponieważ to bardzo dobrze nad nimi sterowało, ale cóż to było, że w rzeczywistości w GNU jest instalowane małe oprogramowanie własnościowe, a nie cała ilość oprogramowania, którą mówisz to większość jest prawnie zastrzeżona, gdy jest odwrotnie.

  98.   Novak Tiny powiedział

    Pozdrowienia.

    A co z czasem spędzonym na komputerze przez entuzjastów komputerów PC i ogólnie w Internecie? Windowseros, użytkownicy Linuksa itp. Włączam siebie.
    Uzależnienie od komputera PC zbiera żniwo. Nie dziel się z rodziną ani nie zdarzaj się wypadkom w domu. Straszny.

  99.   José Miguel powiedział

    Używam GNU / Linuksa od około 12 do 13 lat, mam bloga, który wkrótce będzie miał 6 lat, bronię wolnego oprogramowania i nie uważam się za hipokrytę.

    Jestem użytkownikiem Debiana i używam prawnie zastrzeżonego oprogramowania, to kwestia konieczności, nie mająca nic wspólnego z filozofią. Ale to nie znaczy, że bronię wolnego oprogramowania, nie widzę w tym żadnej sprzeczności, jedna rzecz jest idealna, a druga potrzeba.

    Ale też nigdy nie krytykowałem tych, którzy używają tylko prawnie zastrzeżonego oprogramowania. Wolność i szacunek muszą być ponad wszelkimi innymi względami, rozumiem, że czasami nie masz innej opcji.

    Chociaż samokrytyka jest konieczna, nie postrzegam społeczności GNU / LInux w kategoriach hipokryzji. Myślę, że większość z nas to dobrzy ludzie z dobrymi intencjami i filozofią, którą trudno w 100% udźwignąć.

    Pozdrowienia.

    1.    Bened powiedział

      O jakiej filozofii oni mówią? Porzucili zasady i filozofię Linuksa, ich hipokryzja jest tak wielka, że ​​dowody na użycie prawnie zastrzeżonego oprogramowania popadają w masochizm. Ktoś powiedział, że SYSTEMD ?, zdradzili własne zasady i filozofię Linuksa, dlatego prawdziwym wymiarem jest hipokryzja linuxerów.

    2.    jukiteru powiedział

      Zgadzam się z twoim komentarzem, ale wydaje mi się, że podobnie jak wielu, którzy tu komentowali, nie widzisz tła postu.

      W poście nie chodzi o nazywanie każdego hipokrytą tylko dlatego, że @elav to lubi, ale jest on nazywany hipokrytą (którym są) dla tej osoby, bardziej fałszywym niż drabina anime, która jest paskiem purystów SL Talibów lub jakkolwiek chcesz to nazwać, i to w każdej chwili atakuje każdego po prostu dlatego, że ta osoba (jak ty i wielu innych) używa jakiegoś zastrzeżonego oprogramowania.

      Chcesz zobaczyć przykład tego, co mówię? Sprawdź komentarze do tego posta https://blog.desdelinux.net/probando-visual-studio-code/ a zobaczysz wielu hipokrytów, o których @elav chciał tutaj porozmawiać.

      Pozdrowienia.

  100.   Gość powiedział

    »Dlatego drodzy czytelnicy, o które was proszę, powiedzcie NIE hipokryzji. Używajmy systemów operacyjnych dla przyjemności, dla zabawy, do wszystkiego, co chcemy, ale nie róbmy z tego religii »

    Powiedz GNU / LInux, Windows, OSX ... I przestań ... 🙂

  101.   Batista powiedział

    Żyj i pozwól żyć…
    tak jak powinno być!

  102.   Franz powiedział

    Wyobraź sobie, że przybywasz do firmy Pro-Windows, tak jak w moim przypadku, gdy znajdziesz inżynierów i programistów, którzy nie mają innego wyjścia, jak tylko używać systemu Windows, i że zatrudniają cię do zapewnienia struktury bezpieczeństwa dla ich informacji, zawsze z systemu Windows. frustracja wiedząc, że używają Windows Server zamiast Linuksa i że wirtualizują CentOS tylko na serwerze Windows.
    Nieważne UNIX co używasz, ważne jest przystosować się i przetrwać lub umrzeć😛

  103.   chupy35 powiedział

    Wiele osób myli sposób, w jaki RMS żyje i co głosi, mówi, że dopóki nie ma darmowej opcji, możesz korzystać z opcji prywatnej, o ile generujesz minimalny zysk.

    Zawsze promuję Wolne Oprogramowanie na właścicielu i nie przeczę, że używam określonego właściciela, jednak żartem jest unikanie jego używania ze względów etycznych i moralnych, ale często jest to konieczne, a jeśli masz aby to zrobić, śmiało, ale musi się upewnić, że nie jest używany i walczyć o dobre, darmowe alternatywy, a nie funkcjonalność jest kwestią etyki.

  104.   Leandro powiedział

    Nie wszystko jest czarne lub białe. Nie ma nic złego w szarościach.

  105.   Paul Rumie Vittar powiedział

    Wolność, o to właśnie chodzi.

  106.   Sebas powiedział

    Uważam Stallmana za ekstremistę i nie wszyscy użytkownicy Linuksa używają Linuksa (nie mów mi, że to GNU / Linux, mówię Linux), ponieważ czują antysystemowe i libertariańskie XD. Myślę, że tytuł notatki jest zbyt żółtawy, chociaż to prawda, że ​​istnieją ci, o których w notatce wspomniano hipokrytów, nie wszyscy użytkownicy wszechświata Linuksa są, używam Linuksa, ponieważ społeczność, lubię środowisko wirtualne, jak solidne i elastyczne może być jednocześnie.
    Nie brakuje też libertariańskich ekstremistów oprogramowania, którzy depczą wolność innych, uniemożliwiając im lub określając ich jako wandali za pomocą zamkniętego oprogramowania. Linux i jego społeczność mogą lub powinni nauczyć się żyć w zamkniętych środowiskach, ponieważ w uniwersum Linuksa istnieją i zaprzeczanie temu jest jak próba zasłonięcia palcem słońca.

    1.    tigreci powiedział

      Linux jest dokładnie tym, czym nie jest system operacyjny, system operacyjny nazywa się GNU, a / Linux pochodzi z jądra, którego używa dzisiaj, ponieważ nie osiągnął terminala Hurd, który jest tym, który naprawdę należałby do GNU, gdyby jutro zmień jądro na Hurd, czy nadal będziesz nazywać to linuxem? Nie chodzi o bycie purystą, ale o nazywanie rzeczy ich prawdziwymi imionami, to tak, jak nazywanie mac osx UNIX, jeśli ma serce UNIX, ale system operacyjny to Mac OSX to samo dotyczy GNU, nie jestem purystą w wszystko, czego używam Windows i GNU są równymi częściami, które potem słyszą, jak każdy nazywa rzeczy tak, jak chce, po prostu mówię, że właściwą rzeczą w odniesieniu do dystrybucji jest jądro GNU +, ponieważ Linux działa na Androida, a Twojego Androida nie nazywasz linuxem, prawda ? i używa tego samego serca.

  107.   Saul powiedział

    że zakorzeniony dogmatyzm purytanów z pewnością popada w grzech, nie używając w 100% otwartego oprogramowania, jednak jest wielu użytkowników, którzy używają gnu / linux dla czystej przyjemności i próbują innych smaków w systemie operacyjnym, niezależnie od tego, czy zawierają zastrzeżone oprogramowanie, czy jego kody źródłowe nie są publikowane.

  108.   kocham powiedział

    Są fałszywi i hipokrytyczni we wszystkich aspektach życia. Jestem zbyt dobrze z moim Debianem, żeby martwić się fałszywymi prorokami.

    1.    xunil20 powiedział

      Łatwiej jest żyć w stadzie, w końcu jesteśmy zwierzętami stadnymi, to strach przed pozostawieniem komfortu, to jest problem, o którym wszyscy mówimy, że potrzebujemy czegoś niewolnego, ale gdybyśmy zaproponowali życie bez własnościowego oprogramowania, osiągnęlibyśmy to. Problem polega na tym, co się myśli i po co? już każdy jest pełen prawnie zastrzeżonego oprogramowania. Z drugiej strony, mówienie o wolnym oprogramowaniu bez bycia użytkownikiem Prabola lub jakiejkolwiek innej naprawdę darmowej dystrybucji nie jest hipokryzją, jest raczej uznaniem jednego z twórców projektu Gnu / linux. chociaż jeśli postrzegają to jako hipokryzję aaach, to nie ma to większego znaczenia, wszyscy coś z tego mamy.

  109.   Ryszard Armuelles powiedział

    Niektórzy blogerzy nie uczą się od kogoś innego, zamieniają „hipokrytę” na „oszusta systemu” (mam na myśli ten niefortunny post na blogu Elementary OS), a będziesz miał publiczność, która będzie chciała mieć Twoją głowę.

    Czy jest coś złego w korzystaniu z wolnego oprogramowania w jak największym stopniu i wymaganiu udostępniania mi plików w darmowych formatach? ... Nie próbuję nikomu sprzedawać żadnego obrazu, mam prawo zapytać, ale jeśli ktoś nie chcę szanować moje prawo, to nie mam innego wyjścia niż używanie zamkniętego oprogramowania i formatów, aby nie utrudniać mojej pracy (i nie tracić czasu na filozoficzne debaty, które do niczego nie prowadzą).

    Czy to czyni ze mnie hipokrytę? Teraz nie mogę wspierać wolnego oprogramowania, czasami świadomie wykorzystując oprogramowanie własnościowe?

    Elav, proszę, opuść ten blog, wstydząc się, że obrażasz ludzi takich jak my, a na dodatek ciągle obrażasz w komentarzach, bo według Twojego „masz prawo się bronić”. Mam prawo komentować, ponieważ do tego masz pole komentarza i jeśli nie podoba Ci się mój komentarz, możesz go usunąć, ponieważ masz do tego prawo.

    1.    pełen życia powiedział

      Dwie rzeczy:

      1- Podany przykład nie dotyczy celu i przesłania tego artykułu.
      2- Co zostawił blog? Ale jeśli jestem jednym z założycieli, jak mam rzucić?

      Oczywiście masz prawo do komentowania i nie, nie usunę Twojego komentarza.

      pozdrowienia

  110.   Tesla powiedział

    Cześć elav,

    z pewnością przeczytałeś mój komentarz w elbinario.net. Jednak po kilkukrotnym przeczytaniu twojego posta, skomentuję też kilka rzeczy tutaj. Myślę, że artykuł łączy moim zdaniem dwie rzeczy:

    1) Z jednej strony mówisz o hipokrytach. Ci, którzy narzucają coś, kiedy sami tego nie robią. Takie osoby istnieją we wszystkich środowiskach i bardzo zgadzam się z tym, co o nich mówisz.

    2) Z drugiej strony w ogóle nie zgadzam się z akapitami takimi jak:
    «Jest wielu użytkowników, którzy używają GNU / Linuksa do rzeczy wykraczających poza filozofię lub chcą być„ wolni ”. Jest wielu użytkowników, którzy używają GNU / Linuksa, ponieważ mają na to ochotę, lub dlatego, że lubią taką aplikację lub bardziej jak pulpit, a jeśli dodamy do tego wolne i otwarte, to lepiej, prawda? ”

    Dlaczego się nie zgadzam? Ponieważ uważam, że wolne oprogramowanie ma niewątpliwie ideologię i filozofię, których nie można i nie należy ich rozdzielać. Dla mnie główną różnicą między oprogramowaniem wolnym a oprogramowaniem prawnie zastrzeżonym jest właśnie ta filozofia stojąca za wolnym oprogramowaniem i wartościami, które są promowane wraz z jego rozwojem. Zawsze wydawało mi się bardzo niewiarygodne, jak ludzie z różnych części świata, w wielu przypadkach bez powodów ekonomicznych, łączą siły, aby stworzyć coś w całkowicie altruistyczny i oparty na współpracy sposób. Wartości, które wyłaniają się z tego rozwoju, są związane z samym rozwojem.

    Zgadzam się, mam nadzieję, że w dzisiejszych czasach nie można zawsze używać wolnego oprogramowania. Ale to nie daje nam prawa do zapomnienia lub zignorowania filozofii stojącej za tym wszystkim. Następnie, mając świadomość naszych niespójności i naszych możliwości, zaangażujmy się w mniejszym lub większym stopniu. Ale nie zmieniajmy wolnego oprogramowania w kolejny produkt. Nie oddzielajmy rzeczy, które zostały połączone od czasu ich stworzenia.

    pozdrowienia

    1.    pełen życia powiedział

      2) Z drugiej strony w ogóle nie zgadzam się z akapitami takimi jak:
      „Jest wielu użytkowników, którzy używają GNU / Linuksa do celów wykraczających poza filozofię lub chcą być„ wolni ”. Jest wielu użytkowników, którzy używają GNU / Linuksa, ponieważ mają na to ochotę, lub dlatego, że lubią taką aplikację lub bardziej przypominają pulpit, a jeśli dodamy do tego wolne i otwarte, to lepiej, prawda? ”

      Dlaczego się nie zgadzam? Ponieważ uważam, że wolne oprogramowanie ma niewątpliwie ideologię i filozofię, których nie można i nie należy ich rozdzielać. Dla mnie główną różnicą między oprogramowaniem wolnym a oprogramowaniem prawnie zastrzeżonym jest właśnie ta filozofia stojąca za wolnym oprogramowaniem i wartościami, które są promowane wraz z jego rozwojem. Zawsze wydawało mi się bardzo niewiarygodne, jak ludzie z różnych części świata, w wielu przypadkach bez powodów ekonomicznych, łączą siły, aby stworzyć coś w całkowicie altruistyczny i oparty na współpracy sposób. Wartości, które wyłaniają się z tego rozwoju, są związane z samym rozwojem.

      Pewnie przyjacielu. Stoi za tym filozofia i ideologia, ale to nie znaczy, że każdy, kto zaczął używać GNU / Linuksa, robi to z tego powodu. Pozwól, że wyjaśnię: kiedy pierwszy raz usłyszałem lub przeczytałem o Ubuntu, najbardziej podobały mi się 3 rzeczy:

      1- To, że był to system operacyjny działający z dysku CD bez konieczności instalowania go w celu przetestowania.
      2- Że to było darmowe i wysłali go do twojego domu.
      3- Że to było coś innego.

      W żadnym momencie nie uważałem, że używanie Ubuntu jako Wolnego Oprogramowania jest poprawne, moralne i najlepsze. Jak komentuję w artykule, te rzeczy przyszły później, kiedy zacząłem rozumieć i wkraczać na ten świat. Oczywiście w głębi duszy zawsze miałem upodobanie do Linuksa, ponieważ w jakiś sposób podzielam filozofię i ideologię Wolnego Oprogramowania.

      1.    jose powiedział

        Przyjacielu podzielam Twoje zdanie i nie pierwszy raz widzę w sieci artykuł na tego typu tematy, serdecznie Ci gratuluję, bo te artykuły przynoszą deszcz wykroczeń. I finał, który daje najwięcej win2, linux iOs itp. Kiedy uczysz się być profesjonalistą i wychodzisz do pracy, nie myślisz o przekształceniu systemu operacyjnego w religię, ale o tym, w jakiej roli radzisz sobie lepiej iw której lepiej zarabiasz.

        Ponieważ ani Stalman, ani Gates nie będą cię karmić.

  111.   Eker powiedział

    Podzielam twoją opinię.

    Nie ma większej wolności niż swoboda korzystania z tego, co chcesz.

  112.   Nóż powiedział

    Debata otwiera się ...
    http://elbinario.net/2015/05/06/sobre-la-hipocresia-y-los-talibanes-en-gnulinux/

    Teraz się okazuje DesdeLinux To jest to samo co MuyLinux, hehe

  113.   freebsddick powiedział

    Ostatecznie tego typu rzeczy służą tylko do wygenerowania 5 MB logów skompresowanych przy użyciu 7z, co jest bezużyteczne ..! Po prostu nie zwracam na nich uwagi. Użycie tej czy innej rzeczy odpowiada jedynie czemuś czysto technicznemu i ostatecznie „filozoficznemu” i egzystencjalnemu.

  114.   Guillermo powiedział

    Największą INCOHERENCJĄ w świecie wolnego oprogramowania jest to, że projekty wolnego oprogramowania, w tym DEBIAN, są w języku angielskim, rozróżniając większość ze względu na dochód i miejsce urodzenia, ponieważ nauka angielskiego w krajach, w których inny język tłumaczy wszystkie seriale przed ich emisją w telewizji, jest bardzo drogie: akademie, szkoły w języku angielskim z rodzimymi nauczycielami, ...

    Pomijając fakt, że wolność polega również na poszanowaniu wolności innych, nie robieniu czegoś, co wymusza lub podważa wolność innych, kiedy używanie czegoś, co nie jest wolne, oznacza, że ​​inni nie mogą używać czegoś wolnego, nie robisz po prostu swoją wolność, ale niszczysz wolność innych: ma to miejsce, gdy tworzysz oprogramowanie, które działa tylko z java Oracle w usłudze, która jest obowiązkowa dla innych osób (na przykład strona internetowa hiszpańskiego Urzędu Ubezpieczeń Społecznych) lub podczas tworzenia oprogramowania, które działa tylko w systemie operacyjnym płatności (WinSuite of the social security of Spain) lub gdy nauczyciele oferują materiały w niewolnych formatach, będąc w stanie to zrobić w darmowych formatach itp.

    1.    jukiteru powiedział

      Przepraszam, ale bardzo się mylisz. Po pierwsze, językiem ojczystym większości twórców dystrybucji na skalę planetarną jest właśnie angielski, więc dla nich naturalne i całkowicie słuszne jest używanie ich języka ojczystego do umieszczania informacji o ich projektach, więc mogę tylko zadeklarować, że twój komentarz jest taki nonsens . Po drugie, to nie jest tak, że te społeczności dyskryminują inne języki lub populacje, które nimi mówią, ponieważ jeśli przyjrzysz się uważnie, jest mnóstwo dokumentacji w wielu językach (w Debianie jest oficjalnie obsługiwanych około 70 języków), Wiki w kilku językach i to wszystko dzięki temu, że ta sama społeczność je tłumaczy i mają do nich dostęp funtów do tych informacji bez jakiejkolwiek dyskryminacji. Twój komentarz jest więc nie tylko nieważny, ale także całkowicie błędny, nie wspominając o tym, że nauka innego języka nie jest czymś, co należy postrzegać jako negatywne, ale wręcz przeciwnie. Wszystko to bez uwzględnienia faktu, że Debian zawsze dokłada wszelkich starań, aby zwiększyć liczbę obsługiwanych języków, a tym samym dotrzeć do większej liczby ludzi na całym świecie.

      Więcej informacji tutaj: https://www.debian.org/international/

      O usługach korzystających z Javy lub o osobach korzystających z oprogramowania własnościowego, to inna sprawa, gdzie w grę wchodzą inne powody, albo ze względu na implementację, dla wygody użytkownika, albo po prostu dlatego, że nie są zainteresowani korzystaniem z SL.

      Pozdrowienia.

      1.    Guillermo powiedział

        Większość mówi po angielsku, ale dzieje się tak dlatego, że najbogatsze kraje są anglojęzyczne, ale to dyskryminuje na przykład innych programistów. Powinni używać języka esperanto zamiast angielskiego, aby sprawdzić, czy większość nadal mówi po angielsku, ponieważ osoby nie mówiące po angielsku są dyskryminowane.
        Język esperanto wymaga mniej niż 6 miesięcy, aby nauczyć się czytać i pisać, co nie jest trudne, jeśli chcesz się uczyć. Język angielski, jak każdy inny nieregularny, wymaga lat i wymaga dużej inwestycji czasu i pieniędzy.

      2.    jukiteru powiedział

        @Guillermo Jaki byłby nieodparty powód, dla którego osoba, której językiem ojczystym jest angielski, musiałaby nauczyć się nowego języka (który, nawiasem mówiąc, nie jest większością na świecie), aby zadowolić innych? Swoją odpowiedzią nic nie mówisz, a jedynie potwierdzasz, że nie masz najmniejszego pojęcia o tym, co mówisz w tym sensie. To, czy deweloperzy urodzili się w kraju anglosaskim i czy ten kraj jest bogaty, czy nie, nie ma nic wspólnego z tym, czy praktykują dyskryminację językową czy rasową.

        Czy nauka podstaw języka esperanto zajmuje mniej niż 6 miesięcy? To też nie ma z tym nic wspólnego, nie ukończyłem wyczerpującego kursu języka angielskiego ani nie chodziłem do prywatnej szkoły języka angielskiego i potrafię bardzo dobrze czytać i rozumieć ten język, a wszystko to dlatego, że miałem motywacja do nauki, z tego samego powodu, z którego korzystałeś w przypadku esperanta. Że nie znasz angielskiego? Cóż, poszukaj prostego kursu i przygotuj się do nauki, nigdy nie jest na to za późno.

        Jeśli ktoś chce pomóc w tłumaczeniu dystrybucji na określony język, wystarczy, że dołączy do projektu i zabrać się do pracy, nic więcej.

      3.    Guillermo powiedział

        „Jaki byłby nieodparty powód, dla którego osoba mówiąca po angielsku nauczyłaby się innego języka?” Czy równość, niedyskryminacja, ... brzmi znajomo? To tak, jakbyś powiedział mi, jaki jest nieodparty powód dla białego, że nie ma niewolnictwa czarnych, czy masz etykę?
        «Czy nauka podstaw języka esperanto zajmuje mniej niż 6 miesięcy? To też nie ma z tym nic wspólnego. ”Zgadza się? Czy wydajność, skuteczność, osiąganie więcej w krótszym czasie, a nie marnowanie czasu, brzmi znajomo? Czy to samo, jeśli się czegoś nauczysz za 5 lat niż za 5 miesięcy?
        Powiedz lepiej, że skoro już znasz angielski i musiałeś przejść przez ich naukę, nie obchodzi cię, że inni muszą przejść to samo, aby dostać się do pracy w międzynarodowych grupach.
        Możliwy jest inny świat i można się tylko zastanawiać, czy każda osoba odejmuje, czy dodaje, aby osiągnąć lepszy świat.
        Uważaj, musisz być pragmatyczny, na razie uczyć się angielskiego, aby pracować na lepszych stanowiskach, ale uczyć się esperanta i pomagać zmieniać się od wewnątrz, krok po kroku, gdy fale zdobywają plaże.

      4.    jukiteru powiedział

        @Guillermo «„ Jaki byłby nieodparty powód, dla którego osoba mówiąca po angielsku nauczyłaby się innego języka? ” Czy równość, niedyskryminacja, ... brzmi znajomo? To tak, jakbyś mi powiedział, jaki jest nieodparty powód, dla którego biały człowiek nie ma niewolnictwa Czarnych, czy masz etykę? »

        Zastanawiam się: czy masz mózg i zdrowy rozsądek?

        „Czy nauka podstaw języka esperanto zajmuje mniej niż 6 miesięcy? To też nie ma z tym nic wspólnego ”. Zgadza się? Czy wydajność, skuteczność, osiąganie więcej w krótszym czasie, a nie marnowanie czasu, brzmi znajomo? Czy to samo, jeśli się czegoś nauczysz za 5 lat niż za 5 miesięcy?

        To nie to samo, ale to nie odpowiada na nic, o co ci pytałem, po prostu unikasz pytania zdeformowanym i bezdennym pomysłem.

        «Powiedz lepiej, skoro już znasz angielski i musiałeś przez to przejść naukę, nie obchodzi cię, że inni muszą przejść przez to samo, aby dostać się do pracy w międzynarodowych grupach.
        Możliwy jest inny świat i można się tylko zastanawiać, czy każda osoba odejmuje, czy dodaje, aby osiągnąć lepszy świat.
        Uważaj, musisz być pragmatyczny, na razie uczyć się angielskiego, aby pracować na lepszych stanowiskach, ale uczyć się esperanta i pomagać zmieniać się od wewnątrz, krok po kroku, gdy fale zdobywają plaże ”.

        Mówisz, że mnie to nie obchodzi. Nie wkładaj mi do ust słów ani pomysłów, których nigdy nie miałem. Jeśli jesteś tym, czym mówisz w esperanto natywnie i myślisz, że twój język jest najlepszy, w porządku, ale nie przychodź do "paroli merdon" i nie mów, że istnieje dyskryminacja w projektach takich jak Debian lub inne, po prostu dlatego, że angielski jest używany jako wspólny język komunikacji.

        1.    Guillermo powiedział

          Nie pochodzę z Esperanto, nie znam nawet Esperanta w tej chwili, jestem porażką systemu edukacyjnego, podobnie jak 99% mojego pokolenia bez internetu, które postanowiło uczyć nas angielskiego bez zanurzenia językowego i Oczywiście, była to ogromna porażka i obecnie będzie dyskryminować moje dzieci za to, że nie mogą uczyć się angielskiego bez wysiłku, przez zanurzenie językowe, jak dzieci naszych polityków, którzy wspierają angielski jako język roboczy w UE, ale ich dzieci chodzą do prywatnych szkół w Angielski z native speakerami, w sumie to 600 euro nic miesięcznie, na co każdy może sobie pozwolić. W mojej pracy zatrudniają tylko osoby dwujęzyczne, dyskryminujące wszystkich, których rodzice nie mogą zapłacić za zanurzenie w języku lub zmuszając ich do oglądania tysięcy godzin seriali w języku angielskim, aby uczyć się lub pracować dla feudałów Wielkiej Brytanii i Irlandii jako kelnerzy służyć im, a tym samym móc nauczyć się angielskiego, który jest im narzucony z góry. Zmieńmy świat, Esperanto już istnieje, Francuzi odrzucili go jako język Ligi Narodów w latach dwudziestych XX wieku, teraz tego żałują. Nadszedł czas, aby zmienić historię na przyszłość, NIE narzucanie obcych języków nieregularnych, istnieją lepsze, bardziej egalitarne i sprawiedliwe rozwiązania: Esperanto. Na Duolingo zbliża się nowy kurs, aby się go nauczyć (na razie dla anglojęzycznych).

    2.    mario powiedział

      Istnieją listy w języku hiszpańskim i innych językach. Debian został założony przez Niemca, ich serwery znajdują się w Szwecji i Japonii, a listy często pokazują mieszkańców Europy Północnej i Rosjan. Nie ma tylu rodzimych użytkowników języka angielskiego, co widać po błędach gramatycznych. Niektórzy z nas starają się zrozumieć siebie w jakimś języku.

      Należałoby zobaczyć, jak głosować, aby zdecydować, że esperanto jest „wybranym językiem” w języku angielskim? byłaby ostatnia kropla, gdy każdy mówił swoim językiem? w końcu nikt nie mógł zrozumieć ślubów i byłaby to wieża Babel.

      Jeśli chodzi o post, zgadzam się, myślę, że nikogo to nie obchodzi ani nie powinno obchodzić, czego używa się do osądzania go (uważaj na ubuntu i debian nonfree, wpadasz w tę samą grę). Knoppix, debian i OpenOffice polecono mi dawno temu, będąc zajęty ciągłymi wirusami, formatowaniem, awariami rejestru, aktywacjami itp. To była użyteczna i obiektywna rekomendacja, a nie filozoficzna ocena. Jakość oprogramowania była niekwestionowana, że ​​nie mogłem się powstrzymać przed dalszym używaniem.

      1.    Guillermo powiedział

        Głosować? Czy ci, którzy głosują? Ci, którzy przeszli już przez filtr, ci, którzy już znają angielski. Wciąż istnieje wiele ignorancji na temat esperanta, wiele dziesięcioleci ignoruje istnienie tego języka i kłamie na jego temat (mity o tym, czy jest martwy, czy był porażką, ...). Najpierw należałoby przeprowadzić kampanię informacyjną, przeanalizować zalety i wady zarówno teraźniejszości, jak i przyszłości oraz podjąć decyzje w oparciu o logikę, oszczędność, efektywność itp. zarówno teraźniejszość, jak i przyszłość (nie patrząc na krótkoterminowe te, które już istnieją, ale te, które mogą nadejść, na przykład z Chin i innych krajów wschodzących). Nawiasem mówiąc, chińskie radio nadaje przez cały dzień w esperanto.

        1.    pełen życia powiedział

          Myślę, że gdybym musiał się uczyć esperanta, to dyskryminowałbym również swój język ojczysty. Wydaje mi się, że wszystko powinno wyglądać tak, jak jest, a tym, co sprawia, że ​​GNU / Linux dociera do każdego, bez dyskryminacji, są tłumaczenia wszystkich możliwych języków, wszystkich aplikacji. W tym miejscu znajdujesz równość, która jest potrzebna, aby nikogo nie dyskryminować.

      2.    Guillermo powiedział

        Języki nie są dyskryminowane, ludzie są dyskryminowani. Jeśli istnieje język, który pozwala każdemu porozumiewać się w jak najkrótszym czasie i za jak najmniejsze pieniądze, to absurdem jest dalsze narzucanie nieregularnego języka, który jest jeden przeciwko drugiemu. Dokładnie to, co można by osiągnąć dzięki Esperanto, to umożliwić każdemu, z maksymalną możliwą równością, dostęp do najlepszych miejsc pracy, w tym także pozwolenie z maksymalną równością na bezpłatną współpracę z projektami takimi jak Debian, bez konieczności przechodzenia przez nieregularny język określonych krajów. Jeśli nie napiszesz swoich programów po angielsku, nie pozwolą ci one na umieszczenie ich w repozytoriach Debiana, a to jest dyskryminacja, powinni pozwolić na umieszczenie ich w Esperanto i zostaną przetłumaczone na resztę, teraz dyskryminuje tych, którzy nie znają angielskiego. Powiesz, że w przeciwnym razie dyskryminują tych, którzy nie znają Esperanto, tutaj pojawia się koszt czasu i pieniędzy, który kosztuje każdego, aby nauczyć się jednego lub drugiego, i że angielski jest dla niektórych, podczas gdy Esperanto nie jest dla nikogo (i z kolei to wszystko). Jest podobny do darmowych standardów i de facto, ale zastrzeżonych standardów, wszyscy z nimi cierpieliśmy (html dla IE, .doc, ...)

  115.   Symbol zastępczy dla Sergio Tortosa powiedział

    Przepraszam, ale nie zgadzam się. Uważam się za „ewangelistę” wolnego oprogramowania. Czuję się bardziej komfortowo / szczęśliwa, kiedy ludzie opowiadają mi historie, które dobrze sobie radziły z wolnym oprogramowaniem. Czy uważam się za purystę? Ani trochę.

    Ponieważ z komercyjnego punktu widzenia wolne oprogramowanie ma wady, rozumiem, że niewolne oprogramowanie jest tworzone więcej niż jeden raz iz tego samego powodu rozumiem, że jest używane (sam robię to w sposób ciągły). to prawda, uważam, że w niejednym przypadku „przesadzają” z prywatyzacją oprogramowania.

    Dlatego nie wierzę w hipokryzję, o której wspomniałaś, i chociaż zgadzam się ze wszystkim innym, jeśli kontynuowanie w ten sposób oznacza, że ​​przyznasz mi ten przymiotnik, nadal będę to robić z wielką przyjemnością.

    Pozdrowienia.

  116.   Rodrigo powiedział

    Używam dystrybucji, która mi się podoba, kiedy jej potrzebuję, używam też okien i nie uważam się za zdrajcę. Każdy system ma swoje wady i zalety, nigdy nie usprawiedliwiam się, dlaczego używam „czegoś własnego”. Systemowi trudno jest spełnić wszystkie wymagania użytkownika, cóż, to jest mój punkt widzenia jako prawnika i inżyniera; Używam różnych ekskluzywnych narzędzi dla każdej platformy, a nawet tych, które sam stworzyłem. Tak, promuję GNU / Linux, ale nie ze względu na wolność, ale ze względu na skalowalność i bezpieczeństwo. Nie zgadzam się ze Stallmanem we WSZYSTKICH rzeczach, po pierwsze dlatego, że jest on gringo i yuppie, po drugie dlatego, że nie zna trzeciego świata, skąd pochodzi wielu hiszpańskojęzycznych użytkowników Linuksa, wyobraź sobie zamknięcie się na globalizację w kraju, który wymaga wzrostu gospodarczego (to samobójstwo). Cóż, żeby nie przedłużać mojego komentarza, jeśli to prawda, jest dużo hipokryzji i wszelkiego rodzaju, jak linuxerzy, którzy podają tysiące wymówek dla korzystania z Windows, całkowicie go używasz i na czym polega problem? Każdy użytkownik korzysta z tego, czego potrzebuje, bezpłatnie lub nie. A jeśli wielu się to nie podoba, idź do społeczności menonitów bez internetu, elektryczności i komputerów.

  117.   Aztk powiedział

    Bardzo lubię czytać tego bloga, ale nie komentuję tego bloga, ale podobała mi się Twoja opinia, połowa. Są też użytkownicy, którzy na własne potrzeby korzystają z oprogramowania własnościowego. Jest wolna wola z jakiegoś powodu, możemy używać wszystkiego, co chcemy. Używam mojego pirackiego W7 tylko do pobierania filmów za pomocą pirackiego IDM (tak, i tak przyjdą polecić, ile menedżera pobierania, ale IDM jest dla mnie bardziej przydatny, rozpoznaje również "prawie" wszystkie filmy w sieci, w tym zaimek).

    Używam szczeniaka linuxa z openboxem i działa świetnie dla mnie. Działa szybko na moim komputerze i jestem zadowolony z tej dystrybucji. Ale nie oferuje mi tego, co oferuje mi IDM, dlatego używam w7. Twoje zdrowie!

  118.   bmfranky powiedział

    Witam, pozdrawiam, prawda, jestem zagorzałym wielbicielem Linuksa, odkąd zacząłem go używać w moim Cirix c386 4MHz, w roku 96 w dystrybucji SLACKWARE 1.0.27 (datowanej na 94), którego pobranie zajęło 4 godziny, w modem 9,6k, miał sporo akcesoriów, wszystkie w tym czasie darmowe, po +/- 1 miesiącu walki z nim, wszystkie wolne godziny udało mi się wrzucić serwer X do sieci, który nie pozwalał na prawie grafikę, ponieważ nie uzyskałem poprawnego dostępu do sterowników karty, teraz około 25 lat później mam 1 dystrybucję debian 7 online ze wszystkimi darmowymi / niewolnymi dodatkami i nadal muszę używać »Guindows«, ze względu na moje potrzeby w pracy ( Jestem mechanikiem, nie znalazłem jeszcze żadnego "darmowego" oprogramowania do diagnostyki pojazdów na oficjalnym poziomie serwisu).

    Cała ta rozmowa przychodzi, aby móc ci powiedzieć, że jeśli krytykowanie preferencji innych w kategoriach „miękkich” jest hipokryzją, to ilu z was zainstalowało „freedos”, aby zastąpić polecenie „dwa” lub (nieprawda, czy umieść NDos Norton lub 4th), czy też zainstalowałeś OS / 2, aby usunąć Windows?

    Bądź sobie wierny, pomyśl o tym, naprawdę będziesz w stanie:

    Nie musisz mówić swoim dzieciom do ust, rozdawać owoce swojej pracy?

    Jesteście purystami, dobrze !! Wydaje mi się, że jest to więcej niż poprawne, więc odinstaluj jądro Linuksa, opracowane przez Transfuga, takiego jak Linus Torvald, i zainstaluj Hurda, wtedy możesz zgłosić roszczenie z flagami, jeśli chcesz.

    Widzisz, uwielbiam sposób pracy z wiersza poleceń, projektuję, programuję i używam programów wiersza poleceń, ale w dzisiejszych czasach niemożliwe jest utrzymanie takiego stylu życia w nowoczesnym środowisku pracy, w którym ludzie proszą Cię o spotkanie przez ” WhatsApp ”lub dzwoni do Ciebie przez„ Skipe ”, aby zapytać, jak radzi sobie Twój samochód, tak samo jak w przypadku bezpłatnego oprogramowania lub sprzętu, jaki jest pożytek z mojego routera z wolnym oprogramowaniem (ma nawet naklejkę), sterowniki urządzeń są zastrzeżone i nie są dostarczane?

    PS: piszę z komputera diagnostycznego, bo moja 8 musiała być ostatnio zainstalowana, odmawia wpisania wifi online, po zapytaniu o oryginalne sterowniki karty przy starcie

  119.   slanor powiedział

    Ten post na blogu zaczyna się od absurdu i opiera się na założeniu, że ktoś może być w stanie używać w 100% darmowego oprogramowania we wszystkich obszarach, jest to niemożliwe, chyba że spędzisz cały swój czas na modyfikowaniu każdego urządzenia, którego zamierzasz używać, routerów, telefonów komórkowych telefony, telewizory inteligentne itp., które używają pewnego rodzaju oprogramowania, nawet jeśli jest to bezpłatne oprogramowanie, najprawdopodobniej używają zastrzeżonego oprogramowania układowego, aby zapewnić im dostęp do określonych komponentów, a jeśli nie, samo jądro będzie zawierało oprogramowanie dla zastrzeżonych komponentów, nie robię tego Myślę, że każdy komputer Stallman ma jądro HURD, chyba że ma wystarczająco dużo czasu, aby zmodyfikować wszystkie gadżety w swoim domu.

  120.   ABC powiedział

    Istnieje również wolność używania tego, co ci się podoba. Uważam, że promowanie ideałów wolnego oprogramowania i sprzętu podnosi świadomość ...

    Zwykle ludzie nie mają opcji, kupują komputer, który jest wyposażony w system Windows lub Mac i myślą, że to oprogramowanie i sprzęt i nic więcej ...

    Ale dobrze jest uświadomić ludziom, że oprogramowanie własnościowe stagnuje społeczeństwa, naukę i rozwój. Dlatego w Europie nie ma patentów na oprogramowanie, aw USA są. Nie jestem też przeciwnikiem patentów, które napędzają rozwój, ale jeśli chodzi o oprogramowanie, wydaje mi się, że kulturą lub erą informacji i komputerów nie powinien rządzić model, w którym ludzie nie mają informacji o oprogramowaniu, z którego korzystają, i że inni nie może rozwijać ani tworzyć podobnych wersji lub takich samych funkcji.

    Nie chodzi o to, aby nie używać zastrzeżonego oprogramowania lub sprzętu, ale o podnoszenie świadomości, że istnieje również wolne oprogramowanie i sprzęt oraz promowanie ich stosowania, na przykład we FLISOLach. Używamy wolnego oprogramowania (linux, bsd itp.) I darmowego sprzętu (rasperry pi, arduino, RepRap), ponieważ istnieje i możemy, jest to jeszcze jedna opcja.

    Z drugiej strony uważam, że konkurencja powinna być większa dla Microsoft i Apple. Mając tylko dwa uprawnienia i Linuksa, jest mało miejsca dla nowych programistów, ale chciałbym zobaczyć duży skok w informatyce poza MS i Apple, te dwie firmy nie wprowadzają już innowacji, są w stagnacji.

  121.   SZYBCIEJ CENTÓW powiedział

    Ten post i wiele komentarzy pochodnych (czytaj: „etyka to prymitywne pojęcie”) jest naprawdę przezabawne. Kwestionuję, skierowaną już do tej kwestii, etykę autora z prowokacyjnym i prawdziwie miernym stanowiskiem i czy mnie rozumie, przymiotnika używam w sposób opisowy, bez zamiaru obrażania, bo sam na wielu byłam mierna. okazjach w dużej różnorodności obowiązków.

    Również przypowieść: jacy ludzie myślą, że zniewolonym ludziom (obecnie istnieje wiele form niewolnictwa) nie powinno się pozwalać na rozmowę o wolności?

  122.   anonimowy powiedział

    Przeczytałem post i zgadzam się, z powodu tego typu hipokrytów przestałem uczestniczyć w forach, bo się zmęczyłem.
    Czytając komentarze, zdaję sobie sprawę, że czytanie ze zrozumieniem wymaga dużo

  123.   Juan Carlos powiedział

    Wykonywanie prostych rzeczy w Linuksie, takich jak przesyłanie dokumentów na telefon komórkowy, było dla mnie dość trudne. A także instalowanie programów lub używanie flasha w Linuksie. Zainwestowałem dużo czasu i przeszedłem od niepowodzenia do niepowodzenia podczas próby zainstalowania programu lub dodatku do dystrybucji Linuksa. W tej chwili używam Linuksa z konieczności, ponieważ nie mogłem kupić dysku twardego do instalacji systemu Windows, używam go tylko dlatego, że nie jest trudno instalować programy, dodawać dodatki, a tym bardziej nie jest konieczne nawet otwórz wiersz poleceń systemu Windows, aby zainstalować jakiś program.

    Korzystając z Ubuntu, odkrywam, że najpierw muszę zainstalować repozytorium z bardzo prostymi liniami utworzonymi za pomocą ohydnej wklejanej kopii.
    A jednak natknąłem się na każdy problem, który jest dla mnie trudny do opisania i rozwiązania tych problemów, które trzeba szukać w Internecie, aby zobaczyć, czy ktoś już przekazał im problem i zobaczyć, jak go rozwiązali.

    Ponad miesiąc temu włamali się do mojego domu, żeby obrabować, pozbawili mnie najcenniejszej rzeczy, jaką miałem, czyli mojego komputera. Warto wspomnieć, że właśnie skończyłem studia i nie znalazłem pracy.

    Odkurzyłem starą maszynę, na której piszę iz powodu problemów z wydajnością w Ubuntu zdecydowałem się na dystrybucję o nazwie puppy Linux.

    Z czym dużo się zmagałem, ale pocieszające jest to, że w menedżerze pakietów ktoś już podjął wysiłek, aby ułatwić instalację programu z końcówką .pet.

    Największym wyzwaniem dla tych z nas, którzy na co dzień chcą korzystać z bezpłatnego sprzętu, jest to, że musimy się uczyć na nowo. Chociaż nie wszystko, większość prostych rzeczy.
    I wiem, że wielu nie ma cierpliwości, by nauczyć się czegoś nowego. Należę do nich, ale z konieczności nie mam gotówki na dysk twardy, na którym można ponownie zainstalować okna.

    Po co najmniej dwóch miesiącach. Szukając, jak zdobyć wtyczkę pepper flash non free, jak zainstalować Jdownloader, jak przesłać pliki na mój telefon komórkowy z Androidem, jak zainstalować Javę, jak zainstalować inną przeglądarkę, czuję, że mogę się obejść bez systemu Windows. Ale wiem, że za niezbyt odległy dzień będę musiał wrócić do Windowsa po jakieś zastrzeżone oprogramowanie, takie jak autocad.
    Chyba, że ​​dostanę kolejną wskazówkę, jak to wykonać, desde linux.

  124.   Symbol zastępczy dla Felipe Gonzalez Jaramillo powiedział

    Kim jestem, wciąż komentuję używanie unixa, chcę, aby moi ludzie zrozumieli, ale wolą okna ... Jeśli chodzi o korzystanie z Uniksa, zawsze używałem Fedory, ale zawsze używałem Google Chrome i nie sądzę, że tak jest źle, mam na myśli, wolna wola ... teraz używam Chromium xD (nie wiem, jak to jest darmowe), ale hej, każdy ze swoim, nadal słucham spotify, mp3, mój e-mail to gmail ... niestety używam facebooka ... i bleh ... nadal chcę zapuścić brodę w stylu Stallmana hahahahaha

  125.   paquito powiedział

    Wolność, o której mówi się w Linuksie, to wolność używania, pobierania, modyfikowania…. itd. dla gustu każdego i dla jakiegokolwiek zainteresowania, rozumiem, że można również swobodnie używać innego oprogramowania z jakichkolwiek powodów i dlatego nie jest konieczne ukrzyżowanie go.
    Myślę, że ci, którzy używają wolnego oprogramowania 50% również stawiają na tego typu oprogramowanie w zakresie swoich możliwości, czy potrzeb ...
    Bronię wolnego oprogramowania i używam go, jeśli mogę, a kiedy nie, to nie. Rozmawiam z ludźmi o zaletach tego oprogramowania, ale nie jestem fanem jak stallman (ani nie aspiruję do tego), dlatego nie uważam tego za hipokryzję, dostrzegam zalety wolnego oprogramowania, ale także bariery, które sprawiają, że prawie niemożliwe jest pominięcie innego rodzaju miękkich materiałów.

  126.   maniak powiedział

    widzisz, dlatego nie palę!

  127.   Mariano Rajoy powiedział

    W końcu wszystko sprowadza się do każdego, kto używa systemu, którego chcą i ... pieprzyć więcej! cipa!

    1.    leillo1975 powiedział

      Zawsze, gdy przestają korzystać!

  128.   leillo1975 powiedział

    Całkowicie się zgadzam. Używam tego, co chcę i dlatego nie jestem lepszy ani gorszy od nikogo. Zawsze staram się korzystać z wolnego oprogramowania, ale są rzeczy, których nie możesz, na przykład grafika na mojej Nvidii lub grach Steam, i nie dlatego to da mi spokój. Jakiś problem?

  129.   Tom MX powiedział

    To świetny blog, wiele się tutaj nauczyłem ... osobiście bardzo doceniam zawartość merytoryczną. Twoje zdrowie

  130.   Andreas powiedział

    Dobrze to podsumowałeś: żyj i pozwól (innym) żyć. Pracuję z wolnym oprogramowaniem od około 15 lat, wypróbowałem dziesiątki różnych dystrybucji Linuksa z ich odpowiednimi forkami i wersjami, a także wypróbowałem BSD i OpenBSD. Nadal uwielbiam ideę wolnego oprogramowania i będę ją wspierać na swój własny sposób, to znaczy od czasu do czasu, przekazując darowizny i reklamując się wśród tych przyjaciół i znajomych, którzy są nim zainteresowani. Ale nie jestem nikomu winien wyjaśnień, jakiego oprogramowania używam i dlaczego to robię, czy nie, bo to moja sprawa.

  131.   Łodzik powiedział

    Kiedy naprawdę zacząłem używać Linuksa, było to spowodowane tym, że sprzęt, który wtedy miałem, nie był zgodny z systemem Windows Vista, więc zacząłem używać Ubuntu lub uogólnijmy, zacząłem używać »Linuksa».

    Z biegiem lat przyzwyczaiłem się do tego i polubiłem, tak bardzo, że dziś szczerze mówiąc nawet czuję się niekomfortowo z Windowsem. Nie usuwa to jednak faktu, że nie mogę korzystać z czegoś zastrzeżonego, na przykład sterowników do karty nVidia, którą mam, bo niestety wydajność, którą uzyskuję jest znacznie lepsza niż przy korzystaniu z darmowego sterownika i kupiłem tę kartę z tego powodu, ponieważ potrzebowałem przyspieszenia Silniejszego 3D niż zintegrowane na płycie głównej.

    Obecnie używam Linuksa i rzeczy niewolnych, takich jak muzyka mp3. Niestety większość posiadanych przeze mnie piosenek jest w tym formacie i nie mam czasu na konwersję do .ogg. To w moim przypadku nie sprawia mi żadnych niedogodności ani problemów, nigdy nie byłem ewangelizatorem Linuksa, jeśli powiedziałem niektórym kolegom, że wirusów jest tu więcej i takie rzeczy, ale nie przekonuję ich do przyjścia tutaj to ich decyzja, czy tego chcą, czy nie.

    Jeśli chodzi o artykuł, to bardzo niewielu ludzi na tej planecie.
    Moja rada, wszyscy używają twojego systemu tak, jak chcesz, ponieważ został stworzony do tego, aby ułatwić ci zadanie. Jeśli masz dużo pieniędzy i chcesz mieć zastrzeżone oprogramowanie, śmiało, jeśli lubisz się bawić, śmiało. W moim przypadku wspomniałem już, dlaczego korzystam z Linuksa i bardzo trudno będzie mi wrócić do systemu Windows na moim komputerze osobistym.

    ps: Mam zwirtualizowany system Windows tylko do specjalnych przypadków.

    1.    Jesse powiedział

      Wydaje mi się, że wielu przeskoczyło na Linuksa dla Windows Vista. Miałem też raczej przeciętny komputer, który nie obsługiwał systemu Windows zbyt dobrze. Więc poszedłem do Ubuntu, myślę, że w wersji 11.10. I przyzwyczaiłem się do tego, aż straciłem też zamiłowanie do Windowsa. W tej chwili powrót do Windows 7 jest dla mnie dziwny.

  132.   Fedorian powiedział

    Używam tego, co lubię i kropki, używam linuxa, używam LOffice, ale mam też MSoffice z winem i co?
    Nie jestem kaznodzieją, ani wolne oprogramowanie nie jest religią.
    każdy, kto używa tego, co uważa za stosowne! nawet jeśli ktoś potrzebuje programu takiego jak ProTools lub Autocad, po prostu mówię mu, aby używał systemu Windows. Myślę, że musisz przestać się pieprzyć, ja używam Linuksa lub czegokolwiek on chce, a ten, kto używa tego, czego chce, to jego życie.

  133.   Szczery powiedział

    W ogóle nie zgadzam się z artykułem. Wydaje mi się niepotrzebne obrażanie tych, którzy tak euforycznie bronią wolnego oprogramowania, bez względu na to, czy robią to hipokryzją, czy nie. Bronią tego, co naprawdę powinniśmy wszyscy nosić.
    Oprogramowanie własnościowe jest z definicji czymś złym, niebezpieczną pułapką i dużo bardziej, jeśli jest promowane przez tych, którzy poruszają biegami tego skorumpowanego systemu. Ci, którzy mają program obejmujący bardzo mroczną przyszłość ludzkości.
    Zgadzam się, że używam oprogramowania zastrzeżonego, ale zdaję sobie sprawę, że w rzeczywistości jest to złe i faworyzuję tych samych, którzy nas szpiegują i robią z naszymi informacjami, co chcą. Ta informacja będzie służyć jeszcze nieznanemu celowi. Gratuluję tym, którzy używają i promują w 100% darmowe oprogramowanie, ponieważ są na dobrej drodze.

  134.   Elav odpowiada powiedział

    Ahhhh za każdym razem, gdy czytam artykuł, uważam go za zagmatwany, prowokacyjny, a przede wszystkim za sterylny. To, co stało się z terminalowymi piątkami, jest równie sprzeczne, jak postawy, które krytykuje, najpierw narzeka na ludzi, którzy czasami lub cały czas mówią i pontyfikują o wolnym oprogramowaniu bez faktycznego korzystania z całkowicie darmowych dystrybucji, a następnie mówi o tych, którzy całkowicie używają dystrybucji wolni, którzy przesadzają, by być religijnymi, jaki jest wkład w okazywanie tego punktu widzenia? Co jest hipokryzją, powiedziałbym raczej, że jest sprzeczność, a jednak znajduję ją bardziej w tym samym artykule, zaczynasz od jednych, a kończysz na innych, więc nie wspominając o słowie wolne oprogramowanie, żeby nie być hipokrytą, skoro używamy flash, podobnie jest z linuxem, ponieważ mam na to ochotę i lubię mówić, że używam wolnego oprogramowania, chociaż daleko mi do zrozumienia Richara stalmana, myślę, że Elavie, stajesz się drugą stroną tej samej monety.

  135.   Christopher powiedział

    Na początku używałem linuxa, ponieważ był inny, teraz, gdy jest popularny, nie lubię go już tak bardzo.

    To nieprawda, lubię Linuksa, ponieważ możesz w nim zrobić wszystko i lubię się uczyć.

  136.   Jesse powiedział

    Nie używam dystrybucji Linuksa, ponieważ są one open source. Używam ich, bo je lubię. Używam podstawowego systemu operacyjnego, ponieważ lubię go bardziej niż Windows 8. Okres. Nie mogę powiedzieć prościej.

  137.   Daniel N powiedział

    Zostawiam tylko następującą refleksję, jak fajnie by było, gdyby tysiące ludzi pracowało za darmo, aby dać ci dom, samochód, łączność, jedzenie, jak pięknie, prawda? Cóż, ta komunistyczna filozofia doprowadziła do katastrofy Wenezueli, Kuby, Korei Północnej, a kraje, które chcą przyjąć to stanowisko, widzą, jak wszystkie ich wskaźniki zaczynają spadać.

    To samo dzieje się z oprogramowaniem, jestem pewien, że zdecydowana większość purystów nie jest prawdziwymi programistami, są konsumentami wolnego oprogramowania, ale jak byś się czuł, gdybyś był programistą i musiał oddać całą swoją pracę? Oczywiście wolne oprogramowanie ewoluowało w sposób, w jaki prowadzi się działalność biznesową i teraz jest oferowane jako usługa, bezpłatna w dystrybucji, ale płatna za dodawanie funkcji, takich jak elektroniczne sklepy Google, Windows i Apple. Jednak FSF chce i chce, aby te wielkie firmy się skończyły, co, szczerze mówiąc, nie wydaje mi się zbyt „wolne od myśli”, a tym bardziej pozbawiania pracy tysięcy pracowników.

    Oczywiście oprogramowanie ma swoje zalety, ale osobiście używam go, ponieważ lubię, a nie dlatego, że zdecydowanie zgadzam się z filozofią tak „zamkniętą”, jak „wolne” oprogramowanie.

    1.    Personel powiedział

      Skąd wiesz, że wolne oprogramowanie jest porównywalne z komunizmem?
      Cztery swobody SL gwarantują, że każdy może zarabiać na swoim oprogramowaniu, a nawet korzystać z projektów innych ludzi, aby zarobić więcej, podczas gdy z drugiej strony prawnie zastrzeżona zachęca do monopolu, który jest antytezą kapitalizmu.

      Skąd wiesz, że ci, których lekceważąco nazywasz purystami, nie są programistami?
      Czy przeprowadzałeś ankiety, czy powiedział ci tarot lub kryształowa kula?

      Skąd masz to, że programiści SL „mają” (jakby to był obowiązek) oddawania swojej pracy?
      Oddanie pracy bez oczekiwania zapłaty to decyzja osobista, czasami wynika to z wdzięczności za posługiwanie się kodem innych bez płacenia lub za zwykły altruizm, niewiele rzeczy szlachetniejszych i mniej budzących zastrzeżenia, jakie mogę sobie wyobrazić.
      Przeczytaj GPL, aby zobaczyć, jak zachęca ona nawet do opłat za rozwój.

      Skąd wiesz, że FSF chce, aby prywatne firmy się skończyły?
      O ile przeczytałem, mają nadzieję, że nie przyłożą komukolwiek broni do głowy, że przestaną wykorzystywać swoją pozycję jako programistów do wykorzystywania użytkowników / innych programistów.
      Z pewnością gdyby MS jutro przekazało całe swoje oprogramowanie na GPL, to co ci „puryści” zrobiliby (włączam się tylko dlatego, że wezwali mnie tutaj i w inny gorszy sposób) to pogratulować im i nie prosić o zniknięcie.

      I to jest to, w jakiej głowie jest to możliwe, że pytanie, że nie ma monopoli lub klientów-uwięzionych opartych na nieuczciwych licencjach, jest zamknięciem umysłu?
      Ale pozwolenie na wykorzystywanie nielicznych (którzy bez powodu chcą porzucić swój styl życia w pogoni za globalną poprawą) to mieć otwarty umysł.
      «No dalej, panie Police, nie musisz taki zamknięty umysłzaakceptuj trochę zepsucia w swoim życiu. Przejedź dwójkę dzieci, tak, ale nie ograniczaj mojej swobody prowadzenia, kogo chcę ”. <-Sarkazm

  138.   Anioł powiedział

    Niezależnie od hipokryzji, otwartego źródła, zamkniętego lub zastrzeżonego ... włączenie jako zależności w programach bibliotecznych, które implikują geolokalizację, gdy nie jest to bezpośrednie i „otwarte”, gromadzenie danych użytkowników systemu jest czymś, co wpływa na praktycznie wszystkie warianty Linuksa, w tym mniej zanieczyszczone takie jak… Trisquel.

    Np .: Zeitgeist (w różnych wersjach), Geoclue, Geoclue2, etc ... Whoopsie (w Unity) itp.
    Jeśli zajrzymy już na przykład do Firefoksa (o: config), jest to płacz (lub śmiech).

    Cóż, czuję, że to w połowie nie na temat.

    1.    Anonimo powiedział

      @Angel 19 maja 2015 4:37
      Mówiłem o tym w poprzednim komentarzu ... ale powiedziałeś to dokładnymi słowami ... czy masy są tak niewinne, że nie zdają sobie sprawy, gdzie jest ten biznes? ... szpiegować i zbierać dane, aby go sprzedać ... w przypadku braku możliwości pobierania opłat za kod, zapłacisz rezygnując ze swojej prywatności ... to się nie zmieni ... ludzie są tak cholerni .
      A lista jest długa ... akonadi strigi baloo itp. Itd

      1.    Personel powiedział

        @anonimowy
        Zgadzam się, ale warto zanotować, rzeczy takie jak Baloo nie szpiegują ani nie zagrażają Twojej prywatności, z prostego faktu, że żadna z zebranych informacji nie opuszcza Twojego komputera, nie są wysyłane na żaden serwer ani komputer na Twoim sieć lokalna o Internet, tylko Ty masz dostęp do indeksowanych przez nie informacji.

    2.    Anonimo powiedział

      @Staff 21 maja 2015 6:28

      $XNUMX, cholera
      * kde-base / baloo
      Dostępne wersje: (4) 4.14.3 (4 / 4.14) ^ t
      {minimalny debugowanie wodne}
      Strona domowa: http://www.kde.org/
      Opis: Następna generacja projektu Nepomuk

      Jest spadkobiercą Nepomuka… czy Nepomuk coś ci mówi?

      1.    Personel powiedział

        @anonimowy
        Nepomuk jest bardzo obecny, ale wygląda na to, że nie wiecie, że ani Baloo, ani Nepomuk wcześniej, nie komunikują się w jakikolwiek sposób poza waszym zespołem.
        Tak, indeksuj, porządkuj i przeszukuj swoje pliki, będziemy jak osobisty i PRYWATNY program, polecenia takie jak du również wyszukują i organizują wyniki, ale nikt nie mówi, że szpiegują, ponieważ ani wyszukiwania, ani wyniki nie są wysyłane poza komputerem.
        Dane, które indeksuje, są widoczne tylko dla Ciebie.
        Twoje wyszukiwania nie są wysyłane do internetu.
        Nie jest nawet współdzielony między różnymi użytkownikami na tym samym komputerze.
        Jak więc mogłem szpiegować?
        Jeśli coś przeoczę, powiedz mi, jakie to zagrożenie dla prywatności lub w jaki sposób wysyła jakieś informacje poza mój komputer, a ja natychmiast je odinstalowuję. 🙂

      2.    Anonimo powiedział

        @Staff 21 maja 2015 11:10

        Mechanizm indeksowania jest wbudowany w kdelibs w tym celu, aby nie można go było usunąć ani skompilować samodzielnie, więc przestałem używać kde i to było dawno temu.
        Domyślnie jest aktywny w kdelibs i nie można go usunąć ani dezaktywować w czasie kompilacji, można go dezaktywować tylko w czasie wykonywania z pliku ukrytego w domu użytkownika ... to wystarczające powody, aby być paranoikiem.
        Pamiętam, że przeczytałem e-mail, w którym główny programista został zapytany, dlaczego nie zostawił opcji dezaktywacji go w czasie kompilacji ... a odpowiedź była taka ... ponieważ nie mam na to ochoty!
        To, co zamierzam zrobić, to to, że ludzie mylą dezaktywację z deinstalacją ... nie możesz odinstalować po prostu dezaktywować i powyżej nie przez roota, ale przez dzikiego użytkownika, gdzie każda aplikacja może ją aktywować nawet zdalnie ... Nie chcę jej dezaktywować , Nie chcę na moim komputerze!

        https://es.wikipedia.org/wiki/NEPOMUK
        Początkowo powstał w ramach projektu NEPOMUK i kosztował 17 mln euro, z czego 11,5 mln przekazała Unia Europejska.

        Nie sądzę, żeby zmienili zdanie, po prostu zmienili nazwę z nepomuk na baloo.
        Tak czy inaczej, nigdy przenigdy nie wrócę do KDE i to jest główny powód.

        1.    pełen życia powiedział

          Jak powiedział personel, nie sądzę, że Baloo / Nepomuk stanowi problem dla naszej prywatności w sieci, tylko w naszym zespole ... wiesz, na wypadek, gdyby ktoś ciekawy mógł usiąść z otwartą sesją.

      3.    Personel powiedział

        @anonimowy
        Mógłbym działać jako adwokat diabła, broniąc prawa dewelopera do realizacji jego projektu tak, jak chce, ale prawda jest taka, że ​​rozumiem twoje niezadowolenie, nie podoba mi się, że są rzeczy, których nie można dezaktywować lub odinstalować dystrybucje, które to robią nie pozwalają wyjść z Pulseaudio, nie mówiąc o skandalu z systememd), ani złym nastawieniu deweloperów.
        Tak więc, chociaż powody są subiektywne, są szacowne i myślę, że dobrze, że opublikujesz swoją opinię.

        Chodzi mi jednak o to, że nie ma technicznej możliwości, aby Baloo szpiegował, ponieważ nie wysyła nikomu informacji (kod podlega audytowi w przypadku wątpliwości), więc oskarżenia o szpiegostwo są nie na miejscu.

      4.    Anonimo powiedział

        @Staff 22 maja 2015 10:02

        Nie powiedziałem, że baloo sam cię szpieguje, dobrze wykonuje swoją pracę, ale wszystko w KDE idzie w parze z dbus jako narzędziem komunikacji między aplikacjami… Niedawno przeczytałem, że chcą już szyfrować komunikację dbus…. Krąg się zamyka, możesz przeprowadzić audyt całego kodu i nie znajdziesz nic złego… zła rzecz przychodzi, kiedy łączysz różne podsystemy… Wszystko staje się niekontrolowane.
        Spróbuj na przykład uruchomić KDE bez dbus, ale jak powiedziałeś, wybór jest osobisty i już wybrałem ... nazywa się openbox i dogaduję się z tym.

        Pozdrawiam i doceniam wspaniałą pracę tej strony i jej współpracowników, że chociaż niejednokrotnie nie mamy tych samych punktów widzenia, nie brakuje nam wzajemnego szacunku.

  139.   Cristian powiedział

    Bardzo dobre odbicie!

  140.   Rlsalgueiro powiedział

    Po przeczytaniu tego artykułu już do niego nie wróciłem desdelinux z Windowsem, wiele razy to robiłem ze względu na potrzebę posiadania w mojej firmie okien do administrowania całym zestawem aplikacji i usług zamontowanych na czymś o Microsoft, ponieważ należę do tych osób, które mają szacunek do samego siebie, zrobiłem coś które miałem w swoich notatkach, takich jak TO:DO, i ponownie zainstalowałem moją maszynę z GNU/Linux i zainstalowałem na niej maszynę wirtualną z niezbędnymi rzeczami, gdy wystąpi problem w systemie Windows, którego nie mogę rozwiązać stąd, dzięki @elav za przywrócenie mnie na właściwe tory.

  141.   sergio adrian martinez powiedział

    Słuchaj, powiem ci, że używam linuxa, generalnie używam linuxa częściej, ale teraz komentuję cię z windwos. Innymi słowy, jestem w zastrzeżonym systemie i nie czuję się z tym źle, poświęcam się bardziej tworzeniu łączy internetowych, a na moich kolanach jest tylko Linux, który działa dla mnie doskonale, ale szczerze mówiąc, tworzę również projekty, a nie Linux oprogramowanie zaspokaja moje potrzeby Jeśli chodzi o Corel lub Illustrator, wiem, że puryści powiedzą, że jest inkscape, krita, gimp, xaraxtreme, prawda jest taka, że ​​żaden z nich mi nie daje, ponieważ wysyłam swoją pracę do uzupełnienia lub w .crd lub .ai. dla drukarek warte są cholery wolnego oprogramowania, z którym pracują, kropka, a także są to programy, które są bardzo łatwe w użyciu do tworzenia projektów, więc zawsze mówię, że chociaż lubimy Linuksa, w wielu rzeczach to nie wystarczy przynajmniej dla mnie nie, ten komputer ma podwójny rozruch, windows 8 i deepin, którego używam, gdy mam zamiar być bardziej w przeglądarce, czatować i kilka rzeczy w gimp, ale kiedy sprawy stają się poważne, idę do Windows i używam programu Illustrator, a jeśli wielu nie ma nic przeciwko, to są rzeczy, które zależę od wiatru ows.

  142.   Yeilly powiedział

    Czytając tę ​​opinię, przyszło mi do głowy pytanie. A co jeśli kochasz darmowe oprogramowanie, a konkretnie Linuksa: masz Linuksa na śniadanie, Linuksa na obiad, Linuksa na obiad i marzysz o Linuksie, ale jeśli chodzi o pracę, nie możesz już z Linuksem?

    Przypadek, który przychodzi mi do głowy, byłby przypadkiem programisty: może używać Linuksa do wszystkich swoich działań, tak, ale kiedy proszą go o pracę, ogromna i najważniejsza klauzula mówi, że każdy program, który robi, musi działać lub zostać wykonany dla M $ Win. Jak pływać pod prąd ???

  143.   Cr1ogen powiedział

    Bardzo dobry artykuł !! Używam Debiana, ponieważ mam dość Windows i hakowania go, co 95% robi w Argentynie, a Linux daje ci swobodę wyboru tego, co chcesz (nie umieściłem GNU, ponieważ jest to inna filozofia, że ​​chociaż programy są darmowe, Stallman chciałby, abyśmy byli w 100% wolni, co w dzisiejszym codziennym świecie jest prawie niemożliwe).
    I ta wolność, którą ci daje, w moim przypadku Debian, polega na swobodnym dodawaniu niewolnych repozytoriów w celu zainstalowania oprogramowania stron trzecich, które nie jest w 100% darmowe, lub w umieszczaniu nowych sterowników open source dla mojej karty nvidia lub wybieraniu własnościowe firmy, z których korzystam, bo działają lepiej i mam również prawo móc je mieć i używać, bo kupiłem VGA i gdyby były sterowniki dostarczone przez firmę do mojej karty dźwiękowej Creative CA0132 to bym również ich używają, ponieważ ogromny wysiłek włożony przez programistów z alsy niestety nie współpracują 100 z tymi urządzeniami.
    W tych sprawach mamy również swobodę wyboru, czy chcemy używać rzeczy zastrzeżonych czy bezpłatnych, jest to nasze prawo.

  144.   Manuel powiedział

    Jeśli to czytasz i przede wszystkim czujesz się urażony, zanim skomentujesz, spójrz w lustro, aby zobaczyć, czy naprawdę jesteś podobny do Richarda Stallmana:

    bez telefonu komórkowego.
    bez żadnego urządzenia, za pomocą którego mogą Cię śledzić.
    bez słuchania muzyki w formacie .mp3 lub oglądania filmów innych niż .ogg.
    bez używania zamkniętych formatów kompresji.
    bez używania sterowników lub oprogramowania o zamkniętym źródle.
    bez otwierania pliku .doc lub posiadania konta w dowolnej usłudze w chmurze.
    brak kamer internetowych, bluetooth i wifi.

    Nie będziesz czekać, aż skończy tak jak ten człowiek, prawda? Szanuję go, ale nie zgadzam się z nim.

  145.   Moises serrano powiedział

    Świetny artykuł! Mam nadzieję, że wszyscy tak myślimy, a zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie takie jak polityka

  146.   chory powiedział

    Prawda ... wolność polega na tym, że możesz robić wszystko, co chcesz ze swoim systemem, ponieważ po zainstalowaniu jest on Twój ... więc wiesz, czy zainstalować zamknięte pliki binarne, ponieważ to twój problem, a nie Stallman czy Torvalds.